Brass: Lancashire (Martin Wallace)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Brass
Zobacz ostatki, jak jeszcze to mają: http://dragonus.pl/index.php?products=p ... od_id=1526. Cena na zachodzie poszła do $60 za szt. stąd taka wyśrubowana cena w rebelu (BGG http://www.boardgamegeek.com/thread/371035 ). Co do niemieckiej wersji też się zastanawiałem, niestety oprócz zachwaleń sprzedawcy nie zdobyłem więcej informacji na temat KOHLE.vder pisze:rzeczywiscie, ale 180 to trochę dużo.Troche tańsza jest ta wersja niemiecka, tyle, ze jej chyba nikt nie widział. Kurde przecież kiedyś to brass 120 zl kosztował:(
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Brass
Kiedyś euro kosztowało 3,2 PLN (teraz 4,4).vder pisze:rzeczywiscie, ale 180 to trochę dużo.Troche tańsza jest ta wersja niemiecka, tyle, ze jej chyba nikt nie widział. Kurde przecież kiedyś to brass 120 zl kosztował:(
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- Qlaqs
- Posty: 493
- Rejestracja: 17 lut 2008, 18:38
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 14 times
Re: Brass
Ja mam inny dylemat - gralismy pierwsza rozgrywke i tak generalnie:
- moze robilismy cos zle ale malo kasy bylo ((
- czy mozna nic nie robic i oddac 2 karty i nie wykonac zadnej akcji by niebrac pozyczki i czekac
na zysk z dochodu na nastepna ture ??
- z ktorej strony popytu kupuje sie pierwsza kostke zelaza ta najdrozsza czy najtansza ??
Gralismy tylko ere kanalow tyle zdarzylem pokazac ... musze sie chyba zaglebic bardziej w
instrukcje ...
- moze robilismy cos zle ale malo kasy bylo ((
- czy mozna nic nie robic i oddac 2 karty i nie wykonac zadnej akcji by niebrac pozyczki i czekac
na zysk z dochodu na nastepna ture ??
- z ktorej strony popytu kupuje sie pierwsza kostke zelaza ta najdrozsza czy najtansza ??
Gralismy tylko ere kanalow tyle zdarzylem pokazac ... musze sie chyba zaglebic bardziej w
instrukcje ...
Ostatnio zmieniony 20 lut 2009, 00:55 przez Qlaqs, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja skromna kolekcja to co mam, czego chce sie pozbyc i to co w drodze!
Re: Brass
Można pasować akcję. (nadal trzeba wyrzucić w sumie 2 karty)
Co do uwag ogólnych: generalnie to pożyczki tej grze nie bolą aż tak bardzo.
Poza 4 ostatnimi turami brak kasy powoduje tylko nowe pożyczki, co nie jest optymalne, bo zjada cenne akcje, ale też nie jest to katastrofa. Zakładając, że pożyczona forsa pójdzie na inwestycje które mają sansę się się odwrócić, a nie na hiper sieć kanałów/kolei albo tapetowanie frosą ścian biura sytuacja spadnięcia do -10 i niemożność dalszego pożyczania (nie widziałem w zasadach, ale taki bym dał houserule) jest czysto hipotetyczna (może dlatego nie zwróciłem uwagi albo nie ma opisane co sie wtedy dzieje)
W drugiej fazie każda pożyczka to czysty zysk - przy spłacie rat w sumie traci się mniej niż się dostało.
W pierwszej niby tracimy, ale ta kasa nie leży tylko się ją inwestuje, więc końcowy rezultat nie jest taki oczywisty.
W praktyce często biorę pożyczkę jakoś na początku (pierwsze zakłady szybko podbiją dochód do dodatniej części skali, a płynność finansowa musi być), czasem pod koniec fazy i w razie potrzeby w środku. 60 pożyczki jako ostatnia akcja fazy kanałowej to nie taki absurd, jak by się mogło na początku wydawać - 0 kosztu zwykle skutkuje byciem pierwszym w pierwszej turze fazy kolejowej, 60 to niezły kapitał na budowę sieci kolejowej i zaawansowanych przemysłów, a nawet nie licząc inwestycji strata kasy to 6 na 3 graczy (a zysk przy 4) tylko 2 akcji szkoda, ale jak się nie ma kasy to i tak będzie trzeba się zapożyczyć.
btw: granie samych kanałów lekko mija się z celem, większość pkt to faza kolejowa, całe kanały to tylko wstęp
IMO sensowny bo można zrobić setup pod jakąś taktykę, żetony poziomu wyższego niż 1 w strategicznych lokacjach to też często ważna sprawa
Co do uwag ogólnych: generalnie to pożyczki tej grze nie bolą aż tak bardzo.
Poza 4 ostatnimi turami brak kasy powoduje tylko nowe pożyczki, co nie jest optymalne, bo zjada cenne akcje, ale też nie jest to katastrofa. Zakładając, że pożyczona forsa pójdzie na inwestycje które mają sansę się się odwrócić, a nie na hiper sieć kanałów/kolei albo tapetowanie frosą ścian biura sytuacja spadnięcia do -10 i niemożność dalszego pożyczania (nie widziałem w zasadach, ale taki bym dał houserule) jest czysto hipotetyczna (może dlatego nie zwróciłem uwagi albo nie ma opisane co sie wtedy dzieje)
W drugiej fazie każda pożyczka to czysty zysk - przy spłacie rat w sumie traci się mniej niż się dostało.
W pierwszej niby tracimy, ale ta kasa nie leży tylko się ją inwestuje, więc końcowy rezultat nie jest taki oczywisty.
W praktyce często biorę pożyczkę jakoś na początku (pierwsze zakłady szybko podbiją dochód do dodatniej części skali, a płynność finansowa musi być), czasem pod koniec fazy i w razie potrzeby w środku. 60 pożyczki jako ostatnia akcja fazy kanałowej to nie taki absurd, jak by się mogło na początku wydawać - 0 kosztu zwykle skutkuje byciem pierwszym w pierwszej turze fazy kolejowej, 60 to niezły kapitał na budowę sieci kolejowej i zaawansowanych przemysłów, a nawet nie licząc inwestycji strata kasy to 6 na 3 graczy (a zysk przy 4) tylko 2 akcji szkoda, ale jak się nie ma kasy to i tak będzie trzeba się zapożyczyć.
btw: granie samych kanałów lekko mija się z celem, większość pkt to faza kolejowa, całe kanały to tylko wstęp
IMO sensowny bo można zrobić setup pod jakąś taktykę, żetony poziomu wyższego niż 1 w strategicznych lokacjach to też często ważna sprawa
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
- Qlaqs
- Posty: 493
- Rejestracja: 17 lut 2008, 18:38
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 14 times
Re: Brass
Wiec z ktorej strony jest pierwsza kostka zelaza [najtansza czy najdrozsza] ?? Jesli kupujemy oczywiscie przez port lub odlegly region - czyli z toru popytu a nie z puli poza plansza.
Ok znalazlem - najpierw sa najtansze a im popyt rosnie tym sa drozsze a jak nie ma ich na torze to kosztuja po 5Ł ...
To byla pierwsza rozgrywka - moze i bez sensu ale 2godziny z tlumaczeniem zasad + punktowanie po pierwszej fazie [kanalow].
Dla moich Aniolkow to i tak bylo duzo na pierwszy raz...
Potem doszla 1 osoba i zaczelo sie ze moze lepiej Bluff - w sumie bylo 3 na 1 na Bluff wiec dalem spokoj i spakowalem gre... Ale niestety tak juz bywa w tym towarzystwie moim ... Co ja musialem sie nawalczyc zeby Caylus byl czesciej grany ... NIE MACIE POJECIA.
Teraz kolejna batalia z Brass`em sie szykuje. A za miesiac chcialbym kupic Age of Steam Ciezko jest przecierac szlaki. Jak sie czegos uczepia to do znudzenia graja ... Wczesniej Fasolki teraz Bluff ... eh
Ok znalazlem - najpierw sa najtansze a im popyt rosnie tym sa drozsze a jak nie ma ich na torze to kosztuja po 5Ł ...
To byla pierwsza rozgrywka - moze i bez sensu ale 2godziny z tlumaczeniem zasad + punktowanie po pierwszej fazie [kanalow].
Dla moich Aniolkow to i tak bylo duzo na pierwszy raz...
Potem doszla 1 osoba i zaczelo sie ze moze lepiej Bluff - w sumie bylo 3 na 1 na Bluff wiec dalem spokoj i spakowalem gre... Ale niestety tak juz bywa w tym towarzystwie moim ... Co ja musialem sie nawalczyc zeby Caylus byl czesciej grany ... NIE MACIE POJECIA.
Teraz kolejna batalia z Brass`em sie szykuje. A za miesiac chcialbym kupic Age of Steam Ciezko jest przecierac szlaki. Jak sie czegos uczepia to do znudzenia graja ... Wczesniej Fasolki teraz Bluff ... eh
Moja skromna kolekcja to co mam, czego chce sie pozbyc i to co w drodze!
Re: Brass
mozna tak robic, ale od razu polecam tak wszystkie tury efekt bedzie ten sam, ale za to szybciejQlaqs pisze: czy mozna nic nie robic i oddac 2 karty i nie wykonac zadnej akcji by niebrac pozyczki i czekac
na zysk z dochodu na nastepna ture ??
2 pozyczki to minimum, 3-4 to standard. Generalnie zgadzam sie z zephyrem
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
- Qlaqs
- Posty: 493
- Rejestracja: 17 lut 2008, 18:38
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 14 times
Re: Brass
Wczoraj zagralem w wersje olrojona na 2 graczy z moja polowka .
Bylo milo - chociaz nie do konca - bo zostalem z fabryka 3 na nastepny okres. Wykorzystala mi moj port .
Akcji bardzo malo - kazda jest cenna i ma sie dylematy na co wykorzystac dana akcje. Nie bylo ciasno do 2 etapu gry. Ale to chyba wada tylko 2 osobowej rozgrywki. Wygralem budujac duzo polaczen kolejowych i stocznie poziomu 2 w Liverpool.
119-89 taki byl wynik po pierwszej rozgrywce.
Teraz moge powiedziec ze mam ochote na wiecej w wiekszym gronie.
Brass mi sie spodobal - jest elegancki w swojej prostocie i ma pazur w postaci ograniczen czasowych [ilosc kart]. Czuc ta presje czasu i gra sie wysmienicie.
Bylo milo - chociaz nie do konca - bo zostalem z fabryka 3 na nastepny okres. Wykorzystala mi moj port .
Akcji bardzo malo - kazda jest cenna i ma sie dylematy na co wykorzystac dana akcje. Nie bylo ciasno do 2 etapu gry. Ale to chyba wada tylko 2 osobowej rozgrywki. Wygralem budujac duzo polaczen kolejowych i stocznie poziomu 2 w Liverpool.
119-89 taki byl wynik po pierwszej rozgrywce.
Teraz moge powiedziec ze mam ochote na wiecej w wiekszym gronie.
Brass mi sie spodobal - jest elegancki w swojej prostocie i ma pazur w postaci ograniczen czasowych [ilosc kart]. Czuc ta presje czasu i gra sie wysmienicie.
Moja skromna kolekcja to co mam, czego chce sie pozbyc i to co w drodze!
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Brass
u mnie tez tyle wyszlo okolo. a to przerazenie w oczach sluchajacych... bezcenne
i to jak mowia: no doooooobra, to moze ty pierwszy
ale faktem jest, ze po godzinie tlumaczenia zasad i kiedy sie ruszy i czlowiek zalapie, to nie moze sie nadziwic ze tego nie kumal bo to takie banalne wrecz
i to jak mowia: no doooooobra, to moze ty pierwszy
ale faktem jest, ze po godzinie tlumaczenia zasad i kiedy sie ruszy i czlowiek zalapie, to nie moze sie nadziwic ze tego nie kumal bo to takie banalne wrecz
Re: Brass
dlatego mysle, ze lepiej jest tlumaczyc pokazujacz od razu przykladowa ture. Czasowo wyjdzie podobnie, a zrozumienie bedzie wieksze
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
- macike
- Posty: 2308
- Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Brass
No to chyba patrzyłeś w drugą stronę.melee pisze:jakoś nie zauważyłem wspinania się w górę rankingu BGG, ostatnio pamiętam miejsce ok. 150, właśnie patrzę, a tu 15
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Re: Brass
To prawda, ale nie było zrozumienia jak mówiłem, a to można tak - ach te oczy współgraczy....ragozd pisze:dlatego mysle, ze lepiej jest tlumaczyc pokazujacz od razu przykladowa ture. Czasowo wyjdzie podobnie, a zrozumienie bedzie wieksze
Dziedzic cukrowej pamięci
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Brass
Bardzo lubię sformułowania w instrukcji typu "Musisz skądś wziąć kostkę żelaza..."
I właśnie odnośnie kostek żelaza mam pytanie: jeśli przeprowadzamy akcję rozwoju to za każdy odrzucony żeton zdejmujemy z planszy żelazo. a jeśli nie ma huty to zdejmujemy go z rynku, tak? zdejmujemy czy KUPUJEMY?
I właśnie odnośnie kostek żelaza mam pytanie: jeśli przeprowadzamy akcję rozwoju to za każdy odrzucony żeton zdejmujemy z planszy żelazo. a jeśli nie ma huty to zdejmujemy go z rynku, tak? zdejmujemy czy KUPUJEMY?
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Brass
fizycznie zdejmujemy, ale zeby zdjac, trzeba za niego zaplacic. a wiec KUPUJEMY i ZDEJMUJEMY. to dosc racjonalne z ekonomicznego punktu widzenia - nie ma zelaza na rynku, to go sprowadzasz i za niego placisz. a ze uzywasz go do rozwoju a nie np. budowy? jaka to roznica?
Re: Brass
Prawdopodobnie to stwierdzenie wynika z braku ograniczeń w zdobywaniu żelaza jakie są nakładane są na węgiel. Jeżeli na rynku nie ma żelaza pobieramy go z toru popytu płacąc odpowiednią kwotę znajdującą się przy kostce. W przypadku węgla jest inaczej, aby pobrać czarną kostkę z toru popytu oprócz kasy musisz posiadać połączenie pomiędzy miejscem w którym chcesz budować a otwartym albo zamkniętym portem.Veridiana pisze:Bardzo lubię sformułowania w instrukcji typu "Musisz skądś wziąć kostkę żelaza..."
I właśnie odnośnie kostek żelaza mam pytanie: jeśli przeprowadzamy akcję rozwoju to za każdy odrzucony żeton zdejmujemy z planszy żelazo. a jeśli nie ma huty to zdejmujemy go z rynku, tak? zdejmujemy czy KUPUJEMY?
--
pozdrawiam
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Brass
co do ograniczeń na węglu to wiem. nie byłam pewna tylko tego zdejmowania żelaza. a sformułowanie "skądś" jest po prostu mało stylistyczne i konkretne
racjonalne z ekonomicznego punktu widzenia byłoby też płacenie za żelazo zabierane z cudzej huty, więc wolałam się upewnić co do interpretacji tego zapisumistrz_yon pisze:to dosc racjonalne z ekonomicznego punktu widzenia - nie ma zelaza na rynku, to go sprowadzasz i za niego placisz.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Brass
I w sumie za nie płacisz, tylko nie jest to tak oczywiście przedstawione w grze, aby uniknąć niepotrzebnych przepływów finansowych. Wystarczy, że huta gracza po kilku takich akcjach się obraca i przynosi mu stały dochód co turę.Veridiana pisze: racjonalne z ekonomicznego punktu widzenia byłoby też płacenie za żelazo zabierane z cudzej huty, więc wolałam się upewnić co do interpretacji tego zapisu
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Brass
dokladnie szczerze mowiac, to czasami lepiej byloby zaplaci te pare funciakow, zeby komus tej huty jednak nei zamykac - niech sie sam meczyGeko pisze:I w sumie za nie płacisz, tylko nie jest to tak oczywiście przedstawione w grze, aby uniknąć niepotrzebnych przepływów finansowych. Wystarczy, że huta gracza po kilku takich akcjach się obraca i przynosi mu stały dochód co turę.Veridiana pisze: racjonalne z ekonomicznego punktu widzenia byłoby też płacenie za żelazo zabierane z cudzej huty, więc wolałam się upewnić co do interpretacji tego zapisu
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Brass
ależ Wy dopisujecie ideologię do każdego ruchu on może i w końcu ma dochód ale mnie niczego nie ubywa, więc nie płacę. jakkolwiek na to nie patrzeć nie przekonacie mnie, że PŁACĘ tym bardziej, że są bardziej "nieekonomiczne" (czyt. nierealne) zagrania, takie jak ogólne majstrowanie z żelazem, które dematerializuje się w jednym miejscu i materializuje w innym. więc bez przesady z tą fabułą...
ja się tylko pytałam o płacenie za kostki. do zasad przecież nic nie mam
ja się tylko pytałam o płacenie za kostki. do zasad przecież nic nie mam