[Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

PitchCar Mini - runda 4

Na torze cross'owym (z dwoma skoczniami) w "Zdzieszowicach/Rozwadzy" odbyły się kolejne zmagania fanów PitchCar Mini. Na starcie stawili się: Bożena, Paweł, Tomek i Daniel.
Trasa była bardzo długa mimo, że nie wykorzystano długich prostych. Dwie nierówności na całym torze, kilka następujących po sobie zakrętów i zwężeń torów, nie zapominajmy o dwóch skoczniach z odmienną odległością skoku.

Kwalifikacje:
1) Paweł ... 20 ruchów ... czas 25s ... pozycja startowa 3
2) Tomek .. 18 ruchów ... czas 42s ... pozycja startowa 2
3) Daniel ... 10 ruchów ... czas 15s ... pozycja startowa 1
4) Bożena .. 21 ruchów ... czas 50s ... pozycja startowa 4

Punktacja (miejsce-punkty):
1-10, 2-8, 3-6, 4-5, 5-4, 6-3, 7-2, 8-1,

Wyniki wyścigu:
1) Tomek - 10
2) Paweł - 8
3) Daniel - 6
4) Bożena - 5

Punktacja po trzech wyścigach:
Daniel.. - |_8|10|_8|_6|__|__|__|__|__|__| suma - 32
Tomek. - |10|_5|_6|10|__|__|__|__|__|__| suma - 31
Paweł.. - |_4|_8|10|_8|__|__|__|__|__|__| suma - 30
Bożena. - |_6|_4|_5|_5|__|__|__|__|__|__| suma - 20
Dawid.. - |__|_6|__|__|__|__|__|__|__|__| suma - 6
Maciej. - |_5|__|__|__|__|__|__|__|__|__| suma - 5

Jak widać różnice pomiędzy kolejnymi graczami z czołówki są niewielkie. Moja propozycja: każdy z uczestników będzie miał możliwość stworzenia swojego toru. Na pewno wezmę dwa dodatki i jak nie zapomnę to długie proste. Oczywiście jak ktoś nie chce to nie musi robić, zrobimy wówczas jakiś gotowiec. Ja już pierwszy tor, na którym się ścigaliśmy sam robiłem więc teraz kolej na Was :)


Poza tym zagraliśmy w:

Ingenious - bardzo wyrównana rozgrywka, do końca każdy miał szansę, ostatecznie doszło do podwójnych remisów przy najsłabszych kolorach - Daniel i Tomek, oraz Bożena i Paweł, ostatecznie wygrał Daniel,
Scotland Yard x3 - trzy osoby starały się uciekać jako Mr. X: Bożena - porażka, Paweł - porażka, Daniel - porażka. Nasz atutowy łapacz Tomek, złapał i Bożenę i Pawła (wiadomo w kooperacji z resztą), Daniel został zagoniony w ślepy zaułek w 100% zespołowej pułapce,
Alhambra - dość wyrównany początek Bożena, Paweł i Tomek idą łeb w łeb. Po punktacji B, Bożena i Tomek oddalają się od Pawła, Daniel jest tak bardzo w tyle, że nie ma sensu dalej o nim wspominać :). Po ostatecznej punktacji Tomek prowadzi lecz dochodzą jeszcze punkty za murek i Bożena wychodzi na prowadzenie,
Żółwiki - jak Tomek powiedział tak zrobił - na początku powiedział, że już wygrał no i wygrał :)
i na sam koniec jako zapychacz PitchCar Mini x2 - dwa wyścigi na tym samym torze lecz jazda w dwie różne strony. Tor miał między innymi: 270 stopniowy zakręt, skrzyżowanie, cztery łuki 45 stopniowe. Obie rozgrywki miały kilka dziwnych sytuacji: jazdy po bandzie, skakanie nad rywalami oraz jednego zwycięzcę - Pawła.
Awatar użytkownika
Havelock
Posty: 238
Rejestracja: 13 wrz 2008, 16:57
Lokalizacja: Ciężkowice/Gdynia

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Havelock »

Czy w związku ze świętami w ten czwartek nie ma spotkania?
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

Nie wiem. MDK raczej normalnie działa.
Z tego co mi wiadomo to Paweł tylko napisał, że go nie będzie.
Jak życie pokazuje nie każdy się wpisuje na czas, np. Maciej po spotkaniu pisał. Nie wiem w końcu kogo mam brać pod uwagę za osoby piszące jak ich nie będzie: Paweł, Artur, Bożena i Daniel - tak z mojej analizy wynika. Reszta albo nie pisze na forum albo nie pisze, że ich nie będzie.
My planujemy z Bożeną być. Jeśli Ty wpiszesz, że nie przyjedziecie to i my nie będziemy jechać do Koźla bo brakować będzie "pewniaków". Więc realnie to zależy od Ciebie/Was :))
czmielon
Posty: 165
Rejestracja: 11 sty 2009, 23:29

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: czmielon »

Ja będę. Przynieść coś?
Awatar użytkownika
Havelock
Posty: 238
Rejestracja: 13 wrz 2008, 16:57
Lokalizacja: Ciężkowice/Gdynia

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Havelock »

Ja będę , Igor będzie, może Dawid będzie, Anki nie będzie.
bozenka
Posty: 36
Rejestracja: 23 paź 2008, 08:59

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: bozenka »

No mnie nie będzie - i...i DanCo raczej też nie. Pospieszył się z odpowiedzią.
(odezwie sie jeszcze)
czmielon
Posty: 165
Rejestracja: 11 sty 2009, 23:29

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: czmielon »

Artur, może Wilderness War?
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

Ja jednak nie wiem czy będę.
Muszę wymienić opony - dziś miałem lenia. Jeśli się wyrobię to przyjadę a jak nie to mnie nie będzie.
Awatar użytkownika
Havelock
Posty: 238
Rejestracja: 13 wrz 2008, 16:57
Lokalizacja: Ciężkowice/Gdynia

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Havelock »

W takim razie jestem za tym , by jednak odwołać całkowicie to spotkanie i zrobić je w czwartek po świętach (na Wildernessa także później się umówimy).
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

No dobra.
Jestem za a nawet przeciw.
Czyli dziś się nie spotykamy.
Awatar użytkownika
Wallenstein
Posty: 969
Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Wallenstein »

A niech to :evil: Własnie dziś miałem wpaść z niezapowiedzianą wizytą.

Za tydzień będę, więc mogę popodpowiadać zza ramienia przy Wilderness War.
Stałe rabaty: REBEL 10%, PLANSZOSTREFA 11%. Chętnych zapraszam na priv.
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

Nas jutro nie będzie. Ja jestem chory a Bożenka nie chce się po nocy tułać autobusami i pociągami.

Mam nadzieję, że szybko poczytam o tym w co graliście.

Dobrej zabawy życzymy.
czmielon
Posty: 165
Rejestracja: 11 sty 2009, 23:29

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: czmielon »

Ja będę ale jak zwykle się spóźnię, mam nadzieję że ktoś jeszcze będzie.
Awatar użytkownika
Seeker
Posty: 64
Rejestracja: 26 maja 2007, 09:47
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Seeker »

Parę słów o spotkaniu w czwartek 16 kwietnia. Jechaliśmy z Tomkiem do Koźla autobusem i zastanawialiśmy się, czy zostanie ustanowiony nowy rekord - na najmniej liczebne jak dotąd spotkanie. Wiedzieliśmy, że ma jeszcze przybyć Maciek. To już trzy osoby. Na wszelki wypadek zabrałem jednak Abalone oraz Pick & Pack. A tymczasem...
Ledwie położyłem Abalone na stole, aby z Tomkiem zagrać do czasu przybycia Maćka, gdy do galerii (tym razem zastaliśmy ją przygotowaną pod potrzeby jakiegoś spotkania o charakterze religijnym - o czym dowiedzieliśmy się od pracującej tam pani) wpadli: Igor, a chwilę po nim Ania, Artur oraz - witamy pierwszy raz na pokładzie - Natalia. Jakoś w chwilę po nich (a może moment przed... homo sklerosis...) pojawił się Maciek. I pomyśleć, że jakiś kwadrans wcześniej informowałem panią wzmiankowaną już w którymś nawiasie, że "dziś będzie nas może trzy do pięciu osób"... A tu proszę, siódemka.
Ponieważ nie mieliśmy żadnej gry dla tylu osób, wiadomo było, że się rozdzielimy. I teraz wyliczanka: kto w co i z kim.

Artur z Igorem oczekując na Maćka (no i wyjaśniło się czy ten przybył przed/po nich...) zagrali w Race for the galaxy. W tym czasie pozostałe Ania, Natalia, Tomek i ja zagraliśmy w Small World. Dla mnie i Tomka był to pierwszy kontakt z tą grą. Oboje mamy o niej pozytywne zdanie. Ciasny ląd, możliwości ekspansji coraz trudniejsze, siły militarne maleją z tury na turę i w dobrym momencie należy ogłaszać upadek prowadzonego akuratnie gatunku/profesji i poprowadzić następców. Ślicznie wydana gra, już rzut okiem na obrazek z pudełka zachęca do grania i wiele mówi o czym ona jest. Bożeno i Danielu - moje subiektywne przeczucie mi podpowiada, że Wam również by się ta gra spodobała. Wiele możliwości taktycznych, rozsądnie miarkowana losowość, nikła powtarzalność rozgrywki, przepiękne wydanie a także praktyczne rozplanowanie zawartości pudełka. Wygrała Natalia, której zbyt długo folgowaliśmy z prowadzonymi przez nią ghoulami - co choć w upadku - na jej rzecz działali... W tym czasie Maciek, Artur oraz Igor zagrali w Eufrat i Tygrys.

Potem stała się rzecz mało prawdopodobna, z dawna wyczekiwana, wielokrotnie odkładana. Na stole wylądowała Agricola. Tak, to nie przywidzenie. Zagraliśmy w "numero uno" wg rankingu BGG. Naprawdę zagraliśmy w to! Trochę trzeba było o chętnych do tego tytułu się nastarać. Przez parę minut coś usiłowałem potłumaczyć na czym polega rozgrywka. Im dłużej mówiłem, tym apetyt na tę grę wyraźnie spadał. W pewnym momencie pomyślałem, że zaraz przyjdzie mi pochować elemenciki z powrotem do woreczków i pudła. Natalia, Tomek oraz Igor wybrali Osadników z Catanu i zagrali w to trzykrotnie. Anię chyba tylko brak zamiłowania do Osadników (przeze mnie w pełni zrozumiały...) przymusił do zagrania w Agricolę. No i rozpoczęliśmy. Z początku pytania, niejasności. Potem już zasady były w miarę klarowne. Gra ta jest w moim (i wielu innych ludzi) prostsza niż by się mogła wydawać na podstawie instrukcji. Graliśmy jakieś 2h. Kiedy nasze gospodarstwa zaczynały być rozwinięte i gdy chciałoby się pograć dalej, nastąpiła ostatnia tura. Wygrałem - bo miałem odrobinę doświadczenia i z góry wiedziałem, żeby postarać się nie robić sobie ujemnych punktów, a pozostali gracze grali po raz pierwszy. Artur z Maćkiem utyskiwali na tematykę gry - gospodarstwo rolne, oranie, sianie, hodowla zwierząt (wśród których Artur nawet hipopotamy widział : - ) ) - to nie dla nich, mówili. Brakowało im "silników jonowych, zautomatyzowanych fabryk, stacji orbitalnych" itd. A swoją drogą - czy Osadnicy nie mają drobnego pokrewieństwa tematyki do Agricoli? Też krajobraz przeważnie wiejski, no i drewno, glina, owieczki, żywność... Tam również brak "silników jonowych, zautomatyzowanych fabryk, stacji orbitalnych" itd. a jakoś się gra podoba. Artur stwierdził, że Puerto Rico jest lepsze. Wg mnie również. Number One z BGG na pewno nie zrobił furory wśród graczy i będę mógł przestać na jakiś czas przynosić Agricolę na spotkania. Jakiś 1kg lżej... (Jakby Bożena/Daniel chcieli zagrać, to oczywiście chętnie przyniosę).

To chyba tyle.

P. S.
Wallenstein też był obecny z nami
- myślami...

: - ) Wytrwale zapraszamy!

Pozdrowienia,
Seeker, 2009-04-17, 20:58
===================
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno.
Alfred Tennyson
===================
Seeker, GG: 1425234
Moja PlanszówKolekcja
Awatar użytkownika
Wallenstein
Posty: 969
Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Wallenstein »

Seeker pisze:P. S.
Wallenstein też był obecny z nami
- myślami...

: - ) Wytrwale zapraszamy!
Ale blamaż :oops: . Naprawdę byłem obecny myślami.

Czy w RACE gracie z dodatkiem czy bez?
Stałe rabaty: REBEL 10%, PLANSZOSTREFA 11%. Chętnych zapraszam na priv.
Awatar użytkownika
Havelock
Posty: 238
Rejestracja: 13 wrz 2008, 16:57
Lokalizacja: Ciężkowice/Gdynia

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Havelock »

Z.
Awatar użytkownika
Wallenstein
Posty: 969
Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Wallenstein »

Dobrze wiedzieć, wrazieco nie będę brał swojego zestawu.

Maciek
Jak weźmiesz Wilderness War to zagramy scenariusz Annus Mirabilis.
Stałe rabaty: REBEL 10%, PLANSZOSTREFA 11%. Chętnych zapraszam na priv.
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

Kolejny raz nas nie będzie.
Za tydzień już nie powinno być komplikacji i się spotkany :)
Kolejny raz proszę o bogate w efekty specjalne sprawozdanie.
Awatar użytkownika
Seeker
Posty: 64
Rejestracja: 26 maja 2007, 09:47
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Seeker »

No to kolejne sprawozdanko z ostatniego spotkania, tj. z czwartku 23 kwietnia 2009.
Przybyło 7 osób: Ania, Natalia (Rzaba - celowo przez "rz"), Artur, Tomek, Maciek, ja oraz - ta daaaam - Wallenstein (Wojtek)! Graliśmy w sali plastycznej. W galerii zauważyłem rozłożone na podłodze jakieś wielkie płachty szarego papieru i ludzi pochylonych nad nimi coś kreślących, rysujących.

Teraz o tytułach, które pojawiły się na stole. Ja przybyłem z około półgodzinnym opóźnieniem i nie wiem, co przegapiłem (jeżeli). Artur z Wojtkiem grali w Race for the Galaxy, zaś Ania, Natalia i Tomek rozpoczynali właśnie Small World. Na szczęście udało mi się wprosić i rozpoczęli ze mną od nowa. Nie wiem, czy tego potem żałowali - bo udało mi się wygrać. Nikt chyba się tego nie spodziewał (tak jak hiszpańskiej inkwizycji - ci co oglądali Monty Pythona wiedzą o czym piszę). Jakoś w połowie rozgrywki przybył Maciek. Przyniósł Wilderness War, ale tym razem nie znalazł kogoś chętnego na ten tytuł. Wojtek wolał Puerto Rico.

Potem grano w (kolejność mode = OFF):
Pędzące żółwie - Ania, Natalia, Tomek, Wojtek. Ania wygrała, trochę pomógł jej Tomek, który obstawił, że fioletowego żółwia nie kontroluje żaden z graczy, a jego żółwik był następny w kolejce po sałatę.
Race for the Galaxy - Wojtek, Artur, Maciek. Któryś z nich wygrał, tak to ujmę.
Osadnicy z Catanu Ania, Natalia, Artur, Maciek - zwycięzca jak wyżej...
Ghost Stories - Ania, Natalia, Artur, Maciek - Wu Feng rozgromił mnichów. (czyli postawiłem na właściwego konia, hehe...).
Puerto Rico - Tomek, Wojtek, ja. Tu wygrał Tomek. Tym razem jego ulubiona strategia polegająca na akcentowaniu fazy kapitana (port, nabrzeże) okazała się najskuteczniejsza.
Small World - Tomek, Wojek, ja. Tym razem zdobyłem 1 miejsce - licząc od końca... Wygrał Tomek, zdobywając 99 punktów, kilka punktów za nim Wojtek, ja zamknąłem rozgrywkę z 80 punktami. W tej grze przeżyłem ciekawy epizod z rasą (właściwie raczej gatunkiem) amazonek, które zostały szybko i kompletnie zmiecione przez rywali. No, ale jak ktoś się ładuje pomiędzy młot a kowadło...

W czwartek 30 kwietnia 2009 spodziewamy się kolejnej kolejki ligi w PitchCar Mini. Ja wezmę Tikal, Puerto Rico. Są spore szanse, że Wojtek się pojawi. Pozwolę sobie wysunąć przypuszczenie, że Bożena i Daniel chcieliby poznać Small World. A jeśli chodzi o Agricolę - wezmę jeśli ktoś wyraźnie określi, że chciałby w to zagrać.

Seeker,
2009-04-25, 11:49
===================
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno.
Alfred Tennyson
===================
Seeker, GG: 1425234
Moja PlanszówKolekcja
Awatar użytkownika
Wallenstein
Posty: 969
Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Wallenstein »

Seeker pisze:Są spore szanse, że Wojtek się pojawi.
I cały czas rosną :D

Dla miłośników gier wojennych mógłbym zabrać:
Successors (GMT) - Card driven o wojnach spadkobierców Aleksandra Wielkiego, 2-4 graczy
Twilight Struggle (GMT) - Card driven - zimna wojna i wszystko jasne, 2 graczy.

Warunkiem jednak jest to, żeby choć jedna osoba przeczytała instrukcję, bo w grach wojennych zazwyczaj jest więcej do tłumaczenia i dość ciężko jest wejść do gry "z marszu".

Jak nie będzie chętnych na powyższe to na pewno zagram w Small World, Race, GoT.
Stałe rabaty: REBEL 10%, PLANSZOSTREFA 11%. Chętnych zapraszam na priv.
Awatar użytkownika
Seeker
Posty: 64
Rejestracja: 26 maja 2007, 09:47
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Seeker »

Parę słów o spotkaniu w czwartek 30 kwietnia 2009.
Obecni: 6 osób - Ania, Bożena, Artur, Daniel, Tomek, ja.

Po paru minutach zastanawiania się w co zagramy, dzieliliśmy się na dwie grupy.
Zagrano:
Ania, Bożena, Daniel - Small World, Pędzące żółwie
Artur, Tomek, ja - Puerto Rico. Wygrał Artur, ja z Tomkiem na drugim miejscu ex equo.
Ania, Artur, Daniel - In the year of the Dragon, Pędzące żółwie, Small World
Bożena, Tomek, ja - Giganten (Bożena zagrała po raz pierwszy i udowodniła, że doświadczenie w tej grze nie ma żadnego znaczenia, zuchwale ogrywając starszych wyjadaczy...), 6 bierze! - tu Bożena przegrała, ja z Tomkiem ponownie zdobyliśmy tyle samo punktów.
Liga w PitchCar Mini się nie odbyła. Graliśmy w sali plastycznej, w której stoły (ściślej: stoliki) raczej nie sprzyjają układaniu torów wyścigowych.

W najbliższy czwartek (7 maja 2009), mnie nie będzie. Jak zagracie ligę to spoko, nic się nie stanie jak ominie mnie kolejka. Miejsce w Top 10 mam i tak pewne.

Trzymajcie się,

Seeker, 4 maja 2009, 17:47
===================
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno.
Alfred Tennyson
===================
Seeker, GG: 1425234
Moja PlanszówKolekcja
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

Wczorajsze spotkanie odbyło się w galerii w MDK. Jeden duży stół wystarczył byśmy się w szóstkę zmieścili. A szóstkę tą tworzyli: Ania, Bożena, Artur, Tomek, Wojtek i Daniel.
Biorąc pod uwagę, że wszyscy poza punktualną Bożeną i minimalnie spóźnionym Danielem znacząco się spóźnili to uciekło paręnaście minut, do tego "ośrodek decyzyjny" oraz troszkę większe spóźnienie Tomka spowodowały, iż był problem z podjęciem decyzji "w co gramy".
Ostatecznie męska decyzja Artura rezygnującego z El Grande, które było przeze mnie wyciągnięte od razu po przyjeździe, oraz wytłumaczenie przez niego zasad pozwoliły na skróconą rozgrywkę Ani, Bożeny, Tomka i Daniela w tą grę.

El Grande
Nie do końca wiem czemu tak długo leżało na "szafie" (szafa jest pojęciem względnym ponieważ realnie gry leżą na: regale, specjalnie dorobionej półce, gablocie z książkami, powoli opanowując przestrzeń nad szafą - ostatnim meblem na ścianie). Artur mimo, że jakiś czas temu czytał instrukcję pamiętał i wytłumaczył ją w parę minut. Problemy z interpretacją niektórych kart zostawały rozwiązane wspólnym tłumaczeniem lub instrukcją. Sama rozgrywka była prawie płynna. Prawie ponieważ tak mi się podobał mechanizm gry, że raz chciałem się ruszać wcześniej a innym razem zapominałem o tym, iż jest moja kolejka :)
Gra w skróconą wersję ma pewne mankamenty - za mało gry :) Ważnym też jest kontrolowanie tego co robią inni gracze. Dziewczyny w pełni walczyły ze sobą, ze mną ale Tomka jakoś łaskawiej traktowały. Jedynym jego wrogiem byłem ja. Niestety idealne zagrania Tomka, chyba w pełni wykorzystując potencjał kart akcji spowodowały, że moje starania by go osłabić na niewiele się zdały. Ostateczny wynik Tomka był chyba bardo wysoki (zobaczymy jak będą kończyć się następne rozgrywki) :) i z pewnością świadczy, iż reszta graczy zlekceważyła prowadzącego. Tomek przeskoczył tor punktacji i dotarł w okolice 15-20 punktów. Pozostała trójeczka nie chciała się rozstawać i była koło siebie.

W trzy osoby: Ania, Bożena, Daniel
Ingenious
Każde z Nas już przynajmniej raz grało w tą grę. Szybkie przypomnienie zasad zliczania punktów i gramy. Początek równo. Później też równo. A na końcu Ania lekko odskakuje, Daniel "ruch" za nią i tuż, tuż Bożenka. Ostatecznie Ania odskakuje na kilka trudnych do zdobycia punktów i wygrywa. Bożena zablokowana z jednym kolorkiem jest ostatnia.

Alhambra
Kiedyś jakoś lepiej mi się tą grę tłumaczyło. Parę "dni" w nią nie grałem i już pojawiają się problemy. Jednak przebrnęliśmy przez ten punkt programu i Ania poznała najważniejsze reguły, chyba też wszystkie. Właściwie na 100% wszystkie, a świadczy o tym choćby to jak rozpoczęła grę i jak grała do samego końca. Dziewczyny miały dzień i to One walczyły o zwycięstwo. Ja jak przystało na spotkanie w MDK i grę w Alhambrę byłem ostatni, co nie znaczy, że nie zrezygnowałem z gry i przełamania złego fatum. Miasta, a w szczególności mury Ani i Bożeny były jednymi z największych jakie widziałem w tej grze. Gra zakończyła się zwycięstwem Ani, Bożena była druga a ja w pierwszej trójce :)

Wiosna, zima, zima, zima, zimno, brrrr
Condottiere
Ostatnią grą jaką rozegraliśmy było Condottiere. Troje graczy walczyło z zimą. Z zimą bo było tak zimno, że ... brrrr. Chyba już nikt z naszej trójki nie skupiał się tak na 100% na grze. Każdy chciał dotrwać do końca. A koniec jak się później okazało był o 20:15. Wracając co gry. Tutaj, zaczęło się po równi. Później Bożena zdominowała grę. Później znowu się wyrównało. Dziewczyny walczyły, Daniel pasował. I wówczas zagrane przez Daniela kurtyzany pozwoliły przejąć mu znacznik condottiere. Wykorzystany został idealnie czyli ustawiony przy 3 prowincjach Daniela. Rozpoczęła się ostatnia bitwa. Bitwa zwycięska dla tego, który zgromadził do niej największą i najmocniejszą kompanię najemników. Grę wygrywa Daniel.


Chłopaki w tym czasie grali w inne gry. Artur napiszesz coś o tym w co graliście i jak to się kończyło??
Awatar użytkownika
Havelock
Posty: 238
Rejestracja: 13 wrz 2008, 16:57
Lokalizacja: Ciężkowice/Gdynia

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Havelock »

Skoro mam opisać to opiszę.

Gdy pozostali udali się do słonecznej Hiszpanii , ja z Wojtkiem wystartowaliśmy na podbój galaktyki w Race for the Galaxy. Zagraliśmy dwa razy, obie partie Wojtek grał militarnie i miał dużo punktów z kart. Obie jednak wygrałem ja, przewagą około dziesięciu punktów.

Skończyliśmy równo z końcem podbojów Hiszpanii i do naszej grupy dosiadł się Tomek, który po poprzednim zwycięstwie szykował się też na podbój Small Worlda. Passa go jednak na dziś opuściła, był ostatni, wygrał Wojtek.

Później jeszcze tylko zarządzanie chińskimi prowincjami W Roku Smoka, bardzo kryzysowym. Wojtek grał pierwszy raz, ale zajął drugie miejsce, ja z doświadczeniem kilku partii wygrałem, Tomek trzeci.

Przy okazji: znalazłem niewielki błąd w naszych partiach Sabotażysty, dotyczący rozdzielania złota dla kopaczy, które powinno odbywać się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara (a więc przeciwnie niż zagrywane są karty przez graczy).
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

Artur, nie przesadzaj - NIEWIELKI. To duży błąd. Bo tak jak właśnie Bożena mi powiedziała. Ja pomagałam a nic z tego nie miałam. Dobrze, że to wyłapałeś bo jakbym za 10 lat to odkrył to chyba skończyłoby się to na harakiri.
No i właśnie dałeś mi powód do tego bym uważał, że byłem moralnym zwycięzcą większości rozgrywek w Sabotażystę :)

Czyli na następny raz biorę Sabotażystę :) musimy zagrać z dobrymi regułami. A tego co nam tłumaczył normalnie nie dopuszczamy do gry :)
Awatar użytkownika
Havelock
Posty: 238
Rejestracja: 13 wrz 2008, 16:57
Lokalizacja: Ciężkowice/Gdynia

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Havelock »

No nie wiem czy moralnym, zwykle normalnie wygrywałeś większość rozgrywek.Też mi to trochę nie pasowało , gdy ostatnio pomogłem Ance, a ty zgarnąłeś złoto dodatkowo.

W sumie sprawdziłem przez komentarz na Games Fanatic, gdzie ktoś napisał, że rozdawał nie w tę stronę.
ODPOWIEDZ