Grał ktoś w 2 edycję (wersja WWII) ? Zmiany są istotne ? Grałem sporo w pierwszą edycję, a ostatnio rozegrałem trzy partie drugiej edycji, ale trudno mi porównać je obie z prostego powodu. W podstawkę pierwszego wydania grałem dawno temu i dość krótko, bo zacząłem używać dodatków natychmiast po ich...

Miałem oczywiście na myśli polską terminologię. Wg niej lotniskowiec to okręt, zapewniający możliwość startu z własnego pokładu i lądowania na nim + pełna obsługa samolotów i operacji lotniczych. W angielskim słowo carrier ma rzecz jasna inne, znacznie szersze znaczenie. A i tak najsłodszym polskim ...

Rafal_Kruczek pisze: ↑27 sty 2020, 13:41Oczywiście dla maniaków gra jest warta każdej ceny...

Poprawiłem.

Co ciekawe, pierwszy raz w historii został tam bojowo użyty japoński lotniskowiec w postaci okrętu który miał 4 wodnosamoloty wystawiane do startu i odbierane na podkład dźwigiem. I właśnie dlatego to nie był lotniskowiec. :wink: Te jednostki są u nas najczęściej określane jako transportowce wodnos...

Zauważyłem, że moja luba w grach nie tworzy raczej długofalowych strategii, a przyjemność sprawia jej głównie element taktyczny i możliwość tworzenia kombosów. Stąd popularność różnej maści bag- oraz deckuilderów, czy np. Innowacji ze zmieniającą się co rundę sytuacją na stole. Satysfakcjonujące je...

Bardzo przepraszam, że dopiero teraz natknąłem się na tego posta (i to przypadkiem!): Jeśli się nie mylę, to w czołówce rankingu najlepszych gier solo nie ma żadnej gry solo! :P A tak z ciekawości dałbyś jakąś listę, bo jak od czasu do czasu widzę jakiś Twój komentarz, to mam wrażenie, że grałeś we ...

Golfang, wrzuć szybko treść swojego posta do spoilera, zanim popsujesz zabawę tym, którzy rozegranie Azylu mają jeszcze przed sobą!

Może dlatego od początku dobrze grałem Kupcem, że nie starałem się wyczytać z karty nic więcej niż jest tam napisane?

Tak jak pisałem wyżej, sprawa dotyczy zwłaszcza Scoutów i Viperów. Te karty tasuje się najwięcej, więc szybko się wycierają i stają się rozpoznawalne, gdy leżą na wierzchu talii.

Czyli jednak Grzegorz zdecydował się na Empire of the Sun, choć wkrótce na rynku pojawi się Fire in the Lake Sky... FTFY No ale to jest niby to "wielkie", "słynne", "legendarne" Empire of th Sun. Może coś się w nim jednak kryje fajnego... Może nawet na pewno. Raczej ta...

Ja może tak troszeczkę anty-mainstreamowo

Kto by uznał Res Arcanę
w kwestii dobra za wyrocznię,
dźgany będzie pentagramem
w Lucyfera krypcie mrocznej

Dobierasz z talii, nie z discardu.

Na tej samej stronie instrukcji masz zdanie: "WAŻNE: Każda karta może być użyta tylko raz w ciągu gry."
Potraktuj to dosłownie.

Jeśli w talii są mniej niż 4 karty, dobierasz je wszystkie (jedną, dwie lub trzy). Jeśli w talii nie ma ani jednej karty, dobierasz kartę zmęczenia i zagrywasz ją.

Sugestie poprawek (...) bardzo mile widziane :) Zatem tylko tak na luzie, bez miodkowania czy bralczykowania, chciałbym zwrócić uwagę na to, jak łatwo można poprawić formę np. moskalika, korygując wyłącznie rozkład akcentów: Kto śmie przy mnie Santorini traktować krytyki szczyptą, zrobią mu rośli m...

Zdarzało mi się widzieć Amerykanów w Paryżu, a nawet dalej. Ale ogólnie wciągnięcie USA do wojny to trudne zadanie dla Brytyjczyka. Wciąż są inne, pilniejsze zadania, głównie związane z ratowaniem Francji albo budowaniem panowania na morzach. To jest zresztą całkiem historyczne.

Sprawdziłem licząc że zrobili zmiany tak duże jak w QG1914 (Prepare/Attrition) - widzę że jednak tak daleko to nie poszło. Widzę że chcą podwójnie zarobić - druga edycja nie będzie miała wbudowanych dodatków, będą wydawane osobno. Wszystkie wprowadzone zmiany wymieniłem we wcześniejszym poście. Tam...

Andy nie bardzo wiem o czym piszesz jaki QG39? W sensie podstawowy QG i nowa wersja? To miałem na myśli. Bo QG14 jest równie "podstawowy" - być może kiedyś i do niego przyjdą dodatki. :wink: Drugie pytanie do Ciebie jak oceniasz QG Cold War? Nie oceniam, bo nie znam i nie mam ochoty pozna...

Jak czytam te analizy to się cieszę że z Hańczą i Gryszakiem mogę po ciężkim i mózgożernym dniu pracy zagrać szybki, ale wciąż niebanalny i emocjonujący mecz w QG1914 :) Szykujcie się! Przyjrzyjcie się nowej edycji QG39. Sporo kart zmieniono/doprecyzowano/dodano, poprawiono mapę, zmieniono regułę d...

Tak, chyba miałem szczęście. Prezent mógł się okazać niekompletny.

Na marginesie:

yosz pisze: ↑11 gru 2019, 11:56dodatek się wyprzedał.

Wczoraj zamówiłem w 3 Trollach, dziś doszedł.

hancza123 pisze: ↑11 gru 2019, 11:36Albo granie we dwóch albo w 4-5 aby „fog of war” i nieco zamieszania

Fog of war dla gracza prowadzącego więcej niż jedną Power można przynajmniej częściowo zaimplementować prostą home rule: nie oglądać kart dobranych na rękę na koniec tury, aż do momentu następnej tury tej Power.

Potem krótka partyjka z Rafałem w Undaunted. 30 min i koniec. I nawet zwykły początkowy scenariusz daje troch do myślenia i każe odpowiednio zarządzać podległymi oddziałami. Super gra, tylko teraz sam się zastanawiam, czy zamawiać, skoro ma Gryszaq, ma Rafał... Nie wiem, czy trzeci egzemplarz jest ...

Czy reguła "Gracz zamienia swój magiczny przedmiot na inny magiczny przedmiot z zasobów ogólnych" rzeczywiście może budzić jakieś wątpliwości?

A tak z ciekawości: grał ktoś w angielską wersję bez koszulek? Właśnie ja tak zaczynałem. Z zasady nie koszulkuję kart, ale po dosłownie kilku-kilkunastu partiach zauważyliśmy, że czarne ramki na obrzeżach Viperów i Scoutów wycierają się na potęgę i zaczynają różnić od pozostałych, rzadziej używany...