GRY-PLANSZOWE.pl

Czy ktos moglby wziac Lisa Pustyni? Mam ochote sprawdzic, co tym razem zgotowalo nam Imperium - pocieszajaco wyglada to, ze nowa gra nie ma nic wspolnego z Wrogiem u Bram.

trzewik pisze: Ja sam w Teście Folko zdobyłem 27 pts. na 30 możliwych... Można mnie pobić

Wiesz, w Twoim tescie z Uikiem na 10 gier ukrytych w tekscie znalezlismy 12:P

No to nie uniknęlibyście dyskwalifikacji

I właśnie dlatego w najnowszej edycji konkursu Trzewika i Folko istnieje specjalna pula pytań "Ujek Category".

mst pisze:No to nie uniknęlibyście dyskwalifikacji

Wiecej - wygralismy.

Dobra dobra, wszyscy wiedzą, że pytanie było przygotowane specjalnie pod Was - słuchowców. Co mieliśmy zrobić z Bogasem, skoro obaj jesteśmy wzrokowcami?
Ech, a teraz pewnie będę musiał umykać przed drugą rundą i znowu nie będę mógł wziąć udziału...

Względy logistyczne wyrzuciły Mr. Jacka poza nawias mojego bagażu (ach te podróże pociągiem..), więc będę zobowiązany jeśli ktoś przejmie to zobowiązanie, za to pojawię się zaopatrzony w Giganten (nie moje co prawda, no ale przywiozę, czyż nie? ).

Biore ze soba:
- Tannhauser
- Wsiasc do Pociagu
- Hazienda
- Utopia
- Agricola
- Im Jahr Des Drachen
- Brawl
- Talisman

kwiatosz pisze:Dobra dobra, wszyscy wiedzą, że pytanie było przygotowane specjalnie pod Was - słuchowców. Co mieliśmy zrobić z Bogasem, skoro obaj jesteśmy wzrokowcami?
Ech, a teraz pewnie będę musiał umykać przed drugą rundą i znowu nie będę mógł wziąć udziału...

Ech, a ja na 99,9% w ogóle się nie pojawię, a ten 0,1% to takie wpadnięcie na parę minut żeby się ze wszystkimi przywitać.
Jednak gdyby i to się nie udało to bawcie się dobrze.

Nataniel pisze:Biore ze soba:
(...)
- Talisman

Brawa dla tego Pana

Ja zapakowałem:
- Mystery of Abbey
- Hansa
Moze jeszcze jutro rano cos dorzuce do wora...

Niestety nie będę mógł przyjechać na Pionka. Weekend spędzam w pracy, nie oznacza to jednak, że organizowane przeze mnie turnieje zostaną odwołane. Oba - w NIAGARĘ i MANILĘ - odbywają się zgodnie z planem, a ich zwycięzcy otrzymają nagrodę pocztą. Ignacy prześle mi namiary na te osoby.
Tradycyjnie, zwycięzca turnieju w Niagarę otrzyma dodatkowo DIAMENTOWEGO JOE.

Przepraszam wszystkich, z którymi umówiłem się na spotkanie, ale zadziałała siła wyższa.

Pozdrawiam i życzę udanej zabawy (której już Wam zazdroszczę).
Jarek

No i jesteśmy na półmetku Pionka - swoją drogą ciekawe czy w jakimś pubie/knajpce/hotelu gra toczy się nieprzerwanie od wczoraj

Niestety choroba żony i córki uziemiły mnie dzisiaj. Dzięki za wczorajsze spotkanie, jak zwykle było super.

Mimo duzych obwiązków udało mi sie dojechać na ostatnie 3h pionka w sobote i bardzo miło wspominam te chwile, dzieki za ciepłe przywitanie. Dziś nie dojade Żonka ma urodzinki , MAX tez sie cieszył, zagrał w ulubionego MALL of HORROR, ale sie tez zawiodł bo nie mogł wyprobowac elektrycznej gry (nie wiem jak sie zazywa) "ale niezle kopie"
ps.
ASWIECH'u nastepny pionek postaram sobie zalatwic wolny czas na wypadzik do knajpki.

Dzięki wszystkim za tak świetną atmosferę (jak co Pionek), dzięki że sprawiacie że Pionek uzależnia (jak każdy Pionek). Znowu super rodzinna impreza, na której nie mogłem niestety zostać do samego końca. Dzięki, że dzięki Wam poznałem w całą masę nowych i fajnych gier (jak co Pionek).
Dzięki za super imprezę. Do zobaczenia następnym razem.

Nataniel, uzależniłeś nie o Agricoli! Nie jest już dostępna w sprzedaży, dlatego będę uprawiał obrzydliwą agitację. Kto ma do odsprzedania od ręki Agricolę? Kto?

Dzięki wszystkim obecnym - Pionek jak zwykle bardzo udany a atmosfera wspaniała!
Do zobaczenia w przyszłym roku!

Oczywiście Goor mi przypomniał o bardzo ważnej rzeczy. Dzięki rewelacyjnej grupie operacyjnej "Kredens". Dzięki Wam było miło sympatycznie i wesoło .

Ten pionek był dla mnie inny niż pozostałe, głównie dlatego, że latałem w pomarańczowej koszulce grupy operacyjnej "Kredens". To znaczy, że większość czasu zeszło mi na tłumaczeniu gier, ale dzięki temu poznałem gry jeszcze lepiej. Było super, zawsze jest, ale teraz było super, że hej! Bezsprzecznie rządziła gra z elektroprądem i dziwna gra o klepaniu przeciwnika i ustawianiu z dłoni daszka nad głową. Nikt nie wiedział o co chodzi, ale widok tłumu ludzi, którzy nagle robią "daszki" bawił do łez. Był konkurs pytań abstrakcyjnych, w którym dobrnąłem do finału razem z Magmą (pozdro stary, daliśmy radę!), była masa innych konkursów, o których Trzewik pewnie napisze w obszernej relacji. Ja bawiłem się świetnie, zwłaszcza na końcówce grając z chłopakami w "Filary ziemi" na czas.

Matti pisze:Znowu super rodzinna impreza

Kurczę, Matti trafiłeś w dziesiątkę. To jest właśnie czar Pionka. Zjeżdzają się ludzie z całej Polski, którzy znają się często tylko wirtualnie i od wejścia na aulę czują się jak na rodzinnej imprezie w najlepszym tego słowa znaczeniu. Mimo opóźnień w podróży do Gliwic i koszmarnej po prostu podróży powrotnej już szykuję się na kolejną edycję. Tym razem na pewno samochodem (dobra, bazik, wygrałeś; samochód lepszy).

Widzę Ja_n że też masz złe wspomnienia z podróżą z powrotem. Ja o 5 rano pojechałem z gliwic do Katowic na pociąg, który ostatecznie nie przyjechał. Później błąkałem się po Katowicach próbując znaleźć rozsądny środek transportu o 5 rano. Nie udało się, dlatego musiałem jechać intercity do Wawy, a później busem z wawy do Lublina . Dlatego oficjalnie oświadczam, ża na kolejny Pionek również jadę samochodem.

Dzięki wszystkim raz jeszcze za super zabawę i za wszsystko

PKP nigdy więcej. Pionek forever.

Moja relacja tutaj:
http://gamesfanatic.blogspot.com/2007/1 ... stwie.html

Dziekuje wszystkim za gre. Bylo swietnie!
Szczegolnie dziekuje za gre w space truckera i specjalne dzieki dla kolegi z Czech, ktory bardzo swietnie wytlumaczyl zasady. Sama gra swietna, ale w moim odczuciu za mala role odgrywa przemyt, mozna te gre wygrac bez zadnej ladowni

Wielkie dzięki Trzewikowi wspieranemu przez Grupę Operacyjną "Kredens" za organizację kolejnej wspaniałej imprezy.

Wielkie dzięki wszystkim Uczestnikom, tym z którymi zagrałem w konkursach i w "cywilnych" zmaganiach oraz tym, z którymi nie zagrałem za stworzenie wspaniałej, znanej w całej Polsce (a teraz także poza jej granicami) pionkowej atmosfery.

P.S.: i jeszcze specjalne podziękowanie dla Andre za przywiezienie i wprowadzenie w tajniki Factory Fun oraz Korzenia, który zareklamował i objaśnił mnie i mojemu synowi Mause Karussell, które to gry okazały się dla mnie największym odkryciem tej edycji Pionka

Matti pisze:Nataniel, uzależniłeś mnie o Agricoli!

Nic dodac, nic ujac.

A Pionek, choc w moim przypadku jednodniowy, rewelacja