Neuroshima Hex! (Michał Oracz)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
AvantaR
Posty: 1071
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:27
Lokalizacja: Łaziska Górne
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: AvantaR »

trzewik pisze:Myślę ALF, że lepiej byś nie kupował NS HEX, raczej ci się nie spodoba. Gra kierowana jest do fanów planszówek, nie folii.
Ales przywalil trzewik - nie tylko ALF byl zdziwiony, ze HEX nie jest foliowany. A, ze w sklepie nadal maja tylko niefoliowanego HEX'a to skad ma wiedziec, ze teraz juz jest foliowany?
Gór mi mało i trzeba mi więcej
JB
Posty: 347
Rejestracja: 14 maja 2005, 19:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: JB »

A gdzie tam przywalil. Ma racje, dac mu piwa. Od kiedy to brak folii na grze planszowej jest "bulwersujacy i szokujacy"? Toz to problem najwyzszej wagi panstwowej, trzeba powolac komisje sledcza, zlustrowac trzewika i spalic na stosie tinky-winky. Co za bzdury. Jak gra nie ma folii, to wystarczy zajrzec do srodka, czy wszystko jest i czy bylo ruszane, zeby sie przekonac, czy to nowka. Folie na grach to jak jednorazowe reklamowki w marketach - zasmiecaja srodowisko - precz z nimi.
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest powodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Post autor: bazik »

ja tam rozumiem skad szok.. moj 'fabrycznie nowy' hex mial czesc zetonow wypadnietych z wyprasek, jedna wypraska wygladala jakby ktos sie na niej slizgal po betonie (takie zarysowania), folii brak, a ja nie mialem jak reklamowac ze to egzemplarz uzywany...
JB
Posty: 347
Rejestracja: 14 maja 2005, 19:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: JB »

A dlaczego nie miales jak reklamowac? Przeciez brak folii nie jest zadnym usprawiedliwieniem dla sprzedajacego, zeby nie uznal reklamacji.
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest powodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Post autor: bazik »

odpowiedz byla 'tak wyglada fabrycznie nowa gra'
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Post autor: bazik »

JB pisze:Folie na grach to jak jednorazowe reklamowki w marketach - zasmiecaja srodowisko - precz z nimi.
folia na grze to gwarancja ze nikt mi w pudelku nie dlubal. rozumiem ze jak zobaczysz w sklepie otwarty sloik z dzemem to kupujesz jesi wyglada na nienaruszony? w koncu to tak jakbys bez reklamowki kupowal, nie ma znaczenia?
Awatar użytkownika
AvantaR
Posty: 1071
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:27
Lokalizacja: Łaziska Górne
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: AvantaR »

JB pisze:Od kiedy to brak folii na grze planszowej jest "bulwersujacy i szokujacy"?
Dla mnie bulwersujacy moze nie jest, ale szokujacy troche tak - przynajmniej dla mnie standardem jest zafoliowana gra. Wiem wtedy, ze na pewno nikt nic nie ruszal. Gdy kupilem na rebelu Osadnikow to duza czesc zetonow byla wyjeta z wyprasek. Po prostu w czasie transportu musialy wypasc. Gdyby pudelko nie bylo zafoliowane to juz mialbym mieszane uczucia - czy aby na pewno ktos sobie tam nie kopal. Inna sprawa, ze HEXowi to nie grozi, gdyz ja zetony musialem w duzej mierze wycinac nozykiem :D Moze dlatego nie dali folii - wiedzieli, ze nic nie wyleci (albo dlatego dali tak kiepsko sztancowane zetony - wiedzili, ze nie bedzie folii) ;)

trzewik - jeszcze co do planszy - moja krzywo wycieta nie jest, ale za to jest krzywa jesli chodzi o "poziom". Wygina sie, ze hoho ;)

Ale mi to tam nie przeszkadza, wiedzialem, ze HEX jest kiepsko wykonany - kupilem bo mechanika mnie przekonala. Moze niesmak maly na poczatku jest - ale po pewnym czasie sie o nim zapomina (szczegolnie w czasie ostrej gry).

Pozdrawiam
Gór mi mało i trzeba mi więcej
JB
Posty: 347
Rejestracja: 14 maja 2005, 19:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: JB »

bazik pisze:odpowiedz byla 'tak wyglada fabrycznie nowa gra'
No i? Skladasz reklamacje, sprzedajacy musi ja uznac - produkt zniszczony. Pokazal ci inne egzemplarze wygladajace tak samo? Obecnosc folii na grze, czy jej brak, nie ma zadnego znaczenia w przypadku reklamacji.
bazik pisze:folia na grze to gwarancja ze nikt mi w pudelku nie dlubal. rozumiem ze jak zobaczysz w sklepie otwarty sloik z dzemem to kupujesz jesi wyglada na nienaruszony? w koncu to tak jakbys bez reklamowki kupowal, nie ma znaczenia?
Nie lubie dzemu. To porownanie to zwykly chwyt erystyczny i ma sie nijak do dyskusji o folii na grach i reklamowkach na zakupy, wiec dyskutowal z tym nie bede. Folia na grze nie daje zadnej gwarancji, ze gra jest kompletna i nie jest zniszczona.
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest powodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.
JB
Posty: 347
Rejestracja: 14 maja 2005, 19:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: JB »

AvantaR pisze:Gdy kupilem na rebelu Osadnikow to duza czesc zetonow byla wyjeta z wyprasek. Po prostu w czasie transportu musialy wypasc. Gdyby pudelko nie bylo zafoliowane to juz mialbym mieszane uczucia - czy aby na pewno ktos sobie tam nie kopal.
A czemu mialbys mieszane uczucia? Jakby nie miala folii, to by to cos zmienilo w jej stanie technicznym? A tak, zapomnialem - niedobrzy sprzedawcy zagladaja i dotykaja w srodku kazdego wydania Neuroshimy, czy innej gry bez folii. Dajcie spokoj, przeciez to paranoja.
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest powodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Post autor: ALF »

trzewik pisze:Myślę ALF, że lepiej byś nie kupował NS HEX, raczej ci się nie spodoba. Gra kierowana jest do fanów planszówek, nie folii.


BRAWO!!! Świetna odpowiedż. Czegos takiego sie spodziewalem.


Chcialbym tylko zwrócić uwagę szanownemu Panu redaktorowi(zdaje sie portala panskiego pamietam no i jesienna gaweda z MiMa mi sie bardzo podobala) uwage na pewien fakt:

skoro wiochmen reiser , na sygnale, eurobiznes czy inne gry po 20 zloty sa folliowane to dlaczego mialaby nie byc taka neuroshima?? Paczka puzzli za 10 złoty jest foliowana. A wasza gra kosztuje 60 złoty - czyli niestety jest to troche ludzkiej pracy zeby ja kupic. Teraz tez sie dowiaduje ,ze zetony sa krzywo powycinane(juz zgodnie z zaleceniem nie pisze ,ze plansze). Mam nadzieje ,ze wkrotce popracujecie nad jakoscia bo zostaniecie(my) jeszcze dalej w tyle za innymi produkcjami, zwlaszcza zachodnimi.


Aha - prosze sie nie obawiac !! Neuroshimy zgodnie z sugestia nie kupie.


Do Avantara - DZIEKUJE za wypowiedz i propozycje

Do Geko - coś w ten deseń...


ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Post autor: ALF »

Dżem : to nie byl zaden chwyt erystyczny ze strony bazika. TO BYŁ DOSKONAŁY PRZYKŁAD. Jezeli interesuja Cie rodzaje chwytów erystycznych to zapraszam do publikacji PWN :"Retoryka i erystyka dla prawników" Mirosław Korolko. ALe szczerze mowiac nie polecam lektury:)

No coz JB , mozesz nie lubic folii, ale tzreba Ci wiedziec(a zwlaszcza wydawnictwom gier) ze ludzie kochaja produkty, nowe i nieuzywane. Jest to standard ze produkt jest sprzedawany fabrycznie zapakowany.

Dobra dziekuje za dyskusje

Pozdrawiam Wszystkich i zycze nam samych zafoliowanych gier:)


ALF


Do Geko -> odlatuje 1.09.07 o 4:56 czasu srodkowoeuropejskiego
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Grzegorz973
Posty: 122
Rejestracja: 30 maja 2007, 20:47
Lokalizacja: Kwidzyn

Post autor: Grzegorz973 »

Jak gra nie ma folii, to wystarczy zajrzec do srodka, czy wszystko jest i czy bylo ruszane, zeby sie przekonac, czy to nowka.
Czyli wyjmować wszystko w sklepie, liczyć żetony?:roll: A jak taka gra by wyglądała, jak kilku potencjalnych kupujących "sprawdzi czy wszystko jest"? Płacę za nową grę - chce takową otrzymać. A słoik dżemu to świetny przykład. Foliowanie nie jest aż tak drogie, a dodatkowo zabezpiecza pudełko i elementy w środku.
Aha - prosze sie nie obawiac !! Neuroshimy zgodnie z sugestia nie kupie.
Szkoda. Gra jest naprawdę bardzo fajna i przyjemna - z całego serca polecam, mimo że piękna nie jest, to zapewnia mnóstwo zabawy i pracy dla szarych komórek.
JB
Posty: 347
Rejestracja: 14 maja 2005, 19:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: JB »

ALF pisze:Dżem : to nie byl zaden chwyt erystyczny ze strony bazika. TO BYŁ DOSKONAŁY PRZYKŁAD.
To jak nazwiesz ten przyklad bazika z czapki wyjety, odstajacy zupelnie od meritum? Co ma swiezosc produktu spozywczego do folii na grze? Ze niby gra bez folii nie jest nowa? Jest uzywana? Nie nadaje sie do zabawy? Przeciez to bzdura, co widac na podstawie chociazby Neuroshimy. I nie krzycz, bo to nieuprzejmie z twojej strony.
ALF pisze:No coz JB , mozesz nie lubic folii, ale tzreba Ci wiedziec(a zwlaszcza wydawnictwom gier) ze ludzie kochaja produkty, nowe i nieuzywane. Jest to standard ze produkt jest sprzedawany fabrycznie zapakowany.
No przeciez Neuroshima bez folii jest nowa, nieuzywana i fabrycznie zapakowana.
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest powodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.
JB
Posty: 347
Rejestracja: 14 maja 2005, 19:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: JB »

Grzegorz973 pisze:Czyli wyjmować wszystko w sklepie, liczyć żetony?:roll: A jak taka gra by wyglądała, jak kilku potencjalnych kupujących "sprawdzi czy wszystko jest"? Płacę za nową grę - chce takową otrzymać.
Skad wy to bierzecie, ze jak gra nie jest zawinieta w folie, to nie jest nowa? Jasne, wszyscy przeciwko wszystkim, kazdy chce drugiemu wykluc oko i sprzedac uzywana, obmacywana przez tysiace innych klientow, niekompletna, smierdzaca gre. Ech, jak juz mowilem: paranoja.
Grzegorz973 pisze:A słoik dżemu to świetny przykład.
Nie, sloik dzemu to nie jest dobry przyklad.
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest powodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9466
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 508 times
Been thanked: 1445 times
Kontakt:

Post autor: MichalStajszczak »

Na początku lat 90-tych prawie wszystkie gry były sprzedawane w niefoliowanych pudełkach. Klienci byli nawet z tego zadowoleni, bo mogli zajrzeć do środka przed zakupem. Dopiero upowszechnienie sklepów samoobsługowych wymusiło foliowanie gier.
Ramontalonas
Posty: 47
Rejestracja: 22 kwie 2007, 08:35
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Ramontalonas »

Skad wy to bierzecie, ze jak gra nie jest zawinieta w folie, to nie jest nowa? Jasne, wszyscy przeciwko wszystkim, kazdy chce drugiemu wykluc oko i sprzedac uzywana, obmacywana przez tysiace innych klientow, niekompletna, smierdzaca gre. Ech, jak juz mowilem: paranoja.
Myślę ALF, że lepiej byś nie kupował NS HEX, raczej ci się nie spodoba. Gra kierowana jest do fanów planszówek, nie folii.
Cóż od niedawna oglądam sobie takie kroniki filmowe dodawane do Wprost - lata 50, 60 - handel uspołeczniony - i odnosze nieodparte wrażenie, że obie powyższe wypowiedzi idealnie wplatają się w tamten klimat. JB - standardem poszliśmy nieco do przodu w stosunku do tamtych czasów i folia nie jest żadną ekstrawagancją tylko dla mnie czymś oczywistym - NS pretenduje do zachodniej ekspansji stąd wypadałoby spełniać zachodnie standardy. Nikt z nas nie narzeka, że pudełko nie jest zapakowane w złoty papier, tylko wydawałoby się w tych czasach naturalną i prostą rzecz - folię. Ja również po dostaniu nowej gry folię zdejmuję i do kosza, podejrzewam, że Bazik też ich nie kolekcjonuje :wink: tym niemniej być musi.
A co do odpowiedzi Trzewika to nieco mnie zdziwiła bo plasuje się do tych ze stylu - jak ci się nie podoba to nie kupuj, żeby nie napisać sławne "Jem przecież" :) . Takie to mamy czasy, że klient się rozpańszczył i folii na grach mu się wymaga.
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

trzewik pisze:Myślę ALF, że lepiej byś nie kupował NS HEX, raczej ci się nie spodoba. Gra kierowana jest do fanów planszówek, nie folii.
Trzewiku, nie popelnij bledu odnoszenia sie do swoich klientow tak jak to robil na tym forum (i na innych) pewien wydawca. Klient ma prawo powiedziec co mu sie nie podoba i z takim podejsciem daleko nie zajedziesz. To, ze NS Hex nie posiadala folii na poczatku bylo bledem, sami zreszta do tego przyznajecie sie foliujac ja teraz. "Nie podoba sie - spieprzaj" nie zawiera sie w kanonie nowoczesnego marketingu :>
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Grzegorz973
Posty: 122
Rejestracja: 30 maja 2007, 20:47
Lokalizacja: Kwidzyn

Post autor: Grzegorz973 »

Skad wy to bierzecie, ze jak gra nie jest zawinieta w folie, to nie jest nowa? Jasne, wszyscy przeciwko wszystkim, kazdy chce drugiemu wykluc oko i sprzedac uzywana, obmacywana przez tysiace innych klientow, niekompletna, smierdzaca gre. Ech, jak juz mowilem: paranoja.
A niby nigdy się tak nie zdarza? Wszyscy sprzedawcy są uczciwi, klienci łapki mają czyściuteńkie (szczególnie zimą, kiedy wielu "interesantów" nie ściąga rękawiczek sięgając na półkę...), kurierzy i poczta ma w samochodach suchutko (jak pada, lub leży śnieg w szczególności - na butach nic się do środka nie wnosi w końcu...), a dzieciaki grzebiące w otwartym pudełku nigdy niczego nie zajumają. :roll: Istny raj.
W takim razie skoro folia jest zbędna, to po co niektóre wydawnictwa zdecydowały się na foliowanie książek (ze szczególnym uwzględnieniem albumów), gazety zawierające płyty bądź kasety też są foliowane... Paranoja zapewne?
Awatar użytkownika
Lothar
Posty: 121
Rejestracja: 15 wrz 2006, 07:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lothar »

dla mnie brak folii to po prostu wielki minus. to standrad w dzisiejszych czasach i z folia mam sie pewnosc ze gry nigdy nikt nie dotykal.dla niektorych to ma znaczenie.

a wypowiedz Trzewika byla lekko mowiac niegrzeczna i nie na miejscu, moje gratulacje za strate klienta.
JB
Posty: 347
Rejestracja: 14 maja 2005, 19:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: JB »

Grzegorz973 pisze:A niby nigdy się tak nie zdarza?
Dotychczas mi sie nie zdarzylo. I podejrzewam, ze nawet jak sa takie przypadki, to jest to jakis promil w stosunku do calosci.
Grzegorz973 pisze:W takim razie skoro folia jest zbędna, to po co niektóre wydawnictwa zdecydowały się na foliowanie książek (ze szczególnym uwzględnieniem albumów), gazety zawierające płyty bądź kasety też są foliowane... Paranoja zapewne?
No i wciaz to porownywanie do innych towarow. No dobrze, skoro tak, to czemu nie obwijaja w folie samochodow, pierscionkow, czy gitar? Sprzedaja je wszystkie uzywane?

Fakt, ze folia na pudelku z gra to standard dzisiaj, nie zamierzam tu zmieniac, czy zbawiac swiata, ale twierdzenie, ze jest to "bulwersujace i szokujace" to gruba przesada i zaczynanie dyskusji o tym, to tyle co powiedziec: nudzi mi sie, pogadajmy o pierdolach.
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest powodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.
Awatar użytkownika
Lothar
Posty: 121
Rejestracja: 15 wrz 2006, 07:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lothar »

fotele w samochodach sa foliowane : )
JB
Posty: 347
Rejestracja: 14 maja 2005, 19:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: JB »

Talie kart w grach rowniez.
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest powodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.
trzewik

Post autor: trzewik »

To, że gry powinny być foliowane jest oczywiste i bezdyskusyjne. Gdybyśmy uważali inaczej, nie foliowalibyśmy gier. Pierwsza partia NS HEX była niefoliowana, najszybciej jak to było możliwe poprawiliśmy błąd i od wielu miesięcy HEXy są foliowane, podobnie jak Zombiaki czy Saloon...

Natomiast jeśli ALF używa wyrazów rodem z czasopism FAKT i SUPER EXPRES i uznaje to za BULWERSUJĄCE, ocenia grę po folii, pomijając faktopinii jakie zbiera od ponad roku, to cóż, pozostaje tylko skomentować to tak, jak skomentowałem. Super Expres to nie jest rejon, który uważamy za szczególnie szacowny i wart naszej uwagi.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Ale bzdurna dyskusja.

Przeciez foliowac to sobie i sklep moze. Nie raz w Empikach pracownicy otwierali gry/muzyke itp. brali sobie do domu, a potem oddawali i na zapleczu foliowali. Wiadomo, ze lepiej miec folie - nie ulega watpliwosci. Ale za naiwnosc uwazam poglad, iz folia na pudelku oznacza gre nigdy nie otwierana...

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
moonman
Posty: 250
Rejestracja: 25 mar 2005, 12:17
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: moonman »

Don Simon pisze:Nie raz w Empikach pracownicy otwierali gry/muzyke itp. brali sobie do domu, a potem oddawali i na zapleczu foliowali. Wiadomo, ze lepiej miec folie - nie ulega watpliwosci. Ale za naiwnosc uwazam poglad, iz folia na pudelku oznacza gre nigdy nie otwierana...
tez znam podobne historie z empików - generalnie wystrzegam się empików.

też wolę jeśli gra jest fabrycznie zafoliowana...

BTW: podoba mi się np. akcja CDProjektu z tymi plombami na grach (niestety komputerowych) - mamy 100% pewności dziewictwa ;)
ODPOWIEDZ