GRY-PLANSZOWE.pl

A tak - w Zawiatach jest wi-fi. Stolowka na parterze, ale caly teren to takie wzgorze i jezioro jest u jego stop. Z wozkiem da sie podjechac, ale trzeba bedzie pchac pod gore.

Strzelec pisze: Swoja droga jA bym zostal przy Debrzynie, nie bylem w zeszlym roku, wiec nie mam jak dokonac porownania, ale mimo kilku niedociagniec nie mam zarzutow do osrodka (zwlaszcza ze mozna bylo grac na gitarze i spiewac do 5 rano i nikomu to nie przeszkadzalo... albo po prostu nikomu nie chcialo sie wychodzic nas opierniczac )

No właśnie.
Wy tego ośrodka to tak na poważnie szukacie, czy głównie po to, żeby mieć argument w ewentualnej dyskusji na temat zniżek i lepszego działania kuchni? Bo tak prawdę mówiąc, to ja bym tam nie zmieniała...

Strzelec pisze: Swoja droga jA bym zostal przy Debrzynie, nie bylem w zeszlym roku, wiec nie mam jak dokonac porownania, ale mimo kilku niedociagniec nie mam zarzutow do osrodka (zwlaszcza ze mozna bylo grac na gitarze i spiewac do 5 rano i nikomu to nie przeszkadzalo... albo po prostu nikomu nie chcialo sie wychodzic nas opierniczac )

wszystko prawda.
Tylko niech ktoś im pokaże jak fajnie można wykorzystać cebulę w kuchni

Debrzyno gives me fever!

Ja też nie mam porównania do zeszłego roku i myślę, że mimo kilku incydentów z cieciem tudzież dyrektorem było tam naprawdę fajnie. Głównie opcja kupowania alkoholu i jedzenia na pokój, nie trzeba było chodzić wszędzie z pieniedzmi. Poza tym siatkówka plażowa i całe jezioro dla nas. Nie wiem czy uda się znaleść coś lepszego zwłaszcza, że naprawdę trudno jest zrobic dobrze 60 osobom Zawsze ktoś będzie miał "ale".

Debrzyno ciezko spelnia wymagania tanszych wersji pokoi - miejsce w domku z posilkiem to ok 60 zl. 30 zl + posilki na wlasna reke w Morsku (domek z dostawkami na 6 osob) to zdecydowana roznica. Morsko najgorzej wypada z dostepem do wody - platny basen (ale znow symboliczne 5 zl / dzien), poza tym w teorii imho od debrzyna powinno byc lepsze. Samych zamkow w okolicy na 2 tyg zwiedzania. Obok (mniej wiecej jak konie w debrzynie) jest ogromne mini zoo, tu http://www.morsko.pl/szalas.php mozna rewelacyjnie grac w dzien, nie pamietam czy plac zabaw byl ocieniony, ale jak widac troche tak i troche nie
http://www.morsko.pl/plac.php , http://www.morsko.pl/pplazowa.php - tu tez widac plac czesciowo zacieniony. Na pewno domki byly mocno ocienione.
Boisko do siatki - sprzet platny (siatka i pilka 10 zl / h) - mozliwe ze do utargowania te 3h dzienne.

W sumie jednak na pierwszym miejscu stawialbym te osrodki jako karte przetargowa w Debrzynie - w koncu to juz znany wrog

Wiecie co? Było tak fajnie w Debrzynie, że jestem skłonna raz jeszcze zmierzyć się z Rumcajsem. Tydzień czasu - a tyle anegdot i wspomnień...

zorka pisze:a tyle anegdot i wspomnień...

niekoniecznie przyjemnych

Mamy dużo czasu, spokojnie pare miesięcy, może ktoś znajdzie jakieś fajne miejsce w podróży służbowej czy w trakcie urlopu. Być może Debrzyno faktycznie wróci do standardu sprzed roku, może.

Tak swoją drogą nie kusi was odwiedzenie jakiegoś innego miejsca?

Longinus997 pisze:Tak swoją drogą nie kusi was odwiedzenie jakiegoś innego miejsca?

To tak jak z serialami - wole obejrzec kolejny sezon 24h, bo wiem, ze bedzie na 4+. A nowy moge zaryzykowac i stracic mase czasu na szit albo moze byc swietny. Niestety po poprzednich osrodkach (na Mazurach), ktore w teorii wygladaly super a na miejscu okazaly sie slabe, wole trzymac sie znanego, mocnego 4+ niz ryzykowac 2 tygodnie (a nawet wymowniej: JEDYNA W ROKU okazje) i sie naciac na slabe 3-

Nataniel pisze:Bardzo prosze o NIE WRZUCANIE luznych linkow na zasadzie - wezcie sie i sprawdzcie. Jezeli ktos wrzuca linka, to oczekuje, ze zweryfikowal przynajmniej podstawowe informacje (miejsca, ceny, siatkowka, plac zabaw, sala konferencyjna) i uwaza, ze to jest lepszy / tanszy osrodek niz Debrzyno.

Nie do końca zgadzam się z tym, co napisał Nataniel. Dlaczego? Bo zasadniczo Debrzyno mi odpowiada. Głównym zgłaszanym zastrzeżeniem jest **cena**. W tym roku doszedł jeszcze stosunek ceny do jakości.

Dlatego uważam, że:
1. Nie musimy weryfikować wszystkich ośrodków, ale zebrać ich oferty jako konkurencyjne do Debrzyna, żeby stanowiły alternatywę przy negocjacjach. Wcale nie musimy chcieć tam jechać, ale warto pokazać, że nie byliśmy zadowoleni i mamy inne opcje.
2. Poszkodowani w tym roku powinni zgłosić swoje zastrzeżenia do Nataniela.
3. Nataniel zebraną listę "skarg i wniosków" powinien **pisemnie** przekazać dyrektorowi - jakby managerowi - i stwierdzić, że przy cenie jaką zapłaciliśmy jakość była w tym roku niezadowalająca. Być może z dopiskiem, że "w efekcie forumowicze zaczęli się rozglądać za inną lokalizacją na przyszłoroczny zjazd" - to samo w sobie może przynieść korzystniejszą propozycję.
Zarchiwizowane da nam to podkładkę do negocjowania lepszej ceny w przyszłym roku - z kimkolwiek będziemy negocjować.
4. Jeśli na recepcji dało się usłyszeć, że gość miał 25% zniżki, to IMHO oznacza, że powinniśmy być w stanie wynegocjować upust lepszy niż 10%.

Ja tam nie wiem o co chodzi z tą ceną - 100zł na osobę to nie jest jakoś kosmicznie drogo. Z tego co wiem to w zakresie średnio-przyzwoitego standardu można znaleźć miejscówki od 50 do 200zł za osobę, więc 100zł jest ceną zupełnie przeciętną. A zważywszy na atrakcyjność ośrodka ceną bardzo przyzwoitą

100 zł na osobę za dzień to nie dużo? To jest 1400 na tydzień - dodajesz z 300-500 zł i masz wycieczkę do Egiptu albo Tunezji gdzie dwa posiłki dostajesz jako ogromny stół szwedzki. Cena w takich ośrodkach raczej jest w okolicach 60 zł.

Jako że jestem bardzo zdecydowany do przyjazdu za rok to przejrzałem kilka linków i np w takim ośrodku:
http://www.osrodek.pl/katalog/przek.php ... snowka.com
a oprócz placu zabaw i nie wiem jak z salką to spełnia większość wymagań a do tego jest dużo tańszy i atrakcji na miejscu też jakby więcej.

Aba pisze:Jako że jestem bardzo zdecydowany do przyjazdu za rok to przejrzałem kilka linków i np w takim ośrodku:
[link]
a oprócz placu zabaw i nie wiem jak z salką to spełnia większość wymagań a do tego jest dużo tańszy i atrakcji na miejscu też jakby więcej.

Plac zabaw i salka do grania, to ABSOLUTNA KONIECZNOŚĆ. Bez tego na pewno tam nie pojedziemy. Jeśli tych rzeczy nie ma, to reszta warunków oraz cena nie ma żadnego znaczenia, ten ośrodek odpada. Nie ma sensu dawać do niego linka, bo to nie jest na temat.

EDIT: Co znowu z tym Egiptem? Kolejna propozycja z kosmosu. Egipt czy Tunezja to po pierwsze drożej, a po drugie znowu nie spełnia wymagań ośrodka pod Kaszubkon, więc po co zaciemniać dyskusje takimi wrzutkami?

Aba pisze:100 zł na osobę za dzień to nie dużo? To jest 1400 na tydzień - dodajesz z 300-500 zł i masz wycieczkę do Egiptu albo Tunezji gdzie dwa posiłki dostajesz jako ogromny stół szwedzki. Cena w takich ośrodkach raczej jest w okolicach 60 zł.

1400 zl by wyszlo za 2 tygodnie pobytu. W tym roku za pobyt dwutygodniowy dla dwoch osob zaplacilismy 2500 zl ze sniadaniem i obiadem, wiec tak naprawde niecale 100 zl na osobe. Mimo, ze nie zarabiam fury pieniedzy, uwazam cene za jak najbardziej przystepna, a nawet szczerze mowiac zdziwilem sie ze wyszlo tak tanio... Za 60 zl to mozna sobie co najwyzej pojechac do sredniej jakosci osrodka bez wyzywienia lub wylacznie ze sniadaniem.

macike pisze: 1. Nie musimy weryfikować wszystkich ośrodków, ale zebrać ich oferty jako konkurencyjne do Debrzyna,

musimy. Wiesz jak dluga jest lista wszystkich ostrodkow w polsce? kilka tysiecy. Taka przedstawisz? Nie ma sensu zasmiecac tego watku osrodkiem ktory nie spelnia naszych wymagan

macike pisze: 2. Poszkodowani w tym roku powinni zgłosić swoje zastrzeżenia do Nataniela.
3. Nataniel zebraną listę "skarg i wniosków" powinien **pisemnie** przekazać dyrektorowi - jakby managerowi - i stwierdzić, że przy cenie jaką zapłaciliśmy jakość była w tym roku niezadowalająca. Być może z dopiskiem, że "w efekcie forumowicze zaczęli się rozglądać za inną lokalizacją na przyszłoroczny zjazd" - to samo w sobie może przynieść korzystniejszą propozycję.
Zarchiwizowane da nam to podkładkę do negocjowania lepszej ceny w przyszłym roku - z kimkolwiek będziemy negocjować.
4. Jeśli na recepcji dało się usłyszeć, że gość miał 25% zniżki, to IMHO oznacza, że powinniśmy być w stanie wynegocjować upust lepszy niż 10%.

Ja mialem 20% znizki - i kazdy kto byl 14 dni i dluzej. Jak widac, takie szacowanie liczbani moze byc obusieczne Mielsimy do dyspozycji dwie sale konferencyjne - to duzo wiecej niz iles % zniki - bo niezbedne.

Aba - juz na GF wyszlo szydlo z worka ze egipt to 3,2 tys. Oczywiscie mozna znalesc tansze last-minute - tylko czy znajdziejsz 80 takich propozycji w jednym miejscu i czasie. Nierealne. No ale za tydzien pobytu 100 zl dziennie liczysz 1400 zl, to faktycznie w tym przyblizeniu oferta egiptu za 3 tys jest podobna

ragozd pisze: Ja mialem 20% znizki - i kazdy kto byl 14 dni i dluzej.

Dobrze wiedzieć, bo to zupełnie inna kwota w tym momencie jest. Oficjalnie było 10% i takie kwoty każdy brał pod uwagę przy rozważaniu długości pobytu.

Mnie żadne niedogodności nie dotknęły, wręcz przeciwnie, bo ośrodek, mimo załatwiania wszystkiego w ostatniej chwili, był dla nas bardzo przyjazny i dało się z nimi nieźle negocjować, dlatego bardzo chętnie wrócę tam jeszcze raz. Moje dzieci tym bardziej, bo były zachwycone.

Aba, specjalnie przeprowadziłam sondę wśród znajomych - wyszło na to, że za taki standard i takie wyżywienie (w pierwszym tygodniu nie było obsuwy w organizacji), nigdzie się raczej taniej nie zapłaci. Jeśli taniej, to gorsze warunki i skromne posiłki na ogół, jednodaniowe czy coś. Wierzę, że na pierwszy rzut oka cena może budzić zastrzeżenia, ale z praktyki wyszło, że nie jest to aż tak drogo, jak się wydaje.

Co do ceny - ja rozumiem, ze Kaszubkon moze nie byc na studencka kieszen. Ale prawda jest taka, ze nie musi. To wyjazd jednak w duzej mierze kierowany do planszowkowych rodzin z dziecmi, doroslych osob, dla ktorych cena nie jest raczej zaporowa. Niestety trudno jest czesto pogodzic te dwa swiaty - hotel o wysokim standardzie raczej nie ma pola namiotowego.

Wszyscy juz zapomnieli sniadania na mazurkonie 2 lata temu? 2 buleczki 2 platerki wedliny, kosta maselka i tylko chleb z dzemem do woli. W Debrzynie mimo ze caly czas bylo to samo to mozna bylo 7 zupelnie roznych sniadan z tego zrobic
Znizka za 14 dni jest oficjalnie w cenniku - de facto dawalo to ponad 1,5 dnia gratis

ragozd pisze: Znizka za 14 dni jest oficjalnie w cenniku

To chyba mówimy o dwóch różnych rzeczach. Bo Maciek miał na myśli zniżkę wynegocjowaną przez Nataniela (10% od ceny w cenniku)

Nie wiem co macike mial na mysli, ale napisal o 25% znizce. Przy mojej 20% to biorac pod uwage ze dysponowalismy sala, to zadna rewelacja
Moze np byl 3 tygodnie? Albo 15 lat stalym klientem? Albo Cypiskiem?

Nataniel pisze:Co do ceny - ja rozumiem, ze Kaszubkon moze nie byc na studencka kieszen. Ale prawda jest taka, ze nie musi. To wyjazd jednak w duzej mierze kierowany do planszowkowych rodzin z dziecmi, doroslych osob, dla ktorych cena nie jest raczej zaporowa. Niestety trudno jest czesto pogodzic te dwa swiaty - hotel o wysokim standardzie raczej nie ma pola namiotowego.

Nie jestem studentem, niedługo będę miał 4 osobowa rodzinkę i dlatego cena 100 zł za osobę jest dla mnie zaporowa. Gdybym jechał sam byłoby to do przełknięcia bez mrugnięcia okiem, ale gdy cena rośnie razy 4 staje się zaporowa, tydzień pobytu za 2800 zł (nie licząc dojazdu i innych wydatków). Może niektórzy z Was nie spłacaja kredytów itd. ale wg mnie przeciętna młoda rodzina ma takie "szczegóły" w budżecie... W domu jestem głównym planszomaniakiem i ciężko byłoby mi "wytłumaczyć" żonie że "chce" jechać na Kaszubkon przy takiej cenie.
Do grupy docelowej musicie dodać chyba pochodzenie z dużego miasta gdzie zarobki są troszkę inne i cena może nie razi tak jak mnie
Z drugiej strony impreza cieszy się dużym powodzeniem, większość jest zadowolona więc rozumiem stanowisko Nataniela i Waszym miejscu nic bym nie zmieniał...

Królik pisze:Nie jestem studentem, niedługo będę miał 4 osobowa rodzinkę i dlatego cena 100 zł za osobę jest dla mnie zaporowa. Gdybym jechał sam byłoby to do przełknięcia bez mrugnięcia okiem, ale gdy cena rośnie razy 4 staje się zaporowa, tydzień pobytu za 2800 zł (nie licząc dojazdu i innych wydatków).

Dzieci do 3 lat są w Debrzynie za darmo. Dzieci powyżej 3 lat też nie płacą pełnej ceny.

ale wtedy nie mozna pomarudzic. Przeciez po co zagladac do cennika skoro wiadomo ze 100 zl dziennie daje 1400 zl za tydzien pobytu. Drogo jak cholera ...
Nawet Nataniel policzyl ze nie stac go w tym roku na 2 tyg. i potem klal na czym stoi ... wydal wiecej kasy bedac w domu niz w Debrzynie ...
Wy w domu o chlebie i wodzie siedzicie za zero zl?
Domek z sniadaniem lub kolacja na 2 tyg to 54 zl ... masakra, czyz nie?

Królik pisze: Nie jestem studentem, niedługo będę miał 4 osobowa rodzinkę i dlatego cena 100 zł za osobę jest dla mnie zaporowa. Gdybym jechał sam byłoby to do przełknięcia bez mrugnięcia okiem, ale gdy cena rośnie razy 4 staje się zaporowa, tydzień pobytu za 2800 zł (nie licząc dojazdu i innych wydatków).

Błędne założenie, chyba, że "niedługo 4-osobowa rodzinka" oznacza adopcję dwójki dzieci powyżej 10 lat. Zanim coś zacznie razić, warto się temu najpierw przyjrzeć.
Dla rodziny 2 + dziecko 3-10 lat + dziecko do lat 3 cena za tydzień pobytu przy stawkach, jakie wynegocjował Nataniel to 1827 zł w warunkach mniej komofortowych (dwójka z dostawką, niemowlak śpi z rodzicami) lub 2079 w warunkach bardziej komfortowych (pokój trzyosobowy, niemowlak z rodzicami lub w łóżeczku turystycznym). Co, skoro chcesz liczyć na osoby daje 65 lub 74 zł. Oczywiście z wyżywieniem - śniadanie i obiad. Kolacje we własnym zakresie nie kosztują przecież majątku, a na miejscu nie ma tyle atrakcji wyciągających pieniądze z kieszeni jak w typowych miejscowościach letniskowych.

Cena nie jest niska, ale też nie jest tak wysoka jak się wydaje na pierwszy rzut oka.

3 posilki w debrzynie? Przytylbym z 10 kg ... Na kolacje owoc do przegryzienia wystarczy w zupelnosci - dla dzieci, ja wole plynny chleb

Acha - jesli bedziemy negocjowac z Debrzynem, to podjalbym temat 3,5-4 latkow, ktorych za rok bedzie od groma. Moja 3-latka jadla podobnie co 4-latka Marcina - kromeczke/buleczke, szklanke kakao czy soku. Placenie zan 3/4 stawki sniadania czy 2/3 obiadu (15/20 zl) to przesada. W porownaniu ze mna corka Marcina nic nie jadla

ragozd pisze:Wszyscy juz zapomnieli sniadania na mazurkonie 2 lata temu? 2 buleczki 2 platerki wedliny, kosta maselka i tylko chleb z dzemem do woli. W Debrzynie mimo ze caly czas bylo to samo to mozna bylo 7 zupelnie roznych sniadan z tego zrobic
Znizka za 14 dni jest oficjalnie w cenniku - de facto dawalo to ponad 1,5 dnia gratis

Ragozd, nie zaciemniaj. My mowimy o znizce wynegocjowanej w stosunku do oficjalnego cennika, a Ty piszesz o tym, ze cena za dobe w cenniku zmienia sie w zaleznosci od dlugosci pobytu... Litosci