Kawerna: Rolnicy z Jaskiń / Caverna: The Cave Farmers (Uwe Rosenberg)

[witek]

Największym batem jest doświadczony przeciwnik. Wtedy nawet jak wszystkiego jest dużo, to punktów może być mało

[Bea]

Już zdążyłam wyczytać, że jeśli chodzi o strategię, to jest trudna gra. A same zasady? Dużo ich jest do spamiętania? Czy jest dużo drobnych zasad czy raczej są one logiczne i oczywiste? Ile czasu trzeba przeznaczyć na tłumaczenie ich nowym graczom?

[Reid666]

Miałem przyjemność raz zagrać w Agricollę i przyznaję że bardzo mi się spodobało. Jednak ilość zasad i szczegółów (nawet w wersji familijnej) które trzeba zapamiętać całkiem pokaźna. Jeśli Caverna jest jeszcze bardziej rozbudowana to napewno jest dużo cięższa niż gry w które do tej pory graliśmy na naszych wesołych spotkaniach.

[Perpetka]

Sporo zasad. Ja znam Agricolę by heart obudzona w nocy o północy, więc zasad do Caverny uczyłam się inkrementalnie i nie wydawało się ich sporo, ale dla nowego gracza... porównywalne np. z Dungeon Petz/Lords.

Jestem po pierwszej solówce. 71 to żle czy tragicznie? Przegapiłam jedną zasadę - że nie wolno brać 2 razy tego samego z ekspedycji, ale tylko za pierwszą ekspedycją. Na początku zachłysnęłam się mnogością opcji, potem przycisnęły mnie corundowe żniwa, ok. 7-8 rundy złapałam oddech i o co chodzi w grze. Dobra gra ta Caverna.

[Bea]

Miałem przyjemność raz zagrać w Agricollę i przyznaję że bardzo mi się spodobało. Jednak ilość zasad i szczegółów (nawet w wersji familijnej) które trzeba zapamiętać całkiem pokaźna. Jeśli Caverna jest jeszcze bardziej rozbudowana to napewno jest dużo cięższa niż gry w które do tej pory graliśmy na naszych wesołych spotkaniach.

Cóż, jakoś sobie poradzimy. Mam nadzieję, że mnie wesprzesz w czytaniu instrukcji, bo bardzo się na tę grę napaliłam. Agricoli nie znam wprawdzie, ale grywam w "małą" Agricolę i bardzo mi się podoba.

[Perpetka]

Taka myśl luźna po tych dwóch solówkach (w drugiej 85 pkt). To jednak cięższa gra od Agricoli jest. Żniw więcej - niby można zżerać prawie bezwysiłkowo zwierzynę i rubiny, ale punktów się tym raczej nie natłucze. Ekspedycje mają potencjał generowania dramatycznego downtime'u (mimo, że można teoretycznie myśleć nie w swojej turze, bo to nie wpływa na ruch kolejnego gracza) - de facto jest to wybór 1-4 różnych akcji z pewnego zbioru akcji - im lepsza broń, tym większego. Wyknucie, jaki wziąć łup z dwóch ostatnich ekspedycji zajęło mi z 1/3 czasu całej gry. Więcej (w porównaniu z Agri) jest takich pól akcji, gdzie robi się dwie lub więcej rzeczy (i to zawsze nie w tej kombinacji, co akurat człowiek potrzebuje! ), więc i planowanie trudniejsze.

A jeszcze anegdotka z unboxingu: córka (3,5) zobaczyła, jak wyjmuję te 16 tekturek z elementami do wypchnięcia i (mimo że nic takiego mówiłam!), westchnęła dramatycznie "ale będę miała dużo roboty!".

[Perpetka]

Na BGG wyczailiśmy drobny błąd tłumaczenia w angielskiej instrukcji (dotyczy tylko solowej rozgrywki) - usuwamy dobra z pola, kiedy zbierze się ich tam conajmniej 6, a nie więcej niż 6.

[Bea]

Na BGG wyczailiśmy drobny błąd tłumaczenia w angielskiej instrukcji (dotyczy tylko solowej rozgrywki) - usuwamy dobra z pola, kiedy zbierze się ich tam conajmniej 6, a nie więcej niż 6.

Czy w instrukcji w pudełku, tej angielskiej, jest ten sam błąd?

[witek]

Tak, to właśnie o tą instrukcję chodzi.

[Perpetka]

Na BGG wyczailiśmy drobny błąd tłumaczenia w angielskiej instrukcji (dotyczy tylko solowej rozgrywki) - usuwamy dobra z pola, kiedy zbierze się ich tam conajmniej 6, a nie więcej niż 6.

Czy w instrukcji w pudełku, tej angielskiej, jest ten sam błąd?

Tak, zresztą można go wyłapać po tym, że instrukcja jest wewnętrznie sprzeczna, bo zaraz dalej jest zdanie, że wydając jeden rubin możesz temu zapobiec i wtedy na polu może się zgromadzić więcej niż 6 dóbr. Ja nawet nie zauważyłam tego błędu i zagrałam dobrze.

[bogas]

Instrukcja do Agricoli przez wielu uważana jest za tragiczną. Ja Agricolę znam dobrze i myślałem, że z Caverną pójdzie mi raz, dwa. I prawie się to sprawdziło. Prawie. Dobiły mnie owce i łąki. Może mnie ktoś oświecić o co chodzi na tym obrazku ze strony 20 instrukcji? Piszą, że jak się na łące postawi stajnię/oborę to można trzymać tam jedno zwierzę. Czyli jak nie ma stajni to na łące nic trzymać nie wolno. Ok, to tak jak w Agri Ale zaraz poniżej jest łąka (nieogrodzona, bez stajni) ale za to z psem i dwoma owcami. WTF? I piękny opis jak to psy pilnują owieczek. Jeden pies pozwala trzymać jedną owcę więcej niż normalnie można by na takim polu tych owiec trzymać. No piknie. Czyli mam rozumieć, że owcę można trzymać na łące (nieogrodzonej i bez stajni)? Proszę wskażcie mi gdzie to jest napisane w instrukcji, bo już mam mroczki przed oczami od wgapiania się w ekran (nie mam papieru tylko z pdf-a czytam i nie mam też jeszcze Appendix'a, a może tam coś napisali więcej).

[Andreus]

Instrukcja do Agricoli przez wielu uważana jest za tragiczną. Ja Agricolę znam dobrze i myślałem, że z Caverną pójdzie mi raz, dwa. I prawie się to sprawdziło. Prawie. Dobiły mnie owce i łąki. Może mnie ktoś oświecić o co chodzi na tym obrazku ze strony 20 instrukcji? Piszą, że jak się na łące postawi stajnię/oborę to można trzymać tam jedno zwierzę. Czyli jak nie ma stajni to na łące nic trzymać nie wolno. Ok, to tak jak w Agri Ale zaraz poniżej jest łąka (nieogrodzona, bez stajni) ale za to z psem i dwoma owcami. WTF? I piękny opis jak to psy pilnują owieczek. Jeden pies pozwala trzymać jedną owcę więcej niż normalnie można by na takim polu tych owiec trzymać. No piknie. Czyli mam rozumieć, że owcę można trzymać na łące (nieogrodzonej i bez stajni)? Proszę wskażcie mi gdzie to jest napisane w instrukcji, bo już mam mroczki przed oczami od wgapiania się w ekran (nie mam papieru tylko z pdf-a czytam i nie mam też jeszcze Appendix'a, a może tam coś napisali więcej).

Psy pozwalają na trzymanie jednego zwierzęcia więcej niż liczba psów ( a nie niż normalnie ). Dlatego na pustej łące z jednym psem można trzymać dwa zwierzaki:
You can keep one more Sheep on the Meadow or Pasture than there are Dogs on it. (For instance, 1/2/3/... Dogs can watch 2/3/4/... Sheep, respectively.)

[bogas]

Psy pozwalają na trzymanie jednego zwierzęcia więcej niż liczba psów ( a nie niż normalnie ). Dlatego na pustej łące z jednym psem można trzymać dwa zwierzaki:
You can keep one more Sheep on the Meadow or Pasture than there are Dogs on it. (For instance, 1/2/3/... Dogs can watch 2/3/4/... Sheep, respectively.)

Dzięki Ci dobry człowieku! Wszytko jasne

[Furan]

Uuuuu. Tomcio V. Cavernę polubił niebywale.

[rastula]

Uuuuu. Tomcio V. Cavernę polubił niebywale.

prawie się ....



ale mnie też ta gra zainteresowała ... może kiedyś jednak wyjdzie wersja PL, innej w tym przypadku nie chcę...

[melee]

Ależ fantastycznie Vasel wypunktował, czemu będę wolał Agricolę.

[tomuch]

Ależ fantastycznie Vasel wypunktował, czemu będę wolał Agricolę.

Mnie też na tę chwilę bardziej pasuje Agri... Ale czas pokaże...
A tak z ciekawości: ile zajmuje setup w Cavernie?

[witek]

Jedna osoba rozklada Caverne 15-20 min.

[Perpetka]

Jak wiadomo, jestem maniakalną fangirl Agri, ale w tej chwili nie jestem pewna, która z tych gier jest lepsza.

Co do setupu, to zależy, jak masz poworeczkowane komponenty, roboty tyle, co w Agri - rozkładasz plansze, karty akcji, żetony żniw, rozdajesz graczom ich kolory i troszku żywności, zasilasz pierwszy raz akcje akumulujące dobra. Wg instrukcji trzeba poukładać Furnishings (jak to sensownie przetłumaczyć? Wystroje wnętrz?) na planszetkach i to jest najupierdliwsze, ale w zasadzie nie ma powodu, żeby to robić, można je dowolnie gdzieś koło planszy rozłożyć - wygodnie mieć je podzielone na zestaw podstawowy i resztę, jeśli zamierza się grać wersję wprowadzającą.

[piton]

Jak wiadomo, jestem maniakalną fangirl Agri, ale w tej chwili nie jestem pewna, która z tych gier jest lepsza

Dla mnie - i innych z graczy z Opola - to dwie różne gry.
Agricola jest mega mocna, dużo negatywnej interakcji w tym od samej gry. Caverna mega optymalizator, bez walki z grą - dla nas Caverna jest dużo dużo słabsza od Agri. ktos lubi spokojniejszą rozrywkę niech gra w Cavernę
poza tym po graniu wydawało się nam, ze jak się pakuje w jakieś - jakiś - budynek to już cała gra jest podporządkowana pod ten budynek.
jednak w Agri zagranie pomocników albo usprawnień łączyło się z podbieraniem sobie cennych akcji na planszy. ja zostaję po stronie Agricoli. Caverna gra przeciętna. typowy optymalizator.

[Perpetka]

Pewnie kwestia, w ile osób się gra. Solo Caverna ciśnie gracza mocno.

[jax]

Ze wszystkich opinii o Cavernie wyłania się obraz, że to coś w rodzaju Ora et Labora. Czyli milion opcji, bez walki na noże, każdy sobie optymalizuje swoje poletko, potrzebne surowce/żywność (w OeL potrzebne nie do żywienia tylko wystawienia wiosek) można zawsze zdobyc w ten czy inny sposób bez nadmiernego stresu. Nie znaczy, że to źle (dla mnie OeL nie jest złą grą a wręcz (bardzo) dobrą), tylko po prostu nieco inaczej niż w Agricoli

[bogas]

Ze wszystkich opinii o Cavernie wyłania się obraz, że to coś w rodzaju Ora et Labora. Czyli milion opcji, bez walki na noże, każdy sobie optymalizuje swoje poletko, potrzebne surowce/żywność (w OeL potrzebne nie do żywienia tylko wystawienia wiosek) można zawsze zdobyc w ten czy inny sposób bez nadmiernego stresu. Nie znaczy, że to źle (dla mnie OeL nie jest złą grą a wręcz (bardzo) dobrą), tylko po prostu nieco inaczej niż w Agricoli

Dokładnie. Bo to po prostu nie jest Agricola 2 tylko jednak inna gra. Ja uwielbiam zarówno Agri jak i Orę, więc nie mam żadnego stresu związanego z Caverną. A jutro ta ostatnia zderzy się z ligową rzeczywistością w Gliwicach i Agricolowymi wyjadaczami. Czy się obroni? Zobaczymy

[piton]

Zgadzam się z Wami - Caverna nie jest złą grą, zależy po prostu jaki typ gry komu odpowiada. Jest dobrze zaprojektowana, nie jest zepsuta, wszystko fajnie działa, ma sens co się robi itp. ale mnie(nas)jakoś nie porywa.
Mi się OeL nie spodobała i takie same uczucia mam o Cavernie. Jednak wolę czuć nóż na gardle i jeszcze się brzydko przepychać z ludźmi na planszy
Jako zupełnie nowa gra z tegorocznego Essen - abstrahując od autora i podobieństw - jest to dla mnie gra tylko przeciętna.

Ależ fantastycznie Vasel wypunktował, czemu będę wolał Agricolę.

mam dokładnie to samo zdanie

[witek]

Jeśli chodzi o nóz na gardle, to zasada jest dokładnie taka sama jak w Agrioli- jeśli zbyt łatwo idzie ci żywienie, to gdzieś popełniłeś błąd. Odpowiednio wczesny rozwój rodziny, gospodarstwa i jaskini potrzebny do zdobycia sporej ilości punktów sprawia, że jest tak samo trudno. Jak się nie rozwijasz, to z żywieniem nie ma problemów. Ot i cała filozofia.

Interakcja też z czasem staje się widoczna. Dobrym przykładem jest akcja powiększania rodziny, która zawsze pojawia się w 4 turze. Jest to punkt w grze, do którego trzeba się przygotować i o niego powalczyć. Przyblokowanie kogoś w tej fazie lub wygranie wyścigu o kolejnego członka rodziny może dać sporą przewagę.

Prawdziwą siłą tej gry jest jednak ilość dostępnych strategii. Nie wydaje mi się żeby jakakolwiek inna gra oferowała tyle skrajnych możliwości rozwoju. Tą grę przez kilkanaście, a może nawet i kilkadziesiąt partii się odkrywa. Pojawiają się nowe zależności, płaszczyzny interakcji, kombinacje budynków.

To jest zupełnie inna gra niż cokolwiek co do tej pory stworzył Uwe.