salgol pisze:Chetnie zapisze sie na Brassa jesli jest jeszcze miejsce

Jak na razie jesteś trzeci, więc miejsca chyba nie zabraknie. Ja przyprowadzę jeszcze być może kogoś chętnego i będzie komplet.

westwood pisze:

morciba pisze:Za tydzień zagrałbym w Brassa. Ma ktoś?

Mam i chętnie zagram. Zatem wstępnie zakładam, że w najbliższy wtorek odbędziemy partyjkę

No to dobra wiadomość. Jeszcze jeden chętny by się przydał......może uiek, on uwielbia Wallaca

Kto dziś będzie?

Mam Race for the Galaxy i chętnie zagram jeśli ktoś ma ochotę .
Za tydzień zagrałbym w Brassa. Ma ktoś?

Kommar pisze:Mogę zagrać w A.D. 1325, no chyba że ktoś będzie chętny na Battlelora. Nawet wydrukowałem nowy scenariusz.

W Battlelora? Przecież on jest nudny i mało dynamiczny

Rathi przypominam się z Race for the Galaxy jak prosiłeś

Mnie dziś nie będzie. Rathi weź proszę Race for the Galaxy za tydzień.

Kto się dziś wybiera?

Grał ktoś kiedyś? Komuś się spodobało podobnie jak mi czy przeważyły wady? Witam kolegę :-) Dawno się nie widzieliśmy. Grę mam. Nawet ostatnio ją przyniosłem na Strych, ale jakoś nie było okazji do zagrania. Mam co do niej mieszane uczucia. Z jednej strony ciekawy pomysł, jest klimat i gra się napr...

morciba - rzeczywiscie więcej ludzi jest we wtorki i nikt nawet nie pisze na forum, że będzie bo zwykle ktoś jest :) dlatego na forum we wtorki cicho :) Dzięki za info bo szczerze mówiąc po tym co tu dzisiaj zobaczyłem (zero odzewu :-)) już miałem zrezygnować. Ja bym był, gdyby Pawel przyniósł Cayl...

Pewnie... chociaż myśleliśmy, że wyjechałeś do Zimbabwe lub gdzieś... lub porzuciłeś planszówki ;) Lub co gorsza zamieniłeś pla...nszówki na pla...y station. :) Ciekawe, w który wtorek wpadniesz? W tym, czy w przyszłym roku... :twisted: (bo w poście to sobie duży margines błędu zostawiłeś). Żartuję...

Witam
Pamiętacie mnie jeszcze?
Jak wygląda frekwencja spotkań wtorkowych? Z tego co tu czytam wnioskuję, że granie odbywa się głównie w piątki. Zastanawiam się czy nie odwiedzić strychu w któryś wtorek, ale nie wiem czy będzie z kim grać.

Z papierowymi pieniędzmi polecam Petersburg. Z pierwszego postu wnioskuję, że nie masz do czynienia z "planszówkowymi maniakami" . Mam doświadczenie z takimi ludźmi i w moim przypadku Petersburg zawsze dobrze działał.

Pies - nie pozbedziesz sie czyli nie wygrasz - jesli nie wezmiesz jakies lewy? Rozumiem ze to caly klopot bo przekazywanie rozpoczecie partnerowi juz takie istotne nie jest. Feniks - jak pozbywac sie feniksa (wartego -25 pkt)? Czy zdobywac nim lewy z duza iloscia króli i dych?? Smok zagranego przez...

Ja polecam jak zwykle Sankt Petersburg. Miałem okazję testować grę kilkanaście razy z różnymi "świeżymi" planszówkowiczami i zawsze się podobało.

Dokapon Kingdom na Wii i PS2. Nie jest to "klasyczna planszówka" przeniesiona na ekran, ale mogę ją szczerze polecić. W baaardzo dużym przybliżeniu określiłbym ją jako połączenie prophecy/runbound z monopolem :-) Gra się świetnie, a dla mnie dodatkową zaletą jest opcja save......jakoś osta...

Witam, Petersburg to moja ulubiona gra planszowa, więc siłą rzeczy musiałem przetestować ten dodatek. Rozegrałem dotychczas kilkanaście partii w konfiguracjach 2,3 i 4-osobowych. Części nowych kart z "Bankietu" nie używam w ogóle, ten dodatek mam od dawna, zdążylismy ze znajomymi stestować...

cezaras pisze:takie pytanko a'propos - mam ochotę sobie ściągnąć tytułowy dodatek - ale dostęp mam tylko do wersji niemieckiej.

Można wiedzieć gdzie masz dostęp do tego dodatku? Z tego co się orientuję gra nie została jeszcze wydana, ale być może coś mi umknęło.

Vikingera odrzuciłem we wstępnej selekcji - raz, że średnio podpasowała mi strona wizualna gry, a dwa, że w recenzji folko napisał coś takiego: "Wikinger Kieslinga mimo w miarę prostych zasad, to niełatwa gra. Powodem jest fakt, że należy w nią nauczyć się grać. Nie jest to najlepszy tytuł na ...

W częśc z tych gier miałem okazję pograć. Dosyć często grywam też z osobami, które nie mają dużej styczności z planszówkami. Oto wnioski: Yspahan - daje radę na 3-4 osoby, ale po kilku rozgrywkach się nudzi. Element losowy powoduje, że dużo osób traktuje grę dosyć luźno, jako dodatek do spotkania to...

A dla mnie Runebound i Descent to jednak inne gry... I nie wiem cy jest sens mówić która z nich jest lepsza Dokladnie. Descent nie bardzo pasuje do tematu. Gra bardzo fajna, ale to inna kategoria. Gdyby ktos nie wiedzial to zasadnicza roznica miedzy tymi grami jest taka, ze w Descencie jeden z grac...

W obydwie gry gralem wiele razy i polecam Runebound. Radzilbym Ci sie jeszcze powaznie zastanowic nad Prophecy, ktore rowniez posiadam i uwazam za najlepsze z powyzszej trojki

No to będe koło 17. Stax też.

Kommar pisze: Widzę, że i morciba się objawi?

Powinienem się pojawić. Koło 13-14 będę wiedział na 100% czy dam radę. 17 czy 18?

Ktoś się jutro wybiera do Strychu?

Chciałem zauważyć, że tamat wątku brzmi "W jaką oryginalną grę grałeś ostatnio?". Do wypowiedzi nie związanych z tematem proponuję założyć nowy wątek.