[POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

[rokter]

ok. wezmę metropolis, palce w pralce, pentago i jungle speed (to ostatnie na wypadek, gdyby dzieciaki ogrywały mnie we wszystko inne i musiałbym się jakoś dowartościować...).

p.s.
w jungle speed gramy oczywiście na zasadach poznańskich - w przypadku, gdy dwie osoby złapią totem jednocześnie, wygrywa ta, która wyrwie go przeciwnikowi.

p.p.s.
czy dzieci są ubezpieczone?

p.p.p.s.
pielęgniarka będzie?

[Banan2]

OK.
Dzieci są ubezpieczone, pielęgniarki raczej nie będzie.
Pozdrawiam

[Squirrel]

To ja też chętnie się pojawię - oczywiście w ramach pomocy medycznej, nie żeby grać z jakimiś paskudnymi bachorami w te obrzydliwe planszówki

[Don Simon]

To ja też chętnie się pojawię - oczywiście w ramach pomocy medycznej, nie żeby grać z jakimiś paskudnymi bachorami w te obrzydliwe planszówki

Wlasciwie w Warszawie tez by nam sie przydala pomoc medyczna. Zapraszamy .

[rokter]

Pomoc medyczna? Wam? Mózgożerom? A co Wy tam sobie wyrywacie w tej całej Warszawie? Znaczniki od Agricoli?

[Don Simon]

Pomoc medyczna? Wam? Mózgożerom? A co Wy tam sobie wyrywacie w tej całej Warszawie? Znaczniki od Agricoli?

Nie martw sie, Kasia by sie nie nudzila .

[mst]

Pomoc medyczna? Wam? Mózgożerom? A co Wy tam sobie wyrywacie w tej całej Warszawie? Znaczniki od Agricoli?

Jak sobie człowiek podczas namysłu przeciwnika (lub, co gorsza, swojego) przyśnie to może się skończyć guzem nabitym o blat stołu.

[ragozd]

A niektorym mozna kroplowke podlaczyc by sie nie odwodnili podczas krotkotrwalego namyslu
Squirrel - wystaw swoje wizyty na allegro - kto wiecej wylicytuje tam sie zjawisz

[Squirrel]

Wlasciwie w Warszawie tez by nam się przydała pomoc medyczna. Zapraszamy .

Eh, oczywiście mam wziąć fartuszek i inne...hmmm...akcesoria
Czy to nadal forum o planszówkach?

[Shinyuu]

p.s.
w jungle speed gramy oczywiście na zasadach poznańskich - w przypadku, gdy dwie osoby złapią totem jednocześnie, wygrywa ta, która wyrwie go przeciwnikowi.

To my w Szczecinie doskonale znaliśmy te zasady poznańskie, bo w dokładnie taki sam sposób rozwiązywaliśmy kwestię totemu... chociaż, nawet jak ktoś go wyrwał, wcale nie miał gwarancji, że jeszcze jest jego :>

Szkoda, że w te poniedziałki mam zajęcia do 19 :/ Chętnie bym z dzieciakami pograła, bo już to przerabiałam... w sumie to zawsze moja działalność z dziećmi się opiera na planszówkach. Z obserwacji mogę dodać, że wszystkie szaleją za Kragmorthą (po prostu przebój!) i fajnie wypada Sabotażysta. Ale i tak wszystkie zawsze chciały Super Farmera O_o

[rokter]

Mam na zbyciu Strongholda zafoliowanego za 115 zł. jak ktoś chętny, to na PW poproszę.

shinyuu - nic straconego. spotkania w szkole będą się pewnie z czasem wydłużać, chętnych będzie przybywać i pewnie już w przyszłym roku dzieciaki będą grały do 24.00, robiąc konkurencje Alibii

[Kmet]

A nikt nie podzieli się wrażeniami z ostatniego spotkania w Alibi? Znudziły się już ?

Ja, jak zwykle ostatnio, byłem krótko ale intensywnie.
Udało mi się poznać Small World, który mnie pozytywnie zaskoczył. Po recenzjach odniosłem wrażenie, że to takie przestawianie klocków, territory control i mnóstwo ras, z czego część jest popsuta.
A wrażenia z gry z cannehalem, woj_setlersem i koleżanką której imienia dziś nie pomnę (mam na końcu języka ) bardzo pozytywne. Gra akuratna czasowo , ok 45 minut. W tym czasie na planszy wiele się dzieje, ciągły konflikt, fajny mechanizm wymierania ras. Przegrałem sromotnie, pomysł żeby wziąć ghule, których wszyscy omijali szerokim łukiem nie był najlepszy (ja tam lubię unded'ów).

Na osłodę została mi partia w moje ulubione El Grande. Mimo, iż tłumaczyłem zasady udało mi się wygrać, co zdarzyło mi się chyba pierwszy raz (ci którym tłumaczyłem El grande mogą to potwierdzić), może dlatego że wśród współgraczy była tylko 1 nowa osoba.
Fajnie - zwycięstwo było okazałe.

do zobaczenia

PS. Następnym razem przynoszę Periklesa po raz ostatni i jeżeli znowu nie uda się zagrać ... obrażę się na świat.

[Banan2]

Szkoda, że w te poniedziałki mam zajęcia do 19 :/ Chętnie bym z dzieciakami pograła, bo już to przerabiałam... w sumie to zawsze moja działalność z dziećmi się opiera na planszówkach. Z obserwacji mogę dodać, że wszystkie szaleją za Kragmorthą (po prostu przebój!) i fajnie wypada Sabotażysta. Ale i tak wszystkie zawsze chciały Super Farmera O_o

Witam !
No to wielka szkoda, ale przecież zajęcia nie będą zawsze trwały do 19. Jak nie teraz to może innym razem.
Pokaz (prezentacja) Kragmothy przewidziana jest na 30.11. (Andrzejki). Planujemy również osobne zajęcia tylko z karciankami, ale to pewnie dopiero w przyszłym roku.
Pozdrawiam

[cannehal]

A nikt nie podzieli się wrażeniami z ostatniego spotkania w Alibi? Znudziły się już ?

Ja, jak zwykle ostatnio, byłem krótko ale intensywnie.
Udało mi się poznać Small World, który mnie pozytywnie zaskoczył. Po recenzjach odniosłem wrażenie, że to takie przestawianie klocków, territory control i mnóstwo ras, z czego część jest popsuta.
A wrażenia z gry z cannehalem, woj_setlersem i koleżanką której imienia dziś nie pomnę (mam na końcu języka ) bardzo pozytywne. Gra akuratna czasowo , ok 45 minut. W tym czasie na planszy wiele się dzieje, ciągły konflikt, fajny mechanizm wymierania ras. Przegrałem sromotnie, pomysł żeby wziąć ghule, których wszyscy omijali szerokim łukiem nie był najlepszy (ja tam lubię unded'ów).

No to ja trochę dodam od siebie. A propos Twojego sromotnego przegrania to granie ghoulami nie było takie złe. Same ghoule są całkiem niezłe, ale za długo nimi nie można grać (z racji ich umiejętności warto je ubić w miarę szybko nawet). Potem wziąłeś szkielety z berserkiem - świetna kombinacja jak masz szczęście w kościach, niestety tego szczęścia nie miałeś. Następnym razem będzie lepiej.

A ja poza Small World zagrałem jeszcze w Arcana. Podchodziłem do niej z dystansem, bo niby podobna do Dominion. Jednak minimalna interakcja w tej grze stawia tą grę na lepszej pozycji niż Dominion (z mojego punktu widzenia). Miechanizm zarządzania kartami jest podobny, reszta jest już inna. Ogólnie fajna gra. Wygrałem.

No i jeszcze Barbarossa i lepienie z modeliny. Wygrałem. Też fajna gra.

[Harun]

Drogi Kmecie. Aż mam wyrzuty sumienia bo po ostatnim spotkaniu, na którym byłem - czyli chyba 3 tyg. temu, nie napisałem swojego standardowego, zgryźliwego komentarza co mi się nie podobało. A to dlatego, że:
- w doborowym towarzystwie zagrałem w League of six i byłem zachwycony grą,
- w doborowym towarzystwie zagrałem w Fincę i świetnie się przy niej bawiłem,
- w doborowym towarzystwie zagrałem w Taluvę i gra wydała mi się bardzo interesująca.
Nie było więc o czym pisać.

PS sprzedaję Batavię w osobnym wątku i graczom z Alibi jestem skłonny zaproponować odpowiedni rabat.

[Richtie]

Czy jutro Poznań się spotyka ?

[demnogonis]

Oczywiście, że Poznań się spotyka

Na Gramajdzie już napisałem, że będę miał Last Night On Earth. Jakby ktoś był chętny.

[Richtie]

A co jutro będzie grane ?

Pyknąłbym w Funkenschlag albo Ticket to Ride, tyle że sam nie mam więc ktoś musiałby przynieść

Ew. w Grę o Tron - mogę przynieść, ale niestety nie mam dodatków, które mogłyby się przydać. . .

No i oczywiście partyjkę w Puerto Rico, które także wezmę ze sobą

Szukam też chętnych na partyjkę w Here i Stand, tak za tydzień albo dwa w weekend Na razie mam trzech graczy więc wolę dmuchać na zimne No i jeszcze muszę przeczytać zasady (no i jeszcze poczta polska musi mi dostarczyć grę. . . ).

[rokter]

będę koło 17.30

z "nowości" przyniose Nefertiti.
http://www.boardgamegeek.com/image/350990?size=large
(niech nikogo nie zmyli egipska otoczka - Nefertiti to gra licytacyjna o kupowaniu prezentów dla swojej dziewczyny z okazji rocznicy ślubu)

[ja_n]

Nefertiti to gra licytacyjna o kupowaniu prezentów dla swojej dziewczyny z okazji rocznicy ślubu)

A czemuż to ktoś miałby z okazji rocznicy ślubu kupować prezent swojej dziewczynie?

[PanPoeta]

Z tego, co kojarzę, to dziewczyna po ślubie staje się żoną. Chyba, że kupujemy naszej dziewczynie prezent z okazji jej rocznicy ślubu lub, co jest jeszcze bardziej abstrakcyjne, naszej kochance z okazji naszej rocznicy ślubu.

Chyba lepiej będzie, jeżeli spróbuję uniknąć tej gry. : P

[melee]

idealny układ

[rokter]

ja tej... widzę, że arkana ars amandi pozostają dla Was czarną magią normalnie...

jak mówisz o swojej kobicie "żona" automatycznie dodajesz jej 10 lat, a jak nazywasz ją "dziewczyną" odejmujesz jej dyszkę. I stosowanie właśnie takiej nomenklatury powinien zalecać każdy podręcznik survivalu opiewający przygotowania do rocznicy ślubu.

[rzabcio]

Eee tam zaraz unikać. Ja widziałem, że grających bardzo wciągnęła i sam bym spróbował.
A odnośnie "kupowania prezentów swojej dziewczynie z okazji rocznicy ślubu" to się czepiacie. To dziewczyna po ślubie nie jest już dziewczyną? Poza tym to fajny tekst marketingowy, który działa na kobiety.

"Idealny układ" i "ślubny podręcznik survivalu" - hehehe. :]

[cannehal]

Ach te poznańskie dyskusje...

Haiku małżeńskie

Kupiłem prezent
Pięćdziesiąt lat już razem
Moja dziewczyno.