Res Arcana (Thomas Lehmann)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
To niewykorzystane wgłębienie od początku mnie intryguje. Wygląda na przeznaczone na kostki, no ale kostki w Res Arcana?
Spoiler:
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- EsperanzaDMV
- Posty: 1525
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 301 times
- Been thanked: 641 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
To wgłębienie nie jest niewykorzystane - powinny w nim znaleźć się żetony esencji x5 (i wtedy środek traya jest pusty). Bardziej wygląda to na miejsce na dodatkową esencję niż kości.
https://boardgamegeek.com/thread/233528 ... -game-tray
https://boardgamegeek.com/thread/233528 ... -game-tray
- Munchhausen
- Posty: 729
- Rejestracja: 01 sty 2013, 22:29
- Lokalizacja: Poznań/ Wągrowiec
- Has thanked: 148 times
- Been thanked: 129 times
- Kontakt:
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Po pięciu dwuosobowych partiach jestem pod OGROMNYM WRAŻENIEM. Do tego stopnia, że zacząłem nawet grać w Res Arcana na BGA. Partie są błyskawiczne, ale przy tym mózgożerne - to wręcz niesamowite, ile głębi i jaki wachlarz opcji udało się upchnąć autorowi w zaledwie ośmiu kartach. Tu nie ma ani jednego zbytecznego mechanizmu, żadnej zbędnej zasady. Nawet wypraska jest kapitalnie przemyślana; wielkie brawa należą się wydawcy za dorzucenie pojemnika na esencje - dzięki temu rozłożenie całej gry zajmuje dosłownie minutę. Fajnie, że od razu uwzględniono w nim miejsce na rzeczy z dodatku; ten mam już kupiony, ale z jego dorzuceniem wstrzymam się do momentu wystarczającego ogrania podstawki.
Wiele osób chwali sobie wariant z początkowym draftem kart, ale szczerze mówiąc, nie za bardzo widzę jego sens; dla mnie całe piękno tej gry opiera się na próbie maksymalnego wyciśnięcia tego, co trafiło się nam w talii. I mówię to jako osoba, której ulubioną grą planszową jest "Seasons", gdzie draft stanowi kręgosłup rozgrywki.
Wiele osób chwali sobie wariant z początkowym draftem kart, ale szczerze mówiąc, nie za bardzo widzę jego sens; dla mnie całe piękno tej gry opiera się na próbie maksymalnego wyciśnięcia tego, co trafiło się nam w talii. I mówię to jako osoba, której ulubioną grą planszową jest "Seasons", gdzie draft stanowi kręgosłup rozgrywki.
Lokowanie produktu: https://www.facebook.com/sekretariathogwartu
-
- Posty: 561
- Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
- Has thanked: 86 times
- Been thanked: 284 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Ale z draftem też jest super. Spróbuj, zobaczysz kolejne obszary..
RA jest w moim top 10. Wszystko tam bangla. Setting, długość rozgrywki, mozgozernosc, regrywalnosc. Ale o czym innym chciałem.. mianowicie o tym jaka ta gra jest dobra dla wciagania dzieciaków nad planszę.. W wakacje dwa tygodnie wujek grał z dzieciakiami. Super zabawa. Po kilku dniach trzeba było się wysilać, żeby juniorzy ci nienawciulali.. a rozgrywka stala sie juz pelnoprawna rywalizacją..
Co więcej, przygladanie się jak kombinują było znakomitym doświadczeniem. Jedna feministka.. grala tylko postaciami zenskimi.. Wrozka, czarodziejka, i co tam do nich pasuje.. drugi, fan smoków, szedł tylko w smoki i smocze gadżety.. co przy średnim zainteresowaniu tymi kartami pozostałych graczy, dawało mu całkiem ładny deck. Choć początkowo takie nastawienie zdawało się skazane na niepowodzenie, wkrótce wymasterowali taktyki i efekty bywały zaskakujące dobre..
Dowodzi to jednego.. Lehmann musiał spędzić dużo czasu sprawdzając różne decki, i teraz szukając i sprawdzając kombogennosc rozmaitych kart, czasem fabularnie związanych, czasem zupełnie nieoczywistych jest pierwszorzedną rozrywką.
Dobra gra to jest.. ta Res Arcana.. zupełnie dobra!
RA jest w moim top 10. Wszystko tam bangla. Setting, długość rozgrywki, mozgozernosc, regrywalnosc. Ale o czym innym chciałem.. mianowicie o tym jaka ta gra jest dobra dla wciagania dzieciaków nad planszę.. W wakacje dwa tygodnie wujek grał z dzieciakiami. Super zabawa. Po kilku dniach trzeba było się wysilać, żeby juniorzy ci nienawciulali.. a rozgrywka stala sie juz pelnoprawna rywalizacją..
Co więcej, przygladanie się jak kombinują było znakomitym doświadczeniem. Jedna feministka.. grala tylko postaciami zenskimi.. Wrozka, czarodziejka, i co tam do nich pasuje.. drugi, fan smoków, szedł tylko w smoki i smocze gadżety.. co przy średnim zainteresowaniu tymi kartami pozostałych graczy, dawało mu całkiem ładny deck. Choć początkowo takie nastawienie zdawało się skazane na niepowodzenie, wkrótce wymasterowali taktyki i efekty bywały zaskakujące dobre..
Dowodzi to jednego.. Lehmann musiał spędzić dużo czasu sprawdzając różne decki, i teraz szukając i sprawdzając kombogennosc rozmaitych kart, czasem fabularnie związanych, czasem zupełnie nieoczywistych jest pierwszorzedną rozrywką.
Dobra gra to jest.. ta Res Arcana.. zupełnie dobra!
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 01 maja 2018, 10:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 33 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Oficjalnego na pewno nie ma.
Poszukaj na boardgamegeeku, może jest jakiś fanowski tryb solo.
Jeżeli nie przeszkadza Ci granie w cyfrowe planszówki, to zerknij na boardgamearena, tam możesz zagrać z kimś online
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8758
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2674 times
- Been thanked: 2357 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8758
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2674 times
- Been thanked: 2357 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Martin_Valdez
- Posty: 329
- Rejestracja: 29 gru 2008, 15:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Ja dzisiaj zdecydowałem się zdjąć ten tytuł z mojej półki wstydu i mam za sobą pierwszą rozgrywkę. Szczerze mówiąc jestem zachwycony tym tytułem No i co bardzo ważne moja Żona podziela moje zdanie, co dobrze wróży grze na przyszłość
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
- Lokalizacja: Orzesze
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 85 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
My dzisiaj z żoną po dwóch partiach i z kolei mimo, że uczucia dość pozytywne, to jednak jest to mniej więcej poziom Valerii karcianych królestw lub wypraw.
-
- Posty: 561
- Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
- Has thanked: 86 times
- Been thanked: 284 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Dosyć osobliwe porównanie, ale każdy ma prawo do własnych ocen.
Ja osobiście nie zestawilbym tych dwóch gier, przynajmniej jeśli myślimy o RA i Valerii Wyprawach, które nawiasem są całkiem przyjemną grą. Ale mechanicznie, jak i pod względem złożoności - przynajmniej dla mnie - Galeria Wyprawy to polka Korzennego Szlaku, może nawet Splendora.. dobieramy karty/żetony, za które kupujemy inne karty/misje. Wszystko. Czyli bardzo przyjemne sliniczkowce. Poznajesz reguły, patrzysz na stół i jedziesz. Tyle.
RA to całkiem inna półka. Przy pomocy draftu, w relatywnie kontrolowany sposób budujemy nasze tableau, które później w najlepszy z możliwych sposobów staramy się zagrać, ale nie w mechanice prostego silniczka, tylko budując optymalne kombosy. Co najważniejsze - robimy to przy pomocy skromnej i zamkniętej liczby kart.
Zatem Res to inna mechanika, inny poziom zlozonosci. I jak ktoś tu przytomnie zauwazyl, inny poziom kontroli nad grą. Tu los ogranicza się do kart wtasowanych na poczatku do talii graczy. Potem już, w starcie, decydują nasze wybory, podejmowane w oparciu o umiejętność budowania komb...
Podsumowując: RA jest gra dużo bardziej złożoną dlatego, że wymaga od graczy większej refleksji nad budową "silnika", premiuje znajomosc samych kart, a techniki stosowane przez poszczególnych graczy są bardziej zindywidualizowane ( z uwagi na właściwości kart).
Dlatego też nigdy nie odwazylbym się powiedzieć, że Res i Valerie to ten sam poziom..
- Jiloo
- Posty: 2437
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 531 times
- Been thanked: 459 times
- Kontakt:
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Ośmielę się stwierdzić, że jednak Res Arcana jest trochę wyżej Valerii (jakiejkolwiek, grałem we wszystkie).
Uncle_Grga bardzo ładnie opisał jej sedno.
W grę trzeba kilka razy zagrać i zrozumieć jak naprawdę działa. Pierwsze rozgrywki nie pokazują pełni jej możliwości – szczególnie jeśli nie stosujecie draftu. Jak ci się zacznie udawać wygrywać na koniec 3 tury zobaczysz ile mocy w niej drzemie. Dałbym jej jeszcze szansę.
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
- Lokalizacja: Orzesze
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 85 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Widzę sporo zamieszania wywołał prosty komentarz odnośnie odczuć względem gry. Nigdzie nie napisałem, że dwie przywołane Valerie są taką samą grą mechanicznie, tylko, że ich overall poziom, fun z gry, odczucia po rozgrywce stawiam na podobnej półce.
Niemniej drogi Uncle_Grga wydaje mi się, że gloryfikujesz poziom zaawansowania Res Arcana, to co ty nazywasz optymalnym combosem, dla mnie jest prostym silniczkiem.
Punktem wspólnym dla obu gier dla mnie był feeling, gdzie pozyskuje podobne zasoby z kart i wymieniam je na punkty zwycięstwa, w Valerii karcianych królestwach mógłbym powiedzieć, że ograniczam losowość wraz z kolejnymi zakupionymi bohaterami, gdzie każdy następny rzut kością, ma coraz większe szanse na dodanie zasobów (many, złota, siły) i przerabiam je kupująć włości, pokonując potwory w tak naprawdę bardzo podobny sposób jak to jest w Res Arcana. Dodatkowo postać początkowa determinuje strategię, czyli czy pojdziesz we wlosci, potwory czy zasoby, tak jak te 8 kart, które dostajesz w res arcana, determinuje w które zasoby idziesz, aby je przerobić finalnie na punkty zwycięstwa.
Uncle_Grga pisze: ↑08 mar 2021, 11:10Dosyć osobliwe porównanie, ale każdy ma prawo do własnych ocen.
Ja osobiście nie zestawilbym tych dwóch gier, przynajmniej jeśli myślimy o RA i Valerii Wyprawach, które nawiasem są całkiem przyjemną grą. Ale mechanicznie, jak i pod względem złożoności - przynajmniej dla mnie - Galeria Wyprawy to polka Korzennego Szlaku, może nawet Splendora.. dobieramy karty/żetony, za które kupujemy inne karty/misje. Wszystko. Czyli bardzo przyjemne sliniczkowce. Poznajesz reguły, patrzysz na stół i jedziesz. Tyle.
RA to całkiem inna półka. Przy pomocy draftu, w relatywnie kontrolowany sposób budujemy nasze tableau, które później w najlepszy z możliwych sposobów staramy się zagrać, ale nie w mechanice prostego silniczka, tylko budując optymalne kombosy. Co najważniejsze - robimy to przy pomocy skromnej i zamkniętej liczby kart.
Zatem Res to inna mechanika, inny poziom zlozonosci. I jak ktoś tu przytomnie zauwazyl, inny poziom kontroli nad grą. Tu los ogranicza się do kart wtasowanych na poczatku do talii graczy. Potem już, w starcie, decydują nasze wybory, podejmowane w oparciu o umiejętność budowania komb...
Podsumowując: RA jest gra dużo bardziej złożoną dlatego, że wymaga od graczy większej refleksji nad budową "silnika", premiuje znajomosc samych kart, a techniki stosowane przez poszczególnych graczy są bardziej zindywidualizowane ( z uwagi na właściwości kart).
Dlatego też nigdy nie odwazylbym się powiedzieć, że Res i Valerie to ten sam poziom..
Dla mnie draft podobnie jak rattkinowi nic nie daje tej grze. Po tych dwóch partiach bez draftu uważam, że to akurat duży plus tej gry, że dostajesz wyzwanie do poradzenia sobie z nim.rattkin pisze: ↑14 sie 2020, 11:03 Dla mnie granie z draftem w tą grę to jest jakieś fundamentalne niezrozumienie i zaprzeczenie idei, która przyświecała na początku pomysłowi na tę grę. Tom mówił, że chodziło mu o zachęcenie graczy do kreatywnego "wyciśnięcia" tego co się da, z kart, które się wylosuje. Wbrew pozorom, karty jakie się dostanie, nie są AŻ tak ważne, jakby się to mogło wydawać, bo większość gry definiowania jest przez efekty z pozostałych, stałych komponentów na stole, a karty to jest jakieś, dajmy na to, 30% tego równania. Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że to jest przypadkowość, bo może dostać dziwny zestaw. Ale tak naprawdę to się niewiele różni od przypadkowości draftu - tam też się losuje karty, i też z nich dobiera. Tak samo może się trafić osoba, która pomimo najszczerszych chęci, wydraftuje sobie nijaki układ. Różnica jest taka, że w przypadku draftu próbuje się min/maxować - optymalizować "silniczek". Tylko, co to daje? Jak w każdej takiej sytuacji - podnosi średnią otrzymywanych wyjściowych wyników. W tym wypadku, można np. powiedzieć, że wynikiem jest czas/ilość operacji potrzebnych do skończenia gry. I ok, to może być jakiś cel, ale naprawdę nie o to w tej grze chodziło. Zamiarem było rzucenie każdego gracza w paszczę chaosu i obserwowanie, jak sprytnie z niego wybrnie. Jakie podejmie decyzje, jak zagra tempem. Innymi słowy, Tom liczył bardziej na pilotaż, niż na deck. Są dziesiątki innych gier, gdzie te proporcje są odwrócone, dlatego przyzwyczajenie jest silne. Ale w tym wypadku, to jest granie na szkodę sobie.
W losowym dociągu kart, gracz I TAK dokonuje "mentalnego" draftu w swoim decku - oczywiste jest bowiem, że wszystkich kart zagrywać nie będzie (strata czasu i tempa).
Niemniej drogi Uncle_Grga wydaje mi się, że gloryfikujesz poziom zaawansowania Res Arcana, to co ty nazywasz optymalnym combosem, dla mnie jest prostym silniczkiem.
Punktem wspólnym dla obu gier dla mnie był feeling, gdzie pozyskuje podobne zasoby z kart i wymieniam je na punkty zwycięstwa, w Valerii karcianych królestwach mógłbym powiedzieć, że ograniczam losowość wraz z kolejnymi zakupionymi bohaterami, gdzie każdy następny rzut kością, ma coraz większe szanse na dodanie zasobów (many, złota, siły) i przerabiam je kupująć włości, pokonując potwory w tak naprawdę bardzo podobny sposób jak to jest w Res Arcana. Dodatkowo postać początkowa determinuje strategię, czyli czy pojdziesz we wlosci, potwory czy zasoby, tak jak te 8 kart, które dostajesz w res arcana, determinuje w które zasoby idziesz, aby je przerobić finalnie na punkty zwycięstwa.
Wygrana na koniec 3 rundy, nie wydaje się być czymś szczególnym, już w drugiej partii kończyliśmy z żona w 4-tej rundzie i to tylko dlatego, że raz zapomniałem skorzystać z efektu enklawyJiloo pisze: ↑08 mar 2021, 15:14Ośmielę się stwierdzić, że jednak Res Arcana jest trochę wyżej Valerii (jakiejkolwiek, grałem we wszystkie).
Uncle_Grga bardzo ładnie opisał jej sedno.
W grę trzeba kilka razy zagrać i zrozumieć jak naprawdę działa. Pierwsze rozgrywki nie pokazują pełni jej możliwości – szczególnie jeśli nie stosujecie draftu. Jak ci się zacznie udawać wygrywać na koniec 3 tury zobaczysz ile mocy w niej drzemie. Dałbym jej jeszcze szansę.
-
- Posty: 561
- Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
- Has thanked: 86 times
- Been thanked: 284 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
No to tytulem komentarza odpowiem, że stopa zwrotu z "funu" w przypadku RA jest u mnie większa niż w przypadku Wypraw (w Karciane Królestwa nie gralem). A jako gracz casualowy+ stopień złożoności Resa oceniam in plus.
Jak sam zauważyłeś Twój post wzbudził pewne zdziwienie powodowane jakimś jego odbiorem/postrzeganiem tegoż. Skoro tak się stało, to może nie napisałeś go wystarczająco precyzyjnie? Albo napisałeś coś innego niż chciałeś napisać? Nie wiem, mniejsza z tym.. ja odebrałem to w duchu w jakim pozniej odpisalem. Przy czym nie ma to również większego znaczenia, bo jak zaznaczyłem na wstępie - każdy ocenia swoją miarą i o gustach raczej trudno dyskutować. Każdemu po prostu wg potrzeb.
I moja/twoja perspektywa może byc/jest inna i ok. Ja wyceniam Resa wysoko. Wszystko..
A "drogiego" możesz sobie podarowac..
Jak sam zauważyłeś Twój post wzbudził pewne zdziwienie powodowane jakimś jego odbiorem/postrzeganiem tegoż. Skoro tak się stało, to może nie napisałeś go wystarczająco precyzyjnie? Albo napisałeś coś innego niż chciałeś napisać? Nie wiem, mniejsza z tym.. ja odebrałem to w duchu w jakim pozniej odpisalem. Przy czym nie ma to również większego znaczenia, bo jak zaznaczyłem na wstępie - każdy ocenia swoją miarą i o gustach raczej trudno dyskutować. Każdemu po prostu wg potrzeb.
I moja/twoja perspektywa może byc/jest inna i ok. Ja wyceniam Resa wysoko. Wszystko..
A "drogiego" możesz sobie podarowac..
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 98 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
W RA zagrałem już ponad 70 partii z tym samym przeciwnikiem. Gra jest nas ciągle w stanie zaskoczyć. Wyśmienita pozycja.
Bez draftu graliśmy 2 pierwsze razy. Nigdy więcej nie zagrał bym bez draftu. Tak naprawdę gra z draftem i bez to dwie różne gry.
W drafcie układasz strategię i próbujesz przechytrzyć przeciwnika. Gra bez draftu to w zasadzie gra losowa - kto dostanie lepszą rękę pod dane monumenty (to tak jakby grać Pory Roku bez draftu )
Bez draftu graliśmy 2 pierwsze razy. Nigdy więcej nie zagrał bym bez draftu. Tak naprawdę gra z draftem i bez to dwie różne gry.
W drafcie układasz strategię i próbujesz przechytrzyć przeciwnika. Gra bez draftu to w zasadzie gra losowa - kto dostanie lepszą rękę pod dane monumenty (to tak jakby grać Pory Roku bez draftu )
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
- Lokalizacja: Orzesze
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 85 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Co do "drogiego", to nie była kpina z mojej strony, ot chciałem się z szacunkiem wyrazić do opinii.
Polecam Ci także zagrać w Valerię Karciane królestwa, tam podobieństwo jest z pewnością większe niż w Wyprawach, te drugie są łatwiejsze pod względem zaawansowania.
Tak, jak teraz patrzę, to post mógł spowodować zdziwienie, bo samo słowo poziom, nie było nazbyt precyzyjnym określeniem
De Gustibus non est disputantum to najmniej prawdziwa łacińska sentecja ever. Ludzie o swoich gustach właśnie najczęściej dyskutują
Samego Resa póki co oceniam pozytywnie, po prostu nie jest to dla mnie jakieś objawienie planszówkowe.
Polecam Ci także zagrać w Valerię Karciane królestwa, tam podobieństwo jest z pewnością większe niż w Wyprawach, te drugie są łatwiejsze pod względem zaawansowania.
Tak, jak teraz patrzę, to post mógł spowodować zdziwienie, bo samo słowo poziom, nie było nazbyt precyzyjnym określeniem
De Gustibus non est disputantum to najmniej prawdziwa łacińska sentecja ever. Ludzie o swoich gustach właśnie najczęściej dyskutują
Samego Resa póki co oceniam pozytywnie, po prostu nie jest to dla mnie jakieś objawienie planszówkowe.
-
- Posty: 289
- Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Has thanked: 201 times
- Been thanked: 75 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Również przyłączam się do fanów draftu w Res.
Na koncie mam niedużo bo 17 partii z czego jakieś 3-4 bez draftu. Były to wyłącznie partie wprowadzające i do tego wariant losowy jest bardzo dobry. Jak już ktos załapie co z czym się je to przechodziłem na draft.
W ogóle nie kupuję argumentu, że draft za bardzo ustawia grę, nawet jakieś głosy były gdzieś, że po samym drafcie można określić zwycięzcę. Dla mnie to bzdura no chyba, że ktoś ten draft przespał. Później jest fajne kombinowanie z tym co dojdzie na rękę z wybranych kart. Nie są to decyzje na poziomie najcięższych euro, ale przeważnie te 3 karty jakieś różne opcje na start dają. Bynajmniej po drafcie gra sama się nie gra.
Na koncie mam niedużo bo 17 partii z czego jakieś 3-4 bez draftu. Były to wyłącznie partie wprowadzające i do tego wariant losowy jest bardzo dobry. Jak już ktos załapie co z czym się je to przechodziłem na draft.
W ogóle nie kupuję argumentu, że draft za bardzo ustawia grę, nawet jakieś głosy były gdzieś, że po samym drafcie można określić zwycięzcę. Dla mnie to bzdura no chyba, że ktoś ten draft przespał. Później jest fajne kombinowanie z tym co dojdzie na rękę z wybranych kart. Nie są to decyzje na poziomie najcięższych euro, ale przeważnie te 3 karty jakieś różne opcje na start dają. Bynajmniej po drafcie gra sama się nie gra.
-
- Posty: 561
- Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
- Has thanked: 86 times
- Been thanked: 284 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
No i myślę, że na tym poziomie obydwa komunikaty są wystarczająco czytelne, a sama forma komunikacji adekwatna..Argue pisze: ↑08 mar 2021, 19:52 Co do "drogiego", to nie była kpina z mojej strony, ot chciałem się z szacunkiem wyrazić do opinii.
Polecam Ci także zagrać w Valerię Karciane królestwa, tam podobieństwo jest z pewnością większe niż w Wyprawach, te drugie są łatwiejsze pod względem zaawansowania.
Tak, jak teraz patrzę, to post mógł spowodować zdziwienie, bo samo słowo poziom, nie było nazbyt precyzyjnym określeniem
De Gustibus non est disputantum to najmniej prawdziwa łacińska sentecja ever. Ludzie o swoich gustach właśnie najczęściej dyskutują
Samego Resa póki co oceniam pozytywnie, po prostu nie jest to dla mnie jakieś objawienie planszówkowe.
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Ja doskonale bawię się w wariancie w pełni losowym, bez draftu. Dla mnie cały fun tej gry to umiejętne obracanie 8 kartami, tak, żeby wpisać się w pozostałe elementy na stole na tyle na ile się da, nawet jeśli na pierwszy rzut oka czujemy, że niewiele się da. A połączenie podstawki i dodatku to ogromna masa świetnej gry w małym pudełku.
Przy okazji zastanawia mnie jedno - przy okazji Res Arcany nie widzę zbyt wielu narzekań na ikonografię, która wymaga jednak chwili nauki, a jest to częsty zarzut do innej, bardziej znanej gry Thomasa Lehmanna, czyli Race for the Galaxy. W RftG ikonografia wymaga kilku gier do ogarnięcia, ale potem jest ona bardzo intuicyjna i wydaje mi się, że ogólnie jest trochę bardziej intuicyjna niż ta stosowana w Res Arcanie. Może dla większości graczy odbiór ikonografii w oprawie fantasy jest bardziej przystępny niż w kosmicznej?
Przy okazji zastanawia mnie jedno - przy okazji Res Arcany nie widzę zbyt wielu narzekań na ikonografię, która wymaga jednak chwili nauki, a jest to częsty zarzut do innej, bardziej znanej gry Thomasa Lehmanna, czyli Race for the Galaxy. W RftG ikonografia wymaga kilku gier do ogarnięcia, ale potem jest ona bardzo intuicyjna i wydaje mi się, że ogólnie jest trochę bardziej intuicyjna niż ta stosowana w Res Arcanie. Może dla większości graczy odbiór ikonografii w oprawie fantasy jest bardziej przystępny niż w kosmicznej?
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8758
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2674 times
- Been thanked: 2357 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
Na BGG Store pojawiły się karty z alternatywnymi płciami magów (czyli jeśli w oryginale był np. Alchemik mężczyzna, to w tym dodatku jest kobieta itd.). Karty do podstawki = 5$, do Lux et Tenebrae też 5$, wysyłka do Polski 5,31$.
https://boardgamegeekstore.com/products ... -card-pack
https://boardgamegeekstore.com/products ... -card-pack
https://boardgamegeekstore.com/products ... -card-pack
https://boardgamegeekstore.com/products ... -card-pack
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Markus
- Posty: 2452
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 560 times
- Been thanked: 272 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
W angielskiej wersji podstawki te alternatywne podstawowe karty były w pudełku z grą.Curiosity pisze: ↑27 kwie 2021, 07:20 Na BGG Store pojawiły się karty z alternatywnymi płciami magów (czyli jeśli w oryginale był np. Alchemik mężczyzna, to w tym dodatku jest kobieta itd.). Karty do podstawki = 5$, do Lux et Tenebrae też 5$, wysyłka do Polski 5,31$.
https://boardgamegeekstore.com/products ... -card-pack
https://boardgamegeekstore.com/products ... -card-pack
W polskiej wersji res arcana tak nie było ?
Nie wiem jak było w przypadku angielskiego dodatku bo nie udało mi się go kupić (ratowałem się polską wersją a tam nie było alternatywek)
- Zet
- Posty: 1358
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 160 times
Re: Res Arcana (Thomas Lehmann)
1. Nie jestem pewien, czy w angielskiej podstawce te alternatywne karty nie były tylko w przedsprzedaży/pierwszym druku czy jak to nazwać. Ponieważ też je miałem to nie potwierdzę, ale coś takiego obiło mi się o oczy gdzieś na bgg.Markus pisze: ↑27 kwie 2021, 11:49W angielskiej wersji podstawki te alternatywne podstawowe karty były w pudełku z grą.Curiosity pisze: ↑27 kwie 2021, 07:20 Na BGG Store pojawiły się karty z alternatywnymi płciami magów (czyli jeśli w oryginale był np. Alchemik mężczyzna, to w tym dodatku jest kobieta itd.). Karty do podstawki = 5$, do Lux et Tenebrae też 5$, wysyłka do Polski 5,31$.
https://boardgamegeekstore.com/products ... -card-pack
https://boardgamegeekstore.com/products ... -card-pack
W polskiej wersji res arcana tak nie było ?
Nie wiem jak było w przypadku angielskiego dodatku bo nie udało mi się go kupić (ratowałem się polską wersją a tam nie było alternatywek)
2. W angielskim dodatku alternatywnych postaci na pewno nie ma, dlatego wczoraj wieczorem już zamówiłem