Takie moje małe podsumowanie. Pierwszą reakcją było zdziwienie: tylu chętnych do gry? Drugą wesołość: Ha, hobby się rozwija! Trzecią zmartwienie: cholera, czy są jeszcze wolne miejsca? Na szczęście były. Zasiadłem do stołu z Aristosem i Wojtkiem, szybko dołączył też, spóźniony jeszcze bardziej ode m...

Może być
Tylko nie zapomnij wspomnieć tych wrednych świń podczas fazy Kapitana

A gdzie to sprawozdanie, Aristos? Hę?

Dreszcz też gdzieś się u mnie wala Ten z lat 80 i ten z ŚGK

Transsolar jeszcze stoi u mnie na półce

No to chyba do zakupu nie doszło...


PS.
ja swojego nie sprzedam

Wyprawa

Mare Nostrum niby elementy łączy... ale przewaga należy tu do ekonomicznej strony gry

No właśnie, Nataniel, wiemy w co gramy?

No, następnym razem napewno się pojawię

Aristos: z wielką chęcią sobie popykam a na pytanka odpowiem ku mojej najlepszej wiedzy

Blah. A ja nie dojechałem
Następnym razem - count me in (tym razem definitywnie )

Comandante - czyli jak? ;) Scena: Osiedlowy sklep wielobranżowy "Żabka". Mockerre wyłania się zza półek, w koszyku widać Coca-colę, chłeb, mleko i inne drobiazgi. Nagle ją zauważa: Tajemniczą piękność. Mignęła mu już kilkakrotnie. W spożywczaku, w autobusie. Raz każdym razem, jej uroda wpr...

Jakbyś się na to porywał, Nataniel, to wiesz, mieszkam niedaleko, z chęcią pomogę

Dla dziewczyn ze sklepu mam zupełnie inny zestaw kwestii


Nie martw się, i temat godny i wysiłek został włożony, umiem to docenić i napewno nie zapomnę o Rewolucji napomknąć

Nie chcę być czarnowidzem, ale jeśli na NS Hex, która ma bazę w fandomie rpg, tylko 80 ludzi złożyło zamówienie w przedsprzedaży to słabo widzę te 250 na grę, która się jeszcze nie ukazała
Tak czy owak - powodzenia!