GRY-PLANSZOWE.pl

Board Games Dev pisze: ↑29 mar 2024, 15:36

cactusse pisze: ↑29 mar 2024, 15:29 Aeon Trespass: Odyssey (Best 1, kontrolujesz 4 postacie)
Letters from Whitechapel (Best 2, jeden gracz kontroluje jedną postać, drugi pięć postaci)
Whitehall Mystery (Best 2, jeden gracz kontroluje jedną postać, drugi trzy postacie)

Aeon nie zalicza się, 4 są wciąż równomiernie rozdzielone na obecną ilość graczy

Jeśli chodzi o resztę to credit where credit is due, gratulację Nie znałem tych gier i szacun dla ciebie. Nie gram dużo w gry typu 1 vs many i nie przyszłoby mi do głowy grać całym zestawem "many"

Będę lekko złośliwy i zapytam czy znasz może gry które nie są typu 1 vs many i wpisałyby się w moje oryginalne pytanie? Jestem legitnie ciekaw czy są takie gry / czy gatunek 1 vs many to wyjątek od reguły. Większość tego wątku kręci się wokół gier kooperacyjnych.

"Vast" i casus Goblinów/Szkieletów
"Europe Divided" i EU/NATO vs Rosja
"Władca Pierścieni LCG" gdzie każdy gracz może prowadzić od jednego do trzech bohaterów

cactusse pisze: ↑29 mar 2024, 17:21 "Vast" i casus Goblinów/Szkieletów
"Europe Divided" i EU/NATO vs Rosja
"Władca Pierścieni LCG" gdzie każdy gracz może prowadzić od jednego do trzech bohaterów

Nie do końca rozumiem odpowiedź

Vast ma best na 4 osoby na BGG
Europe Divided to gra 2 osobowa z best na 2 na BGG
Władca Pierścieni to też gra 2 osobowa z best na 2 na BGG

Board Games Dev pisze: ↑29 mar 2024, 14:45 Znajdź mi jedną grę na BGG w której best player count jest przydzielony na liczbę graczy w której nieproporcjonalnie są rozdzielone postacie na liczbę graczy.

Ja bym doprecyzował:
Wskaż grę na BGG w której best player count przypada na liczbę przy której przynajmniej jeden gracz, spośród prowadzących równoważne mechanicznie postacie, prowadzi inną liczbę postaci niż pozostali.

Co nam niejako odcina gry w typie one-vs-many, gdzie w ramach "many" każdy prowadzi tyle samo postaci. Ew. można jeszcze pomyśleć nad uogólnieniem pojęcia "postać" tak by możliwe było podpięcie pod nie gier typu Vast.

Board Games Dev pisze: ↑29 mar 2024, 17:28

cactusse pisze: ↑29 mar 2024, 17:21 "Vast" i casus Goblinów/Szkieletów
"Europe Divided" i EU/NATO vs Rosja
"Władca Pierścieni LCG" gdzie każdy gracz może prowadzić od jednego do trzech bohaterów

Nie do końca rozumiem odpowiedź

Vast ma best na 4 osoby na BGG
Europe Divided to gra 2 osobowa z best na 2 na BGG
Władca Pierścieni to też gra 2 osobowa z best na 2 na BGG

Już precyzuje.

W "VAST" role graczy są bardzo asymetryczne. Jeden gracze może np. prowadzić tylko jedną postać- Paladyna, a drugi może biegać czwórką postaci - Szkieletami.

W "Europe Divided" jeden gracz niejako gra dwoma frakcjami - EU i NATO, drugi natomiast jedną - Rosją.

We "Władcy Pierścieni Grze Karcianej", gracze mogą rozpoczynać przygodę z różną liczbą bohaterów w swoich drużynach.

Gizmoo pisze: ↑29 mar 2024, 16:05 Ja już na pewno nie kupię gry, która ma na pudle enigmatyczne oznaczenie od 1-4 graczy.

Ściema

Gizmoo pisze: ↑29 mar 2024, 16:05 Jaws sprzedałem, bo okazała się dwuosobówką.

W Jaws są 3 postacie ws 1. Rzeczywiście mają mało do roboty i trochę się nudzą, ale gry nie sprzedam, bo rodzina i znajomi lubią w nią grać. Chyba znane IP robi robotę, no i ładne wykonanie.
Muszę pomyśleć o jakichś dodatkowych utrudnieniach dla "łowców", coby się nie nudzili w pełnym składzie.
Grałeś może w Jurrassic Park Danger też od Ravensburgera i możesz mi napisać, czy podobny problem (jak w Jaws) w niej występuje i też najlepiej gra się w nią w dwie osoby?
Tam są trzy postacie dinozaurów (mają różne zdolności), którymi kieruje jeden gracz vs czterech graczy kierującymi pojedynczymi ludzkimi postaciami, też z różnymi umiejętnościami. W teorii ponoć działa, a w praktyce?

Miałem ostrą fazę ostatnio na Arkham Horror LCG (gdzie jak już wspominałem od strony mechaniki wolę True Solo, ale na 1 postać jest na tyle gra gorzej zbalansowana, że jednak w praktyce gram na 2 ręce) i przez ostatni miesiąc zagrałem 18 partii co jest u mnie absolutnym rekordem jeśli chodzi o liczbę gier na "x postaci" i tak się właśnie zorientowałem, że w całym tym wątku nie padł jeden argument chyba najbardziej oczywiste z wszystkich... że to może być też zwyczajnie kwestia... przyzwyczajenia .

Zazwyczaj gram sobie w AH max - raz, dwa razy w ciągu tygodnia przeplatając to grami gdzie gram głównie true solo i wtedy zawsze siadając do AH miałem gdzieś z tyłu głowy zgrzyt, że to nie do końca tak powinno być. Po takim miesiącu gdzie grałem prawie wyłącznie na 2 ręce nie dość, że ten zgrzyt gdzieś zniknął (ciekawe czy wróci ) to jeszcze po raz pierwszy zaczęła mi się pojawiać myśl, że może w takiego np. Marvel Champions też by spróbować na 2 ręce...