Nie dalbym rady lepiej tego ujac - podpisuje sie pod tym bezwzglednie. Przy wyrównanym poziomie zawodników, kluczowe są właśnie te pojedynczo wyrywane przed innymi kartoniki. A już wymiana wszystkich odkrytych kart, bo pojawiło się Sigmarinen czy Lodz i komuś tego brakuje, to absolutna klasyka planszówkowej subtelnościGeko pisze:W tej grze jest bardzo subtelna interakcja, ale jak się chce, to można mocno innym utrudniać życie. Wystarczy nie tylko patrzeć, co ja chcę, a także co robi drugi gracz. Jakie karty zbiera? Na jaki bonus się nastawia? Może lepiej zamknąć wcześniej trasę i mu go zabrać sprzed nosa? Czy nie będzie teraz kończył gry? A może ja skończę i on nie zdąży zamknąć trasy? Jeśli mogę wziąć jedną z trzech kart (bo akurat w tym momencie to bez znaczenia), to może lepiej wziąć taką, której bardzo potrzebuje przeciwnik? Jak chcę czyścić karty, to może akurat bardzie pomogę przeciwnikowi a nie sobie? [...] Absolutnie się nie zgadzam, że to wieloosobowy pasjans. Owszem, interakcja jest subtelna, ale jest i właściwe z niej korzystanie daje bardzo dużo korzyści.
Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Jak dla mnie to to jest odrobine smieszne b- jedni pisza o wieloosobowym pasjansie bez szkodzenia innym, a drudzy o ewidentnym szkodzeniu i podbieraniu kart ;]. Udało mi się zagrac dzisiaj druga partie w zyciu, wygrałem sporą ilością punktów[3 osobowa partia] i cóż owszem trzeba obserwować ruchy przeciwników-o ile oni nie zwracają na to zbytnio uwagi, że patrzy sie i analizuje ich taktyke, jest spoko. Gorzej jak się zorientują ocb. wtedy może być troche nieprzyjemniej.... i już wiem dlaczego jej nie kupie - w tickecie można sie nastawic na jawne szkodzenie, ale jest to dość trudne i trzeba mieć niezłe wyczucie i obeznanie z grą(dobra znajomosc ticketow+ najlepiej znajomosc wspolgraczy... ja dobieram taktyke w zależności od tego z kim gram i w ilu, a dopiero w drugiej kolejnosci ze względu na bileciki) + jakoś wydaje mi się że mniej się odczuwa tą stratę czy krzywdę wywołaną przez przeciwnika[stacje, objazdy] niz podbieranie karty w TuT. Szczególnie jeżeli wiemy, że jeden z przeciwnikow trzyma sobie na ręce 2 rzeczy, ktore są nam potrzebne i jeszcze specjalnie bierze 3cią tą samą ;]. Może nieźle wkurzyć bo te połączenia trzeba jakos zamykać punktować itp.
Podsumowując w moim odczyciu ticket jest neutralniejszy, mniej złośliwy jednocześnie nie jest taki pasjansowaty- gramy na wspolnej planszy i jak ktos zajmie połączenie to już sobie go drugi raz nie zdobędziemy. A w TuT.... cóż... Tym niemniej gra nie jest zła, jest dobra ale ticket lepszy ;].
Podsumowując w moim odczyciu ticket jest neutralniejszy, mniej złośliwy jednocześnie nie jest taki pasjansowaty- gramy na wspolnej planszy i jak ktos zajmie połączenie to już sobie go drugi raz nie zdobędziemy. A w TuT.... cóż... Tym niemniej gra nie jest zła, jest dobra ale ticket lepszy ;].
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Roznica jest zasadnicza. W TtR blokując 1-2 połączenia (w pierwszych ruchach) możesz komuś dość znacznie skopać grę, właściwie bez kosztów po swojej stronie. W TuT takiej możliwości praktycznie nie ma. Gdyby chcieć przytrzymywać niektóre karty, to skuteczne ich trzymanie nie miałoby żadnego sensu, skoro po zamknięciu trasy i tak tylko 3 zostają na ręce. Blokowanie ręki byłoby na dłuższą metę przeciwskuteczne, bo start każdej kolejnej trasy byłby mocno utrudniony, a jakiekolwiek planowanie strategiczne - niemożliwe. W TuT takie "podbieranki" mogą być (i są) na poziomie taktycznyn, np. opóźnienia zdobycia przez kogoś kompletu kolorów, do czasu zdobycia go przez nas. Zasadniczo nie psują zabawy, bo dalej gramy "na siebie".
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Nie przeczę, co prawda ciężko żeby się tak zdażyło że pierwszymi ruchami psujemy coś na amen innym w tickecie... nie miałem takiej sytuacji. Wiem tyle że jakbym kupił TuT to miałbym problem z jednym zachęceniem gracza, który zawsze w tickecie dobiera krótkie bilety i stara sie jak najbardziej szkodzić innym. Ma podobne podejście w każdej grze i dobrze się z nim bawimy, bo wiadomo na co się nastawiać. W TuT jestem pewny że nie znalazłby nic dla siebie, bo to podbieranie kart nie jest aż tak fajne i nie wywołuje takich emocji u przeciwników... nawet moga tego nie zauważyć.
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Zdecydowanie polecam TtR. Najlepiej Ameryka z dodatkiem USA 1910, tylko, że taki zestaw trochę kosztuje. Za to, jak dla mnie, jest to najbardziej emocjonująca wersja Ticketa. Można ukończyć nawet 9 tras i tu raczej wszyscy się spieszą zamiast gromadzić wachlarze kart. Jest na tyle dużo różnych pokrywających się tras, że nie ma na co czekać.
TuT, no cóż. Nuda... nic się nie dzieje... Sprzedałem. Gra jak dla mnie nie ma w sobie iskry. Wiem, że to mało konkretne wytłumaczenie, ale tak to właśnie z tą grą jest. Niby wszystko działa poprawnie, może nie czuje się klimatu pioniera pocztowego, za to jest bardzo udanie wydana pod względem estetycznym, ale jakoś tak partie przechodzą bez historii i nie ma się ochoty na kolejną rozgrywkę. Aż za jakieś 4 miesiące ochoczo się ponownie zasiada gry i ... jest jak zwykle.
TuT, no cóż. Nuda... nic się nie dzieje... Sprzedałem. Gra jak dla mnie nie ma w sobie iskry. Wiem, że to mało konkretne wytłumaczenie, ale tak to właśnie z tą grą jest. Niby wszystko działa poprawnie, może nie czuje się klimatu pioniera pocztowego, za to jest bardzo udanie wydana pod względem estetycznym, ale jakoś tak partie przechodzą bez historii i nie ma się ochoty na kolejną rozgrywkę. Aż za jakieś 4 miesiące ochoczo się ponownie zasiada gry i ... jest jak zwykle.
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
w większości przypadków podczas wyboru w co grać na stół trafia Ticket - jest jakiś taki bardziej sympatyczny. Kupiliśmy znajomym Ticketa Europe i są bardzo zadowoleni
jednak gdy na stół trafi Thurn und Taxis...to po rozgrywce stwierdzam, że fajnie było zagrać, że rzeczywiście jest fajna:)
ogólnie wybrałam Ticketa jako prezent dla kogoś... a gdybym miała wybrać dla siebie? kupiłaby obie
jednak gdy na stół trafi Thurn und Taxis...to po rozgrywce stwierdzam, że fajnie było zagrać, że rzeczywiście jest fajna:)
ogólnie wybrałam Ticketa jako prezent dla kogoś... a gdybym miała wybrać dla siebie? kupiłaby obie
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Troche offtopic
Czy wiadomo, kiedy ma wyjsc polska wersja TuTa? I czy jest jakas szansa na zmiane zaproponowanej przez wydawce nazwy?
Czy wiadomo, kiedy ma wyjsc polska wersja TuTa? I czy jest jakas szansa na zmiane zaproponowanej przez wydawce nazwy?
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
ja wole TuT. nie wiem dlaczego. moze dlatego, ze mozna grac "na spokojnie" i mozna szkodzic. zalezy od nastroju. do tego swietnie sie skaluje. mam t2r:e i dla 2 graczy plansza jest za duza.
latwiej wyjasniec zasady t2r (choc z tunelami zawsze jest problem). ale znowu dzieciarnia ma problem z utrzymaniem mnostwa kart w reku.
z historycznego punktu widzenia nie ma co kombinowac. "thurn und taxis" mowi samo za siebie... (a tym co nie mowi pomoze wiki )
latwiej wyjasniec zasady t2r (choc z tunelami zawsze jest problem). ale znowu dzieciarnia ma problem z utrzymaniem mnostwa kart w reku.
a jaka bys zaproponowal?maciak82 pisze:Troche offtopic
Czy wiadomo, kiedy ma wyjsc polska wersja TuTa? I czy jest jakas szansa na zmiane zaproponowanej przez wydawce nazwy?
z historycznego punktu widzenia nie ma co kombinowac. "thurn und taxis" mowi samo za siebie... (a tym co nie mowi pomoze wiki )
Dice Hate Me :(
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Bartek... ale polska edycja się nie będzie nazywała Thurn und Taxis ale "Kurier Pocztowy" .
http://gamesfanatic.net/wp-content/uplo ... _cover.jpg
http://gamesfanatic.net/wp-content/uplo ... _cover.jpg
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Blue pisze:Bartek... ale polska edycja się nie będzie nazywała Thurn und Taxis ale "Kurier Pocztowy" .
http://gamesfanatic.net/wp-content/uplo ... _cover.jpg
fatalnosc
niech ten "kurier..." bedzie podtytulem...
prawie jak "Terminator" tlumaczony jako "Elektroniczny morderca"
w takim ukladzie podpinam sie pod pytaniemaciak82 pisze:Czy wiadomo, kiedy ma wyjsc polska wersja TuTa? I czy jest jakas szansa na zmiane zaproponowanej przez wydawce nazwy?
Dice Hate Me :(
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Blue
ta Twoja strateia "biore najwiecej biletów małych i blokuję " jest dosyć CIEZKA DO WYKONANIA. Odpada w Eurpie-po pierwsze.
po drugie w USa na 2 osoby musialbys sie TYLE NABLOKOWAC ze hej. No moze na 3 osoby lub 4. Ale wtedy przez Twoje ciągłe blokowanie inni mogą zdobyc najdluższą trasę + a ty mając te 5ki i 8mi nie wygrasz. BO JESLI chcialbys jednoczesnie blokować i jednoczesnie ULOZYC NAJDLUZSZA TRASE - to tto jest jescze bardziej trudne niz bez blokowania samemu cos ugrac
probowalem 2 x na Europie tej strategii
ta Twoja strateia "biore najwiecej biletów małych i blokuję " jest dosyć CIEZKA DO WYKONANIA. Odpada w Eurpie-po pierwsze.
po drugie w USa na 2 osoby musialbys sie TYLE NABLOKOWAC ze hej. No moze na 3 osoby lub 4. Ale wtedy przez Twoje ciągłe blokowanie inni mogą zdobyc najdluższą trasę + a ty mając te 5ki i 8mi nie wygrasz. BO JESLI chcialbys jednoczesnie blokować i jednoczesnie ULOZYC NAJDLUZSZA TRASE - to tto jest jescze bardziej trudne niz bez blokowania samemu cos ugrac
probowalem 2 x na Europie tej strategii
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Strategia działa w europie na 5ciu graczy i z fartem na 4ech ;]. Przeciwnik musi jednak zmarnować kolejkę na wystawienie stacji no i traci za wystawienie 4y punkty. Nie wiem może twoi gracze inaczej śmigają.
U nas postawienie stacji to jest ostateczność[no chyba że ktoś nabrał dużo biletów i musi się spieszyć] jak się przez całą gre nie uda obejść to są stawiane pod koniec... wtedy może jeszcze braknąć tur na dokańczanie kawałków + wystawienie stacji. Podlicz - trzeba stracić 3 kolejki i 12 punktów. Punktowanie za najdłuższą kolejkę też się wtedy umyślnie blokuje najgroźniejszemu przeciwnikowi. Fakt u nas ta strategia jeszcze nie wygrała, ale też stosował ją mało doświadczony gracz, a nie był odstrzelony jakoś strasznie punktowo. Myślę że dobrze rozegrana, przy odpowiednio grających przeciwnikach(ja wybieram strategie patrząc w pierwszej kolejności na to z kim gram-zazwyczaj moi gracze mają w miarę stały styl) będzie skuteczna.
U nas postawienie stacji to jest ostateczność[no chyba że ktoś nabrał dużo biletów i musi się spieszyć] jak się przez całą gre nie uda obejść to są stawiane pod koniec... wtedy może jeszcze braknąć tur na dokańczanie kawałków + wystawienie stacji. Podlicz - trzeba stracić 3 kolejki i 12 punktów. Punktowanie za najdłuższą kolejkę też się wtedy umyślnie blokuje najgroźniejszemu przeciwnikowi. Fakt u nas ta strategia jeszcze nie wygrała, ale też stosował ją mało doświadczony gracz, a nie był odstrzelony jakoś strasznie punktowo. Myślę że dobrze rozegrana, przy odpowiednio grających przeciwnikach(ja wybieram strategie patrząc w pierwszej kolejności na to z kim gram-zazwyczaj moi gracze mają w miarę stały styl) będzie skuteczna.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
No i dokonałem wyboru Ticket Europa zamówiony
dzieki wszystkim za wszystko! hehe
dzieki wszystkim za wszystko! hehe
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Blue
Ja w Euro gralem tylko z ludzmi zn etu[online] wiec nie mam pojecia Z KIM GRALEM )
Ja w Euro gralem tylko z ludzmi zn etu[online] wiec nie mam pojecia Z KIM GRALEM )
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Hej!
Ja mam obie gry i uważam to za najlepsze wyjście. TtR Europe prosty, szybki, estetyczny, TuT bardziej wymagający, jakby 1/3-1/2 szczebelka trudności wyżej. Przeplatać systematycznie a nie znudzą się szybko
Meham
Ja mam obie gry i uważam to za najlepsze wyjście. TtR Europe prosty, szybki, estetyczny, TuT bardziej wymagający, jakby 1/3-1/2 szczebelka trudności wyżej. Przeplatać systematycznie a nie znudzą się szybko
Meham
- Tommy
- Posty: 1739
- Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 27 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
No ja właśnie po rozegraniu totalnej ilości partii w TTR:Europa, Nordic Countries i Szwajcarię teraz w nowym roku zasadzę się na TuT (myślę że już w wersji PL).meham pisze:Hej!
Ja mam obie gry i uważam to za najlepsze wyjście. TtR Europe prosty, szybki, estetyczny, TuT bardziej wymagający, jakby 1/3-1/2 szczebelka trudności wyżej. Przeplatać systematycznie a nie znudzą się szybko
Meham
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
feel the fear in my enemy's eyes"
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Nie wiem po co na PL czekać....gra ma tyle napisów że ho ho ho a PL pewno droższa wyjdzie. Jak się dobrze zakręcisz to TuT za 80zł kupisz, trzeba tylko wiedzieć do kogo zagadać
Meham
Meham
- Tommy
- Posty: 1739
- Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 27 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
To nie chodzi o czas, czy cenę - jakoś tak po prostu jak wiem, że zaraz wyjdzie wersja PL to wolę poczekać. Szczególnie, że mnie na czasie nie zależny kompletnie - jak wyjdzie w Maju 2009 to też będzie dobrze. Mam w co grać (Mikołaj był hojny pod choinką w tym roku )meham pisze:Nie wiem po co na PL czekać....gra ma tyle napisów że ho ho ho a PL pewno droższa wyjdzie. Jak się dobrze zakręcisz to TuT za 80zł kupisz, trzeba tylko wiedzieć do kogo zagadać
Meham
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
feel the fear in my enemy's eyes"
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
juz po pierwszej rozgrywce w T2R:E
poczatek...makabra...co za nuda...komu si to moze podobać...Dżizas druga Agricola?!
Moja Ola podobnie - ale nie minelo 20 min jak zaczęło sie wszystko rozjaśniać i pierwsze problemy strategiczne w stylu "nieee nie buduj tu trasy to moje!" albo "kurcze to ja chciałam zielone wagoniki!" gra dla dzieci jak juz kilka razy slyszalem ale takiego funu dawno nie doswiadczylem.
naprawde milo spedzilismy te półtorej godziny. Jutro powtorka ale w wiekszym 3 osobowym towarzystwie.
Po grze stwierdziliśmy zgodnie ze pod koniec jakoś mało miejsca na planszy...ciekawe jak bedzie z większa ilością graczy?
Jeszcze raz wszystkim dziękuję!
PS
Wygrałem
poczatek...makabra...co za nuda...komu si to moze podobać...Dżizas druga Agricola?!
Moja Ola podobnie - ale nie minelo 20 min jak zaczęło sie wszystko rozjaśniać i pierwsze problemy strategiczne w stylu "nieee nie buduj tu trasy to moje!" albo "kurcze to ja chciałam zielone wagoniki!" gra dla dzieci jak juz kilka razy slyszalem ale takiego funu dawno nie doswiadczylem.
naprawde milo spedzilismy te półtorej godziny. Jutro powtorka ale w wiekszym 3 osobowym towarzystwie.
Po grze stwierdziliśmy zgodnie ze pod koniec jakoś mało miejsca na planszy...ciekawe jak bedzie z większa ilością graczy?
Jeszcze raz wszystkim dziękuję!
PS
Wygrałem
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
w 2 osoby graliscie i stwierdziliscie brak miejsca na planszy?janekbossko pisze: Po grze stwierdziliśmy zgodnie ze pod koniec jakoś mało miejsca na planszy...
imho t2r:E w 2 osoby jest tragiczny - mozna budowac sobie swoje i nikt nikomu nie wchodzi w droge.
kolorytu nabiera przy 4 osobach.
dlatego wole TuT lepiej sie skaluje
Dice Hate Me :(
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Dobieracie na 2ch graczy po 10 wagoników więcej i używacie tylko 1 stacji i już jest ciekawiej i momentami tłoczno .
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
tak jak mówiliscie o wiele epiej gra sie w wiecej osob
mia okazje zagrac w 4 i bylo bossko naprawdę! towarzystwo nieplanszowkowe bo jedyne co im sie o uszy obilo to monopolly sic! gra byla zacięta i rzeczywiście byo gęsto...udalo mi sie wygrac rzutem na tasme dzieki karcie orient ekspress
mam tylko pytanie jak to jest z ta najdłuższą trasa? chodzi o trase z najwieksza iloscia wagoników czy najwieksza ilosc tras nie przerwanych?
mia okazje zagrac w 4 i bylo bossko naprawdę! towarzystwo nieplanszowkowe bo jedyne co im sie o uszy obilo to monopolly sic! gra byla zacięta i rzeczywiście byo gęsto...udalo mi sie wygrac rzutem na tasme dzieki karcie orient ekspress
mam tylko pytanie jak to jest z ta najdłuższą trasa? chodzi o trase z najwieksza iloscia wagoników czy najwieksza ilosc tras nie przerwanych?
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Chodzi o największą ilość wagoników w jednym, nieprzerwanym ciągu (do ilu tras należą lub ile miast łączą nie ma znaczenia).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn