Witam!
DDP pisze:Wiem ze temat dotyczy zasad ale nie chcialem tworzyc nowego. Rozwazam nabycie WoTR ale zanim podejme ostateczna decyzje chcialbym sie dowiedziec od tych ktorzy w gre grali (przynajmniej kilka razy) czy jest warta swej ceny:) Zapoznalem sie z instrukcja i pomimo kilku watpliwosci co do zasad ogolnie ogarniam mechanike i wydje sie ona przyjemna. Nie jestem fanem Tolkiena aczkolwiek klimat Wladcy pierscieni mi sie podoba (ksiezki nie czytalem ale film byl ciekawy a LOTR:Konfrontacja jest moja ulubiona gra) w dodatku lubie gry 2 osobowe. Moje obawy wynikaja z faktu iz nie lubie gdy gra sie ciagnie zbyt dlugo (i nagle konczy w glupi sposob) a czytalem ze rozgrywka trwa nawet 6h (sic!) co wg mnie jest przesada (do 3,5h znioslbym). Poza tym nie przepadam za grami wojennymi tzn taktycznymi (strategie lubie) np taki Memoir mi nie podszedl (ze wzgledu na zbyt duza losowosc, ktorej fanem rowniez nie jestem ale toleruja ja do pewnego stopnia). Czytalem opinie ze gra w wersji podstawowej ma jedna optymalna droge zwyciestwa i jest niezbalansowana (czarnymi latwiej wygrac) co nie jest fajne zwazywszy ile czasu trzeba na nia poswiecic. Natomiast fascynuje mnie klimat i zlozonosc gry (oraz jakkolwiek to glupio zabrzmi chec posiadania "duzej/drogiej" gry z figurkami itd, bo ile mozna jechac na eurograch;) Najlepiej jakby sie wypowiedzieli gracze ktorzy grali/maja gre i podobne preferencje do moich aczkolwiek kazda opinia mile widziana.
WOTR kupiłem jeszcze w czasach gdy kosztował ponad 200 zł. Jako fanatyczny miłośnik Tolkiena (film mi się nie podobał
) uważam, że jest warty swojej ceny. Przede wszystkim olbrzymia mapa Śródziemia. Nazwy, które przewijąją się nie tylko na stronach trylogii. Dla fanatyków to jest właśnie to... można godzinami
dyskutować rozwiązania taktyczne i strategiczne porównując ją z książką. Ponadto grę cechuje drobiazgowość, charakterystyczna dla prozy mistrza co pogłębia klimat gry. A więc KLIMAT, KLIMAT, KLIMAT!!!
A mam jeszcze dodatek
!
Jako duża, flagowa gra jest super. Ale jest z nią jak z flagowym pancernikiem. który rzadko wypływa w morze. Oby nie skończyła jak Tirpitz.
Nie wiem jak oceniać WOTR jako grę wojenną. Z tego typu gier mam tylko Warcraft i WOTR przewyższa go pod każdym względem. Czy jest niezbalansowana... chyba nie kumpel wygrywał militarnie też jasną stroną. Trzeba uważać co się robi, łatwo o klęskę gdy się niie obserwuje dokładnie sytuacji na olbrzymiej przecież planszy. W ten sposób można właśnie znienacka skończyć grę.
Gra ma niestety bardzo rozbudowaną instrukcję, żeby dobrze ją poznać trzeba w miarę często grywać. Jeśli między partiami są zbyt długie odstępy czasu, pojedyncza rozgrywka wydłuża się przez ciągłe zaglądanie do instrukcji i przypominanie szczegółów. Bardzo pracochłonny jest także setup gry. Gdy gram ze znajomym zakładamy, że jest nam potrzebna prawie cała noc.
Co by bardziej sprecyzowac moje watpliwosci w pytania:
- czy grajac przez dluzej niz 3h ma sie wrazenei ze gra sie ciagnie i moglaby juz sie zakonczyc?
Ja nie miałem takowego wrażenie - na planszy zwykle za dużo się działo.
- czy istnieje jedna najlepsza droga zwyciestwa przez co gra staje sie schematyczna szybko?
IMHO nie. Wszystko zależy od rozwiązań jakie przyjmie przeciwnik.
- czy losowosc ma bardzo duzy wplyw na rozgrywke i jest denerwujaca przy pechowych rzutach jak np w Memoirze czy pomimo ewidentnego pecha da sie jakos dzialac (zwlaszcza jesli chodzi o akcje, np potrzebuje posilkow a ciagle rzucam kosci ataku jak na zlosc:P)
Czy duży to nie wiem. Umiarkowana moim zdaniem. Nie psuje rozrywki, ale czasem można powiedzieć (usprawiedliwić się), że miało się pecha. Ale nie miałem sytuacji w której kości mnie zablokowały - kości akcji jest sporo. Z gier tego typu mam jeszcze Warcraft i mogę powiedzieć że tam losowość jest znacząca.
- czy jest to gra wojenna/taktyczna czy tylko strategiczna?
Także taktyczna.
Mam nadzieje, że to co napisałem pomoże Ci w decyzji. Polecam jeszcze zastanowić się czy będziesz miał z kim grać. Ja mam syna
, więc będę go przysposabiał
.
Pozdrawiam i życzę pasjonujących starć.