jak nazwa tego medium wskazuje, na dyskusjiMisterC pisze:No dobrze, ale where is the point?
Stronghold (Ignacy Trzewiczek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Stronghold
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Re: Stronghold
Ja mam zamówioną grę, nie grałem. Instrukcję czytam drugi raz. Bo po pierwszym czytaniu mam kilka pytań. Dziwiło mnie to, że rzuca się hasło a ja nie wiem co ono oznacza. Po kilku stronach znowu to samo hasło i dalej nie wiem co ono oznacza. Na szczęście na samym końcu instrukcji jest jedno zdanie. Wyjaśnia jedno ale wprowadza nowe pytania i nie wiem jak to w końcu jest?
Poukładać sobie instrukcję w głowie mogę i też tak zrobiłem. Wydaje mi się, że wiem co i jak. Ale tak być nie powinno, że ja muszę sobie układać w głowie przebieg gry i inne. Zgadzam się z Wami w wielu rozwiązaniach. Szkoda, że te dobre i lepsze Wasze pomysły nie zostały wdrożone już na etapie zamykania produkcji. Szkoda, że będzie trzeba przeczytać instrukcję dwa razy by być pewnym tego jak się gra. Szkoda, że jest jedna karta pomocy - z Waszych wypowiedzi zrozumiałem, że jest po jednej karcie w każdym języku w jakim jest instrukcja.
Jednak koniec końców najistotniejsze jest to by świetnie się grało. By chciało się wracać do gry, no i by szło przekonać innych do niej, do nauki gry w Stronghold.
Poukładać sobie instrukcję w głowie mogę i też tak zrobiłem. Wydaje mi się, że wiem co i jak. Ale tak być nie powinno, że ja muszę sobie układać w głowie przebieg gry i inne. Zgadzam się z Wami w wielu rozwiązaniach. Szkoda, że te dobre i lepsze Wasze pomysły nie zostały wdrożone już na etapie zamykania produkcji. Szkoda, że będzie trzeba przeczytać instrukcję dwa razy by być pewnym tego jak się gra. Szkoda, że jest jedna karta pomocy - z Waszych wypowiedzi zrozumiałem, że jest po jednej karcie w każdym języku w jakim jest instrukcja.
Jednak koniec końców najistotniejsze jest to by świetnie się grało. By chciało się wracać do gry, no i by szło przekonać innych do niej, do nauki gry w Stronghold.
Re: Stronghold
karta pomocy dwustronna w 3 jezykach - 90% od razu narzuca sie ze kazda z 3 kart jest jednojezyczna. A robiac uklad z jednej strony polski, z drugiej angielski itp otrzymujemy 2 karty z tym samym jezykiem w grze. Jax - mysliesz ze ten element gry tez byl testowany 8 mies? O ile za polaczeniem 6 instrukcji w 1 ksiazce moga przemawiac wzgledy finansowe, to z kartami w sumie tez - w koncu czas to pieniadzDanCo pisze: Szkoda, że będzie trzeba przeczytać instrukcję dwa razy by być pewnym tego jak się gra. Szkoda, że jest jedna karta pomocy - z Waszych wypowiedzi zrozumiałem, że jest po jednej karcie w każdym języku w jakim jest instrukcja.
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
- MichalStajszczak
- Posty: 9476
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Stronghold
Nie czytałem instrukcji Strongholda, więc swoich wniosków na jej temat nie mogę przedstawić. Ale chyba rzeczywiście nie była ona odpowiednio testowana. Zresztą pojawiające się w dyskusji głosy, jakoby sama gra była testowana przez 8 miesięcy, też chyba nie do końca są precyzyjne. Te 8 miesięcy to raczej czas rozwoju gry od pomysłu do finalnej postaci. Rozwoju, który polegał na zmianach pewnych parametrów m.in. po to, by osiągnąć tzw. balans gry. Jak zresztą pisał sam autor, przykładem takiej zmiany jest osłabienie wież oblężniczych, które w jednej partii testowej spodowały przedwczesne zwycięstwo najeźdżcy.
Wracając do tematu testowania instrukcji. Powinno to wygladać tak. Gdy jest juz finalna postać gry, przygotowuje się instrukcję i daje ją do przeczytania osobom, które nic nie wiedzą na temat gry. Na pewno nie mogą być to osoby, które brały udział w tworzeniu gry lub jej testowaniu. Lepiej jest zresztą nawet, by to byli raczej okazjonalni gracze, a nie osoby, które z planszówkami maja kontakt na codzień. Takie osoby dostają do przeczytania instrukcję i na jej podstawie mają zagrać. Powtarzam tylko na podstawie instrukcji - nie mogą zadawać żadnych pytań osobom, znającym grę. Obserwując poczynania graczy można teraz zaobserwować, czy wszystko w instrukcji jest przedstawione prawidłowo i wyczerpująco. Wszystkie sytuacje, w których gracze mieli problemy z interpretacją przepisów oraz wszystkie błędy (nie w sensie niekorzystnych ale nieprawidłowych posunięć) powinny zostać spisane. Na tej podstawie należy poprawić instrukcję - doprecyzować zasady tam, gdzie były źle interpretowane, dodać przykłady w miejscach, gdzie wprawdzie zasady były dla autora jednoznaczne, ale dla graczy nie do końca zrozumiałe itd.
Wracając do tematu testowania instrukcji. Powinno to wygladać tak. Gdy jest juz finalna postać gry, przygotowuje się instrukcję i daje ją do przeczytania osobom, które nic nie wiedzą na temat gry. Na pewno nie mogą być to osoby, które brały udział w tworzeniu gry lub jej testowaniu. Lepiej jest zresztą nawet, by to byli raczej okazjonalni gracze, a nie osoby, które z planszówkami maja kontakt na codzień. Takie osoby dostają do przeczytania instrukcję i na jej podstawie mają zagrać. Powtarzam tylko na podstawie instrukcji - nie mogą zadawać żadnych pytań osobom, znającym grę. Obserwując poczynania graczy można teraz zaobserwować, czy wszystko w instrukcji jest przedstawione prawidłowo i wyczerpująco. Wszystkie sytuacje, w których gracze mieli problemy z interpretacją przepisów oraz wszystkie błędy (nie w sensie niekorzystnych ale nieprawidłowych posunięć) powinny zostać spisane. Na tej podstawie należy poprawić instrukcję - doprecyzować zasady tam, gdzie były źle interpretowane, dodać przykłady w miejscach, gdzie wprawdzie zasady były dla autora jednoznaczne, ale dla graczy nie do końca zrozumiałe itd.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Stronghold
Oj nie, lepiej żeby to byli wytrawni gracze (oczywiście bez wcześniejszego kontaku z daną grą) - tylko wytrawny gracz wyłapie wszystkie braki. Okazjonalny - co najwyżej kilka najbardziej oczywistych. Otrzaskanie z grami jest niezbędne. Mówię oczywiście o grach tak złożonych jak Stronghold.MichalStajszczak pisze:Wracając do tematu testowania instrukcji. Powinno to wygladać tak. Gdy jest juz finalna postać gry, przygotowuje się instrukcję i daje ją do przeczytania osobom, które nic nie wiedzą na temat gry. Na pewno nie mogą być to osoby, które brały udział w tworzeniu gry lub jej testowaniu. Lepiej jest zresztą nawet, by to byli raczej okazjonalni gracze, a nie osoby, które z planszówkami maja kontakt na codzień.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- MichalStajszczak
- Posty: 9476
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Stronghold
Chyba nie przeczytałeś do końca mojego posta. Tu nie chodzi o to, by gracze wyłapywali braki. Chodzi o to by autor (lub osoba, której autor powierzył to zadanie) na podstawie błędów, które robią gracze albo problemów, które w trakcie gry powstają, wyłapywała braki w instrukcji. Doświadczeni gracze mogą po prostu pewne rzeczy wywnioskowac chociażby przez analogie do innych gier albo ogólniej poprzez logikę występujących w grach mechanizmów.jax pisze:tylko wytrawny gracz wyłapie wszystkie braki. Okazjonalny - co najwyżej kilka najbardziej oczywistych.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Stronghold
Problem, że trzeba znaleźć graczy niedzielnych, którzy będą chcieli przeczytać długą instrukcję (pewnie ze 2-3 razy) a potem zagrać przez kilka godzin. Nawet jak tacy się znajdą, to będzie trochę tak, jakbyś zaproponował osobom które właśnie zdały prawo jazdy, żeby potestowali nowy samochód w wyścigach na torze. Raz, że pojadą wolno i niepewnie. Dwa, dużo cennych uwag o samochodzie bym się nie spodziewał. Lepiej takie testy zlecić osobom, które w wyścigach samochodowych doświadczenie mają.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Stronghold
Zrobiłem nową wersję Kart Pomocy do Strongholda:
http://www.boardgamegeek.com/image/588907
http://www.boardgamegeek.com/image/588906
Wrzuciłem też jako PDF, ale pewnie trochę potrwa zanim to opublikują.
http://www.boardgamegeek.com/image/588907
http://www.boardgamegeek.com/image/588906
Wrzuciłem też jako PDF, ale pewnie trochę potrwa zanim to opublikują.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Stronghold
Problem w tym, że gracz okazjonalny nie będzie sygnalizował/wpadał/tworzył złożonych problemów. Tylko typowe/proste pojawią się przy grze gracza okazjonalnego. Nie będzie on wnikał co się stanie gdy katapulta strzeli, ale wcześniej została lekko zsabotowana, ale atakujący uzupełnił obasadę, ale obrońca równocześnie rzucił czar kontrujący, ale atakujący zrobił osłonę, ale obrońca zrobił podkop pod osłoną itd. Zakładając, że nawet zauważy wszystkie 10 czynników wpływających na daną sytuację (wątpliwe), to i tak jego problem uprości się może do uwzględnienia kilku zmiennych i tyle. Wbrew pozorom trzeba umieć zadawać pytania. Autor gry wyłapie problem gracza, ale całkiem możliwe że bez uwzględnienia wszystkich czynników na niego wpływających.MichalStajszczak pisze:Chyba nie przeczytałeś do końca mojego posta. Tu nie chodzi o to, by gracze wyłapywali braki. Chodzi o to by autor (lub osoba, której autor powierzył to zadanie) na podstawie błędów, które robią gracze albo problemów, które w trakcie gry powstają, wyłapywała braki w instrukcji.jax pisze:tylko wytrawny gracz wyłapie wszystkie braki. Okazjonalny - co najwyżej kilka najbardziej oczywistych.
Zostając przy analogii motoryzacyjnej - zielony tester melduje 'źle mi się hamowało'. Konstruktor sprawdza hamulce - no tak faktycznie, była usterka, poprawiam. Zawodowy kierowca zamelduje 'samochód źle hamuje, wynika to ze złego działania hamulców, do tego wpływa na to balans samochodu oraz źle dobrane parametry zawieszenia'. 'Aha, a tak w ogóle to obroty silnika są złe w zakresie 55-78km/h' (zielony nawet tego nie zauważył - choć zauważył że mu wycieraczki nie działają ). Konstruktor wie co naprawdę poprawić. Oczywiście dobry konstruktor i ze strzępków informacji wyciągnie właściwe wnioski, ale jest to bardziej czasochłonne, i ryzykowne niż przy posiadaniu pełniejszej informacji.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- MichalStajszczak
- Posty: 9476
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Stronghold
Tu nie chodzi o testowanie gry, tylko o testowanie instrukcji. Oczywiście początkujący gracz nie będzie radził autorowi, jak poprawić grę, czy nawet jak poprawic instrukcję. To autor ma sam wyciągnąć wnioski, patrząc na problemy, które powstają w czasie rozgrywki, a które wynikają z ewentualnej niejasności czy niejednoznaczności zasad. Obawiam się zresztą, że Stronghold jest na tyle skomplikowaną grą, że dokładne objaśnienie zagadnień w stylu:jax pisze:Problem w tym, że gracz okazjonalny nie będzie sygnalizował/wpadał/tworzył złożonych problemów.
rozbudowałoby instrukcję do postaci monstrualnej.jax pisze:co się stanie gdy katapulta strzeli, ale wcześniej została lekko zsabotowana, ale atakujący uzupełnił obasadę, ale obrońca równocześnie rzucił czar kontrujący, ale atakujący zrobił osłonę, ale obrońca zrobił podkop pod osłoną itd.
Re: Stronghold
Mówimy o 2 różnych rzeczach:
- czytelność instrukcji - czy to co tam jest jest napisane na tyle jasno żeby czytelnik zrozumiał - najlepszym testerem będzie użytkownik niedoświadczony, który nie ma tyle wiedzy o planszówkach żeby na bieżąco robić erratę z myślą o konsekwencjach wprowadzenia danego mechanizmu
- kompletność instrukji - czy zasady wystarczają do rozstrzygnięcia jak ma się gra zachować w konkretnej nieszablonowej sytuacji - tu zdecydowanie lepszym testerem jest doświadczony gracz, bo do wymyślania tego typu sytuacji trzeba dobrze rozumieć przepisy i przydaje się znajomość sytuacji które w innych grach były problematyczne
- czytelność instrukcji - czy to co tam jest jest napisane na tyle jasno żeby czytelnik zrozumiał - najlepszym testerem będzie użytkownik niedoświadczony, który nie ma tyle wiedzy o planszówkach żeby na bieżąco robić erratę z myślą o konsekwencjach wprowadzenia danego mechanizmu
- kompletność instrukji - czy zasady wystarczają do rozstrzygnięcia jak ma się gra zachować w konkretnej nieszablonowej sytuacji - tu zdecydowanie lepszym testerem jest doświadczony gracz, bo do wymyślania tego typu sytuacji trzeba dobrze rozumieć przepisy i przydaje się znajomość sytuacji które w innych grach były problematyczne
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Stronghold
Cała moja wypowiedź dotyczyła testowania instrukcjiMichalStajszczak pisze:Tu nie chodzi o testowanie gry, tylko o testowanie instrukcji.
Nie. Rozwiązanie takich zagdanień jest banalne - przejrzysty i jednoznaczny algorytm. Algorytm nie opisuje po kolei wszystkich możliwych ściezek - wręcz przeciwnie: sprowadza wszystkie możliwe warianty do jednego mianownika.MichalStajszczak pisze: Obawiam się zresztą, że Stronghold jest na tyle skomplikowaną grą, że dokładne objaśnienie zagadnień w stylu:rozbudowałoby instrukcję do postaci monstrualnej.jax pisze:co się stanie gdy katapulta strzeli, ale wcześniej została lekko zsabotowana, ale atakujący uzupełnił obasadę, ale obrońca równocześnie rzucił czar kontrujący, ale atakujący zrobił osłonę, ale obrońca zrobił podkop pod osłoną itd.
Generalnie chodzi mi o to, o czym pisze Zephyr powyżej w punkcie 2 - kompletność instrukcji.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: Stronghold
A czasem wrecz przeciwnie. Pewne rzeczy oczywiste dla wytrawnych graczy, ktorych nie ma w instrukcji, ujda ich uwadze. Oba elementy sa niezbedne - opinia graczy doswiadczonych i poczatkujacych.jax pisze:
Oj nie, lepiej żeby to byli wytrawni gracze (oczywiście bez wcześniejszego kontaku z daną grą) - tylko wytrawny gracz wyłapie wszystkie braki.
Instrukcja jasna i kompletna dla zaawansowanych graczy moze byc niestrawna dla poczatkujacych.
Wg mnie przyklady sa idealne jako podsumowanie kilku zasad naraz, pokazaniu jak to dziala na zywo i przy okazji po zastosowaniu krytycznych przypadkow wyjasniajace pewne potencjalne watpliwosci
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
- MichalStajszczak
- Posty: 9476
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Stronghold
Jeśli chodzi o kompletność instrukcji, to faktycznie doświadczony gracz lepiej nadaje się do jej weryfikacji niż początkujący. Choć, jak pisałem wcześniej, doswiadczony gracz latwiej może się pewnych rzeczy domyslić, gdy brakuje ich w instrukcji.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Stronghold
Tylko cała rzecz w tym, żeby znaleźć tych początkujących graczy, którym się będzie chciało czytać 20 stron i grać. To mogą być jedynie przyszli wytrawni gracze, którzy jeszcze nie wpadli w sidła planszówek
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Stronghold
Dzisiaj rozegraliśmy kolejną partię. 3 osoby, dwóch 11-latków i ja Tymek (mój syn) przeczytał instrukcję i gra potoczyła się płynnie i bez ani jednej wątpliwości Chłopaki wygrali w szóstej rundzie, przeprowadzili brawurowe wymarsze, zdobyli punkt za krwawe rytuały, punkt za 7 zajętych murów i wdarli się do twierdzy, byłem z nich bardzo dumny i wściekły na siebie, bo wydawało mi się, że ubicie jednego orka drągiem będzie dziecinną igraszką... nie było, drąg trafił tylko w goblina
W sumie, z przerwami na prowiant, zeszło nam ze trzy i pół godziny. Zabawa była przednia, emocje w chłopakach ogromne... Mniam, chcę więcej! Już jutro kolejna partia, tym razem we dwóch...
W sumie, z przerwami na prowiant, zeszło nam ze trzy i pół godziny. Zabawa była przednia, emocje w chłopakach ogromne... Mniam, chcę więcej! Już jutro kolejna partia, tym razem we dwóch...
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Stronghold
i tyle jeżeli chodzi o niekompletną i niezrozumiałą instrukcję
Fajowo - ja się zaczynam coraz bardziej nakręcać na grę
Fajowo - ja się zaczynam coraz bardziej nakręcać na grę
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- Tycjan
- Posty: 3200
- Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 32 times
- Kontakt:
Re: Stronghold
Mam pytanka co do kart Faz:
- czy karty Faz mają być widoczne dla obrońcy od początku gry (pierwszej Tury/pierwszej Fazy)?
- rewersy kart "raz obrócone karty Faz nie można już obrócić z powrotem" w tej Turze czy do końca gry?
- czy karty Faz mają być widoczne dla obrońcy od początku gry (pierwszej Tury/pierwszej Fazy)?
- rewersy kart "raz obrócone karty Faz nie można już obrócić z powrotem" w tej Turze czy do końca gry?
# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
Re: Stronghold
- czy karty Faz mają być widoczne dla obrońcy od początku gry (pierwszej Tury/pierwszej Fazy)?
Tak
- rewersy kart "raz obrócone karty Faz nie można już obrócić z powrotem" w tej Turze czy do końca gry?
Do końca gry.
Tak
- rewersy kart "raz obrócone karty Faz nie można już obrócić z powrotem" w tej Turze czy do końca gry?
Do końca gry.
- mckil
- Posty: 598
- Rejestracja: 13 cze 2008, 18:44
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 57 times
Re: Stronghold
Co za problem? Przecież wystarczyło zapytaćGeko pisze:Tylko cała rzecz w tym, żeby znaleźć tych początkujących graczy, którym się będzie chciało czytać 20 stron i grać.
Re: Stronghold
superklema pisze:Zrobiłem nową wersję Kart Pomocy do Strongholda:
http://www.boardgamegeek.com/image/588907
http://www.boardgamegeek.com/image/588906
Wrzuciłem też jako PDF, ale pewnie trochę potrwa zanim to opublikują.
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Stronghold
Nie mial pytan, czy tez odpowiedzi na wszystkie pytania sa w instrukcji?klema pisze:A stworzył ktoś nie z Polski jakąś taką skomplikowaną (dającą mnóstwo możliwości) grę, do której nikt nigdy nie miał jakichkolwiek pytań???jax pisze:Pffff... Może na emeryturze doczekam się pierwszej polskiej gry nie wymagającej FAQ
Bo jesli to drugie, to chyba TtA jest dosc blisko - zasady + dodatkowe wyjasnienia na koncu instrukcji chyba wyczerpuja wszystkie (albo prawie wszystkie) niestandardowe sytuacje w grze.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
Re: Stronghold
Ja poprawnie w TtA zagralem tak ok. 30 partii
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
- Odi
- Administrator
- Posty: 6486
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 610 times
- Been thanked: 967 times
Re: Stronghold
Hm. Czytaliście ten wątek na BGG?
W skrócie - szybsze poddanie twierdzy skutkuje w opisanej sytuacji... punktowym zwycięstwem obrońcy (co stoi w dużej sprzeczności z tłem fabularnym)
Wygląda na to, że system punktów przyjęty przez Ignacego owocuje w rózne kwiatki, które z punktu widzenia logiki wydają się nonsensowne.
Może 'owocuje', to zbyt mocne słowo, zwłaszcza, że do tej pory za taki kwiatek uznać można zagranie opisane przez ragozda (kompletne odpuszczenie jednego z fragmentów murtu, celem wzmocnienia pozostałych).
ALE....
W skrócie - szybsze poddanie twierdzy skutkuje w opisanej sytuacji... punktowym zwycięstwem obrońcy (co stoi w dużej sprzeczności z tłem fabularnym)
Wygląda na to, że system punktów przyjęty przez Ignacego owocuje w rózne kwiatki, które z punktu widzenia logiki wydają się nonsensowne.
Może 'owocuje', to zbyt mocne słowo, zwłaszcza, że do tej pory za taki kwiatek uznać można zagranie opisane przez ragozda (kompletne odpuszczenie jednego z fragmentów murtu, celem wzmocnienia pozostałych).
ALE....