Stronghold (Ignacy Trzewiczek)

[Furan]

Siwy jak Wojtek Cejrowski? No to chyba nie tak bardzo.

[rhcorvin]

wszystko pięknie ale gdzie można było zamówić te preordery?? bo nie widzę w znanych mi sklepach

[trzewik]

W najbliższym tygodniu ruszą preordery w sklepach.

[Odi]

No i jest przedsprzedaż...

Cena bardzo dobra. Tylko czy ja zdołam znaleźć współgraczy do tak ciężkiej gry?

yyyh

[meham]

trudno mówić o "dobrej cenie". Mamy kryzys wszak. Jak ktoś nie widział na oczy to w ciemno 150-170zł trudno wydać...

Meham

[melee]

W 3 sklepach pojawiły się już preordery, z tego w dwóch najtaniej, co ciekawe w tym w Rebelu

Rebel
Planszóweczka

[Fruczak Gołąbek]

Może trochę za wcześnie ale mam pytanie czy nie zabraknie egzemplarzy?:) Jestem zainteresowany tą grą ale mógłbym ją kupić dopiero za jakiś czas i boję się że wtedy może być niedostępna .

[melee]

Raczej bez obaw, takie rzeczy zdarzają się (jeśli w ogóle) w naszym kraju po wielu miesiącach od premiery.

[DDP]

Najtanszy preorder jest w planszomanii - 139zl. Tylko czy ta gra bedzie dobra... Ja mam obawe jedna tylko: zeby nie bylo akcji ze po 3h gry przez jeden głupi ruch sie przegrywa bo wtedy bym sie wku#%il na gre bardzo. Nie lubie gier ktore nie wybaczaja bledow.

[edrache]

Najtanszy preorder jest w planszomanii - 139zl. Tylko czy ta gra bedzie dobra... Ja mam obawe jedna tylko: zeby nie bylo akcji ze po 3h gry przez jeden głupi ruch sie przegrywa bo wtedy bym sie wku#%il na gre bardzo. Nie lubie gier ktore nie wybaczaja bledow.

W takim razie znienawidziłbyś Strongholda. Nie dość, że nie wybacza błędów pod koniec długiej gry, to nie wybacza też błędów popełnionych na samym początku rozgrywki. Oczywiście o tym dowiadujesz się w połowie albo pod koniec.
Sam Trzewik na prezentacji na Pionku mówił, że w Strongholdzie trzeba być konsekwentnym i np. nie zaczynać działań, których się nie skończy. Generalnie, jeśli popełniłeś błąd a Twój przeciwnik nie, to przegrałeś w znacznej części rozgrywek. Życie

BTW. Strongholda zamówiłem i czekam z niecierpliwością na 26 X

[rzabcio]

Potwierdzam słowa przedmówcy - poparte zresztą kilkoma rozgrywkami.
Z drugiej jednak strony - nawet jeśli jest przegrana to osładza to spora przyjemność z samej rozgrywki. No i estetyka gry.

[Lord_Kristof]

Mnie trochę rozwaliło zalanie galerii na BGG grafikami z Monastyru. Czy któraś z nich występuje w ogóle w grze? Lubię ten system i w ogóle, ale coś mi świta że decyzja o przerobieniu Strongholda na klimat tego właśnie RPGa została podjęta niedawno...
Na grę czekam, ale nie jestem jakoś bardzo zajawiony. Plansza piękna, ale wg mnie karty są już szpetne (bez obrazy). Mam nadzieję zagrać z kumplem o ile kupi. Zawsze zostaje jakiś konwent.

[klema]

http://www.boardgamegeek.com/image/586413

[melee]

http://www.boardgamegeek.com/image/585621?size=original
niestety widzę, że Strongholdowi zrobiono krzywdę
nienawidzę (mocne słowo), gdy na pudełku do gry są reklamy innych gier!
czemu?

[Geko]

http://www.boardgamegeek.com/image/585621?size=original
niestety widzę, że Strongholdowi zrobiono krzywdę
nienawidzę (mocne słowo), gdy na pudełku do gry są reklamy innych gier!
czemu?

Czekam na komentarz Jaxa, na temat wolnego miejsca w pudełku

[edrache]

http://www.boardgamegeek.com/image/585621?size=original
niestety widzę, że Strongholdowi zrobiono krzywdę
nienawidzę (mocne słowo), gdy na pudełku do gry są reklamy innych gier!
czemu?

ale w czym problem? reklama jest w środku i przy zamkniętym pudełku jej nie widać. Pamiętam, jak kupiłem swoją pierwszą grę z reklamami na bocznych ściankach wewnętrznego pudełka. Bardzo mi się to podobało, bo dzięki temu poznałem kilka nowych gier

BTW Narzekanie na polskie gry to ciekawe zjawisko Ilość komentarzy, które wytykają błędy, niedociągnięcia polskim grom jest o wiele większa niż w przypadku gier niepolskich. Najprawdopodobniej spowodowane jest to tym, że wszyscy chcą jak najlepiej i starają się pomóc jak tylko mogą. Ciekawe zjawisko i tyle

[jax]

http://www.boardgamegeek.com/image/585621?size=original
niestety widzę, że Strongholdowi zrobiono krzywdę
nienawidzę (mocne słowo), gdy na pudełku do gry są reklamy innych gier!
czemu?

Czekam na komentarz Jaxa, na temat wolnego miejsca w pudełku

Myślę, że ciekawsza jest fobia dot. reklam innych gier na pudełku

A na wykonanie ponarzekam jak dostanę, nic się nie bój
[tak samo jak na niedoróbki gier zagranicznych, nie ma dla mnie różnicy]

[cezner]

A na wykonanie ponarzekam jak dostanę, nic się nie bój
[tak samo jak na niedoróbki gier zagranicznych, nie ma dla mnie różnicy]

No to ja w takim razie zacznę narzekanie.

Mieliśmy dziś przyjemność zagrać w świeżutki egzemplarz Strongholda. I tak może opisze punkt po punkcie:

1. Instrukcja
Jeden egzemplarz - ładny, kredowy papier. Kolorowa itd.
Problem jest tylko w tym, że w jednym kawałku jest instrukcja angielska, polska i niemiecka. Razem 60 stron. Bardzo jest to niewygodne do przeglądania. Owszem, jak się to czyta raz to nie ma problemu. Ale wyszukiwanie czegoś w tej instrukcji to już żadna przyjemność.
Poza tym skoro w instrukcji użyto sformułowania ksiąg i właściwie podzielono tą instrukcję na dwie części: księga najeźdźcy i księga obrońcy to czemu po prostu nie wydano tego osobno? Byłoby to zdecydowanie wygodniejsze do przeglądania i przede wszystkim najeźdźca miałby swój egzemplarz i obrońca miałby swój.
Przed pierwszą grą polecam wydrukować drugi egzemplarz dostępny na necie. Na pewno się przyda!

2. Karty pomocy gracza.
Są trzy ezgemplarze. Jedna karta po angielsku, jedna po polsku i jedna po niemiecku
Na jednej stronie cześć dla najeźdźcy a po drugiej stronie część dla obrońcy.
Karty małe, na cienkiej tekturce, w dodatku nie najlepiej wydrukowane ( jakiś ten druk tak lekko rozmyty jest) i przede wszystkim zawierające mało informacji.
Według mnie totalna porażka. Przy tak skomplikowanej grze jak Stronghold porządna karta pomocy to podstawa!!!

3. Żetony.
Są. I tyle można o nich powiedzieć dobrego. Cienka tektura, bardzo cienka. Do grubości żetonów np w Rise of Empires to im bardzo daleko.

4. Plansza.
Ładna grafika. Trudno mieć raczej zastrzeżenia do formy graficznej. Ale tektura chyba trochę za cienka, do Rise of Empires jej daleko. Nasz egzemplarz miał lekką tendencje do wyginania się.

Jeśli w Rise of Empires jest dużo wolnego miejsca w pudełku, to w Strongholdzie jest mega dużo wolnego miejsca

No i to by było na tyle moich narzekań. Więcej grzechów nie pamiętam.

Do pierwszej rozgrywki zasiadły dziś cztery osoby. Jedna osoba grała w wersję testową kilka miesięcy temu, ja przeczytałem raz instrukcję ale trochę po łebkach nie widząc w dodatku elementów gry.
Rozegranie trzech tur zajęło nam 3,5 godziny oczywiście razem z tłumaczeniem, rozkminianiem o co chodzi, wyjaśnianiem niejasności i lataniem po instrukcji. Na szczęście mieliśmy jeszcze jeden wydrukowany egzemplarz więc jakoś to szło...
Trochę niejasności niestety nie wyjaśniliśmy. Ale podobno jest jakiś FAQ

[BloodyBaron]

No i to by było na tyle moich narzekań. Więcej grzechów nie pamiętam.
Do pierwszej rozgrywki zasiadły dziś cztery osoby. Jedna osoba grała w wersję testową kilka miesięcy temu, ja przeczytałem raz instrukcję ale trochę po łebkach nie widząc w dodatku elementów gry.
Rozegranie trzech tur zajęło nam 3,5 godziny oczywiście razem z tłumaczeniem, rozkminianiem o co chodzi, wyjaśnianiem niejasności i lataniem po instrukcji. Na szczęście mieliśmy jeszcze jeden wydrukowany egzemplarz więc jakoś to szło...
Trochę niejasności niestety nie wyjaśniliśmy. Ale podobno jest jakiś FAQ

no dobra, ale czy chociaż fajnie było przez te 3 tury?

[cezner]

Po pierwszej turze miałem ochotę p...nąć grę w kąt i żałowałem że nie gram przy sąsiednim stoliku w Le Havre.
Ale po trzeciej turze stwierdziliśmy wszyscy, że coś w tej grze jednak jest i warto się z nią zaznajomić bardziej dogłębnie.

Ja może jeszcze wrócę do wykonania. Nie jest źle. Ale biorąc pod uwagę szum jaki robił wokół tej gry Trzewik, no to można się było spodziewać że zobaczymy produkt bardziej dopracowany.
Wygląda trochę tak, jakby zabrakło już czasu na to dopracowanie. Wiadomo, Essen...

[Tycjan]

Po pierwszej turze miałem ochotę p...nąć grę w kąt i żałowałem że nie gram przy sąsiednim stoliku w Le Havre. Ale po trzeciej turze stwierdziliśmy wszyscy, że coś w tej grze jednak jest i warto się z nią zaznajomić bardziej dogłębnie.

Nie zabrzmiało to za bardzo wesoło :/ Mam nadzieję, że jednak tego "coś" jest dużo bo ja już zamówiłem swój egzemplarz

[rzabcio]

Cezner: A czy grałeś po stronie broniących?

Bowiem tak patrzę Twój komentarz, przypominam sobie swoje rozgrywki na prototypie i pewną frustrację broniących po pierwszych turach... I nasuwa mi się takie porównanie do Go, gdzie trzeba najpierw nieco pograć by dorosnąć do grania białymi. Sam zresztą nigdy nie odważyłem się grać wewnątrz Twierdzy.

[cezner]

Nie, grałem atakującymi.
To nie w tym problem. Mieliśmy po prostu problem z przedarciem się przez instrukcję.
Ja grałem już w gry zdecydowanie bardziej skomplikowane np takie Ścieżki Chwały. A po drugiej stronie też nowicjusze nie grali.
Jakoś mi ta instrukcja nie odpowiada. Może gdyby te szczegółowe opisy budynków, machin, szkoleń itd dać na koniec instrukcji a w środku dać po prostu szczegółowy opis poszczególnych faz, może to by było bardziej jasne. A tak niepotrzebnie zagłębialiśmy się w szczegóły działania maszyn, szkoleń, ekwipunku itd a mieliśmy problem ze zrozumieniem podstawowej mechaniki gry.
No i w tym wszystkim nie pomaga to, że w jednym egzemplarzu mamy 3 wersje językowe. Brak jest też spisu treści, myślę że mógłby się przydać.

[Nataniel]

Ja mysle, ze najwiekszy problem to:

ja przeczytałem raz instrukcję ale trochę po łebkach nie widząc w dodatku elementów gry

Nie jestem jakims wielkim obronca Strongholda, ale zasiadanie do skomplikowanej gry z czytaniem instrukcji na biezaco - kazdego moze zniechecic. Nie wyobrazam sobie, aby to zadzaialalo

[klema]

Nie jestem jakims wielkim obronca Strongholda, ale zasiadanie do skomplikowanej gry z czytaniem instrukcji na biezaco - kazdego moze zniechecic. Nie wyobrazam sobie, aby to zadzaialalo

Nie każdego. Mnie nie zniechęciło.

Fakt, instrukcja mogłaby być trochę inaczej napisana: najpierw opis rozgrywki pierwszej (z kartami z gwiazdką), a dopiero potem wprowadzanie kolejnych możliwości, tak, to by się przydało. Zdecydowanie ułatwiłoby "wejście" w grę. Ogrom możliwości jest po pierwszym czytaniu zbyt przytłaczający. Nie ma co jednak teraz płakać nad rozlanym... tym bardziej, że, tak jak zwykle, w trakcie gry wiele (choć nie wszystko ) wyjaśniało się automatycznie. Ale... FAQ na pewno się przyda

Baaaardzo mam ochotę na następną, pełną partię i to możliwie szybko.
Już w drugiej turze zacząłem czuć smród zbliżających się hord i ogromnie chciałbym rozwalić trochę więcej parszywych głów