Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
W sumie przypuszczam, że to, o czym chce napisać w tym poście wiąże się z modnym ostatnio wątkiem uzależnieniowym, jednak chce poruszyć kwestie trochę inną w tym temacie.
Mianowicie jak sobie radzicie z brakiem chętnych do gry?
Czy jeśli włożycie pracę w przygotowanie gry, nauczenie się zasad, „zorganizowanie pudełka” a potem okazuje się, że nie ma, z kim grać w dany tytuł to nie czujecie się potem zawiedzeni?
Zauważyłem, że jeśli jakaś gra mi się podoba to staram się ja odpowiednio „przygotować przed rozgrywką”. Kupuje, organizery deck boxy akcesoria, czasem nawet tłumaczę grę, wszystko po to by zwiększyć szanse, że gra „chwyci” i nie będzie tylko zdobiła półki.
Jeśli jednak gra się nie spodoba lub co częstsze okaże się, że brakuje czasu na dany tytuł („Wiesz w sumie fajna gra, ale 4 godzin to mi się nie chce grać”) mam przeświadczenie, iż czas poświęcony jej był czasem straconym.
Najlepszym rozwiązaniem tego problemu byłoby znalezienie osób o podobnych upodobaniach, lecz tutaj należałoby dodać i podobnym rozkładzie wolnego czasu, co nie zawsze okazuje się proste w realizacji.
W każdym razie, jeśli gra nie chwyci lub nie macie, z kim grać to sprzedajecie czy „czekacie na lepsze czasy”?
Ja często szukam innych osób do gry, jednak po jakimś czasie się zniechęcam i po prostu pozbywam się gry lub chowam głęboko w szafie.
Mianowicie jak sobie radzicie z brakiem chętnych do gry?
Czy jeśli włożycie pracę w przygotowanie gry, nauczenie się zasad, „zorganizowanie pudełka” a potem okazuje się, że nie ma, z kim grać w dany tytuł to nie czujecie się potem zawiedzeni?
Zauważyłem, że jeśli jakaś gra mi się podoba to staram się ja odpowiednio „przygotować przed rozgrywką”. Kupuje, organizery deck boxy akcesoria, czasem nawet tłumaczę grę, wszystko po to by zwiększyć szanse, że gra „chwyci” i nie będzie tylko zdobiła półki.
Jeśli jednak gra się nie spodoba lub co częstsze okaże się, że brakuje czasu na dany tytuł („Wiesz w sumie fajna gra, ale 4 godzin to mi się nie chce grać”) mam przeświadczenie, iż czas poświęcony jej był czasem straconym.
Najlepszym rozwiązaniem tego problemu byłoby znalezienie osób o podobnych upodobaniach, lecz tutaj należałoby dodać i podobnym rozkładzie wolnego czasu, co nie zawsze okazuje się proste w realizacji.
W każdym razie, jeśli gra nie chwyci lub nie macie, z kim grać to sprzedajecie czy „czekacie na lepsze czasy”?
Ja często szukam innych osób do gry, jednak po jakimś czasie się zniechęcam i po prostu pozbywam się gry lub chowam głęboko w szafie.
- BartP
- Administrator
- Posty: 4721
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 384 times
- Been thanked: 886 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Najczęściej sprzedaję. Ale jeśli jestem dogłębnie przekonany, że gra jest świetna, tylko "oni jej nie rozumieją", to jestem w stanie zachować na lepsze czasy ;]. Natomiast nie przywiązuję się do zakupów tak szybko, jak ty to opisałeś. Nie kupuję organizerów i dupereli, nie poświęcam jej mnóstwo czasu (nie czytam FAQ-u i wszystkich pytań do zasad na BGG), jeśli nie mam pewności, że zachowam grę w kolekcji. Bywało tak, że gra na 1. rzut oka wyglądała super, a potem okazała się średnia. Od tego czasu staram się do każdej gry podchodzić bez uprzedzeń.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2014, 11:09 przez BartP, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprzedam nic
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 124 times
- Been thanked: 131 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Raczej rozważam wszystkie za i przeciw przed zakupem,jednak gdy w/w sytuacja już zaistnieje to raczej sprzedaje.Przy takiej różnorodności gier czekanie akurat z tą na lepsze czasy raczej mija się z celem.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
W mojej grupie jest taki problem, że niektóre gry dostają z góry łatkę "nędza" i trudno im się z niej wygrzebać. Cosmic Encounter przeleżał tak ze 4 lata - ja mam taktykę przeczekania i spróbowania w innej grupie, a później mieszania grupy zadowolonej i nie - i tak się czasami udaje Niestety często jest tak, że gry przeze mnie tłumaczone częściej taką łatkę zyskują - bo potrafię zasady tłumaczyć jeśli w grę grałem, a na podstawie instrukcji już gorzej...
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Dellas
- Posty: 626
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 14 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
To wszystko zależy od tego czy gra mi się podoba. Jeśli tak, to staram się zrobić wszystko, aby znaleźć osoby które będą ze mną w nią grać. Świat jest duży, zatem takie osoby na pewno się znajdą - to kwestia czasu i determinacji. Jeśli natomiast gra mi się nie podoba to raczej bym ją sprzedał (choć osobiście w większości przypadków nie kupuje kota w worku i gry które mam są przeze mnie testowane wcześniej - jest kilka wyjątków od tej reguły ale na szczęście nie zawiodłem się na tych kilku zakupach "w ciemno").
Tutaj mogę dać przykład Tide of Iron. Udało mi się kupić cały zestaw wraz z dodatkami w bardzo okazyjnej cenie. Przed zakupem miałem możliwość grania w nią wcześniej. Jednak w tym roku jeszcze w nią nie machnąłem, a liczba osób która chciałaby w nią zagrać jest mała (niestety kwestie znajomości języka angielskiego także stanowią ograniczenie). Jednak poznaję nowych ludzi i wciągam nowych znajomych w arkana gier planszowych i wszystko na to wskazuje że ToI da mi jeszcze wiele radości.
Tutaj mogę dać przykład Tide of Iron. Udało mi się kupić cały zestaw wraz z dodatkami w bardzo okazyjnej cenie. Przed zakupem miałem możliwość grania w nią wcześniej. Jednak w tym roku jeszcze w nią nie machnąłem, a liczba osób która chciałaby w nią zagrać jest mała (niestety kwestie znajomości języka angielskiego także stanowią ograniczenie). Jednak poznaję nowych ludzi i wciągam nowych znajomych w arkana gier planszowych i wszystko na to wskazuje że ToI da mi jeszcze wiele radości.
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 92 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Dobieram gry do mojego towarzystwa, a nie na odwrót, dlatego to co długo nie ląduje na stole trafia do wątku handlowego.
Oczywiście mam kilka wyjątków, np. Factory Manager (jedyne czyste, matematyczne euro w kolekcji) czy Blue Moon (poza LCG w gry 2 osobowe nie grywam), ale wolę gry pieniądz zainwestowany w planszówki krąży, zamiast się kurzyć.
Oczywiście mam kilka wyjątków, np. Factory Manager (jedyne czyste, matematyczne euro w kolekcji) czy Blue Moon (poza LCG w gry 2 osobowe nie grywam), ale wolę gry pieniądz zainwestowany w planszówki krąży, zamiast się kurzyć.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Proponuje najpierw raz zagrac, a pozniej babrac sie w FAQ, organizery itp. Mniej ryzyka, ze zmarnujesz czas.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Ja sobie zostawiłem tylko Descenta - bo figurki, bo dungeon crawler, bo może kiedyś przerobię zasady, bo jak sprzedam to nie odkupię za sensowne pieniądze. Było kilka innych fajnych gier, które mimo wszelkich powodów ku zagraniu (czas, gracze, propozycje) grane nie bywały, więc po pół roku leżenia na półce poszły na handel.
- vinnichi
- Posty: 2391
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1302 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Dobra prezentacja to połowa sukcesu i myślę że o tym Rocy7 pisze. Dzięki takiemu zabiegowi dajemy mocniejszy przekaz że gra nam się bardzo podoba i oczywiście czasem poświęca się czas na darmo ale jeśli zależy nam wyjątkowo na "promocji" jakiegoś tytułu to myślę że warto zaryzykować
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Jeśli gra nie chwyci, to szybko sprzedaję, najczęściej jest jeszcze wtedy grą nową i popularną na rynku więc nie mam z tym problemu. Przede wszystkim jednak przed pozbyciem się gry przeprowadzam analizę: dlaczego gra nie chwyciła? Czy powodem mojej fascynacji są zarąbiste figurki, a powodem odrzucenia gry przez innych skopane zasady i wszystko inne poza figurkami? Tak było z Descent 2E, sprzedałem, nie kupię nic podobnego jeśli braki w zasadach nie zostaną naprawione na przykład w Star Wars Imperial Assault.
Czy może problemem jest to, że grupa nie potrafi przeskoczyć pewnych właściwości gry? Tak było z Battlestar Galactica. Gra świetna, tylko ten cały card management zabierał za dużo czasu.
Moje nastawienie jest jednak spowodowane ograniczeniami przestrzeni magazynowej na gry. Być może część gier by została w moich rękach gdybym miał je gdzie składować. Niemniej nie żałuję żadnej ze sprzedanych gier. Żałuję, że pewnych gier nie kupiłem kiedy jeszcze były dostępne, najbardziej mnie boli StarCraft.
Czasem też stosuje taką metodę, że kupuję grę do grania w pewnym gronie, wszyscy się w jakiś sposób angażują przed zakupem, tzn. poznają zasady itp. i deklarują, że z chęcią spróbują w to zagrać. Umawiamy się, że jeśli gra nie chwyci to szybko sprzedajemy a stratą wynikającą z różnicy w cenie sprzedaży dzielimy się po równo. Wtedy sprawa boli jeszcze mniej i w zasadzie wygląda jak wypożyczenie gry z jakiegoś sklepu.
Czy może problemem jest to, że grupa nie potrafi przeskoczyć pewnych właściwości gry? Tak było z Battlestar Galactica. Gra świetna, tylko ten cały card management zabierał za dużo czasu.
Moje nastawienie jest jednak spowodowane ograniczeniami przestrzeni magazynowej na gry. Być może część gier by została w moich rękach gdybym miał je gdzie składować. Niemniej nie żałuję żadnej ze sprzedanych gier. Żałuję, że pewnych gier nie kupiłem kiedy jeszcze były dostępne, najbardziej mnie boli StarCraft.
Czasem też stosuje taką metodę, że kupuję grę do grania w pewnym gronie, wszyscy się w jakiś sposób angażują przed zakupem, tzn. poznają zasady itp. i deklarują, że z chęcią spróbują w to zagrać. Umawiamy się, że jeśli gra nie chwyci to szybko sprzedajemy a stratą wynikającą z różnicy w cenie sprzedaży dzielimy się po równo. Wtedy sprawa boli jeszcze mniej i w zasadzie wygląda jak wypożyczenie gry z jakiegoś sklepu.
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
W ten sposób sprzedałam Netrunnera, podstawkę i sześć pierwszych dodatków, niestety. Nie czekam na lepsze czasy, jest sporo fajnych gier, więc jest w czym wybierać.
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Odp: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Z reguly moje decyzje o zakupie gier sa na tyle przemyslane, ze kupuje gre w przypadku, ktorej albo jestem na 90% pewny ze mi sie spodoba, albo sam gralem korzystajac z czyjejs uprzejmosci i wiem, ze mi sie podoba.Don Simon pisze:Proponuje najpierw raz zagrac, a pozniej babrac sie w FAQ, organizery itp. Mniej ryzyka, ze zmarnujesz czas.
Ale fakt trafiaja sie pomylki szybko ladujace w kategorii "sprzedac/wymienic/sprezentowac".
Wtedy bawie sie w "przygotowanie gry" zanim pokarze ja w mojej grupie.
Prezentacja gry czasem jednak ma znaczenie, paru kumpli stwierdzilo ostatnio, ze gdybym nie przetlumaczyl Clash of Cultures pewnie duzo mniej by sie im chcialo w to grac.
Teraz np. zastanawiam sie czy do Level 7 Omega Protocol nie dorobic makiet korytarzy, ale w sumie gra juz chwycila u jednej z grup wiec lepiej ta kase przeznaczyc na inne gry;)
- vinnichi
- Posty: 2391
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1302 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Niestety czasem rozczarowanie następuje po pierwszej rozgrywce nie tylko ze strony graczy ale i bączek jeśli wczesniej w ten tytuł nie graliśmy. Wtedy się poddaję i gra idzie na sprzedaż
- Malash
- Posty: 197
- Rejestracja: 18 sty 2012, 22:49
- Lokalizacja: Warszawa Praga Płd.
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 19 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
To dziwnie Rocy, ja mam na odwrót. Jak już gra chwyci - to dopiero ją dopieszczam.
Przed pierwszą grą często nawet nie zakładam koszulek na karty co dla moich współgraczy jest szokiem
"Co? ty masz jakąś grę bez koszulek?!"
Na zbyt dużej ilości gier się przejechałem na zasadzie:
(dawniej) "Gra o dinozaurach nie może być zła", czy (obecnie) "Zasady brzmią mega".
A cóż, mam kilka pojedynczych gier, jak np. Tezeusz, który nie podszedł żonie, ale jakoś cały czas się przekonuje, że będzie taki dzień, że jakiś znajomy do mnie wpadnie i we dwóch sobie w Tezeusza pykniemy. Sprzedać przecież zawsze można...
Przed pierwszą grą często nawet nie zakładam koszulek na karty co dla moich współgraczy jest szokiem
"Co? ty masz jakąś grę bez koszulek?!"
Na zbyt dużej ilości gier się przejechałem na zasadzie:
(dawniej) "Gra o dinozaurach nie może być zła", czy (obecnie) "Zasady brzmią mega".
A cóż, mam kilka pojedynczych gier, jak np. Tezeusz, który nie podszedł żonie, ale jakoś cały czas się przekonuje, że będzie taki dzień, że jakiś znajomy do mnie wpadnie i we dwóch sobie w Tezeusza pykniemy. Sprzedać przecież zawsze można...
WImięZasad.ZnadPlanszy.pl
także na: Facebooku , YouTube, Spotify i Apple Podcasts.
Analizujemy gry i ich mechaniki. Nie boimy się wytykać im błędów.
Często je naprawiamy, bądź przebudowujemy za pomocą prostych home rules.
także na: Facebooku , YouTube, Spotify i Apple Podcasts.
Analizujemy gry i ich mechaniki. Nie boimy się wytykać im błędów.
Często je naprawiamy, bądź przebudowujemy za pomocą prostych home rules.
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Co do gier, które nie chwyciły to kilka było i generalnie kończyło się na sprzedaży. Ale nigdy po pierwszej rozgrywce.
CV tylko poleciało szybko.
Osadnicy z Catanu po 2 latach, gdy już było zbyt prostą grą jak na nasze standardy.
BSG dawaliśmy szansę 6 razy i tylko nas upewniło, że mimo sporych emocji to jednak nie będziemy grać (zawsze 1 lub 2 osoby się nudziły).
Teraz sprzedaję WoW, bo mimo że gra jest świetna, to jednak nie mamy czasu w nią grać. Kończenie gry o 4 w nocy to już hardcore...
A właśnie... Rocy właśnie dzisiaj przyszło do mnie Clash of Cultures, które zamówiłem po naszej niedokończonej rozgrywce na ZT
Wnętrze pudełka zachwyca nawet mimo słabej jakości figurek. Btw. też musiałeś przyklejać żagle do kadłubów łodzi?
Liczę, że gra chwyci, a akurat mam ten luksus, że całe grające towarzystwo ogarnia bardzo dobrze angielski.
CV tylko poleciało szybko.
Osadnicy z Catanu po 2 latach, gdy już było zbyt prostą grą jak na nasze standardy.
BSG dawaliśmy szansę 6 razy i tylko nas upewniło, że mimo sporych emocji to jednak nie będziemy grać (zawsze 1 lub 2 osoby się nudziły).
Teraz sprzedaję WoW, bo mimo że gra jest świetna, to jednak nie mamy czasu w nią grać. Kończenie gry o 4 w nocy to już hardcore...
A właśnie... Rocy właśnie dzisiaj przyszło do mnie Clash of Cultures, które zamówiłem po naszej niedokończonej rozgrywce na ZT
Wnętrze pudełka zachwyca nawet mimo słabej jakości figurek. Btw. też musiałeś przyklejać żagle do kadłubów łodzi?
Liczę, że gra chwyci, a akurat mam ten luksus, że całe grające towarzystwo ogarnia bardzo dobrze angielski.
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Sqb1978 poszlo pw w kwestii Clash.
W kwestii zas dopieszczania gry, to przekonuje sie, ze pewne niby drobne kwestie moga irytowac i zniechecac do rozgrywki. Po pierwszej partii w Firestorma wczoraj siedzialem pare godzin, dorabiajac zetony i podklelajac je na tekturki, bo w trakcie pierwszej gry strasznie mnie irytowala ich nieporecznosc.
W kwestii zas dopieszczania gry, to przekonuje sie, ze pewne niby drobne kwestie moga irytowac i zniechecac do rozgrywki. Po pierwszej partii w Firestorma wczoraj siedzialem pare godzin, dorabiajac zetony i podklelajac je na tekturki, bo w trakcie pierwszej gry strasznie mnie irytowala ich nieporecznosc.
- charlie
- Posty: 1001
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 54 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Jak nie chwyci mnie to się nie zmuszam i sprzedaję od razu, ale zazwyczaj po kilku partiach sprzedaję (chyba, że gra na tyle prosta, że nie ma co szukać głębi, wtedy po jednej partii out!). Jeżeli ja uważam, że jest dobra, ale nie chwyci u współgraczy, to próbuję z innym gronem. Jeżeli i to nie pomaga i gra przeleży na półce nawet "lepsze czasy", to też sprzedaję/wymieniam. Poza koszulkami na niektórych grach, nie odpicowuję raczej gier, więc nie ma problemu ze stratą czasu.
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
ja z reguły przed zakupem oglądam jakiś 'let's play' albo tutorial na Youtubie. poza tym u mnie jest z tym mniejszy problem, bo z reguły gramy we dwójkę, więc najpierw do kupienia idą gry z wątku o grach dwuosobowych ;] jedyna gra, którą wymieniłem i bardzo żałuję, to Robinson. czekam na następny MH, może uda się odzyskać ;]
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
A jeszcze dodam, że PERFEKCYJNA znajomość zasad przez wprowadzającego, a co za tym idzie płynność tłumaczenia zasad i potem rozgrywki ma spory wpływ na pierwsze wrażenie. Duża rolę grają zdolności oratorskie tłumaczącego no i brak chaosu przy podawaniu reguł.
Warto również odpowiednio dawkować informacje. Nie wszystko musi być wytłumaczone przed grą. Szczególnie w grach przygodowych. No bo w eurosach - wiadomo - pasuje wiedzieć wszystko.
Gdy widzę, że ludzie zaczynają odpływac podczas tłumaczenia, to staram się skupić ich uwagę - dodaję jakąś fabułę, dowcip albo robię krótką przerwę. Ewentualnie skracam aby jak najszybciej zacząć.
Dobrze jest też dobrać odpowiednią muzykę do gry i jakieś klimatyczne rekwizyty. Np. na wczorajszym Bang! szeryf siedział z kapeluszem
I najważniesze: sadzamy panie i panów naprzemiennie Nic tak nie psuje gry jak żony plotkujące o kosmetykach czy dzieciakach
Warto również odpowiednio dawkować informacje. Nie wszystko musi być wytłumaczone przed grą. Szczególnie w grach przygodowych. No bo w eurosach - wiadomo - pasuje wiedzieć wszystko.
Gdy widzę, że ludzie zaczynają odpływac podczas tłumaczenia, to staram się skupić ich uwagę - dodaję jakąś fabułę, dowcip albo robię krótką przerwę. Ewentualnie skracam aby jak najszybciej zacząć.
Dobrze jest też dobrać odpowiednią muzykę do gry i jakieś klimatyczne rekwizyty. Np. na wczorajszym Bang! szeryf siedział z kapeluszem
I najważniesze: sadzamy panie i panów naprzemiennie Nic tak nie psuje gry jak żony plotkujące o kosmetykach czy dzieciakach
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Jak na mój gust wszystko rozbija się przede wszystkim o dobór odpowiedniego towarzystwa do gry. Traktowanie pierwszej rozgrywki jako prezentacji przed jurorami i szykowanie specjalnego show, by zyskać ich głosy, brzmi dla mnie zbyt nerwowo. Przeczytanie instrukcji, wprowadzenie w zasady i dobry humor przy stole, tyle moim zdaniem w zupełności wystarczy (sqb1978 dobrze to opisał dokładniej). Jeśli komuś się gra spodoba to usiądzie do stołu ponownie sam z siebie, jeśli się nie spodoba to trudno, usiądę do niej z kimś innym. W "wodotryski" do planszówek bawię się tylko przy ulubionych tytułach, a więc takich, które już trochę ograłem, a nie przy nówkach
Jeśli by mi ktoś po pierwszej rozgrywce skreślił grę tylko dlatego, że "żetony są zbyt cienkie" albo "korytarze nie są makietą", to po prostu jest zbyt marudną osobą, by siadać z nią do stołu
Jeśli by mi ktoś po pierwszej rozgrywce skreślił grę tylko dlatego, że "żetony są zbyt cienkie" albo "korytarze nie są makietą", to po prostu jest zbyt marudną osobą, by siadać z nią do stołu
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 456 times
- Been thanked: 303 times
Re: Odp: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Nie chcę żeby to zabrzmiało jak psychoanaliza, ale pewnie gromadzisz takie gadżety, bo je lubisz, a nie z uwagi na wymagających współgraczy Więc czas i kasa, które poświęcasz na bajery, chyba trudno uznać za stracone. Po prostu w wyniku swoich starań otrzymujesz grę w formie jaka Ci odpowiada. A że nikt nie chce w nią grać to już inna inszosc. Podkręcanie planszowek i gra w planszowki to dwa zupelnie inne rodzaje hobbyRocky7 pisze: Kupuje, organizery deck boxy akcesoria
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Kdsz wiesz moze cos jest w tym podkrecaniu, bo organizerow, boxow czy koszulek mam wiecej niz gier;) Ale gry tez zamowione wiec sie wyrowna tak kolo listopada.
W kwestii Firestorma gra jest bitewniakiem, zetony poruszaja sie z jednostkami, a jest duza roznica w probie przesuniecia/podniesienia zetonu o grubosci 1 mm czy 5 mm.
W kwestii Firestorma gra jest bitewniakiem, zetony poruszaja sie z jednostkami, a jest duza roznica w probie przesuniecia/podniesienia zetonu o grubosci 1 mm czy 5 mm.
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Co robić, gdy gra
Zamawiasz organizery i koszulki na zapas, albo pod gry, których nie ma jeszcze w sprzedaży?Rocy7 pisze:Kdsz wiesz moze cos jest w tym podkrecaniu, bo organizerow, boxow czy koszulek mam wiecej niz gier;) Ale gry tez zamowione wiec sie wyrowna tak kolo listopada.
Trochę mi teraz lepiej, bo jest nas więcej.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Wiesz koszulki to raczej niewykorzystane nadmiary z innych gier, zas w kwestii organizerow to fakt czekaja na gry, ale ostatnio pudelka sa dosc standardowe wiec powinny pasowac;)
Re: Odp: Co robić, gdy gra "nie chwyci" ?
Ja kupuje gry mające sensowny wariant solo i nie mam tego typu problemów. Jeśli mam wybór: znajomi, czy gra, to wybieram pierwsze. Czasem jednak czuję potrzebę i gram kilkudniowe solowe partie.
Potrafię sobie siebie wyobrazić ze ślicznie ododatkowanym Horrorem w Arkham robiącego jedną turę dziennie przez dwa tygodnie. Do realizacji takiego planu potrzebuję jeszcze tylko okolo 500 złotych.
+
Potrafię sobie siebie wyobrazić ze ślicznie ododatkowanym Horrorem w Arkham robiącego jedną turę dziennie przez dwa tygodnie. Do realizacji takiego planu potrzebuję jeszcze tylko okolo 500 złotych.
+
+ (BGG)