Możesz używać wszystkich naraz, nawet w połączeniu ze sobą (czyli jak masz Mighty i Cleave to +2 do obrażeń masz również przy każdym dodatkowym ataku). Chyba że się wprost wykluczają.Ajk pisze:Witam. Przepraszam jeżeli się powtarzam ale mam parę pytań odnośnie tej gry. Ostatnio dorwałem ostatnią chyba w Polsce, w Poznaniu:) Jak to jest z kartami umiejętności. Np. mam wojownika który ma 3 do bojowych. Czy mogę używać w każdej turze jedną, czy niektóre traktować jak pasywne, czy w turze mogę wszystkie trzy używać ? Proszę o odpowiedź.
Descent: Journey in the Dark
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Re: Descent: Journey in the Dark
Ok, czyli mogę wszystkie naraz jeżeli się nie wykluczają. Ale czy wtedy zawodnik nie robi się zbyt mocny? Pytam, bo graliśmy pierwszy scenariusz i używaliśmy w turze tylko jednej umiejętności, a i tak potwory padały na jednego strzała, na dwa w przypadku ostatniej sali gdzie był olbrzym ( graliśmy w 3 osoby, ja byłem MG, potwory miały statystyki dla 3 graczy i może były słabe, ale obrażenia, biorąc pod uwagę bronie i dodatkowe czarne kości z karty bohatera i nawet jedną umiejętność tylko, były dość duże )
No i co z taką umiejętnością ( nie pamiętam nazwy ) która dodawała 4 do życia bazowego. Rozumiem, że to tak jakby umiejętność jednorazowa która na początku dodaje +4 i mam tą premię do końca ( zamiast np 12życia mam 16 )?
No i co z taką umiejętnością ( nie pamiętam nazwy ) która dodawała 4 do życia bazowego. Rozumiem, że to tak jakby umiejętność jednorazowa która na początku dodaje +4 i mam tą premię do końca ( zamiast np 12życia mam 16 )?
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Robi się. Ale jak się pozwala zawodnikom dotrzeć bezpiecznie do końca mapy to się ma. Normalnie po otwarciu drzwi powinni od razu dostać 2 strzały od giganta i 4 od mantikory. A jak OL wcześniej nie zagrał Dire Warnings to jego sprawa.
Gracze wygrają jeśli będą współpracować i się starać. Jeśli zapomną o jednym z dwojga, ich pech. Golem na początku gry czy 3 blasty we wszystkie postacie w pierwszej turze (to akurat sytuacja z zeszłego tygodnia) bardzo dobrze uczą
Tak, Tough czy co to tam było dodaje +4 do maks. HP na całą grę.
Jeśli gracie w podstawkę, to bardzo radzę nauczyć się wykorzystywać podstawowe stworki (szkielety, zwierzoludzi, pieski) - w praktyce to one zadają najwięcej ran. Pieski i szkielety są zabójcze na rycerzy, beastmeni na magów. Najlepiej uprzednio podesłać w środek hordy master beastmena jako wsparcie. Nie bać się 22 HP/ 4 pancerza u rycerza, to da się zjeść, w razie czego od tego są pułapki (pamiętaj, że Trapmaster dodaje również +2 do ich obrażeń). Strategia dwojaka, jeśli est niebezpiecznie to koncentrujemy się na zabiciu jednej postaci za 3-4 CP, jeśli mamy gdzie uciec, to najlepiej zbić całą drużynę do minimum HP, nie wyleczą tego a w następnej turze mają -10 CP. Jeśli będą uciekać, kluczyć, leczyć - czas działa na naszą korzyść, rzucamy Evil Genius. Brilliant Commander jest często wredne, szczególnie jeżeli ulepszamy ogra (undying), mantikorę lub olbrzyma. Na mantikorę/olbrzyma (szczególnie na manti) zawsze trzymać Rage. Pająki u nas zwykle są pierwsze do wyrzucenia z talii, ale już kilka razy upchane w korytarzu za pułapką potrafiły zdjąć parę postaci.
Jeżeli dalej bohaterowie będą wygrywać, polecam Well of Darkness. Dodaje opcjonalne (wymieniane z normalnymi) karty Treachery, do których się również odwołuję w tym poście (Dire Warnings jest epickie). Ogólnie trochę wzmacnia Overlorda, tak samo jak Altar of Despair (ten z kolei dodaje też mroczne glify, np. zepsute lub spawnujące stworki przy każdym użyciu). Tom of Ice podobno mocno wzmacnia bohaterów (dodaje Feats - jednorazowe umiejętności), ale są tam również silne stworki o wielkości 1 pola. Na przykład master meduzy, quick shot, stun, dodatkowa kostka zasięgu i tańsza od mantikory. A pola 1x1 często są nie do upilnowania.
PS. Gracze nie mają być zgrani jak drużyna SWAT-u, rozwal im to. Bój się natomiast Boggsa i Wind Pact; szczur nie otwiera drzwi, więc jeśli gracze o nim zapomną, zamyka się go w jakiejś szafce, a do Wind Pacta zostawia się 2-3 dobre karty i robi kampanię terroru pt. "nie ma dobrego wyboru".
Gracze wygrają jeśli będą współpracować i się starać. Jeśli zapomną o jednym z dwojga, ich pech. Golem na początku gry czy 3 blasty we wszystkie postacie w pierwszej turze (to akurat sytuacja z zeszłego tygodnia) bardzo dobrze uczą
Tak, Tough czy co to tam było dodaje +4 do maks. HP na całą grę.
Jeśli gracie w podstawkę, to bardzo radzę nauczyć się wykorzystywać podstawowe stworki (szkielety, zwierzoludzi, pieski) - w praktyce to one zadają najwięcej ran. Pieski i szkielety są zabójcze na rycerzy, beastmeni na magów. Najlepiej uprzednio podesłać w środek hordy master beastmena jako wsparcie. Nie bać się 22 HP/ 4 pancerza u rycerza, to da się zjeść, w razie czego od tego są pułapki (pamiętaj, że Trapmaster dodaje również +2 do ich obrażeń). Strategia dwojaka, jeśli est niebezpiecznie to koncentrujemy się na zabiciu jednej postaci za 3-4 CP, jeśli mamy gdzie uciec, to najlepiej zbić całą drużynę do minimum HP, nie wyleczą tego a w następnej turze mają -10 CP. Jeśli będą uciekać, kluczyć, leczyć - czas działa na naszą korzyść, rzucamy Evil Genius. Brilliant Commander jest często wredne, szczególnie jeżeli ulepszamy ogra (undying), mantikorę lub olbrzyma. Na mantikorę/olbrzyma (szczególnie na manti) zawsze trzymać Rage. Pająki u nas zwykle są pierwsze do wyrzucenia z talii, ale już kilka razy upchane w korytarzu za pułapką potrafiły zdjąć parę postaci.
Jeżeli dalej bohaterowie będą wygrywać, polecam Well of Darkness. Dodaje opcjonalne (wymieniane z normalnymi) karty Treachery, do których się również odwołuję w tym poście (Dire Warnings jest epickie). Ogólnie trochę wzmacnia Overlorda, tak samo jak Altar of Despair (ten z kolei dodaje też mroczne glify, np. zepsute lub spawnujące stworki przy każdym użyciu). Tom of Ice podobno mocno wzmacnia bohaterów (dodaje Feats - jednorazowe umiejętności), ale są tam również silne stworki o wielkości 1 pola. Na przykład master meduzy, quick shot, stun, dodatkowa kostka zasięgu i tańsza od mantikory. A pola 1x1 często są nie do upilnowania.
PS. Gracze nie mają być zgrani jak drużyna SWAT-u, rozwal im to. Bój się natomiast Boggsa i Wind Pact; szczur nie otwiera drzwi, więc jeśli gracze o nim zapomną, zamyka się go w jakiejś szafce, a do Wind Pacta zostawia się 2-3 dobre karty i robi kampanię terroru pt. "nie ma dobrego wyboru".
Re: Descent: Journey in the Dark
W zasadzie, jest w tym jakaś metoda. Czym bardziej mocny bohater, tym lepiej sobie radzi i skraca czas rozgrywki. Trzeba przyznać, że pierwsza nasza gra wyglądała tak: dwaj bohaterowie powoli eliminowali potwory, ja co chwila sprowadzałem nowe i tak na każdą komnatę schodziła nam godzina albo dwie. Na dwóch moich przeciwników, z tego co zrozumiałem, dostaję dwa punkty zagrożenia na turę ( nie wiem czy dobrze zrobiliśmy, że dostałem na start też dwa ). Teraz, patrząc na moje poczynania, zauważam, że muszę używać więcej pułapek.
Co do skrzyń, jak mam rozumieć, że np podczas otwarcia skrzyni mam 2 klątwy? Wtedy mogę użyć dwóch klątw? Czy dostaje 2 punkty zagrożenia? I czy odrzucając karty ( ponad osiem ) dostaje za nie punkty zagrożenia?
Co do skrzyń, jak mam rozumieć, że np podczas otwarcia skrzyni mam 2 klątwy? Wtedy mogę użyć dwóch klątw? Czy dostaje 2 punkty zagrożenia? I czy odrzucając karty ( ponad osiem ) dostaje za nie punkty zagrożenia?
Re: Descent: Journey in the Dark
Klątwa = dostajesz tyle punktów ile na początku tury. Czyli zależnie od liczby graczy.Co do skrzyń, jak mam rozumieć, że np podczas otwarcia skrzyni mam 2 klątwy? Wtedy mogę użyć dwóch klątw? Czy dostaje 2 punkty zagrożenia? I czy odrzucając karty ( ponad osiem ) dostaje za nie punkty zagrożenia?
Przy 4 graczach 2 klątwy to 8 punktów zagrożenia.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Descent: Journey in the Dark
A nie tyle, ilu jest graczy? Klątwy w skrzyni nie podlegają pod umiejętność Cautious.
Na start OL dostaje 3 karty i nic poza tym.
Karty zrzucane z powodu nadmiaru na ręce również dają threata.
Na przepakowanych bohaterów stosuje się Bane Spider Nest i przy dobrych rzutach mamy go z głowy na kilka tur. A potem i tak będzie zatruty :3 poza tym jeżeli spawnujesz coś cały czas, to robisz coś źle - powinno się atakować rzadziej, ale tak, żeby zabić lub co najmniej nieodwracalnie okaleczyć (tj. jeśli mają Crystal of Tival czy coś podobnego, to zabić na miejscu).
Na start OL dostaje 3 karty i nic poza tym.
Karty zrzucane z powodu nadmiaru na ręce również dają threata.
Na przepakowanych bohaterów stosuje się Bane Spider Nest i przy dobrych rzutach mamy go z głowy na kilka tur. A potem i tak będzie zatruty :3 poza tym jeżeli spawnujesz coś cały czas, to robisz coś źle - powinno się atakować rzadziej, ale tak, żeby zabić lub co najmniej nieodwracalnie okaleczyć (tj. jeśli mają Crystal of Tival czy coś podobnego, to zabić na miejscu).
Re: Descent: Journey in the Dark
No tyle właśnie.A nie tyle, ilu jest graczy? Klątwy w skrzyni nie podlegają pod umiejętność Cautious.
Na start OL dostaje 3 karty i nic poza tym.
Karty zrzucane z powodu nadmiaru na ręce również dają threata.
Klątwa to taki przyrost jak co turę. Tyle ilu graczy. Jak 4 graczy to 4. Jak 2 Klątwy to 4 x 2 to 8.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Czyli nie jak co turę. Przyrost co turę jest zmniejszany przez umiejętność Cautious, klątwy nie.Dabi pisze:Klątwa to taki przyrost jak co turę. Tyle ilu graczy. Jak 4 graczy to 4. Jak 2 Klątwy to 4 x 2 to 8.
Re: Descent: Journey in the Dark
Zasada jest taka sama. A, że jakiś skill działa na jedno a na drugie nie to jest to detal.Pierzasty pisze:Czyli nie jak co turę. Przyrost co turę jest zmniejszany przez umiejętność Cautious, klątwy nie.Dabi pisze:Klątwa to taki przyrost jak co turę. Tyle ilu graczy. Jak 4 graczy to 4. Jak 2 Klątwy to 4 x 2 to 8.
Jak już jesteśmy przy detalach to ten temat nie jest odpowiedni do takich dyskusji.
Re: Descent: Journey in the Dark
Teraz Pytanie odnośnie potworów które mają atak strzelecki (pomijam magiczny bo jest z nim wszystko jasne).
W przypadku Mantikory jest oczywiste, że ma strzał z daleka jak i z bliska. Szkielety to samo.
Ale jak jest w przypadku Smoka i Piekielnego ogara. Czy ich atak strzelecki opiera się tylko na zionięciu? Czy mogą atakować po prostu z daleka zwykłym jakimś strzałem (chociaż to dziwne, bo czym niby oprócz zionięcia piekielny ogar ma zaatakować na dystans, albo smok, szkielet ma łuk, mantikora ma ogon ze strzałkami).
I jeżeli ich atak opiera się tylko na zionięciu, to jak atakują z bliska, bo wtedy rozumiem gryzienie i szarpanie pazurami. Mogą z bliska pominąć zionięcie? Rzucają wtedy swoimi kostkami i nie używają zionięcia?
W przypadku Mantikory jest oczywiste, że ma strzał z daleka jak i z bliska. Szkielety to samo.
Ale jak jest w przypadku Smoka i Piekielnego ogara. Czy ich atak strzelecki opiera się tylko na zionięciu? Czy mogą atakować po prostu z daleka zwykłym jakimś strzałem (chociaż to dziwne, bo czym niby oprócz zionięcia piekielny ogar ma zaatakować na dystans, albo smok, szkielet ma łuk, mantikora ma ogon ze strzałkami).
I jeżeli ich atak opiera się tylko na zionięciu, to jak atakują z bliska, bo wtedy rozumiem gryzienie i szarpanie pazurami. Mogą z bliska pominąć zionięcie? Rzucają wtedy swoimi kostkami i nie używają zionięcia?
Re: Descent: Journey in the Dark
Na zionięciu. Zioną i tego dotyczy atak.Ale jak jest w przypadku Smoka i Piekielnego ogara. Czy ich atak strzelecki opiera się tylko na zionięciu? Czy mogą atakować po prostu z daleka zwykłym jakimś strzałem (chociaż to dziwne, bo czym niby oprócz zionięcia piekielny ogar ma zaatakować na dystans, albo smok, szkielet ma łuk, mantikora ma ogon ze strzałkami).
I jeżeli ich atak opiera się tylko na zionięciu, to jak atakują z bliska, bo wtedy rozumiem gryzienie i szarpanie pazurami. Mogą z bliska pominąć zionięcie? Rzucają wtedy swoimi kostkami i nie używają zionięcia?
Z bliska zioną z bliska Czemu miałbyś niby pomijać zionięcie ? To cała przewaga smoka, że może sieknąć po całej drużynie.
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Można też sieknąć po swoich potworach.
Coś mi się kołacze w głowie, że w którymś FAQ Kevin ustalił korzystanie z breath template jako opcjonalne... albo przynajmniej były takie sugestie, nie dam głowy.
Coś mi się kołacze w głowie, że w którymś FAQ Kevin ustalił korzystanie z breath template jako opcjonalne... albo przynajmniej były takie sugestie, nie dam głowy.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Zionięcie jest opcjonalne. Jeżeli tego nie ma w zasadach, to jest w oficjalnym FAQ. Jeśli nie chcemy ziać, traktujemy atak jako normalny atak magiczny bez zdolności Breath, czyli plujemy
I to nie całą przewaga smoka, zależy od scenariuszy. W jednej z oficjalnych misji jest smok, który w normalnym ataku ma dodatkowo Knockback (przy zionięciu nie). Dodam, że walka toczy się na szczycie stromej góry, a ścian i barierek nie ma.
I to nie całą przewaga smoka, zależy od scenariuszy. W jednej z oficjalnych misji jest smok, który w normalnym ataku ma dodatkowo Knockback (przy zionięciu nie). Dodam, że walka toczy się na szczycie stromej góry, a ścian i barierek nie ma.
Re: Descent: Journey in the Dark
Wybaczcie, jestem jeszcze niedoświadczonym graczem ale wydaje mi się, że to trochę, że tak powiem nie po smoczemu, pluć:)
Ja zrozumiałbym to tak, że jeżeli smok ( i piekielny ogar ) chce zaatakować z dystansu ( ich najlepsza broń ) to wykorzystują umiejętność zionięcia ( tak jak bohater wykorzystuje opcjonalnie swoją umiejętność która na stałe nie daje mu profitów ), a jeżeli nie chce wykorzystać zionięcia ( bo np są na linii nasze stworki ) to podchodzi do bohatera i bije go z łapy ( czy paszczy) i wtedy ma możliwość też wykorzystania konockbacka. To by było logiczne. Bo plucie z dystansu mnie nie przekonuje trochę:) Mało klimatyczne jest:)
Na karcie smoka widnieje znacznik strzelecki, nie magiczny, czyli o ataku dystansowym magicznym, nie ma co mówić.
Strzelecki połączył bym właśnie z zionięciem. Ale wtedy ktoś powie, że nie ma znacznika ataku ręcznego i zawsze musi ( nawet z bliska ) wykonać atak strzelecki, czyli z zionięciem.
Co o tym myślicie?
Ja zrozumiałbym to tak, że jeżeli smok ( i piekielny ogar ) chce zaatakować z dystansu ( ich najlepsza broń ) to wykorzystują umiejętność zionięcia ( tak jak bohater wykorzystuje opcjonalnie swoją umiejętność która na stałe nie daje mu profitów ), a jeżeli nie chce wykorzystać zionięcia ( bo np są na linii nasze stworki ) to podchodzi do bohatera i bije go z łapy ( czy paszczy) i wtedy ma możliwość też wykorzystania konockbacka. To by było logiczne. Bo plucie z dystansu mnie nie przekonuje trochę:) Mało klimatyczne jest:)
Na karcie smoka widnieje znacznik strzelecki, nie magiczny, czyli o ataku dystansowym magicznym, nie ma co mówić.
Strzelecki połączył bym właśnie z zionięciem. Ale wtedy ktoś powie, że nie ma znacznika ataku ręcznego i zawsze musi ( nawet z bliska ) wykonać atak strzelecki, czyli z zionięciem.
Co o tym myślicie?
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Descent: Journey in the Dark
To jest gra planszowa, a nie RPG.
Zasady mówią jasno. Kiedy atakujesz smokiem/hellhoundem na sąsiednie pole, nie wykorzystując breath template, wykonujesz normalny atak strzelecki.
Zasady mówią jasno. Kiedy atakujesz smokiem/hellhoundem na sąsiednie pole, nie wykorzystując breath template, wykonujesz normalny atak strzelecki.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Descent: Journey in the Dark
A skąd Ci się sąsiednie pole wzięło? Oficjalne FAQ mówi jasno:
Also: o Knockbacku mówiłem tylko w kontekście jednego scenariusza i w nim powiedziano konkretnie, że albo Breath albo Knockback.
Normalny atak magiczny, czyli może pluć na odległość. Na przykład gdy nie starczy mu ruchu, a templatki nijak się nie da ustawić na bohatera.FAQ 1.3 str. 1 pisze:Blast and Breath
These abilities are not mandatory. If not used, the attack is
treated as a normal ranged or magical attack.
Also: o Knockbacku mówiłem tylko w kontekście jednego scenariusza i w nim powiedziano konkretnie, że albo Breath albo Knockback.
Zionięcie jest opcjonalne. A znacznik ataku to tylko znacznik ataku. I tak rzuca niebieską kostką i ma atak strzelecki, co znaczy, że może walić na dystans. Jak dla mnie sprawa jasna.Ajk pisze:Ale wtedy ktoś powie, że nie ma znacznika ataku ręcznego i zawsze musi ( nawet z bliska ) wykonać atak strzelecki, czyli z zionięciem.
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Rodzaj ataku jest definiowany przez typ ataku, a nie kolor kostek. Tak więc niebieska kostka w akcji niekoniecznie oznacza że jest to ranged attack. Ostatecznym wyznacznikiem jest typ ataku wypisany na karcie potwora (ikonka).
Na karcie smoka masz wymalowaną niebieską ikonkę, więc jest to atak ranged. Choćby i czerwona kostka była w użyciu.
Na karcie smoka masz wymalowaną niebieską ikonkę, więc jest to atak ranged. Choćby i czerwona kostka była w użyciu.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Descent: Journey in the Dark
A gdzie ja napisałem, że to jest to samo? Czytaj uważnie. Nawet sprawdziłem, bo wydawało mi się, że któryś stworek rzucał kostką inną niż wynikałoby z jego typu ataku, ale nie znalazłem.
Re: Descent: Journey in the Dark
a nie jest tak, że kolor kostki to również typ ataku?B pisze:Rodzaj ataku jest definiowany przez typ ataku, a nie kolor kostek. Tak więc niebieska kostka w akcji niekoniecznie oznacza że jest to ranged attack. Ostatecznym wyznacznikiem jest typ ataku wypisany na karcie potwora (ikonka).
Na karcie smoka masz wymalowaną niebieską ikonkę, więc jest to atak ranged. Choćby i czerwona kostka była w użyciu.
czerwona kostka - walka wręcz
niebieska kostka - atak strzelecki
biała kostka - atak magiczny
dopiero pozostałe kostki nie mają znaczenia do typu ataku ale te trzy podstawowe na których jest pudło to chyba określają typ ataku (albo na odwrót)
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Nie. W podstawowych zasadach i scenariuszach to się nakłada na siebie, ale widziałem gdzieś stworki, które rzucały kostką niebieską, a miały atak magiczny, albo odwrotnie. Nie należy się do tego przywiązywać.kolderek pisze:a nie jest tak, że kolor kostki to również typ ataku?
czerwona kostka - walka wręcz
niebieska kostka - atak strzelecki
biała kostka - atak magiczny
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Mgliście z pamięci - golem w RtL chyba ma białą kostkę a atakuje wręcz, plus w podstawce oczywiście quest 'the black blade' - artefakt ma atak melee a rzuca niebieską kostką.
Nie należy się do zgodności kolorów ikonka-kostka przywiązywać, jak napisał kolega Pierzasty.
Nie należy się do zgodności kolorów ikonka-kostka przywiązywać, jak napisał kolega Pierzasty.
Re: Descent: Journey in the Dark
Nigdzie w instrukcji nie znalazłem:
"Kiedy atakujesz smokiem/hellhoundem na sąsiednie pole, nie wykorzystując breath template, wykonujesz normalny atak strzelecki".
Mówię o zasadach z podstawki, zamieszczonych do pudełka.
"Kiedy atakujesz smokiem/hellhoundem na sąsiednie pole, nie wykorzystując breath template, wykonujesz normalny atak strzelecki".
Mówię o zasadach z podstawki, zamieszczonych do pudełka.
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Zakładam że nie znalazłeś również w instrukcji 'nie wolno wykorzystywać nieuwagi współgraczy w celu kradnięcia im znaczników ran oraz kart sprzętu'.
O rodzaju ataku potwora mówi ikonka typu ataku na jego karcie. Smok ma niebieską = ranged. Niezależnie czy używa breath template, to jego atak jest atakiem strzeleckim.
O rodzaju ataku potwora mówi ikonka typu ataku na jego karcie. Smok ma niebieską = ranged. Niezależnie czy używa breath template, to jego atak jest atakiem strzeleckim.
Re: Descent: Journey in the Dark
Zakładam, że normalni ludzie nie piszą o jasnych zasadach których nie ma w instrukcji a później zgrywają znawcę i cwaniaka.
Tak czy inaczej pytanie było jasne, czy atak Zionięcie traktować jako podstawowy atak, czy opcjonalny. Doszliście do wniosku, że jako opcjonalny i to mi wystarczy.
Tak czy inaczej pytanie było jasne, czy atak Zionięcie traktować jako podstawowy atak, czy opcjonalny. Doszliście do wniosku, że jako opcjonalny i to mi wystarczy.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Zasady z podstawki są aktualizowane przez zasady z dodatków i oficjalnego FAQ (którego część jest wydrukowana w dodatkach). Co do kradzieży żetonów i innych udziwnień, obowiązuje zasada: "Jeśli coś możesz, to instrukcja o tym wspomni. Jeżeli nie wspomina, to znaczy nie pozwala".