Cashflow - ktoś w to gra?

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
aswiech
Posty: 1014
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:33
Lokalizacja: Myślenice/Kraków
Kontakt:

Re: Cashflow - ktoś w to gra?

Post autor: aswiech »

Odi pisze: Nie wiem jak Wy, ale ja bym chętne poczytał dyskusję Hubsona1985 z beniaminem-gt
Przydaloby sie jeszcze ich nauczyc, ze istnieje opcja "cytuj":)
Ale bylaby jazda:)
PlanShow - Srodziemie
Z PlanShow --> http://planshow.blox.pl (PlanshowB)
Czas na PlanshowC
antypirx

Re: Cashflow - ktoś w to gra?

Post autor: antypirx »

aswiech pisze:
Odi pisze: Nie wiem jak Wy, ale ja bym chętne poczytał dyskusję Hubsona1985 z beniaminem-gt
Przydaloby sie jeszcze ich nauczyc, ze istnieje opcja "cytuj":)
Ale bylaby jazda:)
Oba wątki rewelka! :) wniosek: cash flow jednak potrafi dostarczyć rozrywki ;))
Awatar użytkownika
Marcel
Posty: 4
Rejestracja: 17 sie 2010, 12:14

Re: Cashflow - ktoś w to gra?

Post autor: Marcel »

Wy się nie śmiejcie, ja się naprawdę przestraszyłem.
To gadanie zostawia sekty daleko z tyłu i się do normalności zbliża z drugiej strony.
Aż strach, że tacy ludzie chodzą po ziemi.

A zupełnie poważnie: czytałem temat i szczęka coraz niżej opadała mi ze zdumienia nad tym bełkotem o 400 czy 500zł (bo w końcu zgubiłem się jakie to kokosy miesięcznie się za to robi), aż mi się w końcu o blat biurka oparła i wtedy zacząłem się śmiać. Bełkot, bełkotem, ale OT z tego się straszny zrobił. I o ile żaden temat nie ustrzeże się pewnej dawki offtopu, to tu już przeszło to moje naśmielsze oczekiwania i doświadczenia. A koniec końców w całym zamieszaniu człowiek i tak nie dowiaduje się z czymś się je ten Cashflow :twisted:

Oprócz tego, że niepotrzebnie szedłem na studia ekonomiczne, bo mogłem sobie kupić kilka książek, jedną planszówkę i robić kadetem się po Hawajach bujać (swoją drogą "Hawaje" to solarium w Płocku jeśli wierzyć google- ja bym tam całych wakacji w solarium nie chciał spędzić, zresztą jak tam samochodem jeżdzić?).

Wniosek prosty: temat zamknąć i zostawić jako przestrogę dla potomnych.
I have not seen a man, who is not a God already.
Awatar użytkownika
racoon
Posty: 52
Rejestracja: 03 lis 2010, 12:59

Re: Cashflow - ktoś w to gra?

Post autor: racoon »

Choć sam osobiscie nie grałem w cash flow to stanę tu w obronie kolegi hubson1985 bo napisał świetnego posta, a został popchnięty, kopnięty i jeszcze opluty.
Pewnie dlatego, że ludzie z tego forum to zdecydowanie nie target dla Cash flow. Po pierwsze wydaje mi się że inteligencja obecnych tu forumowiczów (mimo wszystko :wink: ) jest znacznie wyższa niż przeciętna w społeczeństwie, więc nauka płynąca z cach flow dla większości będzie nijaka. Po drugie my znamy setki lepszych gier więc zabawa również będzie średnia.
Do tego wszędzie jednak jest ona reklamowana właśnie jako dodatek do książek, a książki są naprawdę dobre.

Przeczytałem "Bogatego Ojca, Biednego Ojca" ze trzy lata temu i stwierdzam z całą stanowczością że gdybym tą książkę przeczytał z 10 lat wcześniej (zanim kupiłem dom, założyłem rodzine i dorobiłem sie dzieci), byłbym dziś bardzo bogatym człowiekiem.

Książka niby nie mówi nic odkrywczego, do tego moim zdaniem nie są o zarabianiu pieniędzy, a o sposobie ich postrzegania i zarządzania nimi, ale stosując się ściśle do tych prostych rad można naprawdę dużo.
Żeby nie brać przykładów z kosmosu to napisze o sobie. Jakoś nigdy nie brakowało mi pieniędzy, zaczynałem bardzo wcześnie stojąc w długich kolejkach do skupu butelek (młodsi forumowicze pewnie nie wiedzą co to takiego skup butelek, a tym bardziej kolejka :wink: no ale mniejsza o to), później pracując w wolnych chwilach (tych nie marnowanych w szkole) za granicą, a następnie, aż do teraz zarabiam dobre (przynajmniej moim zdaniem) pieniądze nie wychodząc z domu i klepiąc w klawiaturę. Jednak jakoś te pieniądze zawsze się rozłaziły nie wiadomo kiedy nie wiadomo na co. Kiedyś kartę kredytową traktowałem jako fajną zabawę, wziąć większy kredyt na konsumpcje (typu remoncik, auto itp.) też się zdarzało.
W tej chwili zamiast być zapożyczonym, sam pożyczam (zapraszam na kokos.pl) zamiast płacić np 2000 zł odsetek rocznie za pożyczanie 10 000 zł, zarabiam te 2000 pożyczając innym - banał, ale jak widzę te banki i sklepy prześcigające się w ofertach kredytowych to śmiech mnie ogarnia.
Inna sprawa to zawsze zdawać sobie sprawę z tego ile właściwie ma się pieniędzy i planować swój budżet zaczyna się od domowego. Zawsze wiedzieć na co Cię stać a na co nie.
Podobnych banałów jest mnóstwo. Dla jednych będą śmieszne, ale na pewno dla wielu bardzo odkrywcze, zwłaszcza jak się będą stosować do rad.
Serdecznie polecam książkę, kosztuje jakieś 20 – 30 zł.

Jakoś mi się przypomniało, że do tych książek rekomendowana była ta gra, pomyślałem że sobie coś w temacie poczytam, a widząc jak negatywne są opinie na temat książek, gry i kolegi który próbował tu coś wyjaśnić nie mogłem nie stanąć w ich obronie, gdyż sporo zawdzięczam panu Kiyosaki. Wyjście na prostą kosztowało mnie w zasadzie bardzo niewiele, około roku zaciśnięcia pasa, nieco czasu na podliczanie rachunków, zainteresowania się narzędziami finansowymi itp.

Środowisko graczy (zwłaszcza z Tarnowa i okolic) również mogą być Robertowi Kiyosakiemu wdzięczni gdyż dzięki niemu w tej chwili mogę sobie pozwolić na założenie i prowadzenie sklepu i wypożyczalni gier planszowych niemal wyłącznie dla przyjemności.

I jeszcze apel do paru osób, a w szczególności do Nataniela.
Dajcie ludziom użyć innych słów niż kostka, plansza i pionek, ja rozumie że to forum o grach, ale chyba też DLA GRACZY. Jeśli ktoś ma ochotę wypowiedzieć się w temacie który z grami niekoniecznie powiązany jest ściśle, a już w szczególności w tematach o grach które służą nie tylko czystej grze, ale i czemuś przy okazji, to chyba nie jest przestępstwem jeśli ktoś poświęci parę zdań temu czemuś „przy okazji”.
Ostatnio zmieniony 03 lut 2011, 23:46 przez racoon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
macike
Posty: 2308
Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Cashflow - ktoś w to gra?

Post autor: macike »

racoon pisze:Chodź sam
Idź sam. :twisted:
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9473
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Cashflow - ktoś w to gra?

Post autor: MichalStajszczak »

racoon pisze:Przeczytałem "Bogatego Ojca, Biednego Ojca" ze trzy lata temu i stwierdzam z całą stanowczością że gdybym tą książkę przeczytał z 10 lat wcześniej (zanim kupiłem dom, założyłem rodzine i dorobiłem sie dzieci), byłbym dziś bardzo bogatym człowiekiem.
Gdybyś napisał taką książkę, zanim zrobił to Kyosaki, byłbyś jeszcze bogatszy. :lol:
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Cashflow - ktoś w to gra?

Post autor: kwiatosz »

racoon pisze:I jeszcze apel do paru osób, a w szczególności do Nataniela.
Dajcie ludziom użyć innych słów niż kostka, plansza i pionek
Na pewno nie nikt nie zabraniał Hubsonowi używać przecinków - to często są samoograniczenia :wink:
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Cashflow - ktoś w to gra?

Post autor: Geko »

MisterC pisze:Brałem pod uwagę przeczytanie tej książki, ale zaczynam się jej bać.
Przecież masz napisane "Piramidki" w stopce. To nie chodzi o te finansowe? :lol:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
antypirx

Re: Cashflow - ktoś w to gra?

Post autor: antypirx »

macike pisze:
racoon pisze:Chodź sam
Idź sam. :twisted:
heh
ODPOWIEDZ