Twilight Imperium 3rd Ed.

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
TuReK
Posty: 1482
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
Has thanked: 50 times
Been thanked: 74 times

Post autor: TuReK »

FFG naszykowalo fajne zbalansowane i wredne gotowe mapy. Do sciagniecia na ich stronie.

ps: Gracie w TI3 z dodatkiem?
Z pustego i Saruman nie naleje
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Ja tam zawsze gram Jol Narami i inwestuję w technologię jak leci. Teraz (z dodatkiem) jak ma się dużo zasobów to można aż trzy technologie na turę dostawać Jol Narami (pisałem gdzieś o tym i o mojej strategii War Sunów w drugiej turze).

Fakt - ani razu nie wygrałem gry, a pary razy grałem, ale za to jaką mam frajdę. :-D Zawsze jestem graczem, który ma najwięcej podbitych planet i taki poziom technologiczny, że mimo rasowych minusów do walki wszyscy drżą na widok moich gigantycznych flot. ^^

OK - punktów zwycięstwa z tego nie mam, ale i tak czuję się moralnym zwycięzcą i strategii nie zmienię. Wszyscy odnoszą się z szacunkiem do moich ukochanych jol narskich pokrak, gdy wiedzą, że na życzenie mógłbym zmieść dowolnego gracza z planszy - o technologii rasowej, którą jest otwieranie dziur nadprzestrzennych, ergo teleportacja, już nawet nie wspomnę. Może i nie wygrywam, ale ZAWSZE jestem w pozycji kingmakera - żaden gracz, który nie jest ze mną w sojuszu, albo który mi się nie podoba, nie zwycięży. :-D
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
dasilwa
Posty: 1128
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:33
Lokalizacja: Stolica
Been thanked: 1 time

Post autor: dasilwa »

Lim-Dul nie ma co się podniecać że jesteś rozwinięty technologicznie grając Jol Narami. Zdziwiłbym się gdyby było inaczej.

A co do niesprawiedliwego rozkładania galaktyki muszę się nie zgodzić z MacDante. Przecież nie jest możliwe wylosowanie płytek bez planet a jeśli wylosujesz dużo kiepskich to jaki jest problem w podkładaniu ich innym graczom pod ich domowy układ planetarny?
Myślę, że powinieneś trochę więcej razy zagrać w TI3 i dopiero wtedy wysnuwać wnioski.

U mnie kartę Imperiala stosujemy tak, że daje 1 punkt zamiast 2 i nie można jej brać dwa razy pod rząd.

Jeśli gracie bez dodatku to polecam go jak najprędzej dokupić.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Lim-Dul nie ma co się podniecać że jesteś rozwinięty technologicznie grając Jol Narami. Zdziwiłbym się gdyby było inaczej.
No wiesz - ale nie wszyscy lubią nimi grać, a znam innych, którzy lubią umiejętność Jol Narów, by rozwijać się technologicznie dodatkowo do innych rzeczy, czyli grać prawidłowo (nie tak jak ja ;-). U mnie technologia i duża flota są pierwszym i ostatnim punktem na liście strategii. ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

dasilwa pisze:...
A co do niesprawiedliwego rozkładania galaktyki muszę się nie zgodzić z MacDante. Przecież nie jest możliwe wylosowanie płytek bez planet a jeśli wylosujesz dużo kiepskich to jaki jest problem w podkładaniu ich innym graczom pod ich domowy układ planetarny?
I tu Się mylisz... Jest jak najbardziej możliwe aby wylosować układy bez planet czego Ewidentnym Dowodem jest jeden z naszych Graczy który na ręku miał 5 czerwonych + same puste układy.
A co do rozkładania planszy wiadomo, że jak ty komuś pusty system postawisz to możesz się grzecznościowo spodziewać podobnej akcji przy twoim systemie. I tak oto nasz gracz częstował wszystkich swoimi segmentami a my mu w zamian oddawaliśmy podobnymi z czego wyszło że na początku miał przegraną sytuację.

PS: tak gramy z dodatkiem :)
Awatar użytkownika
dasilwa
Posty: 1128
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:33
Lokalizacja: Stolica
Been thanked: 1 time

Post autor: dasilwa »

MacDante pisze: I tu Się mylisz... Jest jak najbardziej możliwe aby wylosować układy bez planet czego Ewidentnym Dowodem jest jeden z naszych Graczy który na ręku miał 5 czerwonych + same puste układy.
W takim razie była to jakaś kuriozalna sytuacja. Ja grałem już nie raz w TI i nigdy tak się nie zdarzyło. A ile miał tych pustych? Oczywiście wiecie o zasadzie, że nie można kłaść dwa razy pod rząd pustych układów i czerwonych obok siebie?
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

Tak znamy te zasady , ale nadal nie zmienia to faktu że zbut ślepy los powoduje tworzenie galaktyki :)
Awatar użytkownika
_Paulus_
Posty: 315
Rejestracja: 05 wrz 2006, 16:35
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times

Post autor: _Paulus_ »

MacDante pisze: Wniosek: nacja która idzie na wojnę przegrywa. czy się mylę ??
Mylisz sie.

Jesli Twoim "Secret Objective" jest zajecie planet w Home Systemie przeciwnika - wowczas musisz zainwestowac we flote i dazyc do wykonania tego zadania. Np. najlatwiej zjesc Nol-Jarow bedac "dresiarzem" (czyli rasa z +1 do combat rolls). Wowczas idac na wojne idziesz po zwyciestwo.

Nie prowadzi sie wojny dla samego prowadzenia wojny. To ma przyniesc jakies korzysci. Wiec idac na wojne - ryzykujesz wyniszczenie i pewne straty w zamian za pewna korzysc, ktora osiagniesz lub nie.

Wygrywa nie ten, kto bedzie mial najwiecej planet czy tez najwieksza flote lub nawet najwiecej technologii - lecz ten kto bedzie miec najwiecej punktow zwyciestwa. Truizm, ale wiekszosc osob grajacych w TI o tym zapomina starajac sie za wszelka cene zrobic "Advanced Fighters" czy "War Suny".

Granie z nowymi kartami strategii z dodatku jest wedlug mnie lepszym rozwiazaniem.
Each man faces death by himself. Alone.
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

NIe ukrywam że kolejne 2 rozgrywki za nami... i powoli zaczyna sie to wszystko klarować :)

Z naszych nikłych doświadczeń doszliśmy do jednego wniosku podczas budowania galaktyki, a mianowicie:

Na początku wszyscy gracze wspólnie budują galaktykę zostawiajać puste miejsca na Home Systemy, ale dopiero po wybudowaniu galaktyki losują/wybierają rasy, a następnie losują kolejność w jakiej mogą postawić Swoje Home systemy w Galaktyce.
Takie zagranie powoduje iż każdy z graczy stara siew miarę równomiernie rozstawiać swoje planety wokół wszystkich Ewentualnych HS, gdyż wkażdy z graczy może trafić do systemu najmniej korzystnego.

Dodatkowo Głos SPEAKERA dostaje gracz, który jako ostatni ustawiał Swój HS w galaktyce.

CO do Kart Strategi, to rzeczywiście jak grać w TI3 To tylko z kartami z dodatku :)
Awatar użytkownika
_Paulus_
Posty: 315
Rejestracja: 05 wrz 2006, 16:35
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times

Post autor: _Paulus_ »

Na początku wszyscy gracze wspólnie budują galaktykę zostawiajać puste miejsca na Home Systemy, ale dopiero po wybudowaniu galaktyki losują/wybierają rasy, a następnie losują kolejność w jakiej mogą postawić Swoje Home systemy w Galaktyce.
Ja jestem za budowaniem calkowicie losowym - wczoraj za pierwszym razem w losowaniu nie dostalem zadnego systemu z planeta (same puste i specjalne). Pokazalem swoja "reke" i jeszcze raz przetasowalismy systemy i w drugim losowaniu dostalem tylko dwa systemy z planetami (reszta puste i dwa specjalne). Gralismy na pieciu graczy i galaktyka byla bardzo rowno rozlozona, mimo takiego losowania. Bo wiadomo, ze ja mialem puste - ale ktos mial same pelne wiec musial je klasc kolo mnie jesli nie mial miejsca kolo siebie.

W przypadku gdy ktos zdecydowanie jest do tylu (np. ma jedna planete kolo siebie) mozna zrobic losowanie jeszcze raz. Zdarzylo sie nam to tylko raz. Wiadomo, ze gracz ktory bedzie mial slabe systemy kolo siebie bedzie grac bardzo agresywnie - co tez nie jest zbyt korzystne. Dlatego lepiej rozkladac swoje systemy tak, zeby nikt nie mial noza na gardle ;-)

Potem i tak rozgrywka wszystko wyrowna. Chyba, ze nie dosc ze ktos ma slabe systemy obok siebie to jeszcze nie ma szczescia w losowaniu "distant suns", ale taki urok tej gry ;-)
Each man faces death by himself. Alone.
basxx
Posty: 55
Rejestracja: 17 wrz 2004, 20:59

Post autor: basxx »

Przepraszam ze odkopuje ten temat, ale jestem bardzo ciekaw czy ta gra sprawdza sie w 2 osoby??
Czy lepiej opduscic??
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Herr JoJoss
Posty: 181
Rejestracja: 03 mar 2005, 15:30
Lokalizacja: Manchester, Warszawa

Post autor: Herr JoJoss »

A to się wogóle da... :roll:
a poważnie to raczej daj sobie spokój... ja osobiście nie grałem w trybie 2 osobowym, raz udało mi sie w 3 osoby grac i grało sie cienko.... wiec nie sądze aby 2 było lepiej... NAjmniejsza liczba graczy w tą gre to 4.
"Miecz jest duszą samuraja;
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
Awatar użytkownika
TuReK
Posty: 1482
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
Has thanked: 50 times
Been thanked: 74 times

Post autor: TuReK »

moje doswiadczenia sa inne :)

W 3 gra sie bardzo dobrze. Jest duzo walki juz od poczatku gry, szczegolnie z dodatkiem (ostatnio zalatwilem Embersom z Muaatu warsuna w pierwszej rundzie :twisted: ).

Gra we 4 jest chyba najbardziej pokojowa a takze najlatwiejsza dla poczatkujacych: uzywane sa wszystkie karty strategii (wiec zaden secondary nie przepada) i jest duzo miejsca i planet dla kazdego (oczywiscie wszystko zalezy od nastawienia wspolgraczy).

Polecam tez gotowe mapy do sciagniecia ze strony producenta - jakis bardzo zły człowiek je projektował :D .


aha, a tutaj wiecej o grze na 2 osoby
http://www.preeminent.org/steve/games/ti3/ti3demo/
Z pustego i Saruman nie naleje
Awatar użytkownika
demnogonis
Posty: 241
Rejestracja: 19 paź 2006, 13:28
Lokalizacja: Piekło
Has thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: demnogonis »

Na internecie wlasnie mozna gdzies znalesc specjalne zasady na 2 graczy, zrobione w klimacie "ala" gwiezdne wojny. 4 nacje na stole w tym 2 neutralne ktore aktywuja sie po jakims czasie itp.

Przyznam ze nie gralem nigdy w 2 osoby, moim zdaniem gra w TI w 3, 4 czy 6 osob jest za kazdym razem dobra, gra nie traci nic a nic.
Awatar użytkownika
waffel
Posty: 2600
Rejestracja: 26 lip 2007, 14:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 8 times

Re: Twilight Imperium 3rd Ed.

Post autor: waffel »

Odgrzebuję stary wątek. Chciałem to umieścić w lokalnym wątku o ustawce warszawskiej, ale jednak bardziej pasuje tu:

Pytanie do doświadczonych graczy: co jest takiego fajnego w nowych kartach strategii? Może przedstawię swoje zarzuty:

Diplomacy II - dobre do, przykładowo, obrony Mecatola przez jedną turę ale kiepskie przy dużym konflikcie. Na plus - dobre na początku gry, nawet kiedy nie ma konfliktów dzięki opcji b.
Warfare II - tragedia. Warfare zawsze był moją ulubioną kartą na pierwszą turę (można zając dodatkowy system) a teraz jest bezużyteczny oprócz otwartej wojny - a jeśli będziemy grać w 8 osób to jakiś biedak dostanie ją w pierwszej turze. Ja rozumiem że +1 ruch zawsze się przyda, ale jednak stary był lepszy.
Assembly - powoduje tylko tyle, że karty polityczne z ręki działają jak Trade Goods.
Bureuacracy - chyba czegoś nie rozumiem. W jakimś play-by-forum na stronie FFG widziałem, jak ludzie brali ją w pierwszej turze. Po co to? Widzę, że można odwlekać albo przyspieszać koniec gry manipulując Objectivami, to jest mocne, ale po co to wcześniej?
Tech II - nie podoba mi się właśnie dlatego, że lubię kiedy technologie są rzadkim i drogim dobrem. Rzecz gustu.
Reszta ujdzie, ani lepsze ani gorsze.
Awatar użytkownika
TuReK
Posty: 1482
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
Has thanked: 50 times
Been thanked: 74 times

Re: Twilight Imperium 3rd Ed.

Post autor: TuReK »

waffel pisze:Pytanie do doświadczonych graczy: co jest takiego fajnego w nowych kartach strategii? Może przedstawię swoje zarzuty:
Diplomacy II - dobre do, przykładowo, obrony Mecatola przez jedną turę ale kiepskie przy dużym konflikcie. Na plus - dobre na początku gry, nawet kiedy nie ma konfliktów dzięki opcji b.
Warfare II - tragedia. Warfare zawsze był moją ulubioną kartą na pierwszą turę (można zając dodatkowy system) a teraz jest bezużyteczny oprócz otwartej wojny - a jeśli będziemy grać w 8 osób to jakiś biedak dostanie ją w pierwszej turze. Ja rozumiem że +1 ruch zawsze się przyda, ale jednak stary był lepszy.
Assembly - powoduje tylko tyle, że karty polityczne z ręki działają jak Trade Goods.
Bureuacracy - chyba czegoś nie rozumiem. W jakimś play-by-forum na stronie FFG widziałem, jak ludzie brali ją w pierwszej turze. Po co to? Widzę, że można odwlekać albo przyspieszać koniec gry manipulując Objectivami, to jest mocne, ale po co to wcześniej?
Tech II - nie podoba mi się właśnie dlatego, że lubię kiedy technologie są rzadkim i drogim dobrem. Rzecz gustu.
Reszta ujdzie, ani lepsze ani gorsze.
Biedak w I turze to ten kto dostal Diplomacy I, to jest dopiero bezuzyteczna (na poczatku) karta.
Nie martw sie, grajac na 8 osob walk nie zabraknie, szczegolnie na gotowej mapie z FFG, jest mocno konfliktogenna :)

Moje zdanie o nowych strategiach:

Leadership
lepszy niz logistyka, pierwszy sie ruszasz i dostajesz 3 countery + mozesz dodatkowe kupic, a pozostali moga kupic max 3.

Diplomacy:
Dip I byla moim zdaniem niezbalansowana: albo w ogole do niczego, albo mogles nawet przez kilka tur (jesli udalo ci sie ja wybrac) calkowicie powstrzymac ataki wroga
Dip II - opcja anektowania planet przewaznie sie do czegos komus przyda, a aktywacja jednego systemu przez wszystkich nie jest przegieta, ale przy dobrym planowaniu i w odpowiednich warunkach moze byc super przydatna, albo uratowac ci tyłek (home system)

Assembly
ma wazna ceche - pozwala zmieniac speakera wg widzimisie: wziac go samemu, pomoc sojusznikowi, dac sie przekupic komus potrzebujacemu; poza tym dzieki niej jest wiecej szans na 'ciekawe' prawa. BTW - nie gralbym z zasada uzywania kart polityki jako TG, juz lepiej wymieniac je np. na 3 glosy w jednym glosowaniu. Ciekawy dylemat: lepiej ja zagrac pozno, zeby pozostali nie mieli juz glosow, czy szybko zeby nie mieli zuzytych planet?

Produkcja
miodzio karta, bardzo dobry Primary i fajny Secondary, ktory dodatkowo poprzez limit 3 jednostek ogranicza fighter swarmy
(porownaj z secondary Imperiala)

trade II
pozwala na zerwanie 2 kontraktow bez rozwalania reszty handlu, nie trzeba placic CC - moim zdaniem ta karta jest lepsza niz oryginal

Warfare
Warfare I (tez bardzo lubilem jej uzywac, po 3-4 razy w grze, albo i czesciej) byla bardzo fajna ale nie klimatyczna i zbyt uniwersalna: druga produkcja w doku albo dodatkowy ruch zawsze sie przydawal, ale karta nie miala wiele wspolnego z wojna.
Warfare II sluzy do walki glownie, ale +1 ruchu (dla wszystkich statkow zaczynajacych ruch w hexie High Alert!) jest nawet lepsze niz +1 do walki, ostatnio dzieki tej karcie zdobylem SO Keeper of the Gates i wygralem :D Ale nawet w 1 turze, chociaz taka sobie, to sie jednak przydaje, szczegolnie rasom z wolnymi carrierami albo np do wymuszenia od sasiadow planet granicznych itp. poza tym Secondary czesciej sie przydaje niz w oryginale.
BTW Nie wiem czy zaobserwowales kiedys, jak ostroznie w 1 turze poruszaja sie sasiedzi posiadacza Warfare II? :D

Tech II
Lepsza niz oryginal, przynajmniej czasem udaje sie zrobic i potem jeszcze _uzyc_ w grze co niektore potezniejsze techy.
Techy nie sa takie znowu potezne, trzeba patrzec co sie przyda do wygranej a nie robic jak leci. Pamietaj, ze jak ktos bedzie tylko techowal to nie wygra, szczegolnie z nowymi Objectives. Tech oryginalny w pierwszej turze praktycznie gwarantowal ze nikt inny nie kupi technologii, teraz jest juz latwiej

biurokracja
max potezna pod koniec gry, gracz z najwieksza iloscia VP po prostu nie moze jej dostac do lapy bo zaraz wezmie Imperium Rex.
Na poczatku mozna jej ewentualnie uzyc jak ma sie dobra sytuacje poczatkowa lub rase z mocnym startem i mozna sie obyc bez przydatniejszego Primary. Na pewno wszyscy sie beda zastanawiac co knujesz :D. Jak ma odlozony 1 bonus daje w sumie 2 CC, to juz jest niezle, poza tym mozna sie zorientowac jakie moga byc nastepne Objectives i odpowiednio dalej grac. Mozna tez podsunac odpowiedni Objective jakiemus przeciwnikowi zeby odwrocic jego uwage.


Nowy zestaw strategii moim zdaniem daje wiecej mozliwosci do kreatywnego ich uzywania, negocjowania, przekupstwa, malo jest typowych no-brainerow, wiecej kart przydatnych w roznych szczegolnych sytuacjach. Sa trudniejsze do skutecznego uzycia, trzeba miec jakis konkretny plan ich zastosowania, a nie jak np Warfare I ktora zawsze sie do czegos tam przydala.
Z pustego i Saruman nie naleje
Wercyngoteryx
Posty: 20
Rejestracja: 16 sty 2008, 12:32
Lokalizacja: Luboń/k. Poznania
Kontakt:

Re:

Post autor: Wercyngoteryx »

demnogonis pisze: moim zdaniem gra w TI w 3, 4 czy 6 osob jest za kazdym razem dobra, gra nie traci nic a nic.
Troszkę tez zależy od graczy bo przy 3 często zdarza się że 1 jest w potrzasku. No i potwierdzam wyjątek dla 5 osób - ostatnio znów musieliśmy grać w pięciu bo jedna osoba zawiodła i były "kleszcze".
Awatar użytkownika
waffel
Posty: 2600
Rejestracja: 26 lip 2007, 14:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 8 times

Re: Twilight Imperium 3rd Ed.

Post autor: waffel »

Na 5 osób należy grać na ustalonych mapach (Preset Maps) z "wyjętą" 1/6 planszy - wtedy każdy ma do każdego równą odległość.
Zorak
Posty: 613
Rejestracja: 02 lip 2008, 01:22
Has thanked: 42 times
Been thanked: 49 times

Re: Twilight Imperium 3rd Ed.

Post autor: Zorak »

witam
chcialem odswiezyc troche temat i zapytac sie o wasze strategi ulubione rasy technologie oraz jakich wariantow uzywacie.
mam juz kilkanascie gier za soba ale chcialbym zobaczyc jak wygladaja wasze doswiadczenia :)
Horror w Arkham LCG na FB https://www.facebook.com/groups/1656455741348152/
Horror w Arkham LCG na Discord https://discord.gg/AEbARQx
Awatar użytkownika
waffel
Posty: 2600
Rejestracja: 26 lip 2007, 14:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 8 times

Re: Twilight Imperium 3rd Ed.

Post autor: waffel »

Z głowy: obowiązkowo nowe karty strategii, presetowa mapa z internetu, SET (chociaż niektórym rasom bardzo pomaga a innym utrudnia). Leaderzy dodają klimatu, artefakty wymuszają większą konfliktowość - oba na plus. Custodians of MR oczywiście też, żeby nie można było jednym chłopem zająć stolicy wszechświata.

Z ras najłatwiejsza i najprzyjemniejsza jest Baronia - nie kombinujesz nic tylko stawiasz drugi SD w HS i wypuszczasz 10 jednostek (wszystko jedno jakich :P) na turę. Technologia oprócz XRD to w ich przypadku strata zasobów, chyba że masz szansę wcześnie i tanio kupić Sarwinki albo Enviro (chyba że któreś mają od początku, nie pamiętam). W ogóle zawsze wolę wydać zasoby na jednostki niż na technologię i dlatego jak grałem krewetkami to, wybaczcie grę słów, nie czułem się jak ryba w wodzie :)

Zaznaczam, że gier mam raczej kilka niż kilkanaście i wieloma rasami jeszcze nie grałem. Winnu wydają się strasznie mocni z techem rasowym, Hacan zaś uwielbiam bo są moim zdaniem najbardziej klimatyczni.
Awatar użytkownika
demnogonis
Posty: 241
Rejestracja: 19 paź 2006, 13:28
Lokalizacja: Piekło
Has thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Twilight Imperium 3rd Ed.

Post autor: demnogonis »

Zorak pisze:witam
chcialem odswiezyc troche temat i zapytac sie o wasze strategi ulubione rasy technologie oraz jakich wariantow uzywacie.
mam juz kilkanascie gier za soba ale chcialbym zobaczyc jak wygladaja wasze doswiadczenia :)
Witam

Gralem wiecej niz kilkanascie razy. Nie mam ulubionej rasy (nawet jak ustalimy przed gra ze kazdy sobie wybiera co chce to ja sobie losuja z reszty). Uzywane warianty zalezy od ilosci graczy, zaawansowania i czasu dostepnego. Na najkrotsza gre polecam losowa mape albo z preseta+ karty podstawowe strategi bez bajerow (ale z domain couterami, bo to zabawa jest fajna). Na wiecej czasu i doswiadczonych graczy ze wszystkimi oficjalnymi bajerami.

Generalnie za kazdym razem gramy troche inaczej probujac ruzne warianty. Naj mniej lubie presetowe mapy, brak chaosu jets poprostu nudny. Nie bede tu opisywal "modow" bo sa juz napisane na ruznych stronach na necie. Jedynie 1 unikalny mod jaki probowalismy to losowe odkrywanie nieregularnej mapy. Ogulnie kazdy zaczyna gdizes w kosmosie ale nie zna polozenia wzgradem innych graczy. Odkrywajac mape za pomoca algorytmu losuje i sprawdza co odkryl, z czasem wszyscy gracze lokuja sie wzgledem mecatola i innych na 1 wspolnej i niereguralnej planszy. Efekt bardzo ciekawy ale bardzo losowy.

Co do stratei grania ... zaleznie jaka rasa grasz taka strategie robisz ;> Wykozystuje na maxa specjalne zdolnosci ras. I staram sie wykonac Secret obj (2vp to bardzo duzo).
Dodatkowo strategia ktora czesto pomoaga wygrac jest trzymanie sie w VP na 2 miejscu i w odpowiednim momencie przekonanie innych, ze "jak nie powstrzymamy gracza X to on w tej kolejce wygra" jednoczenie robiac tyle vp zeby wygrac samemu. TI im blizej konca tym bardziej zabawna sie robi ;D

Jezeli grasz z nowymi kartami strategi warto uwazac komu daje sie Voice of the Council. Z doswiadczen wynika ze gracze daja 1vp najslabszemy graczowi, a potem jest mu to bardzo ciezko odebrac z niewyjasnionych przyczyn.
w co możesz zagrać co tydzień w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.30; klub Alibi -Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora)):
Zorak
Posty: 613
Rejestracja: 02 lip 2008, 01:22
Has thanked: 42 times
Been thanked: 49 times

Re: Twilight Imperium 3rd Ed.

Post autor: Zorak »

Osobiscie nie lubimy uzywac domain counter z powodu zbyt duzej losowosci gry ktora one wprowadzaja, czasami 2 zle countery na poczatku gry potrafia ustawic na przegrana pozycje. karty strategii to tylko te z dodatku, ladnie zbalansowane i o wiele ciekawsze. technologie to juz zaleza od celow misji i tego co robia inni gracze a nie od samej rasy. czesc ras zdaje sie byc znacznie silniejsze przy pewnej liczbie graczy (4 , 8 ) mowa tu o hacanach i jol-nar , gdy karty handlu lub technologi sa zawsze wybierane te rasy zdaja sie byc naprawde potezne.
Horror w Arkham LCG na FB https://www.facebook.com/groups/1656455741348152/
Horror w Arkham LCG na Discord https://discord.gg/AEbARQx
Awatar użytkownika
Vezyr
Posty: 95
Rejestracja: 25 sty 2009, 16:53
Lokalizacja: Poznań/Kalisz
Has thanked: 68 times
Been thanked: 20 times

Re: Twilight Imperium 3rd Ed.

Post autor: Vezyr »

Witam,
Od pewnego czasu jestem posiadaczem Twilight'a. Po 3 krotnym zapoznaniu się z instrukcją, mogę powiedzieć, że mniej więcej znam zasady. Jednak nadal mam wątpliwości z interpretowaniem niektórych zasad:

1. Podczas Strategii Handlowej otrzymujemy Towary w ilości równej liczbie na karcie handlu swojej rasy czy ilości równej liczbie na umowach handlowych innych ras, które posiadamy?

2. Czy +1 lub -1 do bitew oznacza zwiększenie/zmniejszenie liczby, na którą dochodzi do trafienia?

3. Jak interpretuje się zasady? Najpierw jest instrukcja, potem karty. Czy zdolności rasowe są ponad kartami?

Na razie to chyba wszystko. Przypuszczam, że po pierwszej rozgrywce pojawią się kolejne, ale na razie tylko te budzą moje największe wątpliwości.

Pozdrawiam,
Vezyr
Everyone loves perfectly balanced skill-based gameplay until they realize they're not as skilled as they thought.
kolekcja
Awatar użytkownika
Wladek
Posty: 330
Rejestracja: 15 kwie 2008, 20:59
Lokalizacja: Vienna

Re: Twilight Imperium 3rd Ed.

Post autor: Wladek »

1. Honoruje się tylko umowy z innymi graczami. Za własne agreement'y nie dostajesz nic.
2. +1 jest do wyniku rzutu (np. wyrzucona 6 staje się 7, analogicznie z minusami)
3. Z tego co pamiętam karty ras zmieniają zasady z instrukcji, karty akcji nadpisują karty ras (czyli pod względem ważności karty akcji> kart ras> instrukcja)

edit: odnośnie punktu trzeciego: większość wątków odnośnie rozwiązywania kolidujących właściwości jest wyjaśnionych w FAQ

Ech... zagrałbym w TI ==
Johnny95
Posty: 9
Rejestracja: 29 maja 2009, 21:51

Re: Twilight Imperium 3rd Ed.

Post autor: Johnny95 »

Słyszałem że rozgrywka jest bardzooo długa.
Przerywacie np. w połowie a na następny dzień dokańczacie czy na raz potraficie siedzieć przez 12 godzin?
Gra może wciągnąć na tyle czasu?

To chyba tylko dla wybitnych strategów lub maniaków. :?:
ODPOWIEDZ