samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: c08mk »

ma_rio pisze:
Moonday pisze:
Na dziś mój "top trzy" gier do samodzielnej rozgrywki to odpowiednio:
1. XCOM: Gra planszowa
...
To się naprawdę da ogarnąć?
Sam zastanawiałem się nad zakupem, ale wydawało mi się, że ta gra działa dobrze w zasadzie tylko przy pełnym składzie...
Jeżeli jesteś dobrze zorganizowanym graczem to dasz radę ogarnąć całość. Z gier real-time jednoosobowo XCOM jak dla mnie jest lepszy niż Space Alert.
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 990
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 241 times
Been thanked: 241 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Moonday »

ma_rio pisze:
Moonday pisze:
Na dziś mój "top trzy" gier do samodzielnej rozgrywki to odpowiednio:
1. XCOM: Gra planszowa
...
To się naprawdę da ogarnąć?
Sam zastanawiałem się nad zakupem, ale wydawało mi się, że ta gra działa dobrze w zasadzie tylko przy pełnym składzie...
Też słyszałem o tym, że gra działa dobrze tylko w pełnym składzie i miałem obawy przed zakupem. W końcu się przełamałem i kupiłem, sympatia do tematyki XCOM zwyciężyła. Mogę z całym przekonaniem stwierdzić, że w trybie jednoosobowym gra działa świetnie. Trudność gry możesz sobie ustawić w aplikacji. Zaczynając od poziomu łatwego masz więcej czasu na podejmowanie decyzji, ale sama rozgrywka wciąż jest wymagająca. Jeżeli chodzi o ogarnięcie gry, to ciężko jest tylko na początku. Jak masz w sobie determinację, to ogarniesz. Dla mnie najgorsze jest liczenie budżetu. Zawsze powtarzam tą czynność wielokrotnie jeżeli mam trochę więcej czasu w aplikacji pomiędzy kolejnymi kryzysami, a wykrytymi ufo :)

Ps. Aplikacja w pewnym sensie dotrzymuje towarzystwa i ma się wrażenie grania przeciwko SI ;)
Awatar użytkownika
Jarzab
Posty: 174
Rejestracja: 19 mar 2011, 21:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Jarzab »

Poza wielokrotnie wspomnianymi D-Day Dice i Onirim polecam In Magnificent Style wojenne push-your-luck w klimacie wojny secesyjnej. Temat możemy niespecjalnie popularny, ale sama gra wciągająca i przyjemna. Na tyle, że po rozegranej partii chce się szybko spróbować pobić swój wynik.

Jak mam ochotę na bardzo szybką grę, to wybieram The Game, Zombie in the pocket albo A Night in Deepwail Manor. Tej ostatniej szczególnie warto dać szansę, bo to print-and-play, którą można wydrukować na normalnej drukarce (same karty, bez konieczności druku w kolorze). Szybkie to i fajne.

Eldritch Horror zdecydowanie wolę w wieloosobowym składzie. Sam czasami lubię usiąść też do Pandemic Lekarstwo. Próbowałem Dawn of the Zeds, Piętaszka i Cards of Cthulhu, ale tych trzech się pozbyłem i nie tęsknię.

Jeszcze nie próbowałem, ale na pewno spróbuję Zamki Burgundii Gra Karciana (mam w kolekcji, a wariant solo jest podobno fajny) oraz Fuse (zamówiłem i czekam na dostawę - zapowiada się mocno mózgożernie i do tego w czasie rzeczywistym).
Moje gry
3trolle.pl - 6%
Mepel.pl - 5%
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Bary »

Jakiś czas temu powstał podobny wątek. Jeżeli ktoś szuka tytułu do gier solo, to znajdzie tam wiele ciekawych propozycji.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Inamo
Posty: 38
Rejestracja: 29 sty 2016, 00:37
Lokalizacja: Erkrath

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Inamo »

Zakładając ten temat nie spodziewałam się takich dyskusji, ale to bardzo interesujące.
Widzę ze sporo jest osób grających samotnie inna sprawa ilu z nas gra z wyboru a ilu z braku innej , lepszej alternatywy:).
Osobiście chyba należę do tej drugiej grupy, ale milo jest poczytać w co można grac w pojedynkę, może (choć mam nadzieje, ze nie) częściej będzie mi dane korzystać z tych opcji.

Zaciekawiła mnie wzmianka o grach do samodzielnego wydruku, nie miałam pojęcia, ze takie istnieją.
Ostatnim moim odkryciem były gry paragrafowe. Przypadkiem trafiłam na to zagadnienie i tez temat wydal mi się interesujący, choc to raczej bardziej zbliżone do książki niż do planszowki:)
mikeyoski pisze:A ja sobie nie wyobrażam takiego Onirima, Urbiona, czy Sylviona w dwójkę. Można, tylko po co? :-)
Na onirima mam oko odkąd go zobaczyłam , jest szansa ze za dwa dni wyhaczę:) ,dwie pozostałe odpuściłam ze względu na brak polskiej instrukcji, z reszta i pozostałe dodatki onirima tez nie doczekały sie jeszcze tłumaczenia, a miałam ochotę zasadzić się na druga edycje.
rattkin pisze:. Zresztą Onirim nawet jest online (http://www.underbrush.ca/). Odpaliłem sobie i zagrałem. Gra trwała niecałe 3 minuty. Pudełkowa średnio schodzi w 15-20 min.
Nie wiedziałam ze można spróbować oronim-a online.
HUBertPL pisze:Oczywiście lepiej pewnie ciekawie jest zagrać online, ale chyba nie to cenimy w planszówkach, tylko tą chwilę analogowego relaksu przy stole z namacalnymi elementami gry ;)

PS: oczywiście na BGA też grywam :)
...chwila analogowego relaksu, piękne i jakże unikalne coraz częściej:) ja tez grywam na BGA:))
Gizmoo pisze:To może inaczej - nie rozumiem jak ktoś pisze, że "nie mam z kim grać". Chyba trzeba mieszkać na bezludnej wyspie, żeby "nie było z kim grać". Zawsze jest rodzina / przyjaciele / znajomi / kluby / kawiarnie / świetlice, etc. Nowych ludzi bardzo łatwo jest poznać...
Mysle ze nie zawsze jest to takie proste, niektórzy maja łatwość poznawania nowych ludzi, a niektórzy są introwertykami , choćby tu można napotkać problem. Moze być tez przeszkoda język, jak jest po części w moim wypadku. Mieszkam za granica i owszem świat pełen jest planszowkomaniakow ale nie koniecznie władających w pobliżu polskim. Poza tym mój rocznik zwykle ma na głowie "poważniejsze" sprawy , bardziej przystające do "dorosłych" ludzi:) Problemem jest tez czas , bo we własnym domu możesz wygospodarować czasem ,na szybko ,nawet godzinkę na grę, co innego jeśli do tego miałbyś dodać dojazd do miejscowości obok i czas przed i po grze , bo przecież tak o sie to nie zakończy. Czasem nie ma pod ręka rodziny, dzieci, ani sąsiadów otwartych na nowe pomysły spędzania czasu. Tylko Ci pozazdrościć umiejętności zarażania własną pasja.
Gizmoo pisze: Ale jest to oczywiście temat na inną dyskusję. Być może bardziej rozległą. Być może problem z socjalizowaniem się jest dziś większy niż był kiedyś i ludzie są obecnie bardziej zamknięci (szczególnie na nowe znajomości). Nie wiem, nie jestem ekspertem od psychologii. Faktem jest, że dzisiaj więcej osób (o dzieciach nawet nie wspominam) woli siedzieć z nosem w telefonie/tablecie niż patrzeć w oczy drugiej osoby.
To jest odrębny temat, tworzymy mury miedzy sobą, coraz większą izolacje i nie nazwałabym tego następstwem czasów w jakich żyjemy ale raczej takim kierunkiem tresowania społeczności, przez media chociażby i wbudowywane fobie społeczne. Dostajemy do reki coraz to nowe zabawki, które nie przybliżają nas do drugiego człowieka, a co gorsza od nas samych tez oddalają. Ale są takie kuszące:)
rastula pisze:Można by przewrotnie powiedzieć że gra wieloosobowa, to dopiero ułomna forma aktywności społecznej, jak się nie ma o czym rozmawiać, to zawsze można pograć i czas leci.
No i piękne to. To będzie mój następny post z nastawieniem socjologicznym. Tak mi czasem się właśnie wydaje, niepokoi, czy właśnie tak nie jest, ze planszowka jest zamiast lub w zamian czegos np rozmowy. Pytanie jest oczywiście retoryczne, o podobnie można by spytać o film oglądany w towarzystwie.
Ostatnio zadawałam sobie takie pytanie, gdy przyjechała do mnie moja mama ,a ja proponowałam jej co rusz granie, podczas gdy ona z pewnością wolałaby rozmowę, z duszy, z wnętrza, prawdziwa, dotykająca czegosc tam w środku, ulotnego...
Haloon pisze:Forumowicz zadał pytanie a widzę że rozpętała się czysta g*wnoburza. Przypomina to "dyskusję" co jest lepsze PC czy konsole :P Każdy gra jak chce i z kim chce. A wracając duo pytania to sam gram w Osadników, Robinsona, Pandemię.
Pandemia odrzuca mnie tematyka jak dla mnie nieco propagandowa zważywszy na obecne czasy. Do osadników podchodzę z ostrożnością, bo to karcianka, ale Robinson jest na liście, tylko wydawało mi się ze muszę do niego "dorosnąć" :)))
Bary pisze:Jakiś czas temu powstał podobny wątek. Jeżeli ktoś szuka tytułu do gier solo, to znajdzie tam wiele ciekawych propozycji.
Bardzo przydatny watek, dziękuje bardzo za wklejenie.
Awatar użytkownika
Gab
Posty: 620
Rejestracja: 15 maja 2013, 00:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 102 times
Been thanked: 85 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Gab »

Do grania solo polecałem i będę polecał Zombicide. Niezależnie, która część, z jakimi dodatkami itp. Do tej pory mam za sobą 100+ rozgrywek w powyższy tytuł i powiem tyle: ta gra mi się nigdy nie znudzi a jak umrę to każę do trumny wsypać wszystkie figurki :)
Każda rozgrywka jest inna, doszła możliwość tworzenia własnych unikalnych i klimatycznych questów co sam zamieniłem w mini kampanię. Uwielbiam piątkowe wieczory przy tym tytule i rozkminka jak poprowadzić swoją grupę. Gra ma bardzo wielki potencjał, sam mam na nią wiele pomysłów ale zwyczajnie czasu brak by je wszystkie zrealizować. Obecnie jestem w trakcie tworzenia kampani gdzie sami zaczynamy grę mając tylko jednego bohatera w trakcie spotykamy innych, którzy dochodzą do naszej drużyny lub mogą stanąć po przeciwnej stronie w zależności od tego czy uda nam się zrealizować dane zadanie/cele. Przepraszam za małe zboczenie z tematu. Tak czy inaczej-Zombicide górą!
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Bary »

Zee z Dice Tower bardzo fajnie opowiada o swoim top10 planszówek do solo: https://www.youtube.com/watch?v=6B5XiLp2Kfk
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
malpka
Posty: 275
Rejestracja: 30 wrz 2013, 12:43
Has thanked: 151 times
Been thanked: 23 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: malpka »

A ja polecę blog, na którym solidnie i bardzo obszernie zrecenzowane są gry planszowe w wariancie dla 1 osoby, nawet z "solo ratingiem" ;) tyle że po angielsku.
Board Games for One
Inamo
Posty: 38
Rejestracja: 29 sty 2016, 00:37
Lokalizacja: Erkrath

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Inamo »

no wlasnie...tylko ten angielski:(...
Awatar użytkownika
Jarzab
Posty: 174
Rejestracja: 19 mar 2011, 21:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Jarzab »

Zagrałem w FUSE. Gra jest rewelacyjna. Set-up trwa 3 minuty. Opcja solo chyba jest najlepszą z konfiguracji (choć na dwie osoby też grało się bardzo, bardzo fajnie). Emocje są ogromne. Spoko, że można dostosowywać stopień trudności. Po pięciu grach jestem autentycznie zachwycony i FUSE zostaje w kolekcji na dobre.
Ostatnio zmieniony 14 maja 2016, 23:35 przez Jarzab, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje gry
3trolle.pl - 6%
Mepel.pl - 5%
Luboy
Posty: 161
Rejestracja: 23 kwie 2013, 22:28
Lokalizacja: Ruda Śl. / Gliwice
Been thanked: 3 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Luboy »

Ja się od dłuższego czasu napalam na karcianke Anioł Śmierci. W maju ma być dodruk więc czekam.

Poza tym solo to najczęściej Osadnicy bo setup jest w miarę szybki i rozgrywka też. Z Mage Knightem i Robinsonem trochę gorzej. Ale nadal stoją na półce celem odpalenia solo.
markus74
Posty: 33
Rejestracja: 04 kwie 2015, 17:44

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: markus74 »

Mój prywatny ranking:
1. Mage Knight
2. Władca Pierścieni LCG
3. Robinson Crusoe
4. Horror w Arkham
5. Pandemia
Kolejność nieprzypadkowa.
Awatar użytkownika
woytas
Posty: 756
Rejestracja: 03 lis 2013, 16:11
Has thanked: 179 times
Been thanked: 139 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: woytas »

Na dzień dzisiejszy mam tylko dwie gry solo: Mage Knight i Warfighter, ale już pewnie w tym roku to się zmieni, bo czekam na V-Commandos i Gloomhaven
Inamo
Posty: 38
Rejestracja: 29 sty 2016, 00:37
Lokalizacja: Erkrath

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Inamo »

A tak tylko dla pewności Władca Pierścieni LCG to karcianka?
Sekator
Posty: 523
Rejestracja: 12 lut 2015, 15:58
Been thanked: 1 time

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Sekator »

Inamo pisze:A tak tylko dla pewności Władca Pierścieni LCG to karcianka?
LCG oznacza "Living Card Game", więc tak ;)
Inamo
Posty: 38
Rejestracja: 29 sty 2016, 00:37
Lokalizacja: Erkrath

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Inamo »

no wlasnie ten skrot nic mi nie mowi,l a nawet pelna nazwa tez nie dodawala jasnosci:)
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Bary »

Inamo pisze:no wlasnie ten skrot nic mi nie mowi,l a nawet pelna nazwa tez nie dodawala jasnosci:)
To polecam nadgonić. Idealny tytuł do rozgrywek solo. :)
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Inamo
Posty: 38
Rejestracja: 29 sty 2016, 00:37
Lokalizacja: Erkrath

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Inamo »

no dlatego pytam,bo wielokrotnie tu go wymieniono.Zakladam ,ze nie tylko do rozgrywek solo.Czy skrot lcg dotyczy jakiegos czegolnego rodzaju karcianki czy dotyczy kazdej karcianki?
Inamo
Posty: 38
Rejestracja: 29 sty 2016, 00:37
Lokalizacja: Erkrath

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Inamo »

no dlatego pytam,bo wielokrotnie tu go wymieniono.Zakladam ,ze nie tylko do rozgrywek solo.Czy skrot lcg dotyczy jakiegos czegolnego rodzaju karcianki czy dotyczy kazdej karcianki?
Sekator
Posty: 523
Rejestracja: 12 lut 2015, 15:58
Been thanked: 1 time

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Sekator »

Inamo pisze:no dlatego pytam,bo wielokrotnie tu go wymieniono.Zakladam ,ze nie tylko do rozgrywek solo.Czy skrot lcg dotyczy jakiegos czegolnego rodzaju karcianki czy dotyczy kazdej karcianki?
Do szczególnego. Po pierwsze to musi być gra od FFG, bo chyba mają zarezerwowany ten skrót :D Po drugie, oznacza to że często wychodzą do takich gier dodatki, w "cyklach". Powiedzmy ze w ciągu roku wychodzi co 2 miesiące mały dodatek z jedną przygodą i np. 6 takich dodatków razem zamyka cykl, jakby jedną większą kampanię. Co nie znaczy że nie wychodzą duże dodatki, te też się od czasu do czasu pojawiają.

Oprócz Władcy inne LCG to np Android: Netrunner czy Gra o Tron LCG. Te nie są kooperacyjne.
Awatar użytkownika
Rune
Posty: 1171
Rejestracja: 04 gru 2011, 21:20
Lokalizacja: Tortuga
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Rune »

Gra jest sprzedawana u nas jako Władca Pierścieni: Gra karciana [emoji6]

Sprawdź na stronie wydawnictwa Galakta.

Wysłane za pośrednictwem jednookiej papugi.
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Awatar użytkownika
xavier5
Posty: 104
Rejestracja: 08 lut 2014, 22:52
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: xavier5 »

Padło już sporo fajnych rekomendacji, ale skoro dyskutujemy, to też się dorzucę - ja dosyć często grywam w gry solo (pewnie jakieś 30% ogólnych rozegrań) i mogę polecić:

- Mage Knight (z Lost Legion jeszcze lepszy, bo ma się "wroga" którego celem jest pokonanie, ale bez też jest super)
- Władca Pierścieni LCG (tylko kolejne małe dodatki nie wychodzą po polsku, więc rozważyłbym kupno wersji angielskiej w zależności od apetytu na kolejne scenariusze/tolerancji na mieszane wersje językowe) - ta gra to mój rekordzista, grałem solo 63 razy.
- Race for the Galaxy (wariant solo jest w pierwszym dodatku - Gathering Storm) - ale jest też bardzo fajna darmowa wersja na PC ze sztuczną inteligencją. Kościana wersja Roll for the Galaxy ma wariant solo na BGG, który działa podobnie do tego z wersji karcianej.
- Osadnicy Narodziny Imperium (czy też analogiczny 51 stan - właśnie wchodzi nowa wersja 51 stan: Master Set)
- Star Realms z dodatkim Gambit, ale tu osobiście poleciłbym kupić wersję elektroniczną za kilka euro, bo gambit ma raptem kilka kart na krzyż, a kosztuje prawie tyle co gra.
- Więszkość gier Uwe Rosenberga - Agricola, Caverna, Ora et Labora, Pola Arle, Le Havre etc.
- Nations
- Piętaszek (Ta gra jest tylko na jedną osobę, może się szybko znudzić, jak się przejdzie, ale jest tania, szybka i fajna - taki prosty deck builder)
- Ognisty Podmuch
- Mistfall
- Lewis & Clark
- Robinson Crusoe
- XCom, Space Alert - tych gier solo osobiście nie polecam, ciężko się naraz robi za wszystkich i zdecydowanie lepiej mi się np. w XComa grało w towarzystwie, ale jak zwykle jest to rzecz gustu.
- Z dungeon crawlerów: Gears of War ew. Descent ma dodatkowe scenariusze solo (nie grałem)

A co do wywodów na temat stosowności grania solo, ostatnio miałem szkolenie z efektywnej komunikacji i niekonfrontacyjnego mówienia i większość niekonstruktywnych dyskusji zaczyna się od sformułowań typu "granie w gry planszowe solo jest nudne" - takie stwierdzenie natychmiast będzie wzbudzać sprzeciw i emocje, bo zdaniem wielu nie jest prawdziwe. Natomiast mówiąc "mnie osobiście nudzą gry planszowe solo" wyrażamy zdanie, z którym nie sposób się nie zgodzić, bo nikt nie wie lepiej co ktoś osobiście woli robić. W ten sposób dyskusja przebiega dużo mniej burzliwie i łatwiej osiągnąć konsensus :)
gaseki
Posty: 412
Rejestracja: 25 lut 2013, 22:16
Lokalizacja: Doncaster

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: gaseki »

Teraz do Descenta wyszła apka do symulacji overlorda, nie?
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4135
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 316 times
Been thanked: 344 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: tomb »

xavier5 pisze:- Władca Pierścieni LCG (tylko kolejne małe dodatki nie wychodzą po polsku, więc rozważyłbym kupno wersji angielskiej w zależności od apetytu na kolejne scenariusze/tolerancji na mieszane wersje językowe)
Wszystko wychodzi po polsku, tyle że małe dodatki ukazują się w Druku na Żądanie (co to jest - proszę sprawdzić na galakta.pl) i wychodzą z dużym opóźnieniem względem wersji oryginalnej (co dla nowego gracza nie ma większego znaczenia).

O grach LCG można poczytać tutaj.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
kamron6
Posty: 1106
Rejestracja: 23 sty 2010, 20:57
Has thanked: 49 times
Been thanked: 66 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: kamron6 »

A ja zadam inne pytanie: na jakie gry oczekujecie w ramach grania solo?

Moje typy:
- Sherlock Holmes: Consulting Detective (od dawna plotki chodzą, że będzie po polsku ;) )
- First Marsians
- This War of Mine: The Board Game
- 7th Continent

Obecnie natomiast gram tylko w Hostage Negotiator ;)
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
ODPOWIEDZ