Cashflow - ktoś w to gra?

[mst]

1. Nie, bo jest dopiero na początku swojej drogi ku Hawajom.
2. Patrz punkt 1.

[hubson1985]

Powiem to tak dyplomatycznie jak tylko potrafię - pojawiłeś się chyba na nieodpowiednim forum - to raz, dopóki pisałeś takie hokus pokus (jak to ktoś napisał) strumienie świadomości, gdzie nawet się dobrze bawiłem - jesteś nakręcony prawie jak ludzie na karierę w Amwayu, albo jak się to teraz mówi jak arab na kurs pilotażu to było całkiem ok, ale takim tekstem to chyba przesadziłeś - a więc dyplomatycznie - z tego co piszesz i w jaki sposób to najwyraźniej gówno wiesz o życiu i mam wrażenie, że jednak się pomyliłeś, bo tutaj jest sporo osób które by Cię zjadło na śniadanie...... ja sam miałem firmę i zatrudniałem ponad 100 osób, teraz z wyboru (jak to pejoratywnie Ty używasz) jestem pracownikiem w dobrej firmie bo tak mi jest wygodniej i wcale gorzej mi się nie żyje.

W każdym razie - wracaj tam skąd przyszedłeś, inwestuj swoje 100pln, ciesz się życiem, zarabiaj (szczerze Ci tego życzę) ale to miejsce opuść....

Pozdrawiam.

------------------------------------------------------------------------------------------

Odpowiadam na tego posta nie moim celem jest kogoś urazić a jedynie udzielić pomocy w zrozumieniu gry bo nie za rozpocząłem dyskusje o Cashflow i jak ona się ma do rzeczywistości kontynuuje to co ktoś zaczął nie rozumiejąc gry.

Poza tym to że miałeś firmę nie czyni cię Biznesmenem i Inwestorem chodzę na szkolenia i przychodzą właśnie nawet właściciele firm którzy rozumieją na czym polega budowanie swojego biznesu ja mogę otworzyć budkę z landrynkami i zarabiać marnie bo nie poznam np. zasad marketingu dobrego a ktoś otworzy sieć budek i będzie zarabiał tysiące.

Nie obrażam nikogo i nie ja rozpocząłem temat chciałem pomóc tym co błędnie oceniają grę to ja ludzie oceniają moje posty jest ich prywatną sprawą jeśli poczułeś się urażony to znaczy że prawda w oczy kole i sam czujesz się jak taki przedszkolak który nie pogodził się ze swoją porażką w Biznesie i nie ma dość motywacji żeby na podstawie już zdobytego doświadczenia założyć kolejną ja chętniej z takimi ludźmi jak ty bym założył firmę dlatego, że mają już bagarz bezcennych doświadczeń.

I mam nadzieje, że w końcu zrozumieją uczestnicy tego forum że nie ja tą maszynkę rozpędziłem a jedynie staram się bronić przed według mojej oceny nic nie wnoszącymi postami a które to jak na razie mają na celu mnie obrazić i uznać za jakiegoś wariata np. posty o Hawajach to był przykład a dla niektórych powód do cynizmu i żartowania sobie co jak by nie było też jest zmianą tematu:)

Pozdrawiam

[Geko]

bo gra ma uczuć technik a nie dawać 100% rady średnio milionerzy bankrutują kilka razy zanim osiągną swój sukces i tego uczy gra wiedzy o inwestowaniu a nie robieniu pieniędzy:)

To ja chętnie się dowiem, czego uczy TA gra i dlaczego ma ją wybrać, zamiast sobie kupić porządną książkę o giełdzie, instrumentach finansowych, czy mikroekonomii? Czy po zagraniu zrozumiem jak działa giełda, co to są akcje, kontrakty terminowe, koszt pieniądza itd. itp.? Czy dowiem się czegoś więcej niż magiczne "kupuj tanio, sprzedaj drogo" i "Fortuna może się do ciebie uśmiechnąć"?

[cezner]

hubson1985, widać że na giełdzie dopiero zaczynasz.
Każdemu kto wchodzi na giełdę, wydaje się że zarobi krocie. Że jest wyjątkowy, cały świat jest jego
Rzeczywistość jest trochę inna.
Mniej podniety a więcej zdrowego rozsądku życzę.

[Odi]

Wejdzcie na tą stronkę bogatyojciec.pl - okazuje się, że w kraju jest więcej klubów Cashflow niż planszówkowych....((

Ja chyba nie muszę kupować gry i książki - już sie nauczyłem tej filozofii. Chodzi o to, żeby zamiast kupować dom i w nim mieszkać, kupić dom i przeznaczyć go na wynajem, a samemu dalej mieszkać kątem u teściów.

Dzięki temu co miesiąc mamy na czysto 300 zł. Tym sposobem nowy dom, na miarę naszych oczekiwań i ambicji, możemy sobie kupić już gdzieś za... hm... 100 lat...?
Sztuka polega na tym, żeby doczekać do tego momentu czytając ksiażki Kiyosakiego i grając w Cashflow.
A tymczasem Ci wszyscy looserzy, mugole, Pracownicy i inni przegrani życiowo frajerzy, pożenią się, porobią dzieci, pokupują atrakcyjne pasywa, niektórych będzie może nawet stać na wakacyjną wycieczkę do Sopotu...
Faktycznie - tylko im współczuć

A tak btw - czy zakup 'Opla Kadetta' to pasywa czy aktywa?

[kruck]

Mnie zastanawia jedno, trafnie ujął to Jego Ekscelencja Don Simon:

Nie rozumiem, dlaczego niektorzy sa tacy niemili.

Swoją drogą, intrygująca konstrukcja:

Pierwszy stronka dla tych co nie umieją czytać i wejście 2 minutowe potrafi ocenić na NIE (...)

[macike]

hubson1985, widać że na giełdzie dopiero zaczynasz.
Każdemu kto wchodzi na giełdę, wydaje się że zarobi krocie. Że jest wyjątkowy, cały świat jest jego

Jak chciałem wejść na giełdę, to zanabyłem Pędzące Żółwiki, ale nie zakumałem, o co chodzi z tym systemem żółwia.

[mst]

nie zakumałem, o co chodzi z tym systemem żółwia.

Żeby wieźć się na plecach innych, a może o to żeby się zabunkrować?

[hubson1985]

Odpowiadam już po raz ostatni bo i tak nikogo nie przekonam na giełdzie inwestuje 6 miesiecy piszecie, że nie uwzględniam moich szkoleń zakupienia gry Cashflow itp.

Kupiłem książki inwestuje od roku na giełdzie gram od 6 miesięcy książki kupiłem za moje aktywa 500zł co MIESIĄC więc tyle to mnie książki nawet nie wyniosły szkolenia jak napisałem wcześniej odbywam ale kto wam powiedział, że za nie płace? Są darmowe seminaria i na koniec w gre Cashflow gram w klubie nie ja ją kupiłem.

Do teraz nie potrafię zrozumieć na jakiej podstawie wyciągacie te wszystkie rzeczy, że płace za szkolenia, że mam gre w domu że moje pasywa przekroczyły aktywa kto wam o tym wszystkim opowiedział?

Nie rozumiem ludzie nie znają mnie a w sposób doskonały opisują moje życie na co wydaje a na co nie?

Mam prośbę do tego jasnowidza co tyle o mnie wie żeby mi numery do Lotka podał to nie będę się musiał tyle męczyć z dążeniem bo budowania swojej kolumny aktywów tylko od razu będę żył jak PAN:)

Myślę, że dla osób mających trochę własnego zdania będzie to wystarczający argument, że osoby opisujące w ten sposób mnie i moje inwestycje mają dużą fantazję proponuję jak Andersen bajki pisać. Opinie o mnie i moich inwestycjach to domysły a nie FAKTY ale nikt i tak chyba mnie nie słucha a szkoda bo cynicy nic nie osiągną wielcy są tylko ci co potrafią słuchać nie sztuką jest umieć gadać dlatego ja odpowiadając na każdego posta uważnie czytam mimo tego że to bzdury i dzięki tamu uświadamiam sobie słuszność stwierdzeń R.Kiyosaki i coraz lepiej rozumiem na czym polega jego podział ludzi na KWADRANTY

POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIĘŻKO PRACUJĄCYCH NA SWOJA PENSJE

I JESZCZE RAZ PODKREŚLAM WOLE SIĘ UCZYĆ I MIEĆ PENSJA+500zł AKTYWÓW/MC

NA KONIEC PRZECZYTAJCIE WSZYSTKIE MOJE POSTY POTEM PISZCZE BO NAPISAŁEM ICH CHYBA Z 10 A CIĄGLE WIDZĘ ODPOWIEDŹ NA 1

Nie można odpowiedzieć rzetelnie nie czytając wszystkich a jedynie 1 i kolejna odpowiedź dla gościa co mi z giełdą wyjechał ja o rybkach on o akwarium mówię, że na giełdzie gram 6 miesięcy więc dziwnym by było gdybym się za profesjonalistę uważał oczywiście że zaczynam ale myślisz, że moje aktywa w postaci 500zł/mc to na kiblu wysiedziałem.

KOŃCZĘ BO JUŻ MNIE ZACZYNAJĄ DENERWOWAĆ OPINIE LUDZI KTÓRZY SĄ NA TYLE LENIWI ŻE NIE CZYTAJĄ WSZYSTKIEGO ZE ZROZUMIENIEM I PISZĄ CZEPIAJĄC SIĘ WĄTKU JAKIEGOŚ.
TO TAK JAK JEŹDZIĆ NA ROWERZE BEZ KIEROWNICY NIE MASZ WSZYSTKIEGO W KOMPLECIE ALE SIADASZ I JEDZIESZ BO PRZECIEŻ TY KOZAK JESTEŚ

KOŃCZĘ TĄ ŻENADĘ SZKODA ŻE MÓJ CZAS TYLKO NA MARNE POSZEDŁ

[melee]

Czy chciałbyś stać się właścicielem jednouncjowej monety z czystego srebra wybitej specjalnie na zamówienie Roberta Kiyosaki?
Jasne!


Ale swoją drogą filmik na głównej stronie jest zaskakująco prawdziwy, większości ludzi przydałyby się w którymś momencie życie zajęcia z "edukacji finansowej", głównie aby nie być zbyt łatwowiernym i nie wpadać w różne pułapki

[macike]

KOŃCZĘ BO JUŻ [...]

Podobno prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale po tym, jak długo nie potrafi skończyć.

[Geko]

KOŃCZĘ BO JUŻ MNIE ZACZYNAJĄ DENERWOWAĆ OPINIE LUDZI KTÓRZY SĄ NA TYLE LENIWI ŻE NIE CZYTAJĄ WSZYSTKIEGO ZE ZROZUMIENIEM I PISZĄ CZEPIAJĄC SIĘ WĄTKU JAKIEGOŚ.

a może po prostu czytają Twoje posty i zrozumienie w nich znaleźć im trudno bo nie jest prosta ścieżka jasności, a kto pod kim dołki kopie ten ma łopatę swoją drogą mędrcem był ten kto wymyślił kropki przecinki wielkie litery i pożyteczną sztukę formułowania wypowiedzi wynalazł dzięki czemu są metody wyrażania swoich myśli w sposób jasny precyzyjny i nie trzeba się domyślać co autor miał na myśli jak to pisał i skoro uważa się za istotę inteligentną to chyba kilka uporządkowanych zdań mógłby porządnie napisać...

[Hiszp_Inkwizycja]

A mnie najbardziej ucieszyło podejście psychologiczne. No wiadomo, że książka po prostu wysyła nam sygnały bezpośrednio do mózgu, gdzie uczymy się jak inwestować, i podkreślać to co ważne duzymi literami
Ja się cieszę, że od razu nie sprzedają gry + książka + kozetka, wtedy by dopiero chwyciło.
A tak w temacie, to ten topic naprawdę sprawił, że było to niezwykłe 10 min lektury.
Pozdrawiam
Pasywny Hiszpan

[zara2stra]

Ależ drogi Hubsonie (1985), skąd wniosek, że Twój czas poszedł na marne? Zapewniam, że przyczyniłeś się do znacznego poprawienia nastroju co najmniej kilku użytkowników forum. Nadmienię też, że wartość merytoryczna i przekaz Twoich postów zwiększyły by się znacznie gdyby w całości były pisane dużą czcionką (najlepiej w kolorze czerwonym) i gdybyś zupełnie pozbył się tych nielicznych, niepotrzebnych przecinków i kropek. Komentarze pomijające grę, a skupiające się tylko na książkach i ich "filozofii" nadadzą też odpowiedniego kontekstu w stosunku do tematyki forum na którym piszesz

[knidyjczyk]

Pracownicy i inni przegrani życiowo frajerzy, pożenią się, porobią dzieci, pokupują atrakcyjne pasywa

Przepiękna aliteracja, gratuluję! właściwie doskonale definiuje większość moich życiowych potrzeb (może jeszcze Planszówki). Na razie zrozumiałem tyle, że życie to jest taka gra planszowa, w której za wypicie butelki wina jest minus 3 punkty zwycięstwa, za czytanie książek innych autorów niż K. pewnie minus 6, a za zajmowaniem się finansami +15.

Hubson, a ile chcesz mieć na końcu? (że tak zacytuję klasyka z filmu Lemur zwany Rollo, minus 2 punkty zwycięstwa za obejrzenie).
Żeby się nie okazało że:

SZKODA ŻE MÓJ CZAS TYLKO NA MARNE POSZEDŁ

[macike]

Hubson, a ile chcesz mieć na końcu?

Pewnie tyle, żeby starczyło na zakup kadeta, który wtedy będzie zapewne drogim i unikatowym zabytkiem.

[Nataniel]

POZOSTAWIAM WAS W WASZYM ŚWIECIE KTÓRY CHYBA WAM ODPOWIADA JA WOLE MÓJ GDZIE NAWET JAK STRACĘ PRACE TO MAM MOJE 500zł MIESIĘCZNIE NIE ROBIĄC NIC I PEWNOŚĆ ŻE Z GŁODU NIE UMRĘ PRZEZ TEN CZAS:)

Ten swiat, w ktorym 500 zl miesiecznie pozwala nie umrzec z glodu mnie przekonuje - gdzie go znajde? Chyba, ze... ooops, zapomnialem... mieszkasz u rodzicow, pranie robi Ci mama, jedzonko podstawione pod brode, kanapki do szkoly, a Opla dostales na urodziny . Oj, az popuscilem...

PS: zajebisty wątek

[janekbossko]

moze by tak założyć podforum OT?

[MsbS]

Już miałem koledze poradzić zainwestowanie w inne kursy, choćby kurs interpunkcji, ale się powstrzymałem.

[Odi]

Ktoś niedawno przypomniał wątek o gościu, który robił SUPER SYMULACJĘ EKONOMICZNĄ - pamiętacie?

Jeśli nie, oto wspomniany watek

Nie wiem jak Wy, ale ja bym chętne poczytał dyskusję Hubsona1985 z beniaminem-gt



Cytat z beniamina-gt (tak na zachętę): "Ktoś, kto bierze się za robienie gry np. ekonomicznej i zanim cokolwiek zaprojektuje zapoznaje się ze wszystkimi istniejącymi grami ten po pierwsze: nie szanuje swojego czasu (więc nie odniesie sukcesu), nie ma wiary w swoje umiejętności (więc nie odniesie sukcesu), nie posiada wewnętrznych inspiracji, czyli jest odtwórczy (więc nie odniesie sukcesu). Tak po prostu jest. Nikt nigdy i w żadnej dziedzinie nie odniósł sukcesu, jeśli przede wszystkim oglądał się na innych."

ps
Pamięta ktoś może jeszcze jakieś inne tego typu wątki?
Może warto je podwiesić....?

[draco]

Ten wątek jest śmieszniejszy niż produkt plejsment w pewnym serialu. Po prostu ubaw po pachy. Najbardziej sensowną recenzję Cashflow napisał Kapustka, aż warto przeczytać:

http://kapustka.blogspot.com/2008/02/bo ... nudne.html

[janekbossko]

recenzja bosska...
az chyba sam w to zagram...moze w Szczecinie jest taki klub?

[Furan]

DEFINITYWNIE ZAMYKAM TEMAT BO SZKODA MOJEGO CZASU BO WŁAŚNIE TAK REAGUJĄ LUDZIE KTÓRYM CZŁOWIEK CHCE JEDYNIE POMÓC MAJĄ DURNĄ ODPOWIEDŹ NA KAŻDY TEMAT NIE POPARTĄ ŻADNYMI FAKTAMI SA TO JEDYNIE PRYWATNE OPINIE I ODCZUCIA

O ile przyjemniejsze by było życie, gdyby każden jeden troll naprawdę robił to co wcześniej napisał...

[Geko]

http://kapustka.blogspot.com/2008/02/bo ... nudne.html

Miło było sobie to cudeńko odświeżyć Aż mi się chce zagrać w CF, zwłaszcza po tym cytacie :

Trudna sprawa, czy kupować za 1$ akcje spółki, której kurs będzie pomiędzy 1$-40$. Jest to rzeczywiście dobra lekcja inteligencji finansowej.

[zedd]

Te cytaty przypomniały mi coś co widziałem, ale nie pamiętałem gdzie. Trochę się naszukałem i znalazłem:

"(...) dla waszej wiedzy ja mam już aktywa w postaci 500zł miesięcznie."
"(...) 400zł to mój zysk (...)"
"(...) TO MAM MOJE 500zł MIESIĘCZNIE NIE ROBIĄC NIC (...)"
"I JESZCZE RAZ PODKREŚLAM WOLE SIĘ UCZYĆ I MIEĆ PENSJA+500zł AKTYWÓW/MC."