Fury of Dracula, Pirate's Cove, Mystery of the Abbey

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Blaze
Posty: 100
Rejestracja: 30 lip 2004, 09:19
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Fury of Dracula, Pirate's Cove, Mystery of the Abbey

Post autor: Blaze »

No, mam dylemat. Potrzebna mi jakaś gra przygodowa. Prosta, ładna, z możliwością interakcji między graczami. Strasznie im się podobały Shadows over Camelot, a z powodu podobnego mechanizmu zdrajcy - również Saboteur. Lubią Cytadelki, Ticket to Ride. Dungeoneer chwilowo upadł. Po pierwszej rundzie nikomu nie chciało się grać dalej. Może to kwestia tego, że nikt właściwie dobrze nie znał zasad. Osadnicy... niby fajni, ale cos nie trybi na tyle, by chcieć w nich często grać. Z tego też powodu nie chcę za mocno inwestować w gry ekonomiczne, czy strategie. Mam niejakie podejrzenia, że gracze moi po prostu oczekują od planszówek wesołej rozrywki. Przeczucie mi podpowiada, że coś takiego podpada pod kategorię "gry familijne" ;)

No i właśnie. Metodą prób i błędów wybrałem trzy powyższe tytuły: Fury of Dracula (sentyment), Pirate's Cove i Mystery of the Abbey. Wszędzie zachęcająco - i na boardgamegeek, i w Rebelu. Najchętniej wziąłbym wszystkie ;), ale się nie da. To którą polecacie na pierwszy ogień? A może z którejś w ogóle zrezygnować mimo pochlebnych opinii? [/b]
"A knight is sworn to valour/ And his heart knows only virtue
His blade defends the helpless/ And his mind upholds the weak"
Nocturnal Rites "The Kings Command"
Wojpajek
Posty: 64
Rejestracja: 21 gru 2004, 15:06

Post autor: Wojpajek »

NIe mam co prawda Pirates COve, ale czytałem zasady i recenzje na bgg. KLimat piracki super sprawa ale niestety ponoć jest to gra dla dzieci bardziej, dużo losowości, i to wszystko jakieś jest takie jednak dla małolatów.
Fury of Dracula- nasz rodzimy Wampir to coś podobnego :] Jest to super gra , świetny klimat i chyba bym wział tą Furie :]
Awatar użytkownika
MataDor
Posty: 696
Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
Lokalizacja: Warszawa/Gocław
Has thanked: 300 times
Been thanked: 98 times

Post autor: MataDor »

Powiem tak, wszystkie 3 gry brałem pod uwagę gdyż wszystkie wydane zostały przez DoW i FFG. Gry tych wydawców mają najwyższą estetykę wydania, co jest dla mnie warunkiem koniecznym aby wogóle w coś zagrać, dlatego ich pozycje kupuję najchętniej.
Tak więc:
- Mystery of the Abbey - gra detektywistyczna, może komuś odpowiadają takie klimaty, ale osobiście nie wyobrażam sobie grać w coś takiego, myślę że to pozycja dla dzieci.
- Fury of Dracula - gra cooperative, jedna osoba gra przeciw reszcie, w moim towarzystwie takie gry nie mają szans, ja jak i moi znajomi wolimy grać tylko na swoje i przeciw sobie raczej ;) chyba nie odnalazł bym się w takim klimacie
- Pirate's Cove - (jako jednyną z 3ch omawianych posiadam) znajomi sklasyfikowali ją jako losową gre psychologiczną :P , generalnie cały myk polega tu na wyczuciu co kto chce zrobić, czyli gdzie popłynąć, każdy planuje swój kolejny ruch i wszyscy w jednym momencie odkrywają co zaplanowali i ruszaja się jednocześnie- masa śmiechu i zawsze rogrywka jest inna. Do dzieci juz się niestety nie zaliczamy :( i mimo wszystko jest to nasz ulubiony przerywnik (45 min rozgrywka, jeśli zna się dobrze grę) między bardziej wymagajacą rozgrywką typu PR, Caylus. Generalnie jest to najładniej wydana z moich gier. Cena Pirate's też ostatnio sporo spadła.
polecam.
Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 122
Rejestracja: 03 lut 2005, 00:11
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Tomasz »

Mystery na pewno nie jest grą dla dzieci. Można grać na poziomie dzieci, ale wtedy szybko się znudzi. Dopiero przy kilku inteligentnych, przebiegłych graczach nabiera rumieńców. Jeżeli w waszej grupie gracze potrafią (i chcą) użyć swojego umysłu, a do tego lubią podedukować, to Mystery może się spodobać. Bo trzeba jeszcze polubić ten typ gry. Musisz zagrać zanim zakupisz, nie da się inaczej.
Awatar użytkownika
bandoG
Posty: 43
Rejestracja: 11 lut 2006, 10:27
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: bandoG »

Skoro podobał im się SOC z trybem zdrajcy, to chyba wspaniałym pomysłem byłby BETRAYAL
AT THE HOUSE ON THE HILL
. Fajny klimat horroru, no i zdrajca!
Awatar użytkownika
Blaze
Posty: 100
Rejestracja: 30 lip 2004, 09:19
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Blaze »

Dzięki wszystkim. Betrayal też był w planach, i z nich nie zniknął ;). A na razie zaszalałem i zakupiłem Pirate's Cove oraz Fury of Dracula. Teraz parę miesięcy postu ;) Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
"A knight is sworn to valour/ And his heart knows only virtue
His blade defends the helpless/ And his mind upholds the weak"
Nocturnal Rites "The Kings Command"
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Post autor: Muttah »

Na draculę zarezerwuj sobie dobre 5 godzin... Chyba że hrabia się lamersko odkryje zaraz na początku :wink: My ostatnio graliśmy prawie 6 godzin - kombinowałem jak koń pod górę, lecz niefartem poległem przebity kołkiem Van Helsinga (tzw. "rzut krytyczny" - gdybym to ja wygrał ostatniego roll'a, to Helsing by się posypał, dając mi dwa ostatnie, potrzebne punkty do zwycięstwa :twisted: ).

Tak czy inaczej po pierwszej pełnej rozgrywce (sporo czasu, full skład - 5 osób). wszyscy byli nad wyraz miło zaskoczeni mnogością opcji z kart oraz taktycznych wybiegów dostępnych po obu stronach. Kawał solidnej gierki, tyle że wymagającej czasowo. Ja się w każdym razie nie zawiodłem.
Awatar użytkownika
Mockerre
Posty: 293
Rejestracja: 13 lip 2005, 12:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mockerre »

5h?

Heh, to wolno Wam idzie ;) Grę da się spokojnie rozegrać w 2-3 godziny. No chyba, że Dracula jest twardy i wszystki punkty chce zgarnąć za upływ czasu ;)
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Post autor: Muttah »

A co powiesz na trzy karty "long day" zagrane w jednej rundzie? ;) To był dłuuugi dzień i trzeba się było cholernie długo czaić. Nie no, 5 godzin liczone razem z tłumaceniem zasad itd., ale i tak odliczam nieco z końcówki, bo już zwolna czas się kończył i poszliśmy "na hajne" :wink: Gdyby nie ograniczenia czasowe, to jeszcze pewnie to i owo by się wydarzyło.

A czy w 2-3 godziny się da? Jasne, jak we wszystko. Tyle że akurat grałem z ludźmi, którzy lubią dogłębnie rozpatrywać poszczególne warianty, zanim zdecydują się na konkretny ruch ("a może poszedł tutaj?" "Nie, jest tu". No to ty idź tu, my tam, i będzie wiadomo". Po czym wleźli w mgłę a ja sobie spokojnie potuptałem dalej 8) ).

Dobry, naprawdę dobry ten szpil. tylko IMHO nigdy nie pójdzie tak szybko jak Camelot, czy BaHotH.
Awatar użytkownika
ram
Posty: 201
Rejestracja: 29 lis 2005, 16:07
Has thanked: 103 times
Been thanked: 23 times

Post autor: ram »

Jak oceniacie - czy gra ma spore szanse, żeby spodobać się wielkim fanom Shadows over Camelot (moi gracze)? Wiem, różnie to bywa :) , ale jaka jest Wasza opinia?

Pozdrawiam.
misiek
Posty: 44
Rejestracja: 17 maja 2005, 14:26

Post autor: misiek »

Tyle że akurat grałem z ludźmi, którzy lubią dogłębnie rozpatrywać poszczególne warianty, zanim zdecydują się na konkretny ruch ("a może poszedł tutaj?" "Nie, jest tu". No to ty idź tu, my tam, i będzie wiadomo". Po czym wleźli w mgłę a ja sobie spokojnie potuptałem dalej ).
wczoraj zaliczylem identyczna rozgrywke. kiedy juz myslalem, ze w dracule 2h to gora (wiekszosc gier tyle wlasnie trwala - 1,5 do 2h), wczorajsza zajela 6h :O przy czym moje rundy jako ksiecia trwaly gdzies tak po 5 min, po czym tura kazdego z graczy rozciagala sie czasami do 20... to byli gracze, ktorzy z grzybobrania zrobiliby skomplikowana strategie... makabra jakas.
Jak oceniacie - czy gra ma spore szanse, żeby spodobać się wielkim fanom Shadows over Camelot (moi gracze)? Wiem, różnie to bywa , ale jaka jest Wasza opinia?
nie gralem w shadows, ale mysle, ze dracula ma duze szanse na spodobanie sie wiekszosci osob, ktore lubia spedzac czas przy grach planszowych. tym bardziej, ze gra oferuje naprawde duzo, kiedy zna sie karty i zdolnosci swoich postaci i wykorzystuje maksymalnie mozliwosci jakie ze soba niosa.
Awatar użytkownika
Mockerre
Posty: 293
Rejestracja: 13 lip 2005, 12:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mockerre »

Hmm, naprawdę?
U nas tury księcia to 20-30 sekund ;)

Trzy long day'e trzema longday'ami - ale naprawdę udało się draculi tak długo uciekać? U nas rzadko gra toczy się dłużej niż 2-2,5 'dni gry'. Jest tyle kart, które odkrywają lokację, że dziwię się jak przez 3 tury z rzędu nie wiedzągdzie jestem ;)
misiek
Posty: 44
Rejestracja: 17 maja 2005, 14:26

Post autor: misiek »

no wlasnie, wlasnie, tu na tury ksiecia wplynela chyba nieustajaca faza zaawansowanego planowania hunterow... nastepnym razem zagram z nimi w bierki, bo grzybobrania zaczynam sie obawiac.
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Post autor: Filippos »

Ja wczoraj rozegrałem pierwszą grę w Furię z ekipą której ulubioną grą jest Shadows over Camelot. No i ekipa była bardzo zadowolona. Dla fanów Shadows Fury jest strazłem w dziesiątkę! Podobny klimat "narady" wśród graczy.

Jeśli chodzi o czas gry to ta pierwsza z tłumaczeniem zasad zajęła nam ze cztery h - myslę że kolejne pójdą duuużo szybciej - zasad wbrew pozorom trochę jest.
ODPOWIEDZ