Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
SeeM
Posty: 936
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: SeeM »

morciba pisze:Witam,

zastanawiam się nad zakupem, ale mam jeszcze pewne wątpliwości. Czy moglibyście napisać jakie są największe wady tej gry?
Coś czuję, że tak naprawdę nie chcesz jej kupić. :)
+ (BGG)
morciba
Posty: 381
Rejestracja: 15 lut 2006, 12:57
Lokalizacja: Kraków

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: morciba »

SeeM pisze:
morciba pisze:Witam,

zastanawiam się nad zakupem, ale mam jeszcze pewne wątpliwości. Czy moglibyście napisać jakie są największe wady tej gry?
Coś czuję, że tak naprawdę nie chcesz jej kupić. :)
Może coś w tym jest bo byłem w sklepie i już miałem ją w ręce, ale przypomniałem sobie ile gier leży na półce i pomyślałem, że nie tym razem.

Teraz, aby uspokoić swoje sumienie, szukam wad :-)
bazyn
Posty: 288
Rejestracja: 16 lut 2008, 22:30
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: bazyn »

vegathedog pisze:
Wydaje mi się,że trzeba przejść historię od 1a do 3b, więc co najmniej 6 tur chyba potrzeba do przejścia scenariusza, poza tym trzeba pokonać "Ungoliant Spawn" czy jak mu tam. Jak sobie z nią poradziliście tak szybko?Coś mi tu brzydko pachnie.
Nie. Strona z "a" to flavour text + setup, jak sobie przeczytasz i wykonasz to natychmiast obracasz na stronę "b", więc tak naprawdę są tylko 3 kartki do zrobienia. Po wykonaniu drugiego etapu losujesz jedną z dwóch kart trzeciego etapu - jedna każe Ci zabić właśnie tego pajączka, druga każe Ci zebrać 10 znaczników postępu i nie mieć pajączka w grze.

Wszystko było zgodnie z zasadami, gratulacje dla graczy :)
Mam
Chcę


Pragnę poznać: Above and Below, Arcadia Quest, Clank!, Pathfinder, Trickerion, Blood Rage, Mechs vs Minions
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: schizofretka »

Brat, fan Tolkiena, zapytał mnie, czy są karcianki kooperacyjne :) Widzę, że gra się podoba, ale mam sporo wątpliwości. Głowna to fakt, że brat w LCG raczej nie wejdzie - może jeden dodatek na pół roku, co w wypadku Inwazji np. nie ma sensu. Nie czytałem instrukcji, ale zrozumiałem, że każdy dodatek to nowy scenariusz, czyli może karty do siebie lepiej pasują niż w WHI?

1. Tak uczciwie, w jakim procencie gra wam się podoba ze względu na temat, a w jakim ze względu na mechanikę?
2. Jaka jest regrywalność podstawki w porównaniu do Dominiona, albo innych kooperacyjnych (brat lubi Pandemica)? Czy bardzo czuć, że ma głównie narobić smaku na początek i prosi się o dodatki?
3. Ktoś napisał, że 90% frajdy to składanie talii, a rozgrywka to już bardziej sprawdzenie jej efektywności. Brat ma jakieś doświadczenie w karciankach, w tym LotR TCG, ale jego dziewczyna - planowany główny partner już nie. Testowaliście grę na nie-fanach karcianek?
4. Znowu, czy możliwość składania talii z samej podstawki jest więcej niż teoretyczna? Z dyskusji wygląda, że tak, ale w WHI, o ile nie chciało się mieszać ras, nie było żadnego wyboru.
5. Wspomniano, że gra wymaga raczej obytych graczy, nie casuali. To prawda? Jeśli tak, to potencjał podstawki wyczerpie się szybko/bardzo szybko...
6. Mówicie, że jest sporo scenariuszy fanowskich. Testowaliście je, w jakim stopniu przedłużają żywot gry?
7. Jaka powierzchnia potrzebna jest do gry? Mniej niż w Inwazji? Da się zagrać w namiocie, małym stole, w schronisku? To jest częściowe założenie stojące za karcianką.
8. Opisywana jest jako losowa. Jak bardzo wpływa to na wynik? Czy siadamy do rozgrywki z przygotowaną talią, decyzje są łatwe i po prostu od szczęścia zależy czy wygramy?

Ogólnie, na pierwszy rzut oka wydaje się idealnym prezentem na jego imieniny za miesiąc (lubi grę solo, lubi Dungeneera, wspomnianego LotR TCG), i główna moja obawa to właśnie nieszczęsny format LCG. Do tego brat, w przeciwieństwie do mnie, nie jest z tych graczy 'zagrać kilka razy by poznać i przeskoczyć do następnego tytułu', lubi grę rozkminić.

Rune Age za pasem, a tam też scenariusze kooperacyjne i częściowo kooperacyjne, a na pewno bardziej samo wystarczalna, a i dodatki pewnie w częstotliwości lepszej dla portfela.

Krótki OT: są jeszcze jakieś karcianki kooperacyjne? A może kooperacyjna planszówka LotR Knizii lepiej się sprawdzi?
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1347
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 560 times
Been thanked: 284 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Atamán »

schizofretka:

1. Jeśli chodzi o tematykę, to gra jest trochę kulawa z kilku powodów:
- prawie połowa bohaterów to postacie, których nie ma w twórczości Tolkiena - zostały wymyślone przez FFG
- bardzo często opłacalne są pewne nieklimatyczne zagrania jak np: Gimli zostaje Namiestnikiem Gondoru, albo Legolas rzucający krasnoludzkim toporem :roll:
- fabuła gry w sposób bardzo umowny trzyma się fabuły powieści
Mimo tych wad fan Tolkiena może czerpać pewną przyjemność z rozgrywki, pojawiają się postacie z książki, miejsca a i wrogowie. Klimat jest oddany, ilustracje są świetne. Jakbym miał się procentowo określić, to powiedziałbym, że przyjemność z tej gry to dla mnie 15% temat, 85% mechanika.
2. W Dominiona podstawkę grałem tylko raz, więc ciężko mi porównywać. Ale co do kooperacyjnych, to moim zdaniem Władca Pierścieni LCG nie ma sobie równych pod względem re-grywalności w grach kooperacyjnych.
3. W grze solo spora część frajdy to składanie talii. W grze kilkuosobowej gram najczęściej taliami podstawowymi, bo główny fun, to sytuacje jakie powstaną w grze oraz próba ich przezwyciężenia, szukanie nietypowych zastosowań kart, zagrywanie na siebie nawzajem dodatków, wspomaganie się itd. itp. - jednym słowem interakcja.
4. Do gry solo oraz 2-osobowej jak najbardziej da się poskładać dużą liczbę sensownych talii. W przypadku gry czteroosobowej raczej to nie ma sensu, choć teoretycznie jest to możliwe.
5. Ciężko powiedzieć, nie testowałem na typowych casualach.
6. Nie testowałem ich, wiec się nie wypowiem.
7. Powierzchni gra wymaga dużo. Myślę, że porównywalnie co WH:I jak nie więcej. Nie ma stolic, ale już na wstępie mamy 3 karty bohaterów, no i musimy jeszcze znaleźć miejsce na strefę środkową - tam gdzie będą gromadzić się różne przeciwności. Ciężko mi sobie wyobrazić grę w namiocie (choć zależy to jak duży byłby to namiot).
8. Gra jest mocno losowa, taki już urok gier kooperacyjnych. W grze można grać bardziej ryzykownie licząc na szczęście albo starać się być elastycznym i przygotowanym na różne zagrożenia. Decyzji do podjęcia w trakcie rozgrywki jest sporo, choć nie tak dużo jak w WH:I.

Co do Twoich obaw dotyczących LCG to ciężko mi obecnie orzec na ile zakup dodatku raz na pół roku ma sens, bo jeszcze żaden nie wyszedł. Ja jednak widzę duży potencjał w samej podstawce. Większy niż w WH:I, bo balans między taliami w grze kooperacyjnej ma mniejsze znaczenie. :wink:
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1745
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 572 times
Been thanked: 1425 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Leser »

Atamán pisze:
- prawie połowa bohaterów to postacie, których nie ma w twórczości Tolkiena - zostały wymyślone przez FFG

Bez przesady, tylko (choć być może dla niektórych aż) 1/3 bohaterów jest wymyślona przez FFG i pochodzi z Middle-Earth Questa.

Napisałem merytoryczną odpowiedź na pytania, ale coś mi nie zadziałało i post przepadł, a na jego odtwarzanie nie mam trochę ochoty.

Generalnie w prawie wszystkim mogę podpisać się pod postem Atamana. Władcę moim zdaniem należy bardziej traktować, jak zgrabną przygodówkę niż grę optymalizacyjną. Z takim podejściem inwestycja w nią raczej się zwraca. Dla mnie samo poznanie gry, to ok. 20 partii w pierwszy scenariusz (12-15 godzin gry - wydaje mi się, że to niezły wynik).
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 646 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: pan_satyros »

hmm, a biorąc pod uwagę, że bywają karty po 1 sztuce, jak wyglądają wasze gry 2 osobowe? Nie czujecie potrzeby np. większej ilości takich "Gandalfów" w waszych taliach, nie ma problemów z podziałem kart, skoro każdy z graczy może mieć jakie chce (nie tak jak w Inwazji), a maksymalnie w zestawach są ich 3 sztuki itp?
Pytam gdyż mocno już zainwestowałem w Inwazję i boję się, że tu tym bardziej wskazane jest kupowanie nie tylko CS x powiedzmy 2, ale już nawet małych dodatków (w Inwazji na 2 graczy starczał 1 dodatek z racji, iż każdy brał odpowiednie dla swej rasy karty).
Awatar użytkownika
Mustafa
Posty: 537
Rejestracja: 31 gru 2007, 12:21
Lokalizacja: Szkocja

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Mustafa »

pan_satyros pisze:hmm, a biorąc pod uwagę, że bywają karty po 1 sztuce, jak wyglądają wasze gry 2 osobowe? Nie czujecie potrzeby np. większej ilości takich "Gandalfów" w waszych taliach, nie ma problemów z podziałem kart, skoro każdy z graczy może mieć jakie chce (nie tak jak w Inwazji), a maksymalnie w zestawach są ich 3 sztuki itp?
Pytam gdyż mocno już zainwestowałem w Inwazję i boję się, że tu tym bardziej wskazane jest kupowanie nie tylko CS x powiedzmy 2, ale już nawet małych dodatków (w Inwazji na 2 graczy starczał 1 dodatek z racji, iż każdy brał odpowiednie dla swej rasy karty).
Żeby mieć pełny fun z gry należy w ogóle nie używać Gandalfów.Najlepiej Kupić dwa core sety mieć wszystkiego po 2/3 sztuki i złożyć talię bez Gandalfów ( ani jednego, nul, zero , itp ) :) , a jeszcze lepiej będzie jak talie będą też bez Wandering Took i bez The Galadhrim's Greeting wtedy dopiero gra nabiera prawdziwego smaku :)
Monsoon Group Rulez

A.J.Mustafa
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 646 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: pan_satyros »

Czyli jednak grając na 2 czuje się braki na 1 cs :/
A co z kartami, które już są x3? Są sytacje gdy na 2 graczy przydałyby się kolejne 3 kopie? Wymuszałoby to zakup dodatków x2, a to już nie na mój portfel.
Awatar użytkownika
Mustafa
Posty: 537
Rejestracja: 31 gru 2007, 12:21
Lokalizacja: Szkocja

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Mustafa »

pan_satyros pisze:Czyli jednak grając na 2 czuje się braki na 1 cs :/
A co z kartami, które już są x3? Są sytacje gdy na 2 graczy przydałyby się kolejne 3 kopie? Wymuszałoby to zakup dodatków x2, a to już nie na mój portfel.
No, na dwie osoby, jeżeli chcesz złożyć pełnowymiarowe talie czyli po 50 sztuk kart, to niestety dwa core sety by się przydały , po prostu, wtedy można fajnie z taliami pokombinować, a to co masz nadmiar, czyli więcej niż 3 sztuki, można albo wykorzystać w kolejnej tali, jeżeli np. będą obaj gracze grali na tych samych sferach albo wrzucić do klasera :)
Monsoon Group Rulez

A.J.Mustafa
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1745
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 572 times
Been thanked: 1425 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Leser »

pan_satyros pisze:Czyli jednak grając na 2 czuje się braki na 1 cs :/
A co z kartami, które już są x3? Są sytacje gdy na 2 graczy przydałyby się kolejne 3 kopie? Wymuszałoby to zakup dodatków x2, a to już nie na mój portfel.

Moim zdaniem ciężko to orzec, bo wszystko zależy od tego, czego oczekujesz. Jeśli zamierzasz robić super-hiper wymiatające "turniejowe" talie dla obydwu graczy, to faktycznie bez drugiego (a kto wie może i trzeciego) core seta ani rusz. Ale do domowego grania, to co jest w pudle wg mnie spokojnie wystarcza i daje naprawdę spore możliwości (większość kluczowych kart jest przynajmniej w 2 kopiach, Gandalfów jest 4).
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 646 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: pan_satyros »

Zakupiłem wczoraj pierwszy CS, mam zamiar ograć go w pojedynkę i jak zaskoczy dokupić kolejne (w razie potrzeby).
Właśnie zakończyłem testową rozgrywkę. Pierwszy scenariusz, z dobieraniem kart cienia, talią Ducha w jej wariancie podstawowym. Na ostatnim etapie rozgrywki (3b+3żetony+34 zagrożenia) rozgromił mnie efekt cienia karty "Brzęczyrogi nr.75" zabijając wszystkie postacie (w tym bohaterów) - Pogrom. Nieco irytuje dociąg ograniczony do 1 karty, w pewnym momencie miałem stos zasobów, z którym nie mogłem nic zrobić ;/ Ewidentnie podstawowa talia Ducha mi coś zgrzyta (albo mam wyjątkowo pechowy dociąg), taka "Nieoczekiwana odwaga" przydałaby się w co najmniej 2 kopiach, a jest tylko 1 - FFG wie co dać po jednej sztuce hehe.
Za kilak h biorę się za inne talie podstawowe. Gra wywarła na mnie bardzo pozytywne pierwsze wrażenie (również ilustracjami, mimo początkowego sceptycyzmu), zdecydowanie mam ochotę na więcej, acz obawiam się nieco o te parszywe efekty cienia.
I pytanko: Jeśli efekt kart nakazuje odrzucić wszystkie kontrolowane karty jakiegoś rodzaju (np. dodatku) to czy liczą się też te na ręce? Wydaje mi się, że tak patrząc na tekst w instrukcji.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: zephyr »

Na takie brzęczyrogi warto trzymać Pośpieszny cios - anuluj efekt cienia
Ja duchem na nadmiar zasobów nie narzekam, ale IMO z podstawowych monokolorowych jest chyba najlepsza (zastanawiam sie jeszcze nad przywództwem). Ma nieograniczone możliwości zbijania poziomu zagrożenia 2 kopie Pozdrowienia Galadrimów (po -6 zagrożenia każda), Krasnoludzki grobowiec żeby zagrać którąś z nich jeszcze raz, Gandalf ze swoim -5 i 3 kopie Stawić czoła które mogą wyciągnąć go z discarda; a jakby jeszcze było mało można Wolą zachodu przetasować talię i grać te karty w kółko aż zagrożenie nie spadnie do ujemnego poziomu :P; ale to akurat bez zwiększonego doboru kart mało praktyczne. Zwiadowcy z północy też są mocarni - prawie nie trzeba się przejmować obszarami, zostają tylko przeciwnicy, a przy statystykach 1/2/2/3 z walką też sobie świetnie radzą (zwłaszcza że Dunhern zmiękcza co mocniejszych przeciwników i sam zdejmuje Brzęczyrogi 1 atakiem co IMO jest jakimś dowcipem)

Zasobów brakowało mi tam bardzo, bo większość fajnych kart jest droga, a granie ich jeszcze raz tymi kartami nie obniża kosztu.

Oż, Nieoczekiwana odwaga nie jest ani unikatowa ani nawet nie ma cechy Ograniczenie...

Jest jakieś pomocne forum z mnóstwem ludzi którzy lubią wyjaśniać zasady, albo FAQ per karta?
Ja grałem tak że z ręki nic nie odrzucałem.
Parafraza akapitu "W grze" i "poza grą":
Efekty kart nie wpływają na karty poza grą chyba że jest to wyraźnie zaznaczone. ''na ręce gracza'' = poza grą

ale sam mam kilka wątpliwości, przydałaby się zwłaszcza lista kart z opisami w stylu można zrobić X, nie można zrobić Y (+ wyjaśnienie dlaczego); X i Y to jakieś fajne użycia, nie jakieś bardzo hakerskie ale trochę bardziej skomplikowane żeby zobaczyć jak ta karta działa a jak nie
+ oczywiście zawierać erratę, ale również odniesienia do reguł które łatwo przeoczyć

chociażby struktura tury która jest dość nietrywialna, np nie daje akcji w fazie Wyprawy przed wysłaniem postaci, co uniemożliwia wysłanie "Gandalfa niespodzianki" (Atak z zaskoczenia + gandalf) na wyprawę
Podobnie np przy Leśnej pułapce łatwo przeoczyć że to nie akcja tylko dodatek, a dodatki gra się tylko na początku tury, więc wróg musi być już w zwarciu (co zwykle oznacza że już bił)

Ja nie mam zamiaru kupować większej ilości CS, to w końcu Co-op a nie gra turniejowa [mimo dziwnych komentarzy FFG]; jeśli ma być trudniej to nic sie nie stanie, a jeśli naprawdę będę chciał mieć kolejne kopie to wrzucę pod protektor kartkę z napisem "to jest druga kopia X, zamiast mieć ładną kartę zaoszczędziłem na niej 100 zł"
Na razie nie mam takich dylematów bo jestem na etapie zastanawiania się z czego można zrobić talię. Zwłaszcza sfera taktyki jest dla mnie zagadkowa, bo grałem głównie solo vs pierwszy scenariusz a tam się zupełnie nie sprawdziła. Jakbym nie poznał gry grając 2 vs Trol górski powiedziałbym że jest mało sensowna.

Rozwiązanie z kartami unikatowymi na stole też trochę komplikuje budowanie decku - trzeba się dogadać z osobą z którą będzie się grało jakiś konkretny podział przed partią. Ale może wyjść z tego ciekawa specjalizacja na decki główne, wspierające itp.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 646 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: pan_satyros »

zephyr pisze:Na takie brzęczyrogi warto trzymać Pośpieszny cios - anuluj efekt cienia
Zapewne teraz będę o tym pamiętał, lecz grałem całkowicie z marszu, bez wcześniejszego zapoznania się z jakimikolwiek kartami spotkań i własnej talii hehe
zephyr pisze:Zwiadowcy z północy też są mocarni - prawie nie trzeba się przejmować obszarami, zostają tylko przeciwnicy, a przy statystykach 1/2/2/3 z walką też sobie świetnie radzą (zwłaszcza że Dunhern zmiękcza co mocniejszych przeciwników i sam zdejmuje Brzęczyrogi 1 atakiem co IMO jest jakimś dowcipem)
Hmm ale jak takiego zwiadowcę wyślę na wyprawę, to w fazie walki jest już wyczerpany prawda? Ewentualnie mogę go przywrócić jeśli mam odpowiednie efekty dostępne.
zephyr pisze:Oż, Nieoczekiwana odwaga nie jest ani unikatowa ani nawet nie ma cechy Ograniczenie...
Wiem, stąd wydaje mi się (acz mogę się mylić), że była by bardzo przydatna.
zephyr pisze:Ja nie mam zamiaru kupować większej ilości CS, to w końcu Co-op a nie gra turniejowa [mimo dziwnych komentarzy FFG]; jeśli ma być trudniej to nic sie nie stanie, a jeśli naprawdę będę chciał mieć kolejne kopie to wrzucę pod protektor kartkę z napisem "to jest druga kopia X, zamiast mieć ładną kartę zaoszczędziłem na niej 100 zł"
Ja na razie też nie, ale kto wie co będzie dalej :twisted:

Jeszce jedno pytanie, bo mi umknęło, jeśli zrobię talię mieszaną, to czy symbol dopasowania brany jest pod uwagę jedynie przy koszcie, czy też warunkuje na kogo mogę tę kartę zagrać (jeśli to np. dodatek)
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: zephyr »

Tylko przy koszcie. W szczególności w grze wieloosobowej można grać karty na innych graczy nie martwiąc się o kolor postaci.

Oczywiście zwiadowca z zestawu
- pójść na wyprawę
- atakować
- tankować (IMO nie ma lepszego określenia na akcję w której przyjmuję obrażenia nie raniąc przeciwnika)
wybiera jedną rzecz na turę i się męczy, ale biorąc pod uwagę jego zdolność specjalną, jeśli w strefie przeciwności jest kilka obszarów prawie na pewno pójdzie na wyprawę, bo od razu dołoży dodatkowe znaczniki, a jest mało mechanizmów które umożliwiają pozbywanie się większej ilości obszarów z gry.
Jeśli są tam głównie przeciwnicy to 1 słoneczko nie jest super, ale karta dalej jest mocna, bo dobrze się bije. Większość kart jest bardziej wyspecjalizowana, zwiadowcy są drodzy, ale w porównaniu do innych sprzymierzeńców naprawdę mocni i prości w użyciu. Nawet w taktyce, która jak rozumiem ma być nastawiona na walkę, nie ma sprzymierzeńców z tak dobrymi parametrami (poza Beornem, który faktycznie jest fajny) Unikatowy Faramir ma 2/1/2/3 przy tym samym koszcie i trudniejszej do wykorzystania zdolności. I w ogóle w całej grze są tylko 3 sprzymierzeńcy z obroną 2+, właśnie wymienieni Beorn, Faramir i Zwiadowcy... Jeśli chodzi o atak to nie licząc Beorna z 3, 2 jest najlepszym co mają obecni sprzymierzeńcy.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 646 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: pan_satyros »

Druga partia tą samą talią (duch) z tym, że bez Gandalfa. Wynik ostateczny 28. Jakoś poszło ba byłoby znaczenie lepiej gdyby nie pech na końcu, bo jak inaczej nazwać wejście dwóch "Wzroków Nekromanty" pod rząd (jeden sparowałem Eleandorą):D
Jadę dalej, jak na razie jestem zachwycony :)
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: zephyr »

Hmm udało mi się doprowadzić do sytuacji w której zabrakło znaczników zasobów :P

Gloin namiestnik gondoru z instynktem samozachowawczym (talia mieszana z leczeniem) = nieskończoność fioletowych zasobów, miał 20+ a jak na złość nie chciały mi podejść fioletowe karty (mimo Beavory, ale skopałem dając jej Kamień Celebriany i musiała na misje latać; chociaż ostatnim bohaterem był Denethor więc w sumie nie bardzo miał kto inny iść na misje)

I mimo tych zasobów i połową stołu w sprzymierzeńcach (z 5) miałem problemy z pierwszym scenariuszem... muszę zobaczyć jak ktoś lepszy gra solo, bo na razie nie widzę sensu porywać się na trolla. O 3 scenariuszu nie wspominając, aż trudno mi uwierzyć w 10% szanse na wygraną, nawet jakbym sam wybierał najłagodniejsze karty zamiast losować miałbym z nim kłopot.

[edit]
Kiedy wychodzi polowanie na goluma?
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Mustafa
Posty: 537
Rejestracja: 31 gru 2007, 12:21
Lokalizacja: Szkocja

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Mustafa »

Trochę dziwne że mieszana talią ci się nie udało pierwszego scenariusza wygrać :shock:
Tak jak już pisałem kiedyś najlepiej składać talię bez Gandalfa i bez The Galadhrim's Greeting , ewentualnie można się pokusić o nie wrzucanie Wandering Took 'a.

A co do Goluma to jakoś na dniach powinien się pojawić o ile już go nie ma, wiem że w sobotę jeszcze w sprzedaży nie był dostępny.
Monsoon Group Rulez

A.J.Mustafa
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: zephyr »

Udało mi się ale miałem problemy.

Nie rozumiem tej niechęci do Gandalfa i Galadhrims Greeting. Może przy pierwszym scenariusz da się obyć bez tych kart, ale nawet w pierwszym ta gra potrafi wylosować mocne przeciwności (schwytany w sieć w pierwszej turze, niektóre efekty cienia psujące cały plan, w szczególności brzęczyrogi z ich 1 dmg dla każdego i Pomiot ungolianty z 4 zagrożenia; jak jeszcze własny deck się nie chce dobrze ułożyć...), a 2 czy 3 solo bez gandalfa i galadhrims greeting brzmi mało wykonalnie, chyba że zupełnie nie wiem jak się gra w tą grę.

[edit:]
Wykrakałem, przegrałem tą mieszaną talią następną grę. Prawie wszystkie efekty cienia weszły, na początek brzęczyrogi, ale nie miałem jeszcze za dużo sojuszników więc mogło być gorzej. Wystawiłem Gloina z instynktem, kamieniem, ktoś miał opiekuna lorien, chyba gloin - plan był taki że idzie na wyprawę, przyjmuję na niego niebroniony atak, dostaję zasoby i się leczę
oczywiście 3 czy 4 karty z efektem cienia odrzuć dodatek pod rząd... następny atak niebroniony, oczywiście +1 do siły bo inaczej mógłbym przyjąć bez problemu (pierwszy bohater do piachu)... a jak innym razem miałem wybrać, który atak nie broniony, bo się skończyły postacie to broniony nie dostał efektu, a niebroniony efekt z pomiotu ungolianty (+8 zagrożenia)... mimo 2 gandalfów (i chyba jednego z zaskoczenia czyli w sumie 3) przegrałem na oba warunki na raz (49 zagrożenia kiedy w walce padli bochaterowie). Pewnie też coś źle zagrałem, ale rozkłady potrafią dobić.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Mustafa
Posty: 537
Rejestracja: 31 gru 2007, 12:21
Lokalizacja: Szkocja

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Mustafa »

Chodzi bardziej o to, że Gandi i Galadrim psują grę bo dają ci mega postać plus efekt ( Gandi ) lub -6 do threata ( Galadrim ) co jest niesamowicie dużo, bez tych dwóch kart gra jest przyjemna i wymagająca przez co się nie nuży, bo w innym przypadku cały czas tylko czekasz na Gandiego bądź stosujesz jakieś komba z nim :) , ja najczęściej gram z jednym Gandim albo w ogóle, ale za to gram we dwóch graczy :)
Jeżeli będziesz miał czas w piątek na Avangadzie, bądź w Agresorze to mogę złożyć jakąś talię to sobie pogramy we dwójkę :)
Monsoon Group Rulez

A.J.Mustafa
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: melee »

zephyr, a może stosujesz zawsze efekt cienia, jak tylko odkryje się karta? nie chce mi się wierzyć, że masz takie problemy. Ja uważałem już, że jestem w stanie wygrać samodzielnie drugi scenariusz w 95% przypadków.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: zephyr »

Nie no, pierwszy scenariusz wszystkim oprócz taktyki, bo tam zupełnie nie ma kim na wyprawy chodzić idzie bez problemu.

Ta dwustrefowa albo ją skopałem albo mam skrajnego pecha (na razie 1 wygrana wymęczona i 1 przegrana ale z dużym pechem). Raczej to drugie bo przy mniej chamskich układach powinienem wygrać bez problemu. Większość kart nie ma efektu cienia, ale akurat przy większości ataków losowałem najbardziej niekorzystne efekty jakie akurat idealnie psuły moją sytuację, sam bym gorzej nie wybrał jakbym karty ustawiał...

95% solo w drugim scenariuszu?
jacy bohaterowie i co mniej więcej jest w decku

[edit]
coś chyba nie tak z tym moim deckiem/bochaterami, znowu ledwo ledwo pierwszy scenariusz... chociaż jak moje główne źródła słoneczek, czyli kamień celebriany i faramir (obie kopie) spadły na dno talii to jest masakra

powoli widzę potrzebę dodatkowych kart których w CS jest po 1 sztuce
- Mroczna wiedza - bardzo potrzebne do zbierania obrażeń na leczonym Gloinie
- kamień celebriany - te 2 słoneczka za 2 zasoby to naprawdę dużo (tylko przy moim zestawie bochaterów trochę nie ma komu chodzić na wyprawy)
- Brok żelazna pięść - 2 słoneczka i niezłe staty, praktycznie bochater
- Henemarth rzeczna pieśń - chcę 3 sztuki, mocarny sprzypmierzeniec

a Gandalf niby jest świetny, ale po 1 turze spada a swoje kosztuje (zagrany atakiem z zaskoczenia jest faktycznie za mocny, ale przynajmniej słoneczek dać nie może)
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1347
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 560 times
Been thanked: 284 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Atamán »

zephyr pisze:Hmm udało mi się doprowadzić do sytuacji w której zabrakło znaczników zasobów :P

Gloin namiestnik gondoru z instynktem samozachowawczym (talia mieszana z leczeniem) = nieskończoność fioletowych zasobów, miał 20+ a jak na złość nie chciały mi podejść fioletowe karty (mimo Beavory, ale skopałem dając jej Kamień Celebriany i musiała na misje latać; chociaż ostatnim bohaterem był Denethor więc w sumie nie bardzo miał kto inny iść na misje)
Tak, zasoby potrafią się kończyć. Co jak co, ale Namiestnik Gondoru to dopiero przegięta karta - wchodzi praktycznie za darmo i podnosi o liczbę generowanych zasobów o 67%. W taliach multikolorowych jest słabsza, bo można ją dać tylko jednemu bohaterowi.

A zespół Gloin, Beavora, Denethor to mój ulubiony do grania solo. Szczególnie jak uda się dołożyć dodatek Obrońcy Lorien do Denethora.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: melee »

zephyr pisze: 95% solo w drugim scenariuszu?
jacy bohaterowie i co mniej więcej jest w decku
już kilka miesięcy nie grałem, ale przywództwo + wiedza, ew. przywództwo + duch, dwóch bohaterów z przywództwa. Ważne jest to combo z gandalfem (sneak atack lub jakoś tak), które powinno być zabronione, może już zresztą jest :)
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6131
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 646 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: pan_satyros »

Jestem po 1 partii 2-osobowej - pierwszy scenariusz podstawowe talie taktyka+duch. Partia z tłumaczeniem zasad siostrze, która z karciankami tego typu ma styczność 1 raz w życiu, wiec lekko nie było hehe.
Ale do rzeczy, karty sprzymierzeńców można zagrywać tylko pod swoją kontrolę, karty dodatków również na współgracza, a co z wydarzeniami? Mogę zagrać w fazie walki współgracza kwartę wydarzeń/akcję modyfikująca jego atrybuty lub np. anulującą efekt jego kart cienia?
ODPOWIEDZ