Ile bylibyście w stanie dać za dobrą grę?
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 paź 2007, 15:36
- Lokalizacja: Gorlice
Ile bylibyście w stanie dać za dobrą grę?
Witam!
Pomyślałam, że mogłabym się zająć sprowadzaniem ciekawych gier z całego świata. Tu moje pytanie: ile zapłacilibyście za naprawdę fajną grę? Troszkę by mnie to ukierunkowało na mój biznesplan. Nie chcę zaczynać czegoś, co nie wypali.
Pozdrawiam i proszę mi nie dokuczać!
Pomyślałam, że mogłabym się zająć sprowadzaniem ciekawych gier z całego świata. Tu moje pytanie: ile zapłacilibyście za naprawdę fajną grę? Troszkę by mnie to ukierunkowało na mój biznesplan. Nie chcę zaczynać czegoś, co nie wypali.
Pozdrawiam i proszę mi nie dokuczać!
Powiem tak - przypuśćmy, że gra kosztuje normalnie ok. 150 złotych, ale nie jest nigdzie w Polsce dostępna. Gdyby gra mi sie podobała i bym jej pragnął, byłbym w stanie dać do 200 pln, by ją dostać ewentualnie z zagranicy.
-- Hubert 'Saise' Spala --
http://grasuch.blogspot.com - reaktywowany blog o planszówkach!
Poziom -1 | Blue City Warszawa | Sklep z grami towarzyskimi Graal
http://grasuch.blogspot.com - reaktywowany blog o planszówkach!
Poziom -1 | Blue City Warszawa | Sklep z grami towarzyskimi Graal
Hmmm - będziesz miała sporą konkurencję. =)
Ale cóż - tak powyżej ~150,- zł zaczynam się poważnie zastanawiać nad tym, jak bardzo zależy mi na danym tytule. Powyżej 200,- zł to wychodzą zazwyczaj tylko bardzo niszowe gry strategiczne lub coś naprawdę "overproduced", ale też byłbym gotów tyle wyłożyć na stół, jeżeli by mi zależało.
Zazwyczaj staram się jednak utrzymywać w okolicach 100,- zł, chyba że nie mam innego wyjścia.
Ale cóż - tak powyżej ~150,- zł zaczynam się poważnie zastanawiać nad tym, jak bardzo zależy mi na danym tytule. Powyżej 200,- zł to wychodzą zazwyczaj tylko bardzo niszowe gry strategiczne lub coś naprawdę "overproduced", ale też byłbym gotów tyle wyłożyć na stół, jeżeli by mi zależało.
Zazwyczaj staram się jednak utrzymywać w okolicach 100,- zł, chyba że nie mam innego wyjścia.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 paź 2007, 15:36
- Lokalizacja: Gorlice
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 paź 2007, 15:36
- Lokalizacja: Gorlice
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
W tej chwili na polskim rynku jest praktycznie wszystko co ludzie chcieliby kupić. Takich, którzy są skłonni przepłacić za rzadką grę jest garstka - zbyt mało, żeby był sens bawić się na tej bazie w biznes. Reszta to odbiorcy, którym w zupełności wystarczy oferta polskich sklepów internetowych. Tak więc jeśli chcesz konkurować z tymi sklepami, musisz przebić ich ceny. Naciąganie nas na deklaracje co do naszych chęci jest tu całkowicie zbędne - wystarczy wejść na linki z działu "Gdzie kupić" portalu i tam się rozejrzeć.
Ostatnio zmieniony 03 paź 2007, 16:59 przez ja_n, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 paź 2007, 15:36
- Lokalizacja: Gorlice
Czesc!
Mysle, ze ogolna odpowiedz bylaby - jak najmniej
Ale tak juz na powazniej, to stanowczo zalezy od typu i wielkosci gry. Ja godze sie w moich zakupach na ponizsze ceny:
- karcianki niekolekcjonerskie (Munchkin, Chez Geek) = 35-45 zl
- niewielke planszowe (DungeonTwister) lub karcianopodobne (Fist of Dragonstones) = 50-65 zl
- sredniej wielkosci gry (Runebound, GoT, Talisman) = 110-125 zl
- duze gry (WoW, Descent, Twilight Empire) = 170-185 zl
Mysle ze z takimi cenami mialabys duzy zbyt Problem z takimi cenami wynika oczywiscie niestety z kosztow wysylki. W zwiazkuz tym potrzebowlabys dobrego i taniego przewozu hurtowego najlepiej. Przy moich zamowieniach z USA wychodzi jedno - im wiecej osob sie zrzuca i im wiecej gier jest zamawianych tym taniej wychodzi koszt wysylki przez osobe, co sie przeklada wlasnie na takie ciekawe ceny
Pamietaj rowniez o tym, ze cena jest podbijana przez wysylke u nas w kraju - dochodzie srednio okolo 8 zlotych. Wiec zaplanuj tez co moznaby zrobic, aby koszt wysylki obnizyc maksymalnie lub owgole go sie pozbyc, wtedy taka oferta brzmialaby znacznie lepiej (np 65 zł + 8 zł wysylki to juz jest 73 zł, a to juz niekoniecznie jest cena akceptowalna).
Tomek
Mysle, ze ogolna odpowiedz bylaby - jak najmniej
Ale tak juz na powazniej, to stanowczo zalezy od typu i wielkosci gry. Ja godze sie w moich zakupach na ponizsze ceny:
- karcianki niekolekcjonerskie (Munchkin, Chez Geek) = 35-45 zl
- niewielke planszowe (DungeonTwister) lub karcianopodobne (Fist of Dragonstones) = 50-65 zl
- sredniej wielkosci gry (Runebound, GoT, Talisman) = 110-125 zl
- duze gry (WoW, Descent, Twilight Empire) = 170-185 zl
Mysle ze z takimi cenami mialabys duzy zbyt Problem z takimi cenami wynika oczywiscie niestety z kosztow wysylki. W zwiazkuz tym potrzebowlabys dobrego i taniego przewozu hurtowego najlepiej. Przy moich zamowieniach z USA wychodzi jedno - im wiecej osob sie zrzuca i im wiecej gier jest zamawianych tym taniej wychodzi koszt wysylki przez osobe, co sie przeklada wlasnie na takie ciekawe ceny
Pamietaj rowniez o tym, ze cena jest podbijana przez wysylke u nas w kraju - dochodzie srednio okolo 8 zlotych. Wiec zaplanuj tez co moznaby zrobic, aby koszt wysylki obnizyc maksymalnie lub owgole go sie pozbyc, wtedy taka oferta brzmialaby znacznie lepiej (np 65 zł + 8 zł wysylki to juz jest 73 zł, a to juz niekoniecznie jest cena akceptowalna).
Tomek
Nie zgadzam sie z przedmowcami, ze wszytsko mozna dostac u nas. Jest wiele gier, ktorych nie mozna zakupic albo ktore kosztuja zbyt duzo nawet jesli sa. Ja nie lubie przeplacac, a z tago co wiem podobnego zdania jest wiele osob.
Wiec wystarczy znalezc jeden takis klep, ktory ma konkurencyjne ceny w stosunku do wsyztskich pozostalych i juz sie w nim stale kupuje. Ja taki znalazlem - jest przebicie okolo 15% taniej niz w Rebelach czy innych sklepach. I zgadnijcie w ktorym sklepie tylko kupuje?
Wystarczy dac wlasnie takei przebicie cenowe, rozglosic sie i juz bedziesz miala klientow. Zwlaszcza, jesli zaplanujesz np zbieranie zamowien od klubowiczow, potem sprowadzasz to co napewno chca i wszyscy sa zadowoleni
Tomek
Wiec wystarczy znalezc jeden takis klep, ktory ma konkurencyjne ceny w stosunku do wsyztskich pozostalych i juz sie w nim stale kupuje. Ja taki znalazlem - jest przebicie okolo 15% taniej niz w Rebelach czy innych sklepach. I zgadnijcie w ktorym sklepie tylko kupuje?
Wystarczy dac wlasnie takei przebicie cenowe, rozglosic sie i juz bedziesz miala klientow. Zwlaszcza, jesli zaplanujesz np zbieranie zamowien od klubowiczow, potem sprowadzasz to co napewno chca i wszyscy sa zadowoleni
Tomek
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 paź 2007, 15:36
- Lokalizacja: Gorlice
O, właśnie! Interesują mnie też zagadnienie wysyłki. Czy podane ceny to cena za wysyłkę 1 gry, 1 kg czy jeszcze inaczej? Pamiętam, że jak zamawiałam książki, to chyba opłata była stała niezależnie od ilości.
Mój pomysł jest jeszcze w powijakach. Ale chcę o to zawalczyć nawet po to, żeby nie siedzieć bezczynnie w domu. kurcze, bardzo bym się cieszyła, gdybym mogła wyjść na czysto chociaż na 500 zł.
Pozdrawiam!
Mój pomysł jest jeszcze w powijakach. Ale chcę o to zawalczyć nawet po to, żeby nie siedzieć bezczynnie w domu. kurcze, bardzo bym się cieszyła, gdybym mogła wyjść na czysto chociaż na 500 zł.
Pozdrawiam!
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 paź 2007, 15:36
- Lokalizacja: Gorlice
Podzielę się moim pomysłem, a co tam. Myślałam o podziale moich gier na 2 kategorie. Pierwsza to gry egzotyczne, ale relatywnie tanie. Nie jakieś tam z fabryk, ale z bazarków, gdzie np kupcy spędzają sobie miło przy nich czas. Bardzo popularne tam, w Polsce myśle też by sie przyjely. A druga kategoria to gry z wyższej półki. Głównie edukacyjne i na logikę. Stymulujące mózg. Na grach RPG, fantasy czy innych zupełnie się nie znam. Jestem prosta z ludu
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 paź 2007, 15:36
- Lokalizacja: Gorlice
Hej - nie mówiłem, że w Polsce jest wszystko, tylko że będzie spora konkurencja. W końcu Rebel.pl też przyjmuje zamówienia na rzadkie gry, a do tego ma w swojej ofercie nie tylko gry wydane w Polsce.
W celu dostania rzadszych gier ludzie często robią zbiorowe zamówienia w zagranicznych sklepach, a że gry są tam zazwyczaj i tak tańsze (np. w Niemczech o ok. 30%), to się to bardzo opłaca.
Tak samo Al sprowadza różne tytuły z zagranicy.
Aha - przy wyjątkowo rzadkich tytułach opłaca się też często kupić coś najzwyczajniej na eBayu - nawet używane...
Wiem coś o tym jak trudno jest zarobić na sprowadzaniu czegoś - próbowałem pościągać trochę markerów paintballowych z USA do Polski i mimo że sprzedawałem je o 25%, czyli 1000,- zł (!) taniej, to popyt był znikomy i po trzech sprowadzonych sztukach mi się odechciało. ;-)
Tak więc - życzę powodzenia, jednak myślę, że będzie Ci wyjątkowo trudno, a do tego rozkręcenie tego typu biznesu, jak się bardzo szybko zorientujesz, to coś, co bardzo trudno jest robić "tylko tak na boku".
Update: Może podałabyś jakiś przykład gier, które chciałabyś sprowadzać, bo obawiam się, że może być na nie wyjątkowo mały popyt...
W celu dostania rzadszych gier ludzie często robią zbiorowe zamówienia w zagranicznych sklepach, a że gry są tam zazwyczaj i tak tańsze (np. w Niemczech o ok. 30%), to się to bardzo opłaca.
Tak samo Al sprowadza różne tytuły z zagranicy.
Aha - przy wyjątkowo rzadkich tytułach opłaca się też często kupić coś najzwyczajniej na eBayu - nawet używane...
Wiem coś o tym jak trudno jest zarobić na sprowadzaniu czegoś - próbowałem pościągać trochę markerów paintballowych z USA do Polski i mimo że sprzedawałem je o 25%, czyli 1000,- zł (!) taniej, to popyt był znikomy i po trzech sprowadzonych sztukach mi się odechciało. ;-)
Tak więc - życzę powodzenia, jednak myślę, że będzie Ci wyjątkowo trudno, a do tego rozkręcenie tego typu biznesu, jak się bardzo szybko zorientujesz, to coś, co bardzo trudno jest robić "tylko tak na boku".
Update: Może podałabyś jakiś przykład gier, które chciałabyś sprowadzać, bo obawiam się, że może być na nie wyjątkowo mały popyt...
Ostatnio zmieniony 03 paź 2007, 16:13 przez Lim-Dul, łącznie zmieniany 1 raz.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 paź 2007, 15:36
- Lokalizacja: Gorlice
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Odpowiedzią jest jakże prosty system "najpierw zamówienie - potem sprowadzanie". Jeżeli byłaby opcja kupić takie Tide of Iron za 150zł, tudzież 180, to mógłbym spokojnie poczekać 2-3 tygodnie
Oczywiście takie coś mogłoby działać bez cła, podatków i innych tego typu wymysłów, dzięki którym gry w PL są duużo droższe niż w stanach
A wracając do głównego pytania - jeśli jestem na grę straszliwie nakręcony to 200 jest dla mnie ceną zaporową (tyle ostatnio dałem za Tannhausera - błąd, wielki błąd ), a przy zwyczajnych tytułach to staram się ~130 nie przekraczać, oczywiście w zależności od zawartości pudełka.
Z karciankami rzecz ma się inaczej - na magblasta już mi 50 szkoda... Ale przy zwykłych planszówkach kosztujących 100 nie mam specjalnych dylematów
Oczywiście takie coś mogłoby działać bez cła, podatków i innych tego typu wymysłów, dzięki którym gry w PL są duużo droższe niż w stanach
A wracając do głównego pytania - jeśli jestem na grę straszliwie nakręcony to 200 jest dla mnie ceną zaporową (tyle ostatnio dałem za Tannhausera - błąd, wielki błąd ), a przy zwyczajnych tytułach to staram się ~130 nie przekraczać, oczywiście w zależności od zawartości pudełka.
Z karciankami rzecz ma się inaczej - na magblasta już mi 50 szkoda... Ale przy zwykłych planszówkach kosztujących 100 nie mam specjalnych dylematów
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Tannhäuser do bani, powiadasz? Obejrzę go sobie na targach w Essen. =)tyle ostatnio dałem za Tannhausera
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 paź 2007, 15:36
- Lokalizacja: Gorlice
Fani to może za duże słowo, ale znajdą się osoby co mają. Zdaje się że bazik ma na sprzedanie za 100zł od jakiegoś czasu. Jakoś nikt się chyba nie pali do zakupuDominiquita pisze:A czy sa tu fani Khet Laser Game? (Deflexion). Nie ukrywam, ze szalenie mnie zainteresowala i chcialabym ja rozpropagowac w Polsce. Szachy uwielbiam. Khet wydaje mi sie ciekawa alternatywa. Tylko no wlasnie...cena...
- ThomasBittern
- Posty: 108
- Rejestracja: 27 sty 2005, 15:39
- Lokalizacja: Konin
- Kontakt:
Recenzja Kheta:Dominiquita pisze:A czy sa tu fani Khet Laser Game? (Deflexion). Nie ukrywam, ze szalenie mnie zainteresowala i chcialabym ja rozpropagowac w Polsce. Szachy uwielbiam. Khet wydaje mi sie ciekawa alternatywa. Tylko no wlasnie...cena...
http://krainagier.blogspot.com/2007/07/khet.html
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 paź 2007, 15:36
- Lokalizacja: Gorlice
Głownie chce sie oprzec na grach, ktore sa popularne tam, gdzie technika nie zaszla jeszcze za wysoko. Carrom, szisz-bisz, tik-trak, moze cos jeszcze z Meksyku
Do gier superdrogich podchodze z rezerwa. Myslalam o tych opisanych w artykule o grach nietypowych (Khet, Nacht der magier). No, moze oprocz master thieves - to juz za droga impreza.
Nie jestem tak jak Wy pasjonatka gier. Nie znam kazdej gry na rynku. Po prostu jak na cos trafiam i dobrze sie przy tym bawie, to uwzgledniam to w pomysle. To nie mial byc sklep dla fachowcow, bo i nie wiaze z tym dalszej przyszlosci. Kiedys musze isc do "prawdziwej" pracy:)
Do gier superdrogich podchodze z rezerwa. Myslalam o tych opisanych w artykule o grach nietypowych (Khet, Nacht der magier). No, moze oprocz master thieves - to juz za droga impreza.
Nie jestem tak jak Wy pasjonatka gier. Nie znam kazdej gry na rynku. Po prostu jak na cos trafiam i dobrze sie przy tym bawie, to uwzgledniam to w pomysle. To nie mial byc sklep dla fachowcow, bo i nie wiaze z tym dalszej przyszlosci. Kiedys musze isc do "prawdziwej" pracy:)
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 paź 2007, 15:36
- Lokalizacja: Gorlice
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 paź 2007, 15:36
- Lokalizacja: Gorlice