Taktyka i Strategia
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Taktyka i Strategia
Witajcie!
Ślę do Was zapytania w sprawie serii gier o tematyce II WŚ wydawanej przez TiS. Czy ktoś z was mógłby przybliżyć mi choćby w małej części jej mechanikę, opisać zalety/wady (niestety znalazłem tylko strzępy informacji na ten temat)? Czyli w skrócie - warto, czy nie ?
Ślę do Was zapytania w sprawie serii gier o tematyce II WŚ wydawanej przez TiS. Czy ktoś z was mógłby przybliżyć mi choćby w małej części jej mechanikę, opisać zalety/wady (niestety znalazłem tylko strzępy informacji na ten temat)? Czyli w skrócie - warto, czy nie ?
- Witold Janik
- Posty: 445
- Rejestracja: 25 sty 2008, 13:00
- Lokalizacja: spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Taktyka i Strategia
Jeśli jest to system B-35 ("Bitwy drugiej wojny światowej 1943-45", batalionowy) to zdecydowanie odradzam - kupa żetonów, kupa zasad (z jednej strony bardzo szczegółowe, z drugiej czasem zupełnie nieadekwatne do rzeczywistości), kupa czasu na rozegranie partii, jednym słowem... domyśl się Wyjątkiem mogą być gry z Afryki Północnej - "Szczury Pustyni" były niezłe (obecnie chyba pod nazwą "Afrika Korps")
Lepiej wypadają pozycje z serii o skali pułkowo-brygadowej (Ardeny, Normandia, nie wiem co tam jeszcze może być), ale chyba czy tak czy siak radzę zapolować na coś zagranicznego (z GMT chociażby).
"TiS" słynie z kiepskiego poziomu edycji - potrafi być potworna ilość błędów w grze - zarówno na żetonach, jak i w instrukcji (gramatyczne, stylistyczne, ortograficzne, nie mówiąc o niekończących się "łatkach" do przepisów). Trochę to ponoć ostatnio się poprawiło, ale nie wiem na ile.
Lepiej wypadają pozycje z serii o skali pułkowo-brygadowej (Ardeny, Normandia, nie wiem co tam jeszcze może być), ale chyba czy tak czy siak radzę zapolować na coś zagranicznego (z GMT chociażby).
"TiS" słynie z kiepskiego poziomu edycji - potrafi być potworna ilość błędów w grze - zarówno na żetonach, jak i w instrukcji (gramatyczne, stylistyczne, ortograficzne, nie mówiąc o niekończących się "łatkach" do przepisów). Trochę to ponoć ostatnio się poprawiło, ale nie wiem na ile.
- Albo my graliśmy źle, albo wy (...), w naszej partii wyniki były w granicach 20-30. Co prawda gra skończyła się szybko (wcześnie papież umarł), ale chyba nie może to mieć aż takiego wpływu.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
Re: Taktyka i Strategia
Do jakiego systemu nalezy Krasnik? Slyszalem o grze bardzo duzo dobrego, ale od osob ktore nie znaja zagranicznych gier wojennych, wychowanych na produkcjach Dragona.
- Witold Janik
- Posty: 445
- Rejestracja: 25 sty 2008, 13:00
- Lokalizacja: spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Taktyka i Strategia
Do żadnego z nich na szczęście
W ostatnim czasie wyszły ze stajni "TiS" dwie gry nie będące autorstwa osób bezpośrednio z wydawnictwem - w tym wypadku obydwu tym produkcjom (są to "Kraśnik 1914" i "Kosowe Pole 1389") wyszło to bardzo na zdrowie.
Z tego co wiem, historia powstania "Kraśnika" jest mniej-więcej taka: Zulu (Sławomir Łukasik, występujący na tym forum pod pseudonimem Zulu Frh. von Auffenberg) jako jeden z fanów "Tannenbergu 1914" starego Dragona (i ja, i ja też! ) zrobił cały front wschodni w 1914; powstała też oczywiście w ramach tego projektu mapa z Galicją. Jednak skala operacyjna nie ukazywała całej złożoności bitwy stoczonej w okolicach Kraśnika, więc Sławek zrobił po prostu nową grę Nie grałem niestety, ale jeśli chodzi o mechanikę są tam nowe, ciekawe rozwiązania.
Wiem też że u Sławka w szufladzie jest całe mnóstwo projektów (mniej lub bardziej skończonych) różnych gier wojennych w skali taktycznej z okresu (z grubsza rzecz biorąc) 1853-1914, ale tu "u nas" normalne dość
Odsyłam na na forum Galicyjskiej Inicjatywy Strategicznej http://www.gis.manewry.vdl.pl/index.php - forum bardzo "dłubaninowe" tzn. chłopcy tam dłubią swoje gry wojenne (conajmmniej kilkanaście projektów).
W ostatnim czasie wyszły ze stajni "TiS" dwie gry nie będące autorstwa osób bezpośrednio z wydawnictwem - w tym wypadku obydwu tym produkcjom (są to "Kraśnik 1914" i "Kosowe Pole 1389") wyszło to bardzo na zdrowie.
Z tego co wiem, historia powstania "Kraśnika" jest mniej-więcej taka: Zulu (Sławomir Łukasik, występujący na tym forum pod pseudonimem Zulu Frh. von Auffenberg) jako jeden z fanów "Tannenbergu 1914" starego Dragona (i ja, i ja też! ) zrobił cały front wschodni w 1914; powstała też oczywiście w ramach tego projektu mapa z Galicją. Jednak skala operacyjna nie ukazywała całej złożoności bitwy stoczonej w okolicach Kraśnika, więc Sławek zrobił po prostu nową grę Nie grałem niestety, ale jeśli chodzi o mechanikę są tam nowe, ciekawe rozwiązania.
Wiem też że u Sławka w szufladzie jest całe mnóstwo projektów (mniej lub bardziej skończonych) różnych gier wojennych w skali taktycznej z okresu (z grubsza rzecz biorąc) 1853-1914, ale tu "u nas" normalne dość
Odsyłam na na forum Galicyjskiej Inicjatywy Strategicznej http://www.gis.manewry.vdl.pl/index.php - forum bardzo "dłubaninowe" tzn. chłopcy tam dłubią swoje gry wojenne (conajmmniej kilkanaście projektów).
- Albo my graliśmy źle, albo wy (...), w naszej partii wyniki były w granicach 20-30. Co prawda gra skończyła się szybko (wcześnie papież umarł), ale chyba nie może to mieć aż takiego wpływu.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
-
- Posty: 857
- Rejestracja: 29 cze 2004, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 57 times
- Kontakt:
Re: Taktyka i Strategia
Wydaje mi się jednak, że główną przyczyną było to, że nagle urząd miasta w Kraśniku nabrał za sprawą jednego z jego pracowników chęci wyłożenia pieniędzy na produkcję gry, jako materiału promocyjnego dla lokalnego samorządu. Z kolei gra nie mogła być taka sama jak "Tannenberg 1914", bo wówczas autor tamtego mógłby mieć słuszne pretensje. Resztę uzasadnień potraktowałbym w charakterze działań promocyjnych .Witold Janik pisze:Z tego co wiem, historia powstania "Kraśnika" jest mniej-więcej taka: Zulu (Sławomir Łukasik, występujący na tym forum pod pseudonimem Zulu Frh. von Auffenberg) jako jeden z fanów "Tannenbergu 1914" starego Dragona (i ja, i ja też! ) zrobił cały front wschodni w 1914; powstała też oczywiście w ramach tego projektu mapa z Galicją. Jednak skala operacyjna nie ukazywała całej złożoności bitwy stoczonej w okolicach Kraśnika, więc Sławek zrobił po prostu nową grę Nie grałem niestety, ale jeśli chodzi o mechanikę są tam nowe, ciekawe rozwiązania.
Więcej na naszym forum. O TiSie też było mnóstwo dyskusji . Ostatnio jakby mniej, bo mniej wydają, poza tym wydawnictwo jest dość wrażliwe na krytykę i faktem jest, że w zasadzie mało wychodzi rzeczy zupełnie nowych. Pojawiają się w większości kolejne gry na tych samych zasadach (prawie), od kilkunastu lat. Z kolei jak pojawi się coś nowego to na ogół jest mocno niedopracowane (vide wszystko ze średniowiecza i epoki napoleońskiej, w tym wspominane tutaj Kosowe Pole Zeki, którego znam i skądinąd cenię, ale zasady tej gry niestety nie on robił).
Pozdrawiam
Raleen
Re: Taktyka i Strategia
To zapytam jeszcze może: jak długo się w to gra? Czy jest tylko jeden scenariusz opisujący całe starcie, czy są też inne możliwości gry?
Re: Taktyka i Strategia
Witaj.steady pisze:To zapytam jeszcze może: jak długo się w to gra? Czy jest tylko jeden scenariusz opisujący całe starcie, czy są też inne możliwości gry?
Gra jest w standardzie gier taktycznych, czyli gra się dość długo.
W grze są trzy scenariusze mojego autorstwa, tzn. ukazujący atak rosyjski na Przemyśl - ale historycznie, czyli osłabioną rosyjską 4 Armią Salzy, drugi stanowiący modyfikację pierwszego - 4 armia w składzie planowanym (wskutek miszungów Stawki XX Korpus, który winien był atakować z 4 Armią Przemyśl, pojechał do Prus Wschodnich) i trzeci scenariusz - pokazujący kontrofensywę rosyjską po zdobyciu Kraśnika przez Austriaków.
W czasopiśmie TiS ukazały się jeszze dwa scenariusze, ale żadnego z nich nie projektowałem i za ich treść nie odpowiadam.
Jeśli zaś chodzi o początki i przyczyny powstania Kraśnika:
ponieważ istniały już w Polsce gry w skali brygady (Tannenberg Dariusza Góralskiego) i dywizyjnej (Ostatnia Wojna Cesarzy Jarka Flisa), nabrałem ochotę na grę w skali mniejszej.
Stąd obok Kraśnika przez chwilę na tapecie była gra w skali kompanijnej, zarzucona jak na razie z braku czasu.
Pierwsze komponenty (testowe wersje żetonów i mapy) zaczęły powstawać już w listopadzie 2006 r. Gra miała zostać wydawana wspólnymi siłami z Tomkiem Hanasem, z którym zrobiliśmy i wydali Orła Morskiego.
Jednakże w związku z faktem, że Tomek zmuszony został do wyjazdu zarobkowego - a nie był pewien, kiedy wróci do kraju - uznalismy, że lepiej grę wydać, niż gdyby miała się zmarnować.
Stąd dokładnie w Sylwestra 2006 r. rozmawiałem z Wojtkiem Zalewskim i uzgodniliśmy, że grę wydam przez TiS.
Kwestia rozmów z UM w Kraśniku to nie moja sprawa, pierwszy raz byłem w UM dopiero w grudniu 2007 r., starając się zorganizować niedoszłe do skutku Kraśnickie Manewry Strategów.
W zwiąkzuz faktem, iż współpraca z Wojtkiem nie spełniała moich oczekiwań, zrezygnowałem z niej po wydaniu Kraśnika.
I tyle w temacie Wojtka i wydawania gry przez TiS.
W związku z powyższym prosiłbym co poniektórych dyskutantów, by - gdy nie mają dosłownie żadnej wiedzy w temacie - nie wprowadzali (nieświadomie jak mniemam) w błąd pozostałych dyskutantów, wciskając swoje zardzewiałe trzy grosze.
Co do autora Tannenbergu, to wyobraź sobie pan, panie Kita, że rozmawiałem via e-mail z Góralskim (sam do mnie napisał
z podziękowaniem za promowanie jego gry) i powiedział do mnie w odniesieniu do Tannenberga - niedosłownie - "Rób Pan co chcesz".
Co do przyczyn powstania Kraśnika Witek ma oczywiście rację - gra na szczeblu Tannenbergu nie oddaje manewrów pod Krasnikiem w takim stopniu, jaki mógłby zainteresować gracza.
Co do nowych projektów Witku to kończę testy nowego systemu mającego ukazać starcia w skali taktycznej w okresie od Wojny Krymskiej po I Wojnę, mamy już mapę do scenariusza Bitwa pod Bałakławą, jeśli się uda, to już w Lublinie w październiku będzie mapa do Bitwy nad Almą.
Panzer pracuje nad druga mapą do nowego systemu dywizyjnego z II Wojny (robocza nazwa Blitzkrieg) - pierwsza mapa od granic obecnych Polski po Dźwinę jest już gotowa.
Dalsze plany zakładają trzy bitwy I Wojny Światowej na zmodyfikowanym silniku Kraśnika (Kolubara 1914 - walki na froncie serbskim w czasie II Ofensywy Potiorka, Przasnysz 1915 - dwie bitwy pod Przasnyszem i Łódź 1914).
Wszystko jednak wymaga czasu i wysiłku, stąd nie zawsze są informacje o postępach.
Sławek
Ostatnio zmieniony 19 sie 2009, 10:32 przez Zulu Frh. von Auffenberg, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Taktyka i Strategia
Tu wypowiedź owego pracownika magistratu kraśnickiego:
http://www.gis.manewry.vdl.pl/viewtopic ... 8351#58351
Prosił, by wstawić.
http://www.gis.manewry.vdl.pl/viewtopic ... 8351#58351
Prosił, by wstawić.
Re: Taktyka i Strategia
Dwukrotnie miałem przyjemnośc grać w Kraśnik. Gra się bardzo ciekawie,, ale niestety długo. Gra na dwóch wymaga zarezerwowania ok. 10 godzin dla jednego scenariusza. Dla mnie to jedyny mankament gry, choć biorąc pod uwagę skalę, należalo się tego spodziewać
Gorąco polecam.
Ze swej strony moge Ci również polecic Gettysburg, któy wyszedł w czasopismie "Taktyka i Strategia" nr 28. Gra oparta na silniku napoleońskiego systemu wydawnictwa. Troszeczkę niedopracowana, ale bardzo ciekawa.
Swoja drogą krytyka wydawnictwa łatwo przychodzi, szkoda że tym, co dużo mówią a nic nie robią.
Gorąco polecam.
Ze swej strony moge Ci również polecic Gettysburg, któy wyszedł w czasopismie "Taktyka i Strategia" nr 28. Gra oparta na silniku napoleońskiego systemu wydawnictwa. Troszeczkę niedopracowana, ale bardzo ciekawa.
Swoja drogą krytyka wydawnictwa łatwo przychodzi, szkoda że tym, co dużo mówią a nic nie robią.
Re: Taktyka i Strategia
Wejdź na http://www.taktykaistrategia.pl i sprawdź u źródłaStaś pisze:Witajcie!
Ślę do Was zapytania w sprawie serii gier o tematyce II WŚ wydawanej przez TiS. Czy ktoś z was mógłby przybliżyć mi choćby w małej części jej mechanikę, opisać zalety/wady (niestety znalazłem tylko strzępy informacji na ten temat)? Czyli w skrócie - warto, czy nie ?
".to jest jednak hobby i rozrywka a nie usługi o znaczeniu żywotnym dla odbiorcy, należy swoje oczekiwania tonować, bo zastosowanie podejścia tak dalece roszczeniowego spowoduje w dłuższej perspektywnie wycofywanie się wydawców z produkcji.." C.
-
- Posty: 857
- Rejestracja: 29 cze 2004, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 57 times
- Kontakt:
Re: Taktyka i Strategia
Witam
Moje stwierdzenie, że gra powstała we współpracy z magistratem miasta Kraśnika nie było zarzutem, a jedynie stwierdzeniem faktu. Każdy może go ocenić samodzielnie. Nie wnikałem zresztą, jak łatwo można wywnioskować z mojej krótkiej i w zasadzie pobieżnej wypowiedzi, w szczegóły. W tej sytuacji nie bardzo rozumiem skąd te emocje. Przyjmuję wyjaśnienia i sprostowania pana Szasta i nie zamierzam z nimi polemizować.
Resztę wypowiedzi traktuję jako promocyjne, wypowiadają się bowiem dwaj autorzy, z których jeden opracował, a drugi opracowuje grę dla wydawnictwa TiS, oraz zastępca pana Zalewskiego (znów proszę mi nie zarzucać niewiedzy co do struktury Panów wydawnictwa, nie zamierzam w nią wnikać, posługuję się jedynie ogólnie dostępną wiedzą). Co do poziomu niektórych innych uwag, mam wrażenie, że niestety, jak to nieraz już bywało, nie merytoryka leży u ich podstaw, ale nie będę rozwijał tematu.
Odnośnie wyrabiania opinii na temat gier TiS, jak i wszelkich innych, polecam zainteresowanym zapoznawanie się z opiniami na forach, to chyba najlepsza rada, jakiej można udzielić. Najlepiej pytać bezpośrednio i proszę się nie przejmować tym, że często dyskutują na nich doświadczeni gracze i może powstawać takie wrażenie, że takimi pytaniami się im przeszkadza. Nic podobnego.
Moje stwierdzenie, że gra powstała we współpracy z magistratem miasta Kraśnika nie było zarzutem, a jedynie stwierdzeniem faktu. Każdy może go ocenić samodzielnie. Nie wnikałem zresztą, jak łatwo można wywnioskować z mojej krótkiej i w zasadzie pobieżnej wypowiedzi, w szczegóły. W tej sytuacji nie bardzo rozumiem skąd te emocje. Przyjmuję wyjaśnienia i sprostowania pana Szasta i nie zamierzam z nimi polemizować.
Resztę wypowiedzi traktuję jako promocyjne, wypowiadają się bowiem dwaj autorzy, z których jeden opracował, a drugi opracowuje grę dla wydawnictwa TiS, oraz zastępca pana Zalewskiego (znów proszę mi nie zarzucać niewiedzy co do struktury Panów wydawnictwa, nie zamierzam w nią wnikać, posługuję się jedynie ogólnie dostępną wiedzą). Co do poziomu niektórych innych uwag, mam wrażenie, że niestety, jak to nieraz już bywało, nie merytoryka leży u ich podstaw, ale nie będę rozwijał tematu.
Odnośnie wyrabiania opinii na temat gier TiS, jak i wszelkich innych, polecam zainteresowanym zapoznawanie się z opiniami na forach, to chyba najlepsza rada, jakiej można udzielić. Najlepiej pytać bezpośrednio i proszę się nie przejmować tym, że często dyskutują na nich doświadczeni gracze i może powstawać takie wrażenie, że takimi pytaniami się im przeszkadza. Nic podobnego.
Przepraszam za brak reakcji, ale nie zaglądałem ostatnio. Cóż, zależy od scenariusza. Ale typowo szkoleniowych, o czasie gry podobnym jak czas gry w lżejszych grach, dominujących na tym forum, jest niewiele. Ze starszych (i dobrze opracowanych) przychodzi mi do głowy pierwszy scenariusz z "Bastogne" (Dragon Hobby nr 1/99). Co do innych, być może panowie coś jeszcze polecą.steady pisze:To zapytam jeszcze może: jak długo się w to gra? Czy jest tylko jeden scenariusz opisujący całe starcie, czy są też inne możliwości gry?
Re: Taktyka i Strategia
Ta wypowiedź ma się nijak do faktów.Raleen pisze:Wydaje mi się jednak, że główną przyczyną było to, że nagle urząd miasta w Kraśniku nabrał za sprawą jednego z jego pracowników chęci wyłożenia pieniędzy na produkcję gry, jako materiału promocyjnego dla lokalnego samorządu.
Re: Taktyka i Strategia
Oj, nie chciałem takiej burzy wywołać . Kraśnik zapowiada się smakowicie, ale czas rozgrywki to może być za dużo - ciężko będzie wykroić 10 godzin nawet w weekend, szczególnie do gry hex and counter, na które zwykle nikt z mojej ekipy nie ma ochoty. Ale może na Polach Chwały ).
-
- Posty: 857
- Rejestracja: 29 cze 2004, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 57 times
- Kontakt:
Re: Taktyka i Strategia
Cóż, odnośnie tych faktów, to każdy może sobie wyrobić zdanie na podstawie zainteresowaniu grą, które nie jest zbyt wielkie, przyznam szczerze, że nawet ku mojemu częściowemu zdziwieniu. Przy czym nie liczyłbym raczej kolegów i bliskich znajomych.
Dodam, żeby nie było po raz kolejny przekłamań co do moich poglądów na grę Kraśnik 1914, uważam, że z tego co ostatnio wydał TiS jest to najlepsza gra, jaka wyszła w tym wydawnictwie. Na pewno spośród niedrugowojennych TiS, w porównaniu z resztą... w zasadzie nie ma porównania. Osoby z naszego forum zapoznające się z nią bliżej, nie znalazły też żadnych rażących błędów merytorycznych (czy były nierażące - nie będę się wypowiadał), co znowu, w porównaniu z innymi pozycjami TiS, wystawia jej bardzo dobre świadectwo, więc na pewno można spróbować.
Dodam, żeby nie było po raz kolejny przekłamań co do moich poglądów na grę Kraśnik 1914, uważam, że z tego co ostatnio wydał TiS jest to najlepsza gra, jaka wyszła w tym wydawnictwie. Na pewno spośród niedrugowojennych TiS, w porównaniu z resztą... w zasadzie nie ma porównania. Osoby z naszego forum zapoznające się z nią bliżej, nie znalazły też żadnych rażących błędów merytorycznych (czy były nierażące - nie będę się wypowiadał), co znowu, w porównaniu z innymi pozycjami TiS, wystawia jej bardzo dobre świadectwo, więc na pewno można spróbować.
Re: Taktyka i Strategia
Z całej tej wypowiedzi wynika, że gra by nie powstała, gdyby nie zamówienie z UM w Kraśniku, którego by też nie było, gdyby nie ów tajemniczy wielbiciel Sławka Łukasik i Wydawnictwa TiS, pracujący dla tegoż UM. Słowem najpierw miałoby być tak, że wpłynęło zamówienie, a potem miałaby powstać gra.Wydaje mi się jednak, że główną przyczyną było to, że nagle urząd miasta w Kraśniku nabrał za sprawą jednego z jego pracowników chęci wyłożenia pieniędzy na produkcję gry, jako materiału promocyjnego dla lokalnego samorządu. Z kolei gra nie mogła być taka sama jak "Tannenberg 1914", bo wówczas autor tamtego mógłby mieć słuszne pretensje. Resztę uzasadnień potraktowałbym w charakterze działań promocyjnych
A co do wywodów tyczących się niemożności wykorzystania systemu Tannenberg i konieczności powstania nowego, to przytoczona w cytacie argumentacja świadczy o braku pojęcia zarówno o Kraśniku jak i rzeczonym Tannenbergu. Bitwa w której wzięło udział łącznie 6 korpusów i 3 dywizje jazdy miałaby na zasadach Tannenbergu łacznie ok. 50 żetonów oddziałów a mapa wilekość kartki formatu B5. W konsekwencji gra sprowadzałaby się do wzajemnego przepychania.
Cała cytowanan wypowiedź ma charakter pejoratywny a juz słowa:
to jawna próba kpiny z dyskutantów. Stwierdzeniem faktu byłoby napisanie, że w kosztach produkcji gry partycypował Urząd Miasta Kraśnika, co byłoby także krótka i pobieżną wypowiedzią. Opis, i to fałszywy, powstawania gry nijak ma sie do takiego "stwierdzenia faktu".Moje stwierdzenie, że gra powstała we współpracy z magistratem miasta Kraśnika nie było zarzutem, a jedynie stwierdzeniem faktu. Każdy może go ocenić samodzielnie. Nie wnikałem zresztą, jak łatwo można wywnioskować z mojej krótkiej i w zasadzie pobieżnej wypowiedzi, w szczegóły. W tej sytuacji nie bardzo rozumiem skąd te emocje.
Faktycznie promocyjne. Jeden z tych autorów stwierdził kilka postów wyżej nie był zadowolony ze wspólpracy z Wydawnictwem a drugiemu współpraca z wydawnictwem nie przeszkada w wytykaniu wydawnictwu błędów w kolejnych grach. A Bartek naprawdę napisał baaaardzo duuuużo w temacie ...Resztę wypowiedzi traktuję jako promocyjne, wypowiadają się bowiem dwaj autorzy, z których jeden opracował, a drugi opracowuje grę dla wydawnictwa TiS
normalnieWejdź na http://www.taktykaistrategia.pl i sprawdź u źródła
Re: Taktyka i Strategia
Jeśli zależy Ci na czymś szybkim lub prostym, a przy tym nie macie dośwaidczenia w tebo typu grach, to polecam Ardeny 1944 albo Ostrołękę 1831. Szczególnie ta druga będzie dobra dla graczy poczatkujących, choć przyznam, że edycja instrukcji nie sprzyja czytelnikowi Jest jednak errata na stronie wydawnictwa.steady pisze:Oj, nie chciałem takiej burzy wywołać . Kraśnik zapowiada się smakowicie, ale czas rozgrywki to może być za dużo - ciężko będzie wykroić 10 godzin nawet w weekend, szczególnie do gry hex and counter, na które zwykle nikt z mojej ekipy nie ma ochoty. Ale może na Polach Chwały ).
-
- Posty: 857
- Rejestracja: 29 cze 2004, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 57 times
- Kontakt:
Re: Taktyka i Strategia
Powyższe stanowi nadinterpretację mojej wypowiedzi. Nie pierwszą zresztą i nie ostatnią ze strony ww. pana. Przede wszystkim należy odróżniać samo powstanie gry od kwestii związanych z jej wydaniem. To tyle w kwestii rozwikływanie co też miałem na myśli.
Co do systemu "Tannenbergu 1914", nie jest możliwe jego bezpośrednie wykorzystywanie do takich gier, ale pośrednie wykorzystanie jego mechaniki owszem. Kolega ma po prostu problemy z ujmowaniem pewnych rzeczy przez analogię. Obawiam się, że zawiłości mechaniki gier wojennych szkoda tutaj omawiać. Natomiast co do tego czy się nie znam, można ocenić na podstawie lektury mojej recenzji gry "Tannenberg 1914":
http://www.sis.polebitwy.pl/Recenzje-Ta ... _1914.html
Co do systemu "Tannenbergu 1914", nie jest możliwe jego bezpośrednie wykorzystywanie do takich gier, ale pośrednie wykorzystanie jego mechaniki owszem. Kolega ma po prostu problemy z ujmowaniem pewnych rzeczy przez analogię. Obawiam się, że zawiłości mechaniki gier wojennych szkoda tutaj omawiać. Natomiast co do tego czy się nie znam, można ocenić na podstawie lektury mojej recenzji gry "Tannenberg 1914":
http://www.sis.polebitwy.pl/Recenzje-Ta ... _1914.html
Stwierdzenie dotyczące współpracy z magistratem jest w zasadzie równoznaczne ze stwierdzeniem, że urząd miasta partycypował w kosztach. Jeśli ktoś partycypuje w kosztach to współpracuje. Nawet inne formy współdziałania, nie wiążące się z ponoszeniem kosztów w praktyce wypowiedzi uznawane są za współpracę, wystarczy spojrzeć choćby na co poniektóre plakaty promujące różne wydarzenia, często na dole podawani są patroni medialni i inne instytucje. Określanie ich jako "współpracujących" jest normą. Ja choć nie wspieram finansowo imprezy "Pola chwały", ewidentnie współpracuję z jej głównym organizatorem. Tak więc co do kpin, to raczej z pańskiej strony.Archanioł pisze:to jawna próba kpiny z dyskutantów. Stwierdzeniem faktu byłoby napisanie, że w kosztach produkcji gry partycypował Urząd Miasta Kraśnika, co byłoby także krótka i pobieżną wypowiedzią. Opis, i to fałszywy, powstawania gry nijak ma sie do takiego "stwierdzenia faktu".
Rzeczywiście, tutaj jest niewiele, za to jak się poszuka dalej, można znaleźć ciekawsze teksty .Archanioł pisze:Faktycznie promocyjne. Jeden z tych autorów stwierdził kilka postów wyżej nie był zadowolony ze wspólpracy z Wydawnictwem a drugiemu współpraca z wydawnictwem nie przeszkada w wytykaniu wydawnictwu błędów w kolejnych grach. A Bartek naprawdę napisał baaaardzo duuuużo w temacie ...
Re: Taktyka i Strategia
Poza tym, że w zdaniu pierwszym cytowana wypowiedź obarczona jest błędem logicznym (nie każda współpraca wiąże się z partycypowaniem w kosztach, co sam zresztą Kolega podkreslił w swojej wypowiedzi), to czego ma ona dotyczyć? Czy współpracował czy partycypował - wszystko jedno jesli ograniczałoby się do tego jednego zdania, bez "tworzenia" historii powstania gry.Stwierdzenie dotyczące współpracy z magistratem jest w zasadzie równoznaczne ze stwierdzeniem, że urząd miasta partycypował w kosztach. Jeśli ktoś partycypuje w kosztach to współpracuje. Nawet inne formy współdziałania, nie wiążące się z ponoszeniem kosztów w praktyce wypowiedzi uznawane są za współpracę, wystarczy spojrzeć choćby na co poniektóre plakaty promujące różne wydarzenia, często na dole podawani są patroni medialni i inne instytucje. Określanie ich jako "współpracujących" jest normą. Ja choć nie wspieram finansowo imprezy "Pola chwały", ewidentnie współpracuję z jej głównym organizatorem. Tak więc co do kpin, to raczej z pańskiej strony.
Nie ja jeden tak ją odebrałem, co raczej wyklucza nadinterpretację.Powyższe stanowi nadinterpretację mojej wypowiedzi. Nie pierwszą zresztą i nie ostatnią ze strony ww. pana.
Jakoś to koledze wcześniej umknęło.Przede wszystkim należy odróżniać samo powstanie gry od kwestii związanych z jej wydaniem. To tyle w kwestii rozwikływanie co też miałem na myśli.
System "Tannenbergu" był po prostu nieprzydatny dla tworzonej gry. Tyle i aż tyle. Prawo autorskie nic nie miało tu do rzeczy.Co do systemu "Tannenbergu 1914", nie jest możliwe jego bezpośrednie wykorzystywanie do takich gier, ale pośrednie wykorzystanie jego mechaniki owszem.
A jakiż to passus w kolegi wypowiedzi wskazywałby na konieczność korzystania z analogii?Kolega ma po prostu problemy z ujmowaniem pewnych rzeczy przez analogię.
Czy tak rzeczowa jak tak Hannibala Barkasa? Bo jeśli tak to szkoda na nią czasu.Natomiast co do tego czy się nie znam, można ocenić na podstawie lektury mojej recenzji gry "Tannenberg 1914":
-
- Posty: 857
- Rejestracja: 29 cze 2004, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 57 times
- Kontakt:
Re: Taktyka i Strategia
Poza tym, że w zdaniu pierwszym cytowana wypowiedź obarczona jest błędem logicznym (nie każda współpraca wiąże się z partycypowaniem w kosztach, co sam zresztą Kolega podkreslił w swojej wypowiedzi), to czego ma ona dotyczyć? Czy współpracował czy partycypował - wszystko jedno jesli ograniczałoby się do tego jednego zdania, bez "tworzenia" historii powstania gry.
Nie jest obraczona żadnym błędem, jeśli odniesiemy ją do tego konkretnego przypadku.
Cóż, ciekawe, że przez parę dni ten post tutaj wisiał i żaden z użytkowników tego forum, niezwiązanych z panów grupką jej tak nie odebrał.Nie ja jeden tak ją odebrałem, co raczej wyklucza nadinterpretację.
Warto być bardziej domyślnym i starać się ustalić adekwatny sens cudzej wypowiedzi, a nie na siłę szukać dziury w całym.Jakoś to koledze wcześniej umknęło.
O prawie autorskim pisałem w zupełnie innym kontekście, nawiązywałem do opracowanej wcześniej Galicji.System "Tannenbergu" był po prostu nieprzydatny dla tworzonej gry. Tyle i aż tyle. Prawo autorskie nic nie miało tu do rzeczy.
Zdrowy rozsądek, niezadekretowany wprost w żadnej ustawie niestety, stąd może kolega ma problem.A jakiż to passus w kolegi wypowiedzi wskazywałby na konieczność korzystania z analogii?
Owszem, na pewno bardziej rzeczowa niż wywody kolegi.Czy tak rzeczowa jak tak Hannibala Barkasa? Bo jeśli tak to szkoda na nią czasu.
- Witold Janik
- Posty: 445
- Rejestracja: 25 sty 2008, 13:00
- Lokalizacja: spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Taktyka i Strategia
Mój awatar powstał właśnie na podstawie doświadczeń z forami środowiska wargamerów. Niestety część strategów chęć prowadzenia wojen przenosi ją znad planszy także na inne płaszczyzny, był to jeden z powodów dlaczego przestałem odwiedzać obydwa fora (Strategie i GiS).
Nie chcę wiedzieć tego typu sporów na tym jakże miłym, przydatnym i jednoczącym graczy różnej proweniencji forum, dlatego stanowczo proszę bardzo administrację o wydzielenie postów nie odnoszących się do meritum sprawy, czy przywołanie dyskutantów do porządku w inny sposób .
Serdecznie pozdrawiam.
WSZYSTKICH.
Nie chcę wiedzieć tego typu sporów na tym jakże miłym, przydatnym i jednoczącym graczy różnej proweniencji forum, dlatego stanowczo proszę bardzo administrację o wydzielenie postów nie odnoszących się do meritum sprawy, czy przywołanie dyskutantów do porządku w inny sposób .
Serdecznie pozdrawiam.
WSZYSTKICH.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2009, 00:03 przez Witold Janik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Albo my graliśmy źle, albo wy (...), w naszej partii wyniki były w granicach 20-30. Co prawda gra skończyła się szybko (wcześnie papież umarł), ale chyba nie może to mieć aż takiego wpływu.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
Re: Taktyka i Strategia
Niestety.scarneck pisze:O kurcze, znowu
Ktoś plecie androny, więc - żeby wieść gminna nie zastępowała prawdy - chcąc nie chcąc zostałem zmuszony do wyjaśnień.
Gra "Kraśnik" nie powstała ani na zamówienie wydawnictwa TiS ani na zamówienie UM w Kraśniku.
Co więcej do tego stopnia jestem niezadowolony z tej wersji gry, która się ukazała, że zrezygnowałem ze współpracy z wydawnictwem.
To tak tytułem "promocji".
Gdyby Ci się udało - a gra nawet w okrojonej wersji jest ciekawa i inna niż wcześniejsze gry wydawcy - proponuję jedna drobna zmianę w regułach:steady pisze:Oj, nie chciałem takiej burzy wywołać . Kraśnik zapowiada się smakowicie, ale czas rozgrywki to może być za dużo - ciężko będzie wykroić 10 godzin nawet w weekend, szczególnie do gry hex and counter, na które zwykle nikt z mojej ekipy nie ma ochoty. Ale może na Polach Chwały ).
każda strata punktu siły niech oznacza jedno przekreślenie w tabeli siły (czyli dopiero strata dwóch ps oznacza całkowite skreslenie tabelki).
Będzie to miało identyczny wpływ na walkę (jeśli chodzi o ustalanie zwycięzcy), a jednocześnie spowoduje, że oddziały będą się wolniej wykańczać.
-
- Posty: 857
- Rejestracja: 29 cze 2004, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 57 times
- Kontakt:
Re: Taktyka i Strategia
To o czym piszesz Witku to jednak margines, więc gdybym mógł Cię prosić, nie przyprawiaj gęby całemu środowisku wargamingowemu. Jeśli o nas chodzi, mogę powiedzieć, że od czasu zniknięcia z Forum Strategie panów Zulu i Archanioła jest w zasadzie błogi spokój i nie ma żadnych awantur, mimo że trafiają różne nowe osoby itd. To zresztą nie moja opinia tylko osób z zewnątrz, często wcześniej zupełnie niezwiązanych z wargamingiem. To pokazuje przyczyny pewnych sytuacji. Naprawdę od długiego już czasu nie ma żadnych, nawet podobnych do tej dyskusji.Witold Janik pisze:Mój awatar powstał właśnie na podstawie doświadczeń z forami środowiska wargamerów. Niestety część strategów chęć prowadzenia wojen przenosi ją znad planszy także na inne płaszczyzny, był to jeden z powodów dlaczego przestałem odwiedzać obydwa fora (Strategie i GiS).
Nie chcę wiedzieć tego typu sporów na tym jakże miłym, przydatnym i jednoczącym graczy różnej proweniencji forum, dlatego stanowczo proszę bardzo administrację o wydzielenie postów nie odnoszących się do meritum sprawy, czy przywołanie dyskutantów do porządku w inny sposób .
Serdecznie pozdrawiam.
WSZYSTKICH.
Po prostu, mam, podobnie jak Ty - z tego co zauważyłem w jednym z Twoich postów na początku tego wątku, krytyczny stosunek do szeregu produkcji TiS i odmienne opinie na ten temat, a niektórzy nie potrafią sobie z tym poradzić. Obecnie chyba wyczerpaliśmy temat, przynajmniej ja nie widzę potrzeby kontynuowania go.
Pozdrawiam
Re: Taktyka i Strategia
Nie idzie o krytyczny stosunek do produkcji TiS.Raleen pisze: Po prostu, mam, podobnie jak Ty - z tego co zauważyłem w jednym z Twoich postów na początku tego wątku, krytyczny stosunek do szeregu produkcji TiS i odmienne opinie na ten temat, a niektórzy nie potrafią sobie z tym poradzić. Obecnie chyba wyczerpaliśmy temat, przynajmniej ja nie widzę potrzeby kontynuowania go.
Pozdrawiam
Chodzi o rozpowszechnianie informacji, które nie mają związku z faktami - z wypowiedzi ich autora wyinka, ze w zasadzie to tak mu się powiedziało.
Na sprostowanie nie było żadnej merytorycznej odpowiedzi - w zasadzie tylko odwracanie kota ogonem.
Gra nie powstała ani na zamówienie TiS ani na zamówienie UM w Kraśniku.
Odkąd nie ma mnie na forum Strategie, nikt nie wycina mi postów bez uprzedniej informacji o tym fakcie.że od czasu zniknięcia z Forum Strategie panów Zulu i Archanioła jest w zasadzie błogi spokój i nie ma żadnych awantur, mimo że trafiają różne nowe osoby itd.