Race for the Galaxy vs Dominion vs Nowa Era
- Apos
- Posty: 985
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 361 times
- Been thanked: 773 times
- Kontakt:
Re: Race for the Galaxy vs Dominion vs Nowa Era
Cześć,
podepnę się z moim pytaniem pod temat. Posiadam Na chwałę Rzymu oraz Race For The Galaxy (bez dodatków). Karcianki są OK, ale poszukuję czegoś z większą interakcją pomiędzy graczami. Swojego czasu grywałem w np. Age of Heroes w której bardzo interesującym rozwiązaniem była możliwość tworzenia armii, generałów i walka z innymi graczami w celu podboju lub grabieży. Z drugiej strony, przypadła mi również do gustu pokojowa interakcja w 7 cudów świata + podsumowanie epoki, gdzie trzeba zwracać uwagę na wiele czynników.
Czy przychodzą Wam do głowy karcianki (czas gry: do godziny czasu, jako przerywnik pomiędzy większymi tytułami) w których możemy popsuć coś innym graczom lub też z nimi handlować, a nie tylko rozbudowywać talię kart na stole/ręce?
podepnę się z moim pytaniem pod temat. Posiadam Na chwałę Rzymu oraz Race For The Galaxy (bez dodatków). Karcianki są OK, ale poszukuję czegoś z większą interakcją pomiędzy graczami. Swojego czasu grywałem w np. Age of Heroes w której bardzo interesującym rozwiązaniem była możliwość tworzenia armii, generałów i walka z innymi graczami w celu podboju lub grabieży. Z drugiej strony, przypadła mi również do gustu pokojowa interakcja w 7 cudów świata + podsumowanie epoki, gdzie trzeba zwracać uwagę na wiele czynników.
Czy przychodzą Wam do głowy karcianki (czas gry: do godziny czasu, jako przerywnik pomiędzy większymi tytułami) w których możemy popsuć coś innym graczom lub też z nimi handlować, a nie tylko rozbudowywać talię kart na stole/ręce?
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Race for the Galaxy vs Dominion vs Nowa Era
Oczywiście, że Innowacje! Przed chwilą skończyłem partię, w której cudownie rozwaliłem przeciwniczce zasoby wpływów, seryjnie odpalając dogmat z karty Szczepionki. Co prawda przegrałem o włos, ale co narobiłem świństw, to moje!
No i oczywiście należy dokupić dodatki do RftG, żeby móc od czasu do czasu ukraść albo zniszczyć planetę rywalowi.
No i oczywiście należy dokupić dodatki do RftG, żeby móc od czasu do czasu ukraść albo zniszczyć planetę rywalowi.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: Race for the Galaxy vs Dominion vs Nowa Era
Tak, słyszałem co nieco dobrego o grze "Innowacje", ale odstręcza mnie szata graficzna i dziwna terminologia. Wolę "Innovation".
- Apos
- Posty: 985
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 361 times
- Been thanked: 773 times
- Kontakt:
Re: Race for the Galaxy vs Dominion vs Nowa Era
Dzięki za odpowiedzi.
Zakup przynajmniej pierwszego dodatku do RftG jest w planach - bardzo lubię Race'a i polecam - możliwość gry w 5 osób oraz większe możliwości będą b. dużą zaletą.
Zainteresowaliście mnie grą Innovation. Ta szata graficzna gry nie przemawia jednak do mnie. Na BGG znalazłem informacje o wersji IELLO - czy dobrze rozumiem, że jest to również szata graficzna w "polskich" Innowacjach? Muszę więcej poczytać o tej karciance .
Ostatnie pytanie: jak wypada 51 Stan: Nowa Era?
Zakup przynajmniej pierwszego dodatku do RftG jest w planach - bardzo lubię Race'a i polecam - możliwość gry w 5 osób oraz większe możliwości będą b. dużą zaletą.
Zainteresowaliście mnie grą Innovation. Ta szata graficzna gry nie przemawia jednak do mnie. Na BGG znalazłem informacje o wersji IELLO - czy dobrze rozumiem, że jest to również szata graficzna w "polskich" Innowacjach? Muszę więcej poczytać o tej karciance .
Ostatnie pytanie: jak wypada 51 Stan: Nowa Era?
Re: Race for the Galaxy vs Dominion vs Nowa Era
jest czytelna i elegancka. Ale wersja PL to (graficznie) IELLO (niestety).Apos pisze:Ta szata graficzna gry
Re: Race for the Galaxy vs Dominion vs Nowa Era
Hej!
Posiadam Innowacje i Na chwałę Rzymu.
Lepiej przypadły mi no gustu Innowacje.
I moje pytanie... czy jest sens kupowania Race for the galaxy?
Posiadam Innowacje i Na chwałę Rzymu.
Lepiej przypadły mi no gustu Innowacje.
I moje pytanie... czy jest sens kupowania Race for the galaxy?
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Race for the Galaxy vs Dominion vs Nowa Era
Czy to znaczy, że wolisz tę "cudowną" szatę graficzną?mbork pisze:Tak, słyszałem co nieco dobrego o grze "Innowacje", ale odstręcza mnie szata graficzna i dziwna terminologia. Wolę "Innovation".
Żródło: BGG
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: Race for the Galaxy vs Dominion vs Nowa Era
Oczywiście, co w tym dziwnego? Jest elegancka i czytelna... A w dodatku rewersy kart są po prostu wspaniałe!
Jak zobaczyłem wersję "europejską" na zdjęciach na bgg, i dowiedziałem się, że może być problem z dostępnością wersji US w Europie, czym prędzej zamówiłem ją z Amazona - i nie żałuję...
Re: Race for the Galaxy vs Dominion vs Nowa Era
Akurat w GtR nie da się grać bez patrzenia na przeciwnika. Pomijając legionistów, wyciąganie materiałów ze składu czy klienteli za pomocą areny to każda zagrana nieumiejętnie karta może pomóc bardziej przeciwnikowi niż nam. Musimy wiedzieć co przeciwnik buduje, ile ma kart na ręku, co w składzie budowlanym, a co w klienteli.dex_pl pisze:We wspomniane Na Chwałę Rzymu grałem - gra totalnie nudna, praktycznie zerowa interakcja negatywna (nie masz za dużych możliwości ingerowania w poczynania przeciwników), każdy rozwija się sam, bez patrzenia na poczynania przeciwników - nudy, nudy, nudy. Oczywiście, jest legionista, jest dostosowanie ruchów do tego, co robią inni - lecz raz wybudowanego budynku nie ruszysz, więc każdy może bezpiecznie planować dalsze ruchy. Do mnie taki sposób grania nie przemawia.
Re: Race for the Galaxy vs Dominion vs Nowa Era
Wszystko to mieści się w moim stwierdzeniu "jest dostosowanie ruchów do tego, co robią inni" - lecz negatywnej interakcji (w stylu niszczenia już wybudowanych/rozpoczętych) budynków - praktycznie nie ma. Jak ktoś ma odpowiednie karty na ręku, to praktycznie nic nie możesz zrobić - nie ma planu C (plan B istnieje - być szybszym niż przeciwnik - o ile masz odpowiednie karty do tego).blazej pisze:Akurat w GtR nie da się grać bez patrzenia na przeciwnika. Pomijając legionistów, wyciąganie materiałów ze składu czy klienteli za pomocą areny to każda zagrana nieumiejętnie karta może pomóc bardziej przeciwnikowi niż nam. Musimy wiedzieć co przeciwnik buduje, ile ma kart na ręku, co w składzie budowlanym, a co w klienteli.dex_pl pisze:We wspomniane Na Chwałę Rzymu grałem - gra totalnie nudna, praktycznie zerowa interakcja negatywna (nie masz za dużych możliwości ingerowania w poczynania przeciwników), każdy rozwija się sam, bez patrzenia na poczynania przeciwników - nudy, nudy, nudy. Oczywiście, jest legionista, jest dostosowanie ruchów do tego, co robią inni - lecz raz wybudowanego budynku nie ruszysz, więc każdy może bezpiecznie planować dalsze ruchy. Do mnie taki sposób grania nie przemawia.