[Poznań] Festiwal Fantastyki Pyrkon 2014 [21-23 marca]

[Pyrkonetka]

Grałeś już w tak wiele tytułów i ciągle szukasz nowych propozycji na spędzenie długich godzin przy stole? A może rozglądasz się za grupą graczy, która nie będzie mówiła “nie” na propozycję całonocnej zabawy przy planszy? Festiwal Fantastyki Pyrkon 2014, odbywający się w dniach 21-23 marca na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich daje Ci możliwość swobodnego korzystania z gamesroom’u, zakupu nowych planszówek, czy wzięcia udziału w prelekcjach na różne tematy. Przyjedź i zabaw się z równie fantastycznymi ludźmi!

Więcej informacji dostępne na: http://www.pyrkon.pl lub na FB: http://www.facebook.com/Pyrkon

[Curiosity]

Polecam. Byłam na Pyrkonie kilkakrotnie i ani razu się nie zawiodłam. Wejściówki są tanie, a gamesroom w tym roku ponoć będzie otwarty 24/24

I tak się znajdą malkontenci...

[Pyrkonetka]

Pyrkon 2014 zbliża się wielkimi krokami, a tymczasem na stronie pojawił sie już program!
Postanowiliśmy pomóc niezdecydowanym w wyborze punktów, w których warto uczestniczyć. Waszej uwadze nie powinny umknąć:
-Turniej "Bohaterów Wyklętych" - Gdy walczysz o to, w co wierzysz, masz do tego siłę i zapał. A ty wierzysz, że jesteś lepszym graczem, niż inni? Jeśli tak, to weź udział w turnieju gry "Bohaterowie Wyklęci" i pokonaj swoich przeciwników.
-Turniej "Jungle Speed Safari" - Jungle Speed Safari to nowa odsłona kultowej już gry Jungle Speed, wspaniałej zabawy dla całej rodziny. Tym razem zabiera nas ona w podróż po afrykańskiej dżungli i równinach Serengeti. Będziemy karmić i polować na afrykańskie zwierzęta, wypatrywać zmieniających kolor kameleonów, ryczeć jak tygrys, trąbić jak słoń i przede wszystkim dobrze się bawić w tej ćwiczącej refleks i spostrzegawczość grze!
-Premiera gry "Molus Gems" - Molus Gems to prosta i szybka gra karciana umiejscowiona w uniwersum Darken Age. Jesteś początkującym graczem? - Super! Zasady Molus Gems opanujesz w kilka minut. Jesteś planszówkowym wyjadaczem? - Zapraszam! - Może rozwalisz te grę jeszcze przed jej sklepową premierą! Wszystkim zapewniam dobrą zabawę! Najbardziej aktywni uczestnicy spotkania mogą liczyć na nagrody-niespodzianki!

W naszym Games Roomie znajdziecie wiele ciekawych propozycji gier, o różnym stopniu zaawansowania (dobrych również dla najmłodszych uczestników i całych rodzin).

Po szczegółowy program zapraszamy na http://www.pyrkon.pl/2014/index.php?go2=program .

[Sroka]

Bardzo możliwe, że to z powodu tego, że siedzę w grach długo i głęboko, ale już zeszłoroczny Pyrkonowy games room był dla mnie rozczarowaniem. Biblioteka była naprawdę uboga, jak na imprezę, na którą przyszło 12k luda (wiem, to się okazało pod koniec konwentu, ALE w 2012 było luda 6k i zeszłoroczna biblioteka i na to była za mała). W dodatku było naprawdę niewielu wolontariuszy, którzy tłumaczyliby gry. Ja wiem, generalnie na konwentach samemu przerabia się instrukcje, niemniej Poznań powiedzmy, "słynął" z tego, że właśnie tutaj są rozjaśniacze zasadowi i pomagają. W zeszłym roku w środku dnia niebędącego niedzielą jaskrawożółtych koszulek naliczyłam 6. SZEŚĆ. Więc naprawdę zdecydowanie o wiele za mało. Chyba, że Pyrkon chce wyrównać - niestety obniżając - poziom do innych konwentów.
Na plus natomiast należy zaliczyć miejsce. Od kiedy Pyrkon jest na MTP była to najlepsza opcja; dzięki temu dało się uniknąć duchoty i zwyczajnego smrodu setek grających ludzi, który towarzyszył zarówno bitewniakowcom jak i planszówkowcom na pierwszym czy tam drugim piętrze budynku o numerze, którego nie pamiętam, w czteropaku. W zasadzie nie mam uwag też co do liczby stołów. Tutaj pewnie lepiej wypowiedzą się organizatorzy games roomu, ale ja, jako uczestnik, nie odczułam ciasnoty. Pewnie, że były momenty w trakcie konwentu, że nie dało się ćwierć tyłka gdzieś posadzić, ale ogólnie jak szłam pograć to miałam gdzie
Mam nadzieję, że w tym roku będzie znacznie lepiej, bo GR jest takim miejscem, gdzie człowiek (taki jak ja ) ląduje stosunkowo często w przerwach między atrakcjami i w zeszłym roku po prostu żal było patrzeć.

[Curiosity]

Mam nadzieję, że w tym roku będzie znacznie lepiej, bo GR jest takim miejscem, gdzie człowiek (taki jak ja ) ląduje stosunkowo często w przerwach między atrakcjami i w zeszłym roku po prostu żal było patrzeć.

Nic prostszego. Wystarczy zgłosić się do organizatorów GamesRoomu jako wolontariusz. Potem to już drobnostka, wystarczy siedzieć na sali przez 3 dni, po kilkanaście godzin na dobę (albo i całodobowo, przecież można spać na miejscu - gracze nie mogą być pozostawieni bez opieki), tłumacząc instrukcje i doradzając przy wyborze gier. Do tego ostatniego dnia, gdy już targi opustoszeją, trzeba zostać na miejscu przez kilka godzin, żeby przeliczyć wszystkie komponenty.

Ale to żaden problem, prawda? Zgłoś się koniecznie, inaczej pewnie znów "żal będzie patrzeć".

[Pyrkonetka]

Dziękujemy za sugestie i wskazówki. Jednocześnie zapewniamy, że naszych pomarańczowych gżdaczy jest znaczniej więcej niż 6 i starają się oni z całych sił, aby wszystko grało jak najlepiej . Często ich nie widać, ale dzielnie wykonują swoje obowiązki w ciągu całego festiwalu. Z pewnością osoby obsługujące Games Room chętnie doradzą graczom ciekawe tytuły, w zależności od preferencji i przybliżą zasady.

[Sroka]

Mam nadzieję, że w tym roku będzie znacznie lepiej, bo GR jest takim miejscem, gdzie człowiek (taki jak ja ) ląduje stosunkowo często w przerwach między atrakcjami i w zeszłym roku po prostu żal było patrzeć.

Nic prostszego. Wystarczy zgłosić się do organizatorów GamesRoomu jako wolontariusz. Potem to już drobnostka, wystarczy siedzieć na sali przez 3 dni, po kilkanaście godzin na dobę (albo i całodobowo, przecież można spać na miejscu - gracze nie mogą być pozostawieni bez opieki), tłumacząc instrukcje i doradzając przy wyborze gier. Do tego ostatniego dnia, gdy już targi opustoszeją, trzeba zostać na miejscu przez kilka godzin, żeby przeliczyć wszystkie komponenty.

Ale to żaden problem, prawda? Zgłoś się koniecznie, inaczej pewnie znów "żal będzie patrzeć".

Wow, jestem pod wrażeniem. Rozumiem, że jak zostaniesz gdzieś źle obsłużony - w restauracji, salonie samochodowym czy przez linie lotnicze - to zaczynasz tam pracę, żeby poprawić jakość owej obsługi? Gratuluję, musisz prowadzić bardzo ciekawe życie
Ja przychodzę na imprezę się bawić. Jestem uczestnikiem, płacę za bilet i w związku z tym czegośtam oczekuję. Orgowie nie robią mi łaski, że mnie wpuszczają na teren konwentu; jako uczestnik nie jestem czymś, co im zawadza, tylko tym, co generuje ich zyski. To dla mnie, jako uczestnika, jest robiona ta impreza, nie ja tam jestem dla orgów, bo jest jakiś obowiązek wydać 5 dych na pyrkon. Jeżeli przestanie mi się podobać to przestanę przychodzić i to będzie tylko i wyłącznie strata dla oranizatorów, nie dla mnie (która nie dość, że zaoszczędzę na wejściówce to jeszcze na nerwach). Mam nadzieję, że jesteś w stanie to jakoś ogarnąć, jako planszówkowicz raczej nie powinieneś mieć z tym problemu.
Więc, skoro ktoś robi super reklamę, że będą fajerwerki i wodotryski, to oczekuję, że będą fajerwerki i wodotryski, a nie zimne ognie i pęknięta rura. Zgłaszam swoje uwagi - głównie na pyrforum, to przecież miejsce na takie rzeczy - na temat konwentu zarówno przed jego rozpoczęciem jak i po zakończeniu, ponieważ naiwnie wierzę, że może ktoś to przeczyta i myślnie "o, w zasadzie sroka ma rację, trzeba na to zwrócić uwagę za rok". Mam nadzieję, że Ty, Ciekawski, nie jesteś jednym z orgów, ponieważ takie podejście "jak czegoś bezkrytycznie nie uwielbiasz to spadaj" które mi zaprezentowałeś jest, oprócz tego że ogromnie bucowate, bardzo zniechęcające do Ciebie jako człowieka i organizacji którą może reprezentujesz. Spójrz, Pyrkonetka była w stanie przełknąć cały mój komentarz i jeszcze odpisać mi z uśmiechem na ustach. Ja w swojej poprzedniej wiadomości nie napisałam, że wszystko jest źle, fatalnie i w ogóle dajcie sobie spokój jak macie robić fuszerę. Zaznaczyłam to, co wg. mnie jako gracza jest poważnymi wadami oraz to, dzięki czemu w zeszłym roku z ulgą odetchnęłam. A od Ciebie dostałam "jak się nie podoba to sama zrób lepiej". Mam nadzieję, że spotkam Cię w tej żółtej koszulce rozjaśniacza i pokażesz mi, że jednak wolontariusze są i aktywnie tłumaczą, naprawdę chcę się mile zdziwić za te półtora tygodnia.

[Curiosity]

Tytułem wstępu, oświadczenie: Nie jestem organizatorem i nie zamierzam w żaden sposób uczestniczyć w organizacji czegokolwiek na Pyrkonie.

Wiesz, co mnie uraziło w Twojej wypowiedzi? Podejście "płacę - wymagam". Generalnie, to ja też zwykle jestem zwolennikiem takiego podejścia, ale nie w tym przypadku. Organizatorzy Gamesroomu to organizacja non-profit, która nie dostanie złamanego grosza za organizację gralni. Jasne, jestem przekonany, że rebel czy inny wydawca sprezentuje Stowarzyszeniu jakąś grę, ale trudno to odbierać w kategorii zapłaty.

Może nie nakreśliłem tego wystarczająco mocno, ale nikt, ani organizator, ani wolontariusze nie dostają za swój wysiłek żadnego wynagrodzenia. Wszystko to robią dlatego, że chcą aby ktoś fajnie spędził czas na Pyrkonie.

I teraz ważna sprawa: czy gdyby nie oni, to na Pyrkonie GamesRoom robiłby kto inny? Tego, oczywiście, nie wiadomo, ale nie można wykluczyć, że wstęp na GR byłby np. dodatkowo płatny, godziny otwarcia krótsze, a pomieszczenie mniejsze.

Na pewno nie można powiedzieć, że GamesRoom nic organizatorów nie kosztuje, bo trzeba zapewnić chociażby prąd i ogrzewanie. Nie są to jednak wydatki na tyle duże, żeby całkowita rezygnacja z Gamesroomu oznaczała tańsze bilety wstępu. Więc jeśli bilety, z GR czy bez niego, byłyby w tej samej cenie, to czy nie lepiej GR jednak mieć niż nie mieć?

To żadna sztuka zrobić profesjonalną gralnię z instruktorami na umowę o dzieło. Sztuką jest zrobić to samo przy niewielkich, albo i zerowych wydatkach.

Podsumowując:
Z mojego punktu widzenia pisanie o wolontariuszach, że na ich wysiłek "żal było patrzeć" jest po prostu nie na miejscu. I jest to najłagodniejsze określenie, jakie ciśnie mi się na język.

[Deltharis]

Ja się może nie znam, ale wydawało mi się, że gry do games roomu przywożą wydawcy, czyli zabiorą ze sobą tyle ile uznają za stosowne i takie jakie uznają za stosowne, a wolontariuszy z definicji będzie dokładnie tyle ile ich przyjdzie i zgłosi chęć wolontariuszowania.

[ozy]

To jako wydawca zapraszam na nasze pyrkonowe stoisko (w sali targowej i do games roomu), gdzie bezie można pograć w:
Świat Dysku: Ankh-Morpork http://boardgamegeek.com/boardgame/9131 ... kh-morpork
Świat Dysku: Wiedźmy http://boardgamegeek.com/boardgame/1370 ... world-game
Boże Igrzysko: Rzeczpospolita Obojga Narodów http://boardgamegeek.com/boardgame/1550 ... ga-narodow
1944 Wyścig do Renu http://boardgamegeek.com/boardgame/1486 ... -the-rhine
Mythotopia http://boardgamegeek.com/boardgame/133632/mythotopia

Trzy ostatnie to oczywiście prototypy, w różnym stopniu gotowości.

[palladinus]

Wywiad z Nikodemem “Nixonem” Wróblem – koordynatorem Games Roomu na Pyrkonie 2014

[rattkin]

Chętnie bym się dowiedział jakie tytuły będą w wypożyczalni. Planuję dość intensywnie pograć (prawd. głównie piątek do oporu, może sobota) i chciałbym poszukać zainteresowanych ludzi do grania, zakładając (optymistycznie w niektórych przypadkach), że tytuły takie będą dostępne:

- King & Assassins (pobieżnie znam zasady)
- Quantum (pobieżnie znam zasady)
- Among The Stars (pobieżnie znam zasady)
- Lewis & Clark (nie znam zasad)
- Tajemnicze Domostwo (pobieżnie znam zasady)
- Mage Knight (nie znam zasad)
- Terra Mystica (nie znam zasad)
- Tezeusz (dobrze znam zasady)
- Descent (nie znam zasad)

Jestem też otwarty na inne propozycje

[xel4]

W Lewis'a zawsze;) W Quantum też bardzo chętnie:) Tezeusza mogę wytłumaczyć i pograć:) Pytanie czy znajde czas;)

[donmakaron]

Jeśli ktoś z Wrocławia chce się wybrać na Pyrkonową niedzielę, to będę miał 2-3 wolne miejsca w aucie. Ewentualnie mogę zabrać do Wrocławia kogoś, kto będzie na całym Pyrkonie, a w niedzielę po prostu wraca i ma ochotę na przejażdżkę autem zamiast pociągu. Kontakt na PW.

[Hipke]

O ja cie... ale afera...
+18
http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162, ... oxSlotIIMT

[rattkin]

Reklama jest słabiutka, bo jak zwykle jakiś młodzian się podniecił, że będzie "laska", zapominając co właścwie reklamuje.

Czego to jest reklama? Kostek? Pyrkonu? Q-Workshop? Gdzie w tej reklamie jest coś o tym, że to jest rozdawanie kostek, kto to ma skojarzyć? Czemu Q Workshop tak się pod to podpiął? I po kiego grzyba takie szczeniackie "żadna kostka nie ucierpiała"... Konwent sam do końca nie wie czy chce być dla dorosłych, czy dla dzieciarów.

Jak już tak Pyrkon "inwestuje" w planszówki, to czemu nie ma żadnych gości z tego środowiska? Mamy kilku świetnych polskich designerów, a i z europy pewnie by ktoś chętnie przyjechał...

A sama Pani, jak wspomina, dobrze się bawiła i robienie afery, bo zagrano lekko erotyzmem, to już naprawdę ludzie nie mają co w domu robić. Uprzedmiotowienie kobiety? Mówimy o tym samym konwencie, w którym przetaczają się nastolatki bawiące się w cosplay, z strojami daleko bardziej prowokującymi niż Pani w wannie kostek? O tym, gdzie fantasy prawie zawsze oznacza czarodziejkę z wielkim cycem, którą jakiś bohater z wielkim ... mieczem, prędzej czy później zagoni do alkowy? Eh, podwójne standardy...

[Curiosity]

Odnośnie gości ze środowiska, swoją obecność potwierdziła silna ekipa PortalGames. Biorę instrukcję do Tezeusza, chce dostać autograf Michała Oracza

[Deltharis]

Czego to jest reklama? Kostek? Pyrkonu? Q-Workshop?

Tak. Tak. Tak.

Czemu Q Workshop tak się pod to podpiął?

Praawdopodobnie dlatego że to w dużej mierze ich reklama, to oni zrobili pyrkonowe kostki na zamówienie i to oni dostarczyli kostek dla pani do kąpieli.

I po kiego grzyba takie szczeniackie "żadna kostka nie ucierpiała"... Konwent sam do końca nie wie czy chce być dla dorosłych, czy dla dzieciarów.

Jesteś starym tetrykiem po prostu. To nie jest żart najwyższego poziomu, przyznaję. Nie zmienia to faktu że jest klasykiem i nie zasługuje na taką krytykę, listę użyć i powiązanych zagadnień przedstawi TV Tropes.

Jak już tak Pyrkon "inwestuje" w planszówki

Nie żebym miał coś przeciwko propozycjom z dalszej części wypowiedzi, autorzy planszówkowi faktycznie jakoś są pomijani wśród poszukiwaniu gości na imprezach dla fantastów, ale - skąd ten wniosek akurat że tak "inwestuje"? Kostki to przede wszystkim symbol RPGowców. Nawet k6, najczęściej w planszówkach spotykane bardziej pasuje do bitewniaków.

W sprawie samej afery raczej nie mam zdania, mnie reklama nie ruszyła w żaden sposób, szanuję opinię ludzi których ruszyła. Wciąż jednak nie jest powodem żeby zjechać z góry na dół wszystko co się składa na tą reklamę

[rattkin]

Odnośnie gości ze środowiska, swoją obecność potwierdziła silna ekipa PortalGames. Biorę instrukcję do Tezeusza, chce dostać autograf Michała Oracza

Będzie Trzewik/Merry?

[Board Game Girl]

Zapraszam do zapoznania się z pełnym harmonogramem oraz mapką wszystkich atrakcji związanych z planszówkami na Pyrkonie: KLIK

[JAskier]

Na Pyrkon, jak co roku, się wybieram. Do zobaczenia w Games Roomie!

[Curiosity]

Jeśli ktoś z forumowiczów by się chciał umówić na jakieś wspólne granie, czy ewentualnie poszukiwał pomocy logistycznej, to proszę o kontakt Niestraszne mi godziny nocne, właściwie to chyba nawet lepiej się wtedy gra. Aha, żadne Euro nie wchodzi w grę (sorry DarkSide) ;>

[Sroka]

Uff, Pyrka już (niestety ) za nami Ogólnie rzecz jasna było bajecznie, ale w tym poście chciałabym się skupić na games roomie, jak przystało na forum gier planszowych (resztę uwag i pochwał z całą pewnością wylistuję na forum Pyrkonu, jak tylko powstanie stosowny temat).

Przestrzeń - bajka, cieszę się, że GR był tam, gdzie rok temu. Żadnej duchoty, fajny przewiew, mimo kilku tysięcy ludzi dało się oddychać.
Stoły. Stołów zawsze jest za mało, więc nie napiszę, że były momenty, że nie było gdzie pół tyłka wcisnąć, bo choćby stolików było dwa razy tyle i tak by się pewnie zapełniły
Wypożyczalnia - tutaj różnie. Na tyle różnie, że nie zagrałam w żaden tytuł z wypożyczalni. Oczywiście szlagiery jak Pędzące żółwie czy Dobble są absolutnie niezbędne, ale mi brakowało... No w zasadzie czegokolwiek interesującego Ale ja wiem, że gram dużo (czasami za dużo), więc raczej łażę na testy i premiery, a biorę coś do wypożyczenia jeżeli znajomi nieznający tytułu chcą w niego pograć. Ogólnie jednak miałam wrażenie, że wypożyczalnia jest dosyć uboga... Lecz ponownie - to może wynikać z tego, ile czasu spędzam w branży.
Podział na games roomy ze względu na wydawnictwa - coś tak mi się obiło o oczy czy uszy, że oprócz takiego głównego GR ma być szereg mniejszych powierzchni z kilkoma-kilkunastoma stołami dla innych wydawnictw. W zasadzie tego nie zauważyłam Jeżeli podział taki istniał na terenie hali 7 to zupełnie mi umknął, a trochę obawiałam się takiego ostrego podziału, jakiś odgrodzeń czy czegoś.
Games room turniejowy - w zasadzie ok. Stoły, krzesła, super. Ale znaleźć orga jakiegoś turnieju/wyzwania... imposiburu Próbowałam zaledwie dwa razy, gdyż po dwóch porażkach odpuściłam sobie resztę. Sytuacja z turnieju Listu Miłosnego mi się podobała. Masa ludzi wpisuje się samopas na listę na stole wypożyczalni, jest wpisanych ze 60 osób, a nagle odkrywamy, że kartka ma drugą stronę, gdzie jest napisane: "limit 30 osób". A potem doszły nas słuchy, że ten turniej już trwa, a jego prowadzący w ogóle nie wie o żadnej liście... ;D Także ten. Ale było śmiesznie
No i wolontariusze... Tutaj niestety naprawdę źle... ponownie było dosłownie kilka osób, które, chyba za pomocą jakiś nadprzyrodzonych sił, miały ogarnąć tę masę ludności. Żółtych koszulek jednocześnie widziałam maksymalnie dosłownie 5. PIĘĆ. W tym 2-3 na wypożyczalni, pozostałe "w terenie". Więc niestety w tym zakresie równie źle co rok temu. Jeżeli ktoś, jak ja, gra w rzeczy, które zna i nie potrzebuje tłumaczenia, to on się w GR bawił dobrze. Jeżeli ktoś nie znał i musiał czytać instrukcję - a widziałam np ludzi, którzy samodzielnie starali się ogarnąć np. Tzolk'ina - to było bardzo, bardzo, bardzo przykre... Więc naprawdę pomijając, czy wolontariusze dostają jakiekolwiek profity za tłumaczenie czy też nie, to jeżeli jakaś organizacja bierze na siebie odpowiedzialność (bo to jest odpowiedzialność) zatroszczenia się o GR i ma w tym celu maksymalnie 10 osób (dopuszczam myśl, że rozjaśniacze leżeli plackiem na ziemi gdy akurat przepatrywałam gr w ich poszukiwaniu) to jest niestety smutne. Pyrkon to gigantyczna impreza. Druga Era jako taka zaczyna pewnie organizację Pyrkonu 2015 już od jutra. Poświęca się na to masę czasu i energii. Nie wierzę, że w Poznaniu nie jest w stanie znaleźć się 30-40 osób, które mogłyby pomóc w organizacji GR. Dla mnie Gramajda niestety ponownie się nie spisała, co bardzo mnie dziwi, bo konwenty sprzed 5-6 lat wspominam znacznie lepiej (choć w zasadzie zachdzę teraz w głowę, czy wtedy też Gramajda to robiła). Nie wiem, co się na to składa, wyrażam jednak głębokie ubolewanie nad zastałym stanem. Mam nadzieję, że za rok będzie lepiej (a za kolejny jeszcze lepiej i tak dalej i tak dalej i do Poznania będzie się przyjeżdżało nie po to, by czytać instrukcje, ale po to, by grać dzięki rozjaśniaczom zasadowym

[Doreen]

Games room turniejowy - w zasadzie ok. Stoły, krzesła, super. Ale znaleźć orga jakiegoś turnieju/wyzwania... imposiburu Próbowałam zaledwie dwa razy, gdyż po dwóch porażkach odpuściłam sobie resztę. Sytuacja z turnieju Listu Miłosnego mi się podobała. Masa ludzi wpisuje się samopas na listę na stole wypożyczalni, jest wpisanych ze 60 osób, a nagle odkrywamy, że kartka ma drugą stronę, gdzie jest napisane: "limit 30 osób". A potem doszły nas słuchy, że ten turniej już trwa, a jego prowadzący w ogóle nie wie o żadnej liście... ;D Także ten. Ale było śmiesznie

O, to ten turniej LM się jednak odbył? W której części games roomu? Bo my szukałyśmy, szukałyśmy, w pomarańczowej, w szarej, przy karciankach, nie przy karciankach, aż w końcu się poddałyśmy i poszłyśmy grać w Jungle Speeda.

Co do podziału na wydawnictwa to w GR widziałam tylko kącik Summonersów, ale w sali wystawców było kilka stolików przy stoisku G3, stół z wielkimi kartami do Dixita (i urocze króliczki tłumaczące grę i proponujące marchewki ) i coś tam chyba jeszcze.

[espresso]

W Games Roomie część wystawców miała swoje stoliki (niestety, zwykle 1-2, na lewo od wejścia). Ale rzeczywiście, część prezentacji trudno było znaleźć - ja bezskutecznie szukałam np. Lewis & Clark. Raz widziałam, że jakaś ekipa gra, a później mi wyparowało (a na stoisku Rebela królował Dixit, Dobble i Jungle Speed Safari....). Więcej prezentacji było w tej hali "sklepowej", gdzie stoiska ze stolikami mieli Portal, G3, Rebel, Cube, Phalanx, Black Monk (i kilka innych, mniejszych)...