(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6357
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 488 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: yosz »

Wczorajszy wieczór na politechnice spędziłem bardzo miło ... na przegrywaniu :) (no może oprócz pitchcara ;) )

Na początek Mykerinos z dodatkiem Nil z Jax'em, Foreverem i Pancho. Trudno mi porównywać grę z dodatkiem i bez dodatku bo grałem pierwszy raz, ale Nil jest trochę mylący - ze dwa razy zapomniałem że coś co jest na kafelku Nilowym, ale na ziemi a nie na rzece, liczy się do rozstrzygania teorytorium. Po prostu optycznie jest to trochę mylące. 3 tury prowadziłem, w czwartek przeskoczyli mnie wszyscy ;) Jax powiedział że popełniłem typowy dla początkującego i zlekceważyłem trochę muzeum. Wygrał Jax z dużą przewagą.

Potem przyszedł czas na Last Night on Earth - razem z Klosem graliśmy zombiemi, przeciwko Bazikowi jako sexy farmerka (co okazało się kluczowe dla rozgrywki - przynajmniej wg teorii Bazika), Polarosem, Mefiugiem i Dasilwią. Scenariusz prosty - 16 tur(?) na zabicie 16 zombiaków, zombie muszą zabić tylko dwójkę ludzi. Ludzie zaczęli słabo, dużo zombie na planszy ruszyło w ich stronę. Posypały się pierwsze rany. Najwięcej sił rzuciliśmy z Klosem na Bazika - był najbliżej. Reszta drużyny ruszyła mu na pomoc wrzucając wszystko co mieli. Tłukli nas wszystkim, kijami, palnikami, strzelali jak do kaczek z shotgunów, flar i zwykłych pistoletów. Drzazgi latały, ogień rozprzestrzeniał (Mefiug chyba próbował mnie przypalić z 7 razy palnikiem w jednej turze, zanim mu się nie zepsuł :twisted: ) Rzeźnikiem okazała się właśnie postać Bazika - w stodole i na polu kukurydzy rzucał trzema koścmi, zamiast dwiema - ktoś mu dorzucił jeszcze kartę dającą dodatkową kość. Za punkt honoru obrałem sobie utłuc tę lalunię. Dostałem baty. Kiedy licznik zbliżył się niebezpiecznie do 16 zrezygnowałem. Było trochę nieporozumień bo w emocjach nie czytaliśmy dokładnie kart ;) (taka jest oficjalna wersja i będę się jej trzymał :P). 16 zombiaka zastrzelił Polaros (a może Dasilwa?) wcześniej wycofując się na z góry upatrzone pozycje . Wniosek jest prosty - nie zadzierajcie z dziewczynamy ze wsi ;)

Potem oczywiście Pitchcar: było trochę niespodzianek i w czasie wyścigu i eliminacji. Tor niby prosty, szybki, bez skoczni, a sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie i raczej wszyscy trzymaliśmy się w jednym "peletonie". Aż do końcówki drugiego okrażenia, gdzie swoim niefrasobliwym zagraniem, przepychając Dasilwę przed Pancha, pomogłem mu chyba trochę odskoczyć do przodu. Prowadzenia już nie oddał do końca wyścigu. Wygrał o dobre pół okrążenia. Proszę Państwa, mamy nowego Mistrza: Dasilwa osiągając 4 zwycięstwo, będą niezagrożonym przez nikogo zostaje Mistrzem Warszawy w Pitchcara 2008. Gratulacje!!

Następnie szybkie Ubongo Mini z Don Simone, Panchem i Draco. Moja pierwsza partia w Ubongo (jakiekolwiek) dała o sobie znać na 4 karty ułożyłem dwie ;) (słabiutko jak na najprostszą wersję Ubongo :P) po czym wszyscy stwierdziliśmy że podstawowe Ubongo jest ciekawsze, a Draco wyciągnął

Fluxx. Jedno słowo naprawdę dobrze opisuje tę grę - CHAOS !! Ale bardzo zabawny i fajny filler. Wszystko się zmienia, nowe cele, ilość kart dociąganych wykładanych... W pewnym momencie karty przechodziły do sąsiadów. I nagle Pancho wygrał :) Właśnie został zapowiedziany Monty Python Fluxx - tego bym spróbował z chęcią :P W przyszłości pewnie szybkiej partii nie odmówię.

Na koniec trochę przysypiając zagrałem w Eufrat i Tygrys - ze Sztefanem, Jaxem i kolegą "rowerzystą", któego nicka / imienia nie poznałem :oops: Grywałem na razie tylko we dwie osoby. Nie różni się to zbytnio od gry we 4 osoby, ale szybciej dochodzi chyba do agresywnej gry ;) Przespałem lekko (muszę się usprawiedliwić no ;) ) dwie pierwsze tury - jakaś bez sensu próba przejęcia małego królestwa Jaxa i koledzy mi trochę odskoczyli. Przez połowę partii tułałem się z jedną czarną kostką i dwiema niebeskimi. W sumie zakończyłem grę z wynikami 5, 5, 6, 9 (znowu ostani ;)). Wygrał Sztefan - ale zwycięstwo zostało rozstrzygnięte dopiero w 4 kolorze! 8, 8, 9 i 15 (do 9)... Ja chcę jeszcze ;)

Niestety... jak byłem na głodzie przed piątkiem tak dalej jestem :( I jak miałem plany żeby jednak zostać w domu to już żałuję że nie poszedłem na politechnikę ;) ... no ale cóż ... Zombiaki na mnie czekają ;)
Ostatnio zmieniony 10 maja 2008, 17:20 przez yosz, łącznie zmieniany 1 raz.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

yosz pisze: Na koniec trochę przysypiając zagrałem w Eufrat i Tygrys - ze Sztefanem, Jaxem i kolegą "rowerzystą", któego nicka / imienia nie poznałem :oops:
Ragozd.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jax »

Ja w piatek realizowalem swoje plany. Na poczatek rozpoznanie bojem dodatku Nil do Mykerionsa. Jak dla mnie świetny. Wiele nie wnosi, mało nie wnosi, poszerza wybór strategii. Ani za mały ani za duży, idealny. I wciąż dobrze mi się gra w Mykerinosa, nawet z dodatkiem - uciułałem łącznie 61 pkt. (8 postaci po max. 5 pkt. + inne bonusy).
Forever jak zwykle próbował wykuwać niezawodne teorie już w w połowie pierwszej rozgrywki w dany tytuł, ale jakoś się nie sprawdziły - o dziwo :wink: -> dominator (w sensie ilości kostek i posiadanych Lady Violet) Pancho uzyskał 46 pkt., co jak na samą podstawkę jest znakomitym wynikiem, ale przy obecności dodatku okazało się to znacznie za mało do zwycięstwa.

Później nie było już dla mnie tak różowo. Na stół wskoczył Metropolys. Dla mnie wciąż jest ok choć nie jestem takim entuzjastą jak we wtorek. Poajiwły się głosy, że nie do końca można sterować przebiegiem gry - mam wrażenie że to może byc jeszcze kwestia naszego nie ogrania w ten tytul. Don_simon nas zmiażdzył. Byłem drugi a tuż za mną kolejni dwaj zawodnicy. Generalnie wszyscy poza don_simonem osiągnęlismy bardzo słaby wynik. Ale do czego zmierzam - w czasie gry zauważyłem do czego zmierza don_simon (miał tajny budować w dzielnicach połączonych mostami) i szedł jak burza - udawało mu się budować w takich dzielnicach (na dodatek przemysłowych - to był jego kolejny tajny cel). I nikt mu tego nie blokował! Ba, było nawet inicjowanie licytacji w obszarach blisko tych miejsc wygodnych dla Szymona - więc mógł je potencjalnie zdobywać. Generalnie więc nie było blokowania lidera a nawet inni gracze jakby mu ułatwiali zadanie. To tylko świadczy że przy grze nie braliśmy zbyt poważnie pod uwagę tego czynnnika blokowania innych (w instrukcji jest wskazówka żeby szybko odgadnąć cele innych graczy bo to pomoże w decyzjach gdzie inicjować budowę/licytację). A tych czynników do uwzględnienia jest kilka - Metropolys jest łudząco prosty na początku ale jak się okazuje w istocie taki nie jest.

Po długich naradach na stole wylądował kolejny tytuł, czyli Industrial Waste, bo ragozd koniecznie chciał jakiejś klimatycznej gry, najlepiej z budowaniem. Tytuł zapomniany (wypatrzylem go u któregoś GeekBuddy w top10), z bardzo przemawiającą do mnie tematyką - prowadzenie firmy, jej rozwój technologiczny połączone z zarządzaniem odpadami które ona produkuje. I to zarządzanie odpadami, ekologia wcale nie jest zrobione tu na odwal, tylko stanowi bardzo ważny, zmuszający do decyzji aspekt gry. Tematyka świetnie współgra z mechaniką.
Gra na początku wydała mi się dziwnie letnia i nie emocjonująca. Później się to całkowicie zmieniło - pojawiły się ważkie decyzje, ryzyko, emocje (np. czy ryzykować składowanie dużej ilości odpadów licząc sie z karami ze strony rządu w przypadku wypadku katastrofy ekologicznej). Ragozd określił że bardzo palący jest tu problem 'krótkiej kołderki'.
Ogólnie to bardzo euro-gra, bardzo elegancka, czysta, ładnie działająca. Zobaczymy co z replayability.
Co do wyniku zaliczyłem druzgoczącą klęskę - na koniec gry pod względem kasy byłem na minusie - dobrze że pkt. zwycięstwa były też za inne rzeczy, bo bym miał wynik poniżej 0 :)

Na zakończenie odświeżyłem sobie Tygrys i Eufrat. Gra nie układała się jednak po mojej myśli - może już zbyt dawno nie gralem. Zaliczyłem niezłą wtopę - a wygrał Sztefan na czwartym tie-breakerze z ragozdem.

EDIT: Rozgrywka w Industrial Waste była moją rozgrywką nr 1000 na bgg :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Polaros
Posty: 595
Rejestracja: 23 sie 2006, 15:52
Lokalizacja: WaWa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Polaros »

Udany piątek

Wings of war - Limdul, mefiug i ja. Chętnie zapoznam się z dodatkowymi regułami bo te podstawowe były takie hmm prostackie :) Stanowczo wolał bym śmigać figurkami samolotów i wtedy z jakimiś rozszerzonymi zasadami naprawdę mogła by być z tego bardzo fajna gra ). Podobno jest dodatek z II WW i to mi sie na bank spodoba :).

Prophecy - No cóż najbliższe skojarzenie MiM. Reguły prościutkie, wydana bardzo ładnie ale mam parę uwag:
- stanowczo za mała plansza duża ilość kart na niej rozłożonych czyni ją zupełnie nieczytelną
- za dużo rzeczy zmienia się w ciągu jednej tury gracza, karty co chwile się zmieniają co mocno uniemożliwia planowanie rozgrywki
- duża losowość ( pojawianie się przedmiotów) która niestety mam wrażenie pozwala niektórym graczom rozwinąć sie bardzo szybko i odskoczyć od pozostałych. A potem jedziemy efektem kuli śnieżnej. Najlepszym przykładem był Ostry który pod koniec gry wyglądał jak chodząca zbrojownia. Trochę za nim był Klos a ja z bazikiem gdzieś tam daleko w lesie biegaliśmy z finką i tarcza z papieru polując na myszoskoczki
Ogólnie jak nie będę miał wyboru to usiądę do stołu ponownie z tą grą ale bez większego zapału.


Last Night on Earth - no i perełka. Pierwszy scenariusza polegający na zabiciu 15 zombiaków jakoś mnie nie porwal ( Blondyna Bazika w słomkowym kapelusiku wykosiła sama 10 zombiaków ganiając ich po polu kukurydz-zainspirowało mnie to dzisiaj ale o tym później), fakt sporo śmiechu i najlepsza gra o zombiakach jak do tej pory ale jakiś niedosyt . Odszedłem od stołu lekko zawiedziony. Po Prophecy podjąłem ponownie rękawice i tym razem zagrałem z bazikiem jako zombiaki przeciwko tym wsiowym mięczakom w postaci klosa,ostrego, forevera i cina.
Wsioki miały za zadanie wysadzić nasze wylęgarnie a my powstrzymać ich przez 15 tur. Jak sie okazało gra z zwykłej sieki przemieniła sie w troszkę bardziej wymagającą dla mózgu rozgrywkę.
Zabawa była przednia ciągłe zmiany akcji, do samego końca nie wiadomo było kto wygra. Niestety forever przedarł sie przez kordon naszych zombiaków i wysadził ostatni spawn point ( pomijam tą małą sprzeczkę co do przesunięcia tury ;) ).
Gra naprawdę jest fajna. Przepięknie wydana, z prostą mechaniką i potężną dawką klimatu. Mam nadzieje ze będę miał okazje jeszcze w to zagrać.
Dzisiaj mały bonusik jaki strzeliłem na działce na imieninach mojego papy ;)

http://img388.imageshack.us/img388/3448/9950027.jpg
Ostatnio zmieniony 12 maja 2008, 20:05 przez Polaros, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
gigi
Posty: 823
Rejestracja: 24 lip 2006, 16:19
Lokalizacja: warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: gigi »

kto sie wybiera w piatek na politechnike?
ja potwierdzam swoje przybycie wraz z moimi grami,
czyli z ingenious i z finstere flure :D
oj bedzie sie działo :twisted:
Awatar użytkownika
Cin
Posty: 822
Rejestracja: 17 wrz 2007, 01:19
Lokalizacja: Warszawa, czasem Kielce
Has thanked: 4 times
Been thanked: 31 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Cin »

Czy ktoś może kojarzy/może sprawdzić/wie/pamięta jakie wymiary mają stoły na Politechnice? Chciałbym w najbliższy piątek przynieść Micro Mutants: Evolution ale do tego potrzeba równej powierzchni o wymiarach minimum 75x75 cm.
Awatar użytkownika
Mustafa
Posty: 537
Rejestracja: 31 gru 2007, 12:21
Lokalizacja: Szkocja

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Mustafa »

Długości to pewnie mają 75 cm, ale gorzej z szerokością , bo chyba max jest 50 cm , ale głowy nie dam sobie obciąć :D
Monsoon Group Rulez

A.J.Mustafa
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Andy »

Jak się zestawiło dwa stoły, to mieściła się plansza do Napoleon's Triumph (44 x 34 cale, czyli 112 x 86 cm, jeśli dobrze liczę). Ale nie było już miejsca na elementy "pozaplanszowe", które leżały na parapecie.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Don Simon »

Andy pisze:Jak się zestawiło dwa stoły, to mieściła się plansza do Napoleon's Triumph (44 x 34 cale, czyli 112 x 86 cm, jeśli dobrze liczę). Ale nie było już miejsca na elementy "pozaplanszowe", które leżały na parapecie.
I powierzchnia nie jest wtedy rowna.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Andy »

Ano nie jest. Na szczęście plansza do NT jest gruba i solidna. :)
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
waffel
Posty: 2600
Rejestracja: 26 lip 2007, 14:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 8 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: waffel »

Czyli w Micro Mutants trzeba grać na planszy do NT.
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Filippos »

Mamy już czwartek więc ustawianki czas zacząć. :wink:

Postaram się wyrwać wcześniej z pracy i być jutro ok 16.30.
Zabieram ze sobą tym razem większy zestaw (była dostawa więc jest co brać :mrgreen: ). Stone Age, angielsko-hiszpański Railroad Tycoon, Metropolys i Kretę (tę eurogrę Dorry, nie polską strategię).
Zwykle gram w to co mam
Moja strona o projektowaniu: http://milunski.com/
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Don Simon »

Bede rowniez okolo 16:30 (w zaleznosci od szybkosci parkowania).

Nie mam pomyslu co wziac - jesli nie bedzie jakiegos zapotrzebowania na cos innego to wezme Zombies!!! i Zombietown.

Chcac byc w temacie chetnie zagram w Last Night on Earth.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6357
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 488 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: yosz »

Z Last Night on Eath może być problem bo Klos być może wpadnie tylko na chwilę a chyba nikt inny jeszcze gry nie ma - więc ładnie możemy poprosić żeby jak przyjdzie to zostawił grę :P.

Wezmę TuT: Glanz und Gloria, Eufrat i Tygrys - chcę rewanżu Sztefan. Coś pewnie jeszcze wrzucę.

Chciałbym w końcu zagrać w Galaxy Truckera (weźmie ktoś i przygarnie do stołu?) i jeszcze raz w Stone Age
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Pancho »

Jeżeli Klos da się uprosić i zostanie (albo pozostawi grę) to ja też jestem chętny na Last Night on Earth.

Chętnie też zagram w perełki jaxa Industrial Waste i jak będzie czas to w Metropolys.

I oczywiście kończymy turniej Pitchcar mini, ostatnia trasa, wszystko się roztrzygnie i wreszcie będę mógł grać od przyszłego tygodnia w kombajny, z moim ukochanym Through the Ages na czele :)
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

Jestem bardzo chętny na EiT, Stone Age, Metropolys, Galaxy Trucker (w końcu może się uda poznać). Będę tradycyjnie o 17tej; może też coś wezmę, może nie.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
gigi
Posty: 823
Rejestracja: 24 lip 2006, 16:19
Lokalizacja: warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: gigi »

Filippos pisze:Mamy już czwartek więc ustawianki czas zacząć. :wink:

Postaram się wyrwać wcześniej z pracy i być jutro ok 16.30.
Zabieram ze sobą tym razem angielsko-hiszpański Railroad Tycoon
mozesz mnie wpisac na liste,chetnie zagram :D
Awatar użytkownika
draco
Posty: 2096
Rejestracja: 05 sty 2006, 23:15
Lokalizacja: Warszawa, żona też

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: draco »

Przyjadę na 16 i wezmę ze sobą: Cubę, Periklesa, Pitch Car Mini oraz 3 moje prototypy. Czekam na ja_na z LotRem oraz jaxa z Traders of Genoa i Podróżą do Wnętrza Ziemi.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9456
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1445 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: MichalStajszczak »

Nie wiem, o której uda mi się dotrzeć . Mam zamiar przynieść grę Hase und Igel. Jakby ktoś nie wiedział, to pierwszy laureat Spiel des Jahres z 1979 roku.
Awatar użytkownika
Mustafa
Posty: 537
Rejestracja: 31 gru 2007, 12:21
Lokalizacja: Szkocja

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Mustafa »

MI jednak uda się tym razem przyjść, chciałbym zagrać w jedna z tych gier gdyż są one na mojej liście kupna, a najpierw chciałem zobaczyć co jest ciekawsze. te gry to Puerto rico, cuba i shogun. Zauważyłem że draco będzie miał cubę, więc jeżeli ktoś coś jeszcze przyniesie by było miło :)
Monsoon Group Rulez

A.J.Mustafa
Cogito
Posty: 140
Rejestracja: 10 lip 2006, 17:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Cogito »

Witam,
Czy ma ktos "Imperial" i chcialby przyniesc/zagrac? Zastanawiam sie nad kupnem...
Poza tym szukam chetnych na partyjke Peryklesa, ktorego chce wyprobowac...
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Sztefan »

yosz pisze:Eufrat i Tygrys - chcę rewanżu Sztefan.
Tygrysa nie odmówię. Jeżeli chodzi o rewanż, to próbuj ;)
yosz pisze: Chciałbym w końcu zagrać w Galaxy Truckera (weźmie ktoś i przygarnie do stołu?)
Geko pisze:Jestem bardzo chętny na Galaxy Trucker (w końcu może się uda poznać).
Ktoś weźmię Galaxy Truckera i chętnie zagra ;) weźmie też Ostie, będzie ok. 16.

W sumie bardzo chętnie bym zagrał w Last Night on Earth, Metropolys i Traders of Genoa. Tylko niestety czasowo nie dam rady, szczególnie, że miło startowałem w pierwszych wyścigach Pitchcara, miło bym zakończył ;)
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6357
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 488 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: yosz »

To jak nikt nie bierze to wrzucę jeszcze do torby Puerto Rico dla Mustafy. Sam raczej nie zdążę w PR skoro będzie Galaxy Trucker, Pitchcar, Eufrat no i może Stone Age :) Czemu tak mało czasu... chociaz i tak w piątki więcej czasu spędzam na planszówkach niż w pracy.

Będę jutro o 16:00
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Abiger
Posty: 267
Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
Has thanked: 48 times
Been thanked: 95 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Abiger »

Jeśli pojawi się jutro Last Night on Earth to zgłaszam się do rozgrywki. Będę miał ze sobą Taluve, Race for the Galaxy i jakieś "deserówki".
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Lim-Dul »

Galaxy Trucker? O tak, tak! Może wezmę Traders of Genoa? Zrobię to tylko, jeżeli nikt inny nie zgłosi gotowości przyniesienia swojego egzemplarza. =)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
ODPOWIEDZ