(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
jingowawa
Posty: 888
Rejestracja: 12 kwie 2010, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jingowawa »

staszek pisze:sądząc po wydarzeniach ostatniego tygodnia wolę być raczej przed 17 niż po 16 ;)
Postaram się być do 17, ale że akurat dużo roboty mi się tu zwaliło, to mogę się nie wyrobić;(
Awatar użytkownika
Micelius
Posty: 758
Rejestracja: 19 lut 2009, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Micelius »

Mogę być nawet na 16. Jestem chętny na: Dominant Species, Szoguna, Peryklesa. Jak sie zgłoszą chętni, zdecyduję, którą z tych gier przynieść :) Oczywiście , DS musiałoby startować dość wcześnie...
Poza tym przyniosę Navegadora... i może Inca Empire - znów, jeśli będą chętni...
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Awatar użytkownika
Mustafa
Posty: 537
Rejestracja: 31 gru 2007, 12:21
Lokalizacja: Szkocja

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Mustafa »

Micelius pisze:Mogę być nawet na 16. Jestem chętny na: Dominant Species, Szoguna, Peryklesa. Jak sie zgłoszą chętni, zdecyduję, którą z tych gier przynieść :) Oczywiście , DS musiałoby startować dość wcześnie...
Poza tym przyniosę Navegadora... i może Inca Empire - znów, jeśli będą chętni...

Zagram w DS jeżeli będzie 4 sosoby i wyrobimy się do 20:00, bo o tej godzinie muszę wyjść.
Monsoon Group Rulez

A.J.Mustafa
Awatar użytkownika
Kostyr
Posty: 374
Rejestracja: 18 gru 2009, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Kostyr »

Brakuje nam z 2 chętnych do Battlestar Galactica, może jednak ktoś się skusi ?

Jeśli BSG nie wypali to od 17:00 gramy w Shoguna .
Awatar użytkownika
dasilwa
Posty: 1128
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:33
Lokalizacja: Stolica
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: dasilwa »

Labirynth okazał się bardzo fajną grą. Nawet nie przeszkadzała mi losowość, która strasznie mnie (Jaxa też) pocisnęła przez całą grę. Myślę, że jakieś 15-20% rzutów miałem udanych. Klimat gry odczuwalny nawet bardzo. Już nie mogę się doczekać kolejnych zmagań z terrorystami albo odwrotnie. Ciekaw jestem co Jax zapisał w swoim notesie po naszej grze :)
Może ktoś chętny na następny tydzień? Zaznaczam tylko, że chętna osoba musi chociaż przeczytać instrukcję bo wytłumaczenie całkiem zielonej osobie tej gry będzie dosyć uciążliwe.
Awatar użytkownika
jingowawa
Posty: 888
Rejestracja: 12 kwie 2010, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jingowawa »

Ja dziękuje wszystkim współgraczom, najpierw za Kolejke - wystarczyło raz zagrać, by zorientować się, że czekania na dodruk to strata czasu oraz za naprawdę fajną partię Amytis, w której ostatecznie najprostsza strategia na nawadnianie okazała się zwycięska. Szkoda, że koniec gry nadszedł w najbardziej nieodpowiednim momencie i zabrakło nam chociaż jeszcze jednej tury. Niemniej bardzo chętnie jeszcze usiądę do gry w przyszłości.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jax »

dasilwa pisze:Labirynth okazał się bardzo fajną grą. Nawet nie przeszkadzała mi losowość, która strasznie mnie (Jaxa też) pocisnęła przez całą grę. Myślę, że jakieś 15-20% rzutów miałem udanych. Klimat gry odczuwalny nawet bardzo. Już nie mogę się doczekać kolejnych zmagań z terrorystami albo odwrotnie. Ciekaw jestem co Jax zapisał w swoim notesie po naszej grze :)
Może ktoś chętny na następny tydzień? Zaznaczam tylko, że chętna osoba musi chociaż przeczytać instrukcję bo wytłumaczenie całkiem zielonej osobie tej gry będzie dosyć uciążliwe.
Potwierdzam, Labyrinth fajny. Mimo innej mechaniki niż w Twilight Struggle bardzo podobne odczucia: napięcie, zacięta rywalizacja przenosząca w różne punkty świata, czysta przyjemność z grania mimo że kości potrafią być naprawdę frustrujące :) Najważniejsze, że Labyrinth nie jest nużący i gra się w niego płynnie, szybko tez można przestawić się z myslenia o przepisach na myślenie o strategii grania.
A wygrały czarne charaktery - terroryści. Administracja USA nie stanęła na wysokości zadania - dość długo borykała się z pokojowym nastawieniem swoich wyborców i całego świata. Gdy w końcu zmieniła postawę na 'Hard' i wojska wkroczyły do islamskiego Iraku było już za późno - koniec gry i islamiści kontrolują nawet więcej zasobów niż USA.
Aha, i wbrew temu co twierdzi CIA terroryści już plotowali w Stanach mając w zanadrzu kazachską atomówkę. Siatka została w końcu rozbita, gdyby jednak jej się udało... :twisted:
Czas gry: 4h.

Dasilwa - jakby co, to ja bardzo chętnie piszę się na powtórkę, ale za tydzień gram w Wilderness War. Można za 2 tygodnie albo w innym dogodnym terminie.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
dasilwa
Posty: 1128
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:33
Lokalizacja: Stolica
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: dasilwa »

Ja chętnie za tydzień i za dwa tygodnie zagram. Na razie mogę grać w to do bólu.

USA nie tylko borykało się z pokojowym nastawieniem (przeklęci wyborcy nie wybrali Busha), ale także z prestiżem, który zszedł szybko do poziomu 1. Teraz już wiem jak bardzo ważny jest prestiż oraz różnice w postawie z innymi krajami, gdyż od połowy gry, wojny ideologiczne miały bardzo marne szanse powodzenia. Zmiana postawy USA jest baaardzo kosztowna (szczególnie że trójkowe karty rzadko gościły na mojej ręce).
A odnośnie losowości to USA ma chyba większą losowość ponieważ rzuca jedną kością, terroryści zaś często rzucają trzema kośćmi i mają większą szansę na chociażby jeden sukces i coś tam zrobią. W przypadku USA albo cała akcja się powiedzie albo nic nie zrobią.

Chociaż w naszej grze Jacek często na trzech kościach nie mógł wyrzucić żadnego wyniku 3- :) Mimo to gra daje dużo zabawy i zachęcam każdego do zagrania.
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: staszek »

jingowawa pisze:Ja dziękuje wszystkim współgraczom, najpierw za Kolejke - wystarczyło raz zagrać, by zorientować się, że czekania na dodruk to strata czasu oraz za naprawdę fajną partię Amytis, w której ostatecznie najprostsza strategia na nawadnianie okazała się zwycięska. Szkoda, że koniec gry nadszedł w najbardziej nieodpowiednim momencie i zabrakło nam chociaż jeszcze jednej tury. Niemniej bardzo chętnie jeszcze usiądę do gry w przyszłości.
Byłem jednym z tych współgraczy :)
Odczucia mam bardzo podobne-zwłaszcza w przypadku kolejki.
Klimat,klimat,klimat-pewnie bardziej go odczułem z racji kilku lat różnicy między jingowawa i mną ;)
Poza tym niestety gra jest ....jak to mówią sympatyczna ;)
Co do Amyitis-mimo,ze mam te same zatrzeżenia,co w przypadku mojej pierwszej partii sprzed lat(dwóch)- cokolwiek się nie dzieje wygrywają kanały-gra oferuję naprawdę sporo możliwości.Może dlatego,że nie panuję nad nimi,wybieram strategię nawadniania i......mam 100% zwycięstw. :)
Awatar użytkownika
jingowawa
Posty: 888
Rejestracja: 12 kwie 2010, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jingowawa »

staszek pisze:
jingowawa pisze:Ja dziękuje wszystkim współgraczom, najpierw za Kolejke - wystarczyło raz zagrać, by zorientować się, że czekania na dodruk to strata czasu oraz za naprawdę fajną partię Amytis, w której ostatecznie najprostsza strategia na nawadnianie okazała się zwycięska. Szkoda, że koniec gry nadszedł w najbardziej nieodpowiednim momencie i zabrakło nam chociaż jeszcze jednej tury. Niemniej bardzo chętnie jeszcze usiądę do gry w przyszłości.
Byłem jednym z tych współgraczy :)
Odczucia mam bardzo podobne-zwłaszcza w przypadku kolejki.
Klimat,klimat,klimat-pewnie bardziej go odczułem z racji kilku lat różnicy między jingowawa i mną ;)
Poza tym niestety gra jest ....jak to mówią sympatyczna ;)
Co do Amyitis-mimo,ze mam te same zatrzeżenia,co w przypadku mojej pierwszej partii sprzed lat(dwóch)- cokolwiek się nie dzieje wygrywają kanały-gra oferuję naprawdę sporo możliwości.Może dlatego,że nie panuję nad nimi,wybieram strategię nawadniania i......mam 100% zwycięstw. :)
Zgadza, się nie pamiętam tamtych czasów praktycznie wcale, moje pierwsze wspomnienia oscylują wokół 89 roku i przełomu, gdy wszystko się zmieniało, więc nie darzę tych zdjęć z kart tak wielkim sentymentem, mimo że kilka pamiętam :D Ale to zagrasz 2-3 razy, odpada klimat i co zostaje? Niewiele.

A co Amytis, to zdecydowałeś się zostawić sobie czy wrzucasz na MH? W sumie gra jest fajna, ale nie wiem czy nie psują jej pewne strategie wygrywające. Z pewnością jest tak jak mówił Zephyr, że na 2 graczy ten kto pierwszy zdobędzie karte dającą co ture dwa pkt zwycięstwa wygrywa. Na 3 pewnie to też bardzo mocna strategia, najgorsza jak się okazało na cztery. A czy strategia nawadniająca jest najlepsza? No z pewnością to nasza wina, że ci pozwoliliśmy się tak rozszaleć z tym nawadnianiem. Choć gdybyśmy od razu zagrali 2 raz raczej byś już nie odniósł sukcesu w ten sposób. To chyba ten gryp, w którą trzeba grać ze stałymi tymi samymi graczami, a nie okazjonalnym i przypadkowym towarzystwem.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jax »

Rozwiewam wątpliwości co do dominującej strategii nawadniania w Amyitis. Ta strategia czasem się sprawdza czasem nie, zależy. Na poparcie mam 7 rozgrywek. Mimo wszystko optymalna wydaje się jednak jakaś alternatywna strategia z mniejszą lub większą domieszką kanałów (w 100% nie można ich odpuszczać).
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4485
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1443 times
Been thanked: 1102 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: garg »

Jak to napisał Jax, "zależy" :) . Ja raz wygrałem nawadniając wyłącznie w ostatniej rundzie jeden kanał, więc nie jest to tak do końca strategia wygrywająca. No i jeszcze zależy, co zrobią pozostali. Nigdy tego co prawda nie widziałem, ale co będzie, jeśli dwie osoby pójdą w nawadnianie?
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: staszek »

jingowawa pisze:
staszek pisze:
jingowawa pisze:Ja dziękuje wszystkim współgraczom, najpierw za Kolejke - wystarczyło raz zagrać, by zorientować się, że czekania na dodruk to strata czasu oraz za naprawdę fajną partię Amytis, w której ostatecznie najprostsza strategia na nawadnianie okazała się zwycięska. Szkoda, że koniec gry nadszedł w najbardziej nieodpowiednim momencie i zabrakło nam chociaż jeszcze jednej tury. Niemniej bardzo chętnie jeszcze usiądę do gry w przyszłości.
Byłem jednym z tych współgraczy :)
Odczucia mam bardzo podobne-zwłaszcza w przypadku kolejki.
Klimat,klimat,klimat-pewnie bardziej go odczułem z racji kilku lat różnicy między jingowawa i mną ;)
Poza tym niestety gra jest ....jak to mówią sympatyczna ;)
Co do Amyitis-mimo,ze mam te same zatrzeżenia,co w przypadku mojej pierwszej partii sprzed lat(dwóch)- cokolwiek się nie dzieje wygrywają kanały-gra oferuję naprawdę sporo możliwości.Może dlatego,że nie panuję nad nimi,wybieram strategię nawadniania i......mam 100% zwycięstw. :)
Zgadza, się nie pamiętam tamtych czasów praktycznie wcale, moje pierwsze wspomnienia oscylują wokół 89 roku i przełomu, gdy wszystko się zmieniało, więc nie darzę tych zdjęć z kart tak wielkim sentymentem, mimo że kilka pamiętam :D Ale to zagrasz 2-3 razy, odpada klimat i co zostaje? Niewiele.

A co Amytis, to zdecydowałeś się zostawić sobie czy wrzucasz na MH? W sumie gra jest fajna, ale nie wiem czy nie psują jej pewne strategie wygrywające. Z pewnością jest tak jak mówił Zephyr, że na 2 graczy ten kto pierwszy zdobędzie karte dającą co ture dwa pkt zwycięstwa wygrywa. Na 3 pewnie to też bardzo mocna strategia, najgorsza jak się okazało na cztery. A czy strategia nawadniająca jest najlepsza? No z pewnością to nasza wina, że ci pozwoliliśmy się tak rozszaleć z tym nawadnianiem. Choć gdybyśmy od razu zagrali 2 raz raczej byś już nie odniósł sukcesu w ten sposób. To chyba ten gryp, w którą trzeba grać ze stałymi tymi samymi graczami, a nie okazjonalnym i przypadkowym towarzystwem.
Amyitis raczej zostawię, chyba że na MT pojawi się coś extra.
Co do strategii kanałowej-zobaczę,jak mi się uda trzeci raz wygrać w ten sposób to już coś będzie nie tak ;)
Awatar użytkownika
jingowawa
Posty: 888
Rejestracja: 12 kwie 2010, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jingowawa »

garg pisze:Nigdy tego co prawda nie widziałem, ale co będzie, jeśli dwie osoby pójdą w nawadnianie?
Pewnie jak to mówi pewne powiedzenie, gdzie 2 się bije, tam 3 korzysta...
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: staszek »

Jak już sobie pogadaliśmy o Ystari,to teraz może tradycyjnie jak co tydzień przed piątkiem,o Wallace'ie-jacyś chętni :) ?
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4485
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1443 times
Been thanked: 1102 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: garg »

staszek pisze:Jak już sobie pogadaliśmy o Ystari,to teraz może tradycyjnie jak co tydzień przed piątkiem,o Wallace'ie-jacyś chętni :) ?
Brak Ci żądzy poznawczej - ech... :mrgreen:
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
dasilwa
Posty: 1128
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:33
Lokalizacja: Stolica
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: dasilwa »

Czy ktoś jest zainteresowany zagraniem w Labyrinth?
Awatar użytkownika
Przemekk
Posty: 344
Rejestracja: 19 maja 2009, 09:08
Lokalizacja: Ząbki

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Przemekk »

staszek pisze:Jak już sobie pogadaliśmy o Ystari,to teraz może tradycyjnie jak co tydzień przed piątkiem,o Wallace'ie-jacyś chętni :) ?
Jeśli chodzi o Wallace'a to ja bym z chęcią zagrał w Brassa, Automobile lub Peryklesa.

Mogę być o 16:00, mogę być o 17:00, dostosuję się.

Wezmę też ze sobą Hamburgum, fajnie by je było ograć, bo na razie mam tylko jedną rozgrywkę z końca listopada :wink:
Tłumaczenie zasad oczywiście w pakiecie.
Grze zawsze trzeba dać drugą szansę, a czasem nawet trzecią, czwartą i piątą.

Moje gry
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: staszek »

Ja to najchętniej w Liberte,After the Flood lub Steel Drivera.
Ale jak się nie uda to w Twoje propozycje absolutnie bez żadnych preferencji akceptuję.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

Od 17.00 z minutami zaczynamy partię Steama na mapie podstawowej lub z dodatku Steam Barons. Na razie mamy trzech chętnych - więc są jeszcze 3 wolne miejsca. Jak ktoś chętny, to zapraszamy.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: staszek »

Jak mi się nie uda zorganizować innego Wallace do poznałbym Steam Barons-także możesz mnie Geko dopisać do listy rezerwowej.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

staszek pisze:Jak mi się nie uda zorganizować innego Wallace do poznałbym Steam Barons-także możesz mnie Geko dopisać do listy rezerwowej.
Z przyjemnością, Staszku :D Tylko na razie nie wiem, czy zagramy po normalnemu (na mapie z SB), czy po giełdowemu.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: staszek »

Mój głos(rezerwowy ;) )na wariant giełdowy.
:) jeśli chodzi o dość przypadkowy rym
ryba555
Posty: 144
Rejestracja: 18 sty 2009, 12:15
Has thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: ryba555 »

Jak jeszcze wolne miejsce to chętnie w steam'a zagram.
Awatar użytkownika
Loganoid
Posty: 42
Rejestracja: 18 mar 2010, 12:08

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Loganoid »

Cześć,

Ja w sumie na spotkaniach jeszcze nie byłem, ale w końcu robota mi się w miarę ustabilizowała i chętnie bym dołączył. Generalnie gramy z ekipą w różne gry. Ostatnio Agricola, 51st., MEQ, Pandemic.
Nie jestem rasistą..po prostu lubię grać. :wink:

Jeżeli nie przeszkadzało by ekipie ewentualne tłumaczenie zasad to piszę się na cokolwiek, tak na wejście.

Piotrek
ODPOWIEDZ