Najgorsze skalowanie

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3361
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2024 times

Re: Najgorsze skalowanie

Post autor: Ardel12 »

Gra o Tron najlepsza w 5,w reszte niegrywalna nieważne nawet z którym dodatkiem.

Fasolki minimum 4 graczy,im więcej tym lepiej.

Android max 3 graczy,najlepiej 2. W 4-5 można sobie grać w coś jeszcze w międzyczasie.

Co do mall of horror grałem w niego od 3-5 graczy i moim zdaniem zawsze jest duża grywalność. Moim zdaniem bardzo dobrze się skaluje.
rhcorvin
Posty: 249
Rejestracja: 10 mar 2008, 09:33
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1 time

Re: Najgorsze skalowanie

Post autor: rhcorvin »

costi nie wiem skąd taka opinia rozegrałem w tta ponad 100 partii może nawet bardzo dużo ponad sto i co do losowości to zgodzę się ale tylko odnośnie kart militarnych bo one rzeczywiście są losowe ale właśnie to powoduje że nie można polegać tylko na sile militarnej. I twój argument o tym że eventami rozwalisz przeciwnika jest średnio trafiony bo skąd pewność że takowe dostaniesz. A jeśli idzie o losowość kart cywilnych to po pierwsze każdą kartę z pierwszej ery masz podwójnie mówię oczywiście o podstawowych budynkach kopalnie, farmy, laboratoria, biblioteki itd.. co już samo w sobie powoduje że dwie osoby mają szansę je dostać i tylko od nich zależy czy je wezmą czy nie. Losowość tu jest ale znikoma bo odnosi się tylko do tego nie czy się pojawią tylko kiedy na torze. Poza tym nawet jeśli w dowolnej rozgrywce, w dalszych erach gdzie nie wszystkie karty są już podwójne ktoś weźmie kartę którą zdobędzie przewagę np. militarną to zawsze jest możliwość odpowiedzi na to i zrobienia pewnej blokady na takie bezkarne ataki które sugerujesz. Są przywódcy przecież tacy jak joanna d'arc, czy ghandi którzy wymuszają zastanowienie się czy aby na pewno warto atakować. Poza tym jeśli ktoś z kim grałeś pozwolił ci na zdobycie ogromnej przewagi militarnej to moim zdaniem znaczy że nie jest jeszcze graczem na twoim poziomie i za mało wie o grze. Na te ogromną ilość partii które w tta rozegrałem ogromną przewagę miałem naprawdę rzadko kilka razy i jak się przekonałem w kolejnych partiach wynikało to właśnie z tego że ja szybciej załapałem co i jak. Ponieważ kolejne partię z moją lepszą połową wyglądały i wyglądają zupełnie odmienie, bo teraz gdy żona widzi że się zbroję zaczyna robić jeśli może podobne kroki a jeśli nie to próbuje wykonać jakąś blokadę i kiedy to ona się zbroi ja staram się przeciwdziałać.

Zgodzę się oczywiście że gra jest zupełnie inna na dwóch niż trzech czy czterech ale to jest jej moim zdaniem zaleta. Co do czynnika balansującego jakim według Ciebie jest trzeci gracz to się z tym oczywiście zgodzę, ale według mnie bez niego gra balansuje się bardzo dobrze sama z powodów które opisałem wyżej, posiadając wiedzę nabytą z większej ilości partii można zawsze coś wykombinować. Tta to nie jest gra w którą umie się grać dobrze po 5 czy 10 partiach tak naprawdę trzeba ich sporo aby umieć odpowiednio zareagować na poczynania przeciwnika.
rh
Grać czy nie grać oto jest pytanie. OCZYWIŚCIE GRAĆ!!!
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Najgorsze skalowanie

Post autor: zephyr »

Fakt że TtA gra się inaczej na 2 osoby a inaczej na 3 nie sprawia że gra się źle skaluje...
dodatkowo na 2 osoby jest generalnie mniejsza losowość bo jest większa kontrola - nie ma dodatkowego gracza który mógłby szybko przewinąć cywilne, militarne są równie losowe jak zwykle, a może nawet mniej bo przewijają się przez 2 graczy, a z tym balansowaniem na 3 to nie bardzo wiem jak to ma działać, zwykle i tak najbardziej dostaje najsłabszy

Gambit 7 IMO się beznadziejnie skaluje, przy tego typu grze max jest optymalny. Na mniej graczy nie dość że nie ma na co obstawiać to jeszcze nie ma funu z patrzenia jak duży rozrzut mają odpowiedzi, poza tym przy mniejszej ilości graczy zniknie fajna lekka atmosfera tej gry
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Gerard Heime
Posty: 67
Rejestracja: 04 paź 2004, 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Re: Najgorsze skalowanie

Post autor: Gerard Heime »

Ardel12 pisze:Gra o Tron najlepsza w 5,w reszte niegrywalna nieważne nawet z którym dodatkiem.
Chyba trochę na wyrost to stwierdzenie. Akurat z Clash of Kings gra się świetnie na 6 osób, plus gra jest o wiele bardziej zbalansowana dzięki kilku ważnym rzeczom (rozkazy specjalne, porty, Martelowie obciążający Baratheonów od południa).
Awatar użytkownika
BloodyBaron
Posty: 1308
Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
Been thanked: 1 time

Re: Najgorsze skalowanie

Post autor: BloodyBaron »

Ink pisze:
rhcorvin pisze:jak dla mnie pewnie mnie ktoś zaraz za j... powiesi ale źle się mi grało w wysokie napięcie na dwie osoby. To co pisał zanskar wyżej licytacja na dwie osoby to nie ma sensu i psuje przyjemność z gry.
Wręcz przeciwnie, całkowicie Cię wesprę.
Wysokie Napięcie nabiera napięcia według mnie od min. 4 graczy.
Po jednym razie we dwie osoby daliśmy spokój - to nie o to chodzi w tej grze.
_________
Moje gry
Awatar użytkownika
meham
Posty: 149
Rejestracja: 26 lis 2006, 15:06
Lokalizacja: Sanok

Re: Najgorsze skalowanie

Post autor: meham »

Hej!

To, że WN chodzi na 2 osoby nie znaczy że chodzi dobrze :) bo chodzi topornie. Wszystko idzie, wszystko hula ale to już nie to....nie te nerwowe liczenie elektornów...

Meham
ODPOWIEDZ