bez urazy, ale jakbym słuchał radia Erewań Ceny w Czarnej nie spadały, rezygnować można było 1,5 miesiąca przed imprezą za 100% zwrotem kosztów (prawda, Browarion ) a sala do grania miała być nad pokojami w DWyosz pisze: W Bieszczady nie pojechaliśmy bo bardzo wcześnie trzeba było się zapisywać, koszty wydawały sie wysokie (potem spadły) i nie wiedzieliśmy np czy niania będzie miała zasięg bo pokoje od miejsca do grania były daleko (np z tego powodu rok temu w Debrzynie musieliśmy odpuszczać sobie mega fajne imprezy typu karaoke) więc taki wyjazd pomimo że góry średnio nam się uśmiechał. Uratował nas Hermanów
Nie wiem jakie praktytycznie niania ma zasięg, ale od pokoii w DW od strony sali było ok 30m