7 dni Westerplatte

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Peter128
Posty: 636
Rejestracja: 23 lip 2012, 15:11
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: Peter128 »

Dragonus 99 zł ;)
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: rastula »

adam_k27 pisze:Mi się graficznie gra bardzo podoba. Nieścisłości historyczne takie jakie się pojawiają na kartach są dla mnie do zaakceptowania. Ze względu na tematykę bardzo się na tą grę napaliłem, ale cena powyżej 100 zł trochę studzi moje zapały. Chociaż 105 zł brzmi już dużo strawniej niż 139 zł.

dla mnie też ok więc zamówione, choć zagram dopiero jak przyjdzie z Wiedźmami

PS
z rabatem 8% (kod "koniecwakacji" do 31.08 w trzy trolle zapłaciłem mniej niż 100 ;)
Awatar użytkownika
sipio
Posty: 1141
Rejestracja: 15 cze 2008, 21:38
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: sipio »

Ekipa G3 jest na Polconie nawet w sporym gronie, tak więc od wczoraj można pograć we wszystkie ich nowości.
Ja wczoraj już miałem okazję bronić Westerplatte i na najłatwiejszym poziomie daliśmy radę, choć robiło się gorąco.
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2493
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 427 times
Been thanked: 126 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: Coen »

rastula pisze: PS
z rabatem 8% (kod "koniecwakacji" do 31.08 w trzy trolle zapłaciłem mniej niż 100 ;)
Ech... ten rabat kusi, plus mój 5% dla stałego klienta ;)
Cena atrakcyjna kusi portfel, ale jeszcze się opieram :D
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: rastula »

Coen pisze:
rastula pisze: PS
z rabatem 8% (kod "koniecwakacji" do 31.08 w trzy trolle zapłaciłem mniej niż 100 ;)
Ech... ten rabat kusi, plus mój 5% dla stałego klienta ;)
Cena atrakcyjna kusi portfel, ale jeszcze się opieram :D

ja się złamałem i wziąłem z Wiedźmami - płatność i tak na koniec września , więc się uzbiera :D...
Awatar użytkownika
Skorzeny
Posty: 125
Rejestracja: 29 sie 2011, 22:36
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 146 times
Been thanked: 6 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: Skorzeny »

sipio pisze:Ja wczoraj już miałem okazję bronić Westerplatte i na najłatwiejszym poziomie daliśmy radę, choć robiło się gorąco.
Coś więcej?
vojtala
Posty: 43
Rejestracja: 02 paź 2006, 21:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: vojtala »

Nam sie udalo obronic dzieki wykorzystaniu specjalnej akcji poczatkujacego pt. "raz do roku i niemiecka haubica pudluje" ;)

a tak na powaznie to moja watpliwosc budzi sytuacja gdy z talii wyciągamy nowy oddzial niemiecki (haubica,ckm) i nie ma na ten oddzial miejsca. Czy wtedy jedyne co robimy to wkladamy go na spod i tracimy 1M (bez poruszania oddzialow niemieckich)? Innymi słowy, czy taki oddział wchodzi do gry czy nie?

Bo jezeli nie, to mozna zakrzywic czasoprzestrzen w sytuacji gdy niemcy maja same ckm w pozycji nie do strzalu (we wszystkich kolumnach). Wtenczas po kazdej kolejce tracilibysmy 1M i tyle...to pozwalaloby nam za friko naprawic mur i nabrac amunicji (po drodze resetujemy jednym graczem morale tak, aby za duzo nie stracic, a nawet jesli nie, to nabierzemy znacznie wiecej amunicji niz stracimy w wyniku negatywnych skutków morale). Oczywiscie taki trik działałby jeżeli skończyłby się wcześniej naloty... ale tak właśnie wczoraj było.
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: palladinus »

Wrażenia po rozgrywce z samym autorem już na naszym blogu:
Zagrałem w “7 dni Westerplatte”
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: Andy »

Szkoda, że napisanie wstępu do instrukcji powierzono autorowi, który w głośnym "sporze o Westerplatte" zajmuje wyrazistą pozycję po jednej z jego stron. Dlatego z całego tekstu przebija przekonanie, że Westerplatte mogłoby się bronić całymi tygodniami, że obroną dowodził kapitan Dąbrowski, zaś komendant major Sucharski pojawia się pod sam koniec tekstu, wyłącznie w kontekście decyzji o kapitulacji (w domyśle: decyzji o znamionach zdrady).

Nie czuję się kompetentny ani upoważniony do rozstrzygania toczącego się sporu historyków, ale jestem przekonany, że funkcję edukacyjną lepiej spełniłby tekst bardziej wyważony i nieferujący wyroków w kwestiach, które pozostają niewyjaśnione do końca.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: mig »

Andy pisze:Szkoda, że napisanie wstępu do instrukcji powierzono autorowi, który w głośnym "sporze o Westerplatte" zajmuje wyrazistą pozycję po jednej z jego stron. Dlatego z całego tekstu przebija przekonanie, że Westerplatte mogłoby się bronić całymi tygodniami, że obroną dowodził kapitan Dąbrowski, zaś komendant major Sucharski pojawia się pod sam koniec tekstu, wyłącznie w kontekście decyzji o kapitulacji (w domyśle: decyzji o znamionach zdrady).

Nie czuję się kompetentny ani upoważniony do rozstrzygania toczącego się sporu historyków, ale jestem przekonany, że funkcję edukacyjną lepiej spełniłby tekst bardziej wyważony i nieferujący wyroków w kwestiach, które pozostają niewyjaśnione do końca.
+1
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
Smoku
Posty: 464
Rejestracja: 17 lut 2006, 17:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 2 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: Smoku »

+1 do postu Andyego.
Mam pytanie o regrywalność rozgrywki.
Awatar użytkownika
adam_k27
Posty: 721
Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 19 times
Been thanked: 19 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: adam_k27 »

rastula pisze:
adam_k27 pisze:Mi się graficznie gra bardzo podoba. Nieścisłości historyczne takie jakie się pojawiają na kartach są dla mnie do zaakceptowania. Ze względu na tematykę bardzo się na tą grę napaliłem, ale cena powyżej 100 zł trochę studzi moje zapały. Chociaż 105 zł brzmi już dużo strawniej niż 139 zł.

dla mnie też ok więc zamówione, choć zagram dopiero jak przyjdzie z Wiedźmami

PS
z rabatem 8% (kod "koniecwakacji" do 31.08 w trzy trolle zapłaciłem mniej niż 100 ;)
No i też się skusiłem i zamówiłem :)
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2493
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 427 times
Been thanked: 126 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: Coen »

Smoku pisze:Mam pytanie o regrywalność rozgrywki.
Też jestem tego ciekaw.
Zagraliśmy na Polconie jedną partię w 3 osoby przy najprostszych ustawieniach i wygraliśmy.
Gra jest dość prosta, nie ma tu jakiejś wielkiej strategii.
Obawiam się, że po kilku partiach gra zaczęłaby nas nudzić.
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
KajaP
Posty: 1
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:51

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: KajaP »

vojtala pisze:Nam sie udalo obronic dzieki wykorzystaniu specjalnej akcji poczatkujacego pt. "raz do roku i niemiecka haubica pudluje" ;)

a tak na powaznie to moja watpliwosc budzi sytuacja gdy z talii wyciągamy nowy oddzial niemiecki (haubica,ckm) i nie ma na ten oddzial miejsca. Czy wtedy jedyne co robimy to wkladamy go na spod i tracimy 1M (bez poruszania oddzialow niemieckich)? Innymi słowy, czy taki oddział wchodzi do gry czy nie?

Bo jezeli nie, to mozna zakrzywic czasoprzestrzen w sytuacji gdy niemcy maja same ckm w pozycji nie do strzalu (we wszystkich kolumnach). Wtenczas po kazdej kolejce tracilibysmy 1M i tyle...to pozwalaloby nam za friko naprawic mur i nabrac amunicji (po drodze resetujemy jednym graczem morale tak, aby za duzo nie stracic, a nawet jesli nie, to nabierzemy znacznie wiecej amunicji niz stracimy w wyniku negatywnych skutków morale). Oczywiscie taki trik działałby jeżeli skończyłby się wcześniej naloty... ale tak właśnie wczoraj było.
Karta, która w wyniku braku miejsca na planszy, spada na spód talii powoduje spadek morale o 1 oraz porusza zaznaczone na niej oddziały niemieckie.
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: Nataniel »

KajaP pisze:Karta, która w wyniku braku miejsca na planszy, spada na spód talii powoduje spadek morale o 1 oraz porusza zaznaczone na niej oddziały niemieckie.
No właśnie nie ma chyba nic w instrukcji o tym, że porusza oddziały.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: mig »

Mógłby może ktoś podzielić sie doświadczeniami jak sie Westerplatte skaluje?
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: mig »

Zagraliśmy w czterech i była to bardzo dziwna rozgrywka. Dziwna, bo wrażenia i emocje falowały od calkowitego niedowierzania , poprzez zainteresowanie aż do pełnego zaangażowania i wciągnięcia w grę.

Na wstępie - moja ekipa (i ja też) nie lubimy kooperacji. Jedynym powodem dla którego kupiłem grę był temat. Jedynym powodem, że moi współgracze zgodzili się zagrać było to, że ich ubłagałem ;) W swojej kooperacyjności Westerplatte jest typowa - syndrom lidera jak zawsze, pewna schematyczność i zmaganie z mechaniką gry a nie żywym przeciwnikiem grę zubażają (jak to w każdej niemal kooperacji).
Jak pisałem klimat był głównym/jedynym powodem zakupu gry, dlatego jak otworzyłem pudelko to przeżyłem szok i rozczarowanie. Jak można tak wykatsrować klimatycznie grę - wprowadzając jak w jakiś bezdusznym euro tory A,B,C,D i E zamiast wykorzystać choćby nazwy placówek, czy realnych budynków istniejących na Westerplatte, albo choć kierunków uderzeń? Dwa rodzaje oddziałów niemieckich (haubice i ckm) aż proszą się o jakies większe zróżnicowanie -nawet nie co do zasad ale właśnie klimatu (tym bardziej, że doskonale znamy OdB oddziałow niemieckich). Więc zamiast karty anonimowego oddziału ckm wystarczyło dać jakiś kompanię szturmową marynarzy, czy jakiś oddział SS "H-D". Gry by to w żadnym stopniu nie skomplikowało a klimatu by dodało. Tak samo z planszą - całe szczęście, ze forma mapy jest zachowana, ale czy graficznie tak trudne było przedstawienie kierunków ataku z różnych stron (a zwłaszcza - jak to było historycznie) od lądu a nie wyłącznie przez kanał portowy? Ja rozumiem że potrzeba uproszczeń itd, ale żadne z tych rozwiązań gry by nie skomplikowało. A tak sporo rozczarowania.

Wykonanie jest na dobrym poziomie - o świetnych pudełkach i wypraskach G3 pisałem przy okazji Enclave. Karty są ładne i dość czytelne. Plansza również całkiem całkiem. Trochę znaczników drewnianych w tym nawet tak drobne jak znaczniki ran oddziałów są robione z drewna. Szacun - wyszło bardzo fajnie.

Wrażenia z gry są mieszane jak na początku napisałem, bo przez pierwsze etapy graliśmy źle ;) To znaczy było zbyt łatwo, tak że zaczęliśmy sobie specjalnie wyszukiwać utrudnienia, bo zaczęło się robić nuuudno. Graliśmy na średnim poziomie trudności, więc z przerazeniem myśleliśmy o tym jak się gra na łatwym. Ale po kilku etapach jak się zorientowaliśmy co źle robimy i zaczęliśmy - zupełnie nieprzygotowani - grać wg prawidłowych to ostatecznie dostaliśmy solidne baty (zagraliśmy dwa dodatkowe dni i ostatecznie przegraliśmy na koniec 9 września). Emocji jest sporo. Presja napierajacych oddziałów niemiecki bardzo duża. Pewnie gdybyśmy od początku zagrali na zasadach prawidłowych to byłoby łatwiej, bo lepiej byśmy zasobami gospodarowali, ale wydaje się, że poziom trudności jest dobrany odpowiednio - choć pewnie kolejne gry będziemy rozgrywac wyłącznie na najwyższym. Po pół godzinie nudy ożywienie sytuacji "na froncie" podziałało bardzo ożywczo i ostatecznie gra u wszystkich zebrała pozytywne opinie (choć bez zachwytu - ale jak pisałem kooperacje za coopami nie przepadamy a klimatem gra nie ocieka). Na plus mechanika - przy całkowitym odpuszczeniu sobie innych sposobów budowania klimatu mechanika do tego co się działo na Westerplatte we wrześniu 1939 roku bardzo pasuje.

Instrukcja trochę wątpliwości pozostawia. Jest kilka nielogiczności - jest np. opisane, że miny można kłaść na dowolnym torze i na dowolnym polu - tymczasem skoro i tak miny można kłaść tylko na torze pustym to opłaca się wystawiac je tylko na polu pierwszym, bo wtedy likwiduje się nie tylko ckm ale i haubice.
Grze jeszcze damy szansę ;)
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: Nataniel »

My na przyklad kladlismy zawsze na ostatnim polu --- po to, zeby miny nie "marnowaly sie" na jednostki o wytrzymalosci=1 (do tych strzelalismy, zanim doszly do miny).
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: mig »

Nataniel pisze:My na przyklad kladlismy zawsze na ostatnim polu --- po to, zeby miny nie "marnowaly sie" na jednostki o wytrzymalosci=1 (do tych strzelalismy, zanim doszly do miny).
To ma sens - o tym nie pomyślałem :)
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 935
Rejestracja: 19 gru 2008, 12:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: Wookie »

Odpowiadając na pytanie:
Jeśli pojawia się oddział, a nie ma na niego miejsca to i tak normalnie rozgrywana jest faza ruchu. Dlatego przesuwamy jednostki zaznaczone na planszy, a następnie karta trafia na spód talii.

Niestety nie ma tej informacji w instrukcji, ale w poprawionej wersji pojawi się niedługo na BGG.


Może pojawić się też inne pytanie, na które niestety nie ma odpowiedzi w instrukcji - co jeśli po 3 dniu na planszy są wyłożone miny? W takiej sytuacji należy po prostu dołożyć na kafel akcji tyle min, ile jest to możliwe i tyle.
Ta sytuacja nie powinna zdarzać się bardzo często.
Awatar użytkownika
game_maniac
Posty: 124
Rejestracja: 12 wrz 2013, 19:51
Lokalizacja: Józefosław k/Warszawy

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: game_maniac »

Mam wrażenie, ze temat traktuje bardziej o mechanice i detalach historycznych dotyczących uzbrojenia, ale mnie bardziej interesuje trochę inny aspekt tej gry ...

A mianowicie czy gra nadaje się jako narzędzie edukacyjne na poziomie podstawowym dla dziecka z klasy 3 SP? Dlaczego pytam? Otóż odnoszę wrażenie, że nie do końca detale gry zgodne są z realiami tamtych czasów (wnioskuję to wyłącznie z wypowiedzi innych bo sam nie mam pojęcia o historii wojskowości). Jednak wnioskując po "procesie przyswajania realiów gier" przez mojego syna, przypuszczam, że detale i tak go nie będą obchodziły. Chodzi mi o generalną ideę tej gry, która w ciekawy sposób może przybliżyć tematykę dzieciom.

Recenzja na trollgame.tv zachęciła mnie do zakupu tytułu (na który i tak miałem ochotę od czasu pierwszych wzmianek), choć niewątpliwie wskazywała na pewne niedociągnięcia. Myślę jednak, że dla dzieci nie będą one miały większego znaczenia, gdyż wiele rzeczy można im po prostu dopowiedzieć.
Awatar użytkownika
Ouragan
Posty: 283
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:30
Lokalizacja: Poznań

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: Ouragan »

Jak obserwuje wśród młodzieży jest zupełny wstecznizm dotyczący historii. Już nawet nie chodzi o to, że nie wiedzą często o jakim zjawisku historycznym się mówi, oni nawet nie potrafią umiejscowić w czasie jakiegoś dość oczywistego wydarzenia (np. stanu wojennego). Można mieć nadzieję, że gry oparte na historii typu 7 dni Westerplatte może zainteresują jakieś dziecko tematem historycznym, chociaż osobiście wydaje mi się, że do tego jest potrzebny bardziej złożony proces edukacyjny.

Wypowiedzi innych osób w tym wątku dotyczyły szczegółów już tak detalistycznych, że na prawdę wątpię by jakiemuś dziecku przeszkadzało, że na obrazku jest samolot taki a taki, a haubica w rzeczywistości nie ma dwóch śróbek przy kole :D Gra może zainteresować dzieci jakimś tematem ale nie zastąpi na pewno podręcznika czy nauczyciela, który opisze o co właściwie tam chodziło i wydaje mi się, że może być po prostu ciekawym wstępem do lekcji opisującej wrzesień 1939 r. Pytanie czy w tak napiętym programie nauczania znajdzie się na to czas. Może jakieś zajęcia polekcyjne, albo na świetlicy.
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: mig »

Wydaje mi się, że z samej gry, czy jej mechaniki można wysnuć następujące wiadomości edukacyjne (prawdziwe):
- że obrona trwała 7 dni
- że w atakach na półwysep uczestniczyły jednostki lądowe, w tym artyleria, a także samoloty i sam Schleswig
- że obrońcy dysponowali nieduża iloscia sprzętu cięższego i dość dużą lekkiego
- że były różne linie umocnień (placówki i wartownie)
- że ważne a może i kluczowe było morale obrońców

Jednocześnie gra może sugerować informacje błędne np. że były nieustanne ataki niemieckie Westerplatte, co do ilości posiadanego cięższego sprzętu (poza moździerzami - zresztą dość szybko zniszczonymi były jeszcze działka ppanc czy działko piechoty), czy do do głównego kierunku natarcia (zza kanału portowego był tylko ostrzał - ataki szły od strony półwyspu).

Czy pozytywne walory edukacyjne przeważają nad ewentualnym namieszaniem w głowie - moim zdaniem zdecydowanie tak. Ale i tak kluczowe pewnie by było zainteresowanie samym wydarzeniem i posłuchanie co Ty masz na ten temat do powiedzenia. To chyba najskuteczniejsza forma edukacji historycznej w tym przypadku :)
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
game_maniac
Posty: 124
Rejestracja: 12 wrz 2013, 19:51
Lokalizacja: Józefosław k/Warszawy

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: game_maniac »

Co do "wstecznizmu" to calkowicie sie z tym zgadzam :(
Stad moja refleksja - chcialbym zainteresowac dzieciaki danym wydarzeniem historycznym w taki sposob, aby mialy chec siegnac do ksiazki czy innego zrodla wiedzy, aby troche o tym wydarzeniu poczytac.

Nie jestem nauczycielem i mysle o zaprezentowaniu tej gry swoim dzieciakom, a takze innym dzieciom na spotkaniach planszowkowych ktore prowadze. Tak wiec kwestia presji czasu nie ma dla mnie znaczenia. Ale zgadzam sie z opinia, ze byloby to dobre zrodlo "propaganadny" historycznej a jednoczesnie zachecenie do planszowek.

Taki tez jest moj cel, choc w odwrotnej kolejnosci - pokazywac fajne planszowki uczac jednoczesnie :D

A co trzeba to sie dopowie ... a i tak mam wrazenie, ze dzieciaki po prostu beda dopytywac :wink:
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: 7 dni Westerplatte

Post autor: rastula »

każda droga do umysłu maluczkich jest dobra :)...

co do spadku poziomu nauczania - mam mieszane uczucia


gdy mowa o wychowaniu maluczkich zawsze znajdzie się jakiś laudator temporis acti - co mówi drzewiej to było jak ta lala, a teraz to ino zgnilizna i zepsucie...

o ile sięgam wstecz pamięcią te 30 lata gdy byłem w 4 klasie szkoły podstawowej - wtedy zaczynała się nauka historii jako przedmiotu stan tej wiedzy był taki sobie - może akurat napaść niemiecka była ze względów ideologicznych mocno eksponowana, ale jakość nie pamiętam żeby otaczali mnie historyczni geniusze. Jak zawsze źródłem najważniejszym był dom, zainteresowanie zaszczepione przez bliskich ( choćby oglądanie przedwojennych zdjęć dziadków , orderów itp). Pomijając przegięcie ideologiczne nie mam jakoś poczucia , że tak super lepiej nas uczone niż teraz... nie czuję też, aby moi rówieśnicy byli historycznymi geniuszami ale może się mylę...
ODPOWIEDZ