SHtraining - planszówki w biznesie.
SHtraining - planszówki w biznesie.
Witam
Dostałem informację/zaproszenie o:
Planszowych Symulacji Biznesu i Gier Strategicznych – innowacyjnych rozwiązań szkoleniowych, warsztatowych i konsultingowych.
Czyli jak rozumiem, można naciągnąć szefa na szkolenie, czegoś się nauczyć i w tym czasie pograć w jakieś planszówki:-)
http://www.shtraining.pl
Najbliższa prezentacja odbędzie się:
29 października 2010r. (piątek) w godzinach 10.00-13.00;
Warszawa, ul. Sulejkowska 60b/301
Uczestniczył ktoś z was w takiej prezentacji/ szkoleniu?
Może ktoś się podzielić wrażeniami czy warto, czy też to tylko taki pic na wodę?
Na liście referencyjnej jest trochę firm, ale nie znam nikogo
kto by w czymś takim uczestniczył, albo się nie przyznali;-)
Dostałem informację/zaproszenie o:
Planszowych Symulacji Biznesu i Gier Strategicznych – innowacyjnych rozwiązań szkoleniowych, warsztatowych i konsultingowych.
Czyli jak rozumiem, można naciągnąć szefa na szkolenie, czegoś się nauczyć i w tym czasie pograć w jakieś planszówki:-)
http://www.shtraining.pl
Najbliższa prezentacja odbędzie się:
29 października 2010r. (piątek) w godzinach 10.00-13.00;
Warszawa, ul. Sulejkowska 60b/301
Uczestniczył ktoś z was w takiej prezentacji/ szkoleniu?
Może ktoś się podzielić wrażeniami czy warto, czy też to tylko taki pic na wodę?
Na liście referencyjnej jest trochę firm, ale nie znam nikogo
kto by w czymś takim uczestniczył, albo się nie przyznali;-)
- MichalStajszczak
- Posty: 9457
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 1445 times
- Kontakt:
Re: SHtraining - planszówki w biznesie.
Planszówka planszówce nierówna. To są zapewne gry, mające przede wszystkim cele szkoleniowe, a miodność może być bliska zero.Fiszu pisze:pograć w jakieś planszówki
Re: SHtraining - planszówki w biznesie.
Wczoraj moja dziewczyna była na jakimś szkoleniu ze swojej pracy. Siedzę sobie w domu a tu patrzę dzwoni: Cześć. Co to za gra Agricola bo będę grała zaraz?
Powiedziała mi potem że Ci panowie od szkolenie nie są z tych zapaleńców ode mnie i że się na grach planszowych nie znają tylko kupili do prezentacji. Mówiła też że na poprzednim szkoleniu jakiś czas temu grali w Dixita
Powiedziała mi potem że Ci panowie od szkolenie nie są z tych zapaleńców ode mnie i że się na grach planszowych nie znają tylko kupili do prezentacji. Mówiła też że na poprzednim szkoleniu jakiś czas temu grali w Dixita
- garg
- Posty: 4478
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1432 times
- Been thanked: 1102 times
Re: SHtraining - planszówki w biznesie.
Ja na zajęciach z konfliktów międzygrupowych wykorzystuję Mafię. Studenci grają, a później rozmawiamy o koalicjach w organizacji, milczącej większości, ukrytych programach itp. Sprawdza się bardzo dobrze, ale przede wszystkim dlatego, że to gra "społeczna", a nie planszowa. Obawiam się (chociaż cały czas próbuję wymyślić coś przeciwnego), że przydatność tradycyjnych gier planszowych do zajęć lub treningów jest dość ograniczona.
Z drugiej strony tytuły takie, jak Makler giełdowy, czy Tulipmania 1637 są stosunkowo krótkie i w ciekawy sposób obrazują problematykę giełdy i spekulacji, więc kto wie... Tylko że typowa planszówka jest przeznaczona dla 3-5 osób, co wymagałoby przyniesienia kilku egzemplarzy i partii symultanicznych, a to może być trudne w realizacji.
Ale mimo tych wszystkich zastrzeżeń nie poddaję się i jeśli ktoś ma jakieś pomysły, to ja je chętnie
Z drugiej strony tytuły takie, jak Makler giełdowy, czy Tulipmania 1637 są stosunkowo krótkie i w ciekawy sposób obrazują problematykę giełdy i spekulacji, więc kto wie... Tylko że typowa planszówka jest przeznaczona dla 3-5 osób, co wymagałoby przyniesienia kilku egzemplarzy i partii symultanicznych, a to może być trudne w realizacji.
Ale mimo tych wszystkich zastrzeżeń nie poddaję się i jeśli ktoś ma jakieś pomysły, to ja je chętnie
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: SHtraining - planszówki w biznesie.
wg informacji dostępnych na stronie mają ze 20 własnych pozycji:-)
a z Agricolą to też mogę się podszkolić.
a z Agricolą to też mogę się podszkolić.
Re: SHtraining - planszówki w biznesie.
Ciekawostka - kliknąłem w linka po prawej "Szkolenia otwarte" na ich stronie i pojawił się komunikat: Niestety, ale szukasz czegoś, czego tu nie ma
Re: SHtraining - planszówki w biznesie.
Temat powraca to i ja się podzielę się swoimi doświadczeniami z tego typu szkolenia. Wskazana firma stosuje szkolenia oparte na zasadzie "Nauka przez doświadczenie" Uczestnicy muszą skonfrontować presję otoczenia z założonymi celami, które muszą osiągnąć w określonym czasie. W zależności od szkolonej grupy aranżuje się sesje (gry strategiczne) których wydarzenia (pośrednio) nawiązują do tych, z jakimi uczestnicy spotykają się w środowisku pracy.
Ja uczestniczyłem w całkiem niezłej grze strategicznej "Złoto pustyni". Gracze byli członkami ekspedycji szukającej złota na pustyni i mieli wydobyć jak najwięcej złota i jak najszybciej dotrzeć z powrotem do obozu z sakwami pełnymi złota. Wspomnę, że było kilka grup, które wyruszały z różnych miejsc. Istniał mały problem mieliśmy ograniczony zasób wody w sakwach, która była potrzebna dla całej ekipy. Dodatkowo gracze mogli w zależności jaki wybrali szlak napotkać na burze piaskowe, palący skwar a na osłodę spotkać oazę, w których mogli uzupełnić wodę i napoić zwierzęta.
Gracze mieli do dyspozycji planszę z mapą różnych szlaków z miejscem wydobycia złota, oazami, kilka wielbłądów i bukłaki z wodą. Co określony znak czasu zmieniała się pogoda na szlakach. Drużyna która nie przewidziała wybranego zdarzenia traciła wodę, wielbłąda lub sakwy lub członka załogi, który zmniejszał możliwość większego ładunku z powrotem. Ci którzy omijali burze musieli wybierać dłuższe trasy i zatrzymywać się w ozach, ci którzy szli na żywioł tracili zwierzęta.
Z tego co pamiętam, gra była mocno skomplikowana i bardzo przemyślana, wymagała już na samym początku dobrego planu działania i oszacowania ryzyka strat związanych z pogodą. Ta gra strategiczna trwała chyba ze 4 godziny, ty było kilka lat temu, ale pamiętam, że to najlepsze i najbardziej profesjonalne szkolenie na jakim byłem.
Oprócz zabawy było drugie dno, po kliku godzinach gry okazało się, że nasi prowadzący robili nasze profile osobowościowe, oceniali nasz plan i ustalenie priorytetów, oceniali liderów, analizowali naszą reakcje na konkurencję i podejmowanie decyzji pod presją. Jednym słowem pełna inwigilacja podczas w sumie fajnej zabawy.
Jeżeli wspomniana na początku wątku firma organizuje takie seanse (gry strategiczne) to bardzo serdecznie polecam.
Ja uczestniczyłem w całkiem niezłej grze strategicznej "Złoto pustyni". Gracze byli członkami ekspedycji szukającej złota na pustyni i mieli wydobyć jak najwięcej złota i jak najszybciej dotrzeć z powrotem do obozu z sakwami pełnymi złota. Wspomnę, że było kilka grup, które wyruszały z różnych miejsc. Istniał mały problem mieliśmy ograniczony zasób wody w sakwach, która była potrzebna dla całej ekipy. Dodatkowo gracze mogli w zależności jaki wybrali szlak napotkać na burze piaskowe, palący skwar a na osłodę spotkać oazę, w których mogli uzupełnić wodę i napoić zwierzęta.
Gracze mieli do dyspozycji planszę z mapą różnych szlaków z miejscem wydobycia złota, oazami, kilka wielbłądów i bukłaki z wodą. Co określony znak czasu zmieniała się pogoda na szlakach. Drużyna która nie przewidziała wybranego zdarzenia traciła wodę, wielbłąda lub sakwy lub członka załogi, który zmniejszał możliwość większego ładunku z powrotem. Ci którzy omijali burze musieli wybierać dłuższe trasy i zatrzymywać się w ozach, ci którzy szli na żywioł tracili zwierzęta.
Z tego co pamiętam, gra była mocno skomplikowana i bardzo przemyślana, wymagała już na samym początku dobrego planu działania i oszacowania ryzyka strat związanych z pogodą. Ta gra strategiczna trwała chyba ze 4 godziny, ty było kilka lat temu, ale pamiętam, że to najlepsze i najbardziej profesjonalne szkolenie na jakim byłem.
Oprócz zabawy było drugie dno, po kliku godzinach gry okazało się, że nasi prowadzący robili nasze profile osobowościowe, oceniali nasz plan i ustalenie priorytetów, oceniali liderów, analizowali naszą reakcje na konkurencję i podejmowanie decyzji pod presją. Jednym słowem pełna inwigilacja podczas w sumie fajnej zabawy.
Jeżeli wspomniana na początku wątku firma organizuje takie seanse (gry strategiczne) to bardzo serdecznie polecam.
- MichalStajszczak
- Posty: 9457
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 1445 times
- Kontakt:
Re: SHtraining - planszówki w biznesie.
Na tym to polega. Właśnie po to takie zajęcia robi się w grupach, żeby poznać role, jakie przyjmują członkowie zespołu (kto jest liderem, a kto tylko biernie uczestniczy) oraz umiejetność pracy w zespole.Maras pisze:Oprócz zabawy było drugie dno, po kliku godzinach gry okazało się, że nasi prowadzący robili nasze profile osobowościowe, oceniali nasz plan i ustalenie priorytetów, oceniali liderów, analizowali naszą reakcje na konkurencję i podejmowanie decyzji pod presją. Jednym słowem pełna inwigilacja podczas w sumie fajnej zabawy.
- garg
- Posty: 4478
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1432 times
- Been thanked: 1102 times
Re: SHtraining - planszówki w biznesie.
Wnioskując Maras z Twojego opisu, to było po prostu Assessment Center. Ciekawe, jak dobrze sprawdziłaby się w takiej sytuacji zwykła planszówka... Na przykład jakaś kooperacyjna?
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: SHtraining - planszówki w biznesie.
Niestety, z mojego punktu widzenia (a organizuje Assessment Centers) - nie wyjdzie z prawdziwa planszowka.
Okazuje sie, ze planszowki dla nieplanszowkowiczow sa po prostu momentami... zbyt skomplikowane:)
Generalnie jednak planszowki stosuje - tyle, ze przerabiam je (przede wszystkim pod wzgledem wiekszej liczby mozliwych graczy) i upraszczam zasady.
Czesto stosuje tez jako gry szkoleniowe - rowniez po przerobkach, choc w wiekszosci wychodze od mechaniki i staram sie ja przelozyc na jakas sytuacje.
Pamietac trzeba po prostu, ze te gry maja przede wszystkim uczyc, a nie tylko byc dobra zabawa.
Okazuje sie, ze planszowki dla nieplanszowkowiczow sa po prostu momentami... zbyt skomplikowane:)
Generalnie jednak planszowki stosuje - tyle, ze przerabiam je (przede wszystkim pod wzgledem wiekszej liczby mozliwych graczy) i upraszczam zasady.
Czesto stosuje tez jako gry szkoleniowe - rowniez po przerobkach, choc w wiekszosci wychodze od mechaniki i staram sie ja przelozyc na jakas sytuacje.
Pamietac trzeba po prostu, ze te gry maja przede wszystkim uczyc, a nie tylko byc dobra zabawa.
- garg
- Posty: 4478
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1432 times
- Been thanked: 1102 times
Re: SHtraining - planszówki w biznesie.
Właśnie opisałem swoje wrażenia z użycia nowej gry symulacyjnej będącej wariacją na temat gry planszowej. Szczegóły są tutaj.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)