Descent: Journey in the Dark

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Post autor: Blue »

Morgon pisze:Mam kilka pytań:
2) Czy tylko ja mam takie wrazenie czy te figurki sa brzydkie?
3) Czy warto wydać tyle kasy na tą grę? Nie wygląda na wartą swej ceny. [/b]
Ad.2
degustibus itd.... ;) mnie sie nawet podobaja[kolega ma egzemplarz].

http://www.boardgamegeek.com/browser.ph ... meid=17226
- przegladnij fotki pomalowanych ;).
Ad.3
Proponuje zagrac, rozni ludzie lubia rozne formy gry.
Morgon
Posty: 621
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 29 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

Nawet pomalowani są brzydcy, może tylko te skrzydlate potworki jako tako wyglądają :?
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Szkoda farby i czasu na malowanie tak tandetnie wydanych figurek - nawet tych z BattleLore bym nie malował, a przecież są lepszej jakości. Żeby farba się dobrze trzymała itp. (nawet po gruntowaniu) trzeba plastiku a la Citadel Miniatures. Figurki mają dodawać grze klimatu, ale nie są przecież tak ważne, jak właśnie w bitewniakach - tam nawet punkty na turniejach za malowanie i konwersje się dostaje. :-D
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Post autor: Blue »

No fakt :P przyznaje ze w porownaniu do warhammera[lepszych chyba jeszcze nie widzialem figurek] czy dreamblade, są słabe , ale zeby az brzydkie ;)... rozne gusta mamy :).
grucha
Posty: 362
Rejestracja: 08 paź 2006, 08:18
Lokalizacja: Szamotuły, k/Poznania
Has thanked: 14 times
Been thanked: 5 times

Post autor: grucha »

Mnie figurki sie podobaja.
Co do czasu rozgrywki to wlasnie rozegralismy 2 scenariusz w 5 osob i zajelo nam to ponad 8 godzin :D.

Mam natomiast kilka pytan:

1. co w wypadku gdy za pomoca kilku pulapki ze spadajacym glazem zablokuje bohatera w slepym zaulku bez glifu, Jesli nie moze sie wydostac ? :>

2. Czy duze potwory stawac na polach z rozpadlina lub czy pojedynczy glaz blokuje ich ruch np. w korytarzu ?

3. I czy jesli rany ignoruja pancerz to ignoruja tylko jego modyfikator czy takze jego wlAsciwosci specjalne jesli takie ma ?

Dzieki i pozdrawiam
Pochodzenie człowieka od małpy jest prywatną sprawą każdego z nas.
Morgon
Posty: 621
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 29 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

Tak, w bitewniakach jest ocena malowania figurek, wymodelowania podstawek (posypki, trawka itd.), zgodność wyglądu z posiadanym ekwipunkiem oraz konwersje, ale to tylko na turniejach oczywiście. Dla mnie te figurki są brzydkie z Descenta. Sam posiadam armię Wampirów do Warhammera bitewnego i figurki są dużo ładniejsze, chociaż zdaniem niektórych i tak słabe w porównaniu do innych armii (później wydanych) czy nowych figurek z systemów Hordes czy figurek GameZone Miniatures.

Może faktycznie się czepiam, bo to w końcu planszówka jest, ale wiecie jak to jest jak się posklejało, pomalowało całą armię i naoglądało setek ładnych figurek. A te na BGG są pomalowane niektóre wręcz tragicznie, śmiem twierdzić, że lepiej wyglądały niepomalowane :)

Czas rozgrywki mnie zabił. Osiem godzin? Kto ma na to czas? :) Chyba młodzież w ferie ;) Nie, no tak serio to też by się od czasu do czasu znalazło, ale wydać prawie trzy setki na grę do zabawy raz na dwa tygodnie czy miesiąc to się nie kalkuluje. A szkoda, gra wygląda ciekawie, choć figurki brzydkie.

Zastanawiam się jeszcze czy bym się jednak nie rozczarował tym tytułem, bo jednak pewnie nie ma to takiego klimatu jak stare dobre RPG ani walka nie jest tak dobra jak w bitewniakach. Ale może się mylę, to tylko przypuszczenia.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Blue pisze:No fakt :P przyznaje ze w porownaniu do warhammera[lepszych chyba jeszcze nie widzialem figurek] czy dreamblade, są słabe , ale zeby az brzydkie ;)... rozne gusta mamy :).
Nie - ja nie powiedziałem, że są brzydkie. Napisałem, że są tandetne. Ale tandetne w porównaniu np. do bitewniaków. Jak na planszówkę figurki są ładne, chociaż nie tak ładne i nie tak dobrze wykonane jak w BattleLore.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Post autor: Blue »

Nigdy figurek nie malowalem, ale moja subiektywna opinia jest taka ze jak ktos umie i sie przylozy[ co windac np na bgg tutaj:

http://www.boardgamegeek.com/image/176516
http://www.boardgamegeek.com/image/176517
http://www.boardgamegeek.com/image/119025
http://www.boardgamegeek.com/image/104068
http://www.boardgamegeek.com/image/104067
http://www.boardgamegeek.com/image/104065

]
to to nie wygląda źle...Fakt faktem po grze za taką kase mozna by sie było spodziewac lepszej jakosci figurek, ale jak sie nie ma co sie lubi ;).

Takze jak ktos jest zapalonym fanem, ma czas itp to dlaczego by nie warto bylo tego pomalowac? ;]

No chyba, że rzeczywiscie farba ma odpadac i nawet lakier nie pomoze, to wtedy moze rzeczywiscie malowanie jest wątpliwe.
Awatar użytkownika
TuReK
Posty: 1480
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
Has thanked: 50 times
Been thanked: 74 times

Post autor: TuReK »

Zaplacilem za nowego Descenta 189 zl.
Czas gry to ok. 4h.
Gra nam sie bardzo dobrze, chociaz stare konie z nas.
Z pustego i Saruman nie naleje
Awatar użytkownika
TuReK
Posty: 1480
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
Has thanked: 50 times
Been thanked: 74 times

Post autor: TuReK »

grucha pisze:
Mam natomiast kilka pytan:

1. co w wypadku gdy za pomoca kilku pulapki ze spadajacym glazem zablokuje bohatera w slepym zaulku bez glifu, Jesli nie moze sie wydostac ? :>

2. Czy duze potwory stawac na polach z rozpadlina lub czy pojedynczy glaz blokuje ich ruch np. w korytarzu ?

3. I czy jesli rany ignoruja pancerz to ignoruja tylko jego modyfikator czy takze jego wlAsciwosci specjalne jesli takie ma ?

Dzieki i pozdrawiam
1. nie mozna tak zagrac pulapki zeby zablokowac przejscie
2. tak x 2. duze potwory musza wlezc cale w rozpadline zeby w nia wpasc.
3. rany ignoruja wszystko co na karcie pancerz napisano
Z pustego i Saruman nie naleje
Morgon
Posty: 621
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 29 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

TuReK pisze:Zaplacilem za nowego Descenta 189 zl.
Czas gry to ok. 4h.
Gra nam sie bardzo dobrze, chociaz stare konie z nas.
Ta? A gdzie kupujesz gry? :)
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

O Boże - na tych obrazkach, szczególnie pierwszych, to jakiś noob malował figurki. ;-)

Problemem w figurkach do Descenta jest stosunkowo mała szczegółowość modeli (plastik i technika odlewania nie pozwala na większą) oraz to, że ja pomalujesz, to farba może się łatwo łuszczyć. Trochę tak, jak byś takie małe plastikowe żołnierzyki chińskiej produkcji malował, jakimi bawiłem się za dzieciństwa.

Compare:
[ obrazki wyrzucone - Nataniel ]

I ta armia:

http://www.geocities.com/whfanatic/ThousandSons.html

Oraz ta galeria:

http://www.figurepainters.com/galleries/index.php

Akurat w Polsce też mamy wielu ekspertów od malowania figurek. Oczy z orbit wychodzą.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2007, 13:56 przez Lim-Dul, łącznie zmieniany 2 razy.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Morgon
Posty: 621
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 29 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

No to są bardzo ładnie pomalowane figurki, sam tak nie maluję ładnie, ale mimo wszystko to co jest na BGG to w większości tragedia.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

No tak, bo to jednak planszówkowcy uploadują, a nie ludzie, którzy siedzą od lat nad malowaniem figurek. Jak się pomalowało ich z 1000 (a podejrzewam, że wielu graczy bitewniaków pomalowało ich nawet więcej), to się ma jednak jakąś wprawę.

A to moja figurka Nagasha, którą pomalowałem kilka lat temu, jak jeszcze grałem w Battle'a (fotki zrobione przed chwilą):

ObrazekObrazekObrazekObrazek
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

Damn, podesłałbym Ci kiedyś moje figurko z Dooma, od razu zyskałbym klimat. A poważnie - :o nice, nice:)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
chelcho
Posty: 57
Rejestracja: 12 sty 2006, 10:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: chelcho »

Ostatnio podczas gry wynikła mała kwestia sporna: czy pułapka zmieniająca bohatera w małpę uniemożliwia wzięcie przedmiotów ze skrzyni? Wg mnie przedmioty dystrybuują się normalnie.
Morgon
Posty: 621
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 29 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

No ładnie, ładnie, ja niestety nie mam aparatu, bo bym pstryknął swoją armię. Czemu nie grasz już w battla? Przecież to świetna gra, przynajmniej jeśli nie grasz z PG.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

No świetna, świetna. Tylko za dużo kasy na JEDNĄ grę idzie. Bitewniaki to IMHO takie oddzielne hobby, a mam wystarczająco dużo innych. Do tego nie chciało mi się malować armii. Jak były jakieś zarąbiste figurki, to je malowałem - kupowałem nawet takie nie do swojej armii, bo mi się podobały, ale zwykłych chłopków malować - i to kilkaset sztuk? Dzięks... Może nareszcie sprzedam swoje figurki. Mam ich sporo - do chaosu i starych undeadów.

Aha - dodatkowym czynnikiem demotywującym był fakt, że na turniejach TRZEBA mieć raczej pomalowaną i armię oraz to, że jeden z moich kolegów jest jednym z najlepszych graczy Warhammera w Polsce (Dominik Naskrętski). Trochę to człowieka demotywuje, jak musi non stop stać w cieniu, a niestety w Battle'a nigdy nie byłbym tak dobry.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Morgon
Posty: 621
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 29 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

Heh. Nie przesadzajmy, że kilkaset. Zależy od armii, ale nawet te najbardziej liczne jak skaweny czy zielonoskórzy mają się w liczbie około 150 modeli max, sam wystawiam piechotne wampirki w liczbie około 110 modeli. A Chaos to standardowo około 40 figurek tylko ;)

Co do malowania to jestem jak najbardziej za tym, że powinny być pomalowane, odrazu się lepiej gra i klimat o niebo lepszy. Nie lubię grać z niepomalowaną armią, kartoniki toleruję jeśli ktoś nie posiada figurek. Jeśli chodzi o malowanie całych oddziałów to nikt nie oczekuje, że pomalujesz ich tak jak tego Nagasha. W zasadzie przykładać bardziej należy się tylko do bohaterów i większych potworków, reszta wystarczy, że jest znośnie pomalowana, i tak w tłumie wyglądają dużo lepiej niż każdy z osobna.

Natomiast zupełnie nie rozumiem Twojego ostatniego argumentu. W battla nie gra się dla turnieji. Turnieje to opcja. Sam czasami na nie jeżdżę, ale najwięcej radości sprawia mi granie w klubie ze znajomymi.

Owszem, to jedna i droga gra, ale tak naprawdę gra, która daje Ci więcej opcji niż jakakolwiek planszówka co idzie w parze z grubością podręcznika. Pozatym widzę, że porwałeś się na zbyt wiele. Sam gram już kilka lat i jedna armia w zupełności wystarcza. Nie rozumiem jeszcze stwierdzenia, że idzie na nią dużo kasy, tzn. jak się to czyta to ma się wrażenie, że to jak MTG, czyli worek bez dna, a właśnie bitewniak ma to do siebie, że zbierasz na wyznaczoną liczbę punktów i koniec. Wydatków więcej nie ma.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

No nie wiem - niestety moje grono znajomych to gracze czysto turniejowi i takie zwykłe potyczki nie sprawiały mi radości, bo dostawałem w dupę. Trzeba też kupić więcej figurek niż potrzeba do danej konfiguracji armii, bo trzeba mieć jednak pewną dozę elastyczności - stąd też tekst o kilkuset figurkach do pomalowania.

Tak więc nie chcę nikogo odstraszać od WH:40K ani WHFB, ale po prostu w moim przypadku to "nie zadziałało" i się zniechęciłem. Ale każdy może sam się przekonać, bo początki gry nie muszą być wcale bardzo dogie, a można się nieźle wciągnąć.

Natomiast nie próbuj mnie przekonać do WHFB, bo to nie ma sensu - Ciebie przecież też do niczego nie chcę przekonać. Wyraziłem swoje zdanie, które wyrobiłem sobie podczas kilkuletniej przygody z WHFB i po części z WH:40K (nadal od czasu do czasu kupuję sobie kodeksy do armii czy podręczniki, bo fajnie się je czyta i do tego lubię znać reguły - czasami chodzę na turnieje, żeby popatrzeć jak grają moi znajomi i bawi mnie to bardziej, niż gdybym sam musiał grać. =)

A - jeszcze co do malowania. Chyba nie widziałeś armii np. Błażeja Misztala - tam każda figurka wygląda jak ten Nagash, jeżeli nie lepiej. =)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Morgon
Posty: 621
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 29 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

Nie dajmy się zwariować (i do niczego Cię nie przekonuję), to że ktoś ma super pomalowaną armię to nie znaczy, że ja też muszę, każdy maluje tak jak potrafi i jak chce. Zdaje mi się, że nie wciągnąłeś się w to z powodu środowiska graczy. Ja ludzi, którzy grają generalnie właśnie dla turniejów i jeżdżą na większość z nich, nazywam sportowcami. Bo właśnie tak traktują WFB. Miejsce w lidze się liczy, cała reszta, w tym gry w klubach to tylko przygotowania i testy przed następnym turniejem. Dla mnie rzeźnia i dlatego cieszę się, że mam inne, choć małe środowisko graczy. Co do różnych konfiguracji, to rzeczywiście ma się później trochę więcej figurek niż trzeba, ale nie są to różnice na miarę wymiany połowy jednostek. Zwłaszcza, że jednak każdy w końcu ma jakiś styl gry i w obrębie tego coś zmienia w rozpisce, ale nadal nie widzę, żeby w ten sposób liczba rezerwowych figurek miała przekroczyć 1/3 stanu podstawowego. No chyba, że ktoś gra Chaosem w szerokim tego słowa znaczeniu, czyli raz demonami, raz ludźmi, a innym razem jeszcze zwierzoludźmi, ale tak naprawdę tutaj można już mówić o trzech zupełnie różnych armiach i stylach gry, w końcu Chaos jako jedyny posiada dwa podręczniki armii i trzy podstawowe armylisty (każda inna armia jeden).

P.S. Możesz zajrzeć do tematu o Railroad Tycoon ? ;)
Awatar użytkownika
TuReK
Posty: 1480
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
Has thanked: 50 times
Been thanked: 74 times

Post autor: TuReK »

chelcho pisze:Ostatnio podczas gry wynikła mała kwestia sporna: czy pułapka zmieniająca bohatera w małpę uniemożliwia wzięcie przedmiotów ze skrzyni? Wg mnie przedmioty dystrybuują się normalnie.
pewnie ze tak
Z pustego i Saruman nie naleje
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Request for moderator.

Panowie trzymajmy się tematu forum. Bitewniaki nie są jego składową.

Janek - nie wrzucaj tutaj takich grafik - lepiej linki. Pomijam fakt, że wszystko jest OT.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Morgon
Posty: 621
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 29 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

W każdym temacie pojawiają się OT, ale ok, nie będziemy więcej o tym pisać ;)
Kajak
Posty: 180
Rejestracja: 11 lut 2006, 00:11
Lokalizacja: Niedaleko Nowej Huty
Has thanked: 109 times
Been thanked: 34 times

Post autor: Kajak »

Panowie :!:
Chce kupic tę grę , tylko nie znam angielskiego , znalazłem tłumaczenia większości elementów gry z wyjatkiem napisów zdolności specjalnych bohatera(Hero ability), czy Ktos mógłby mi udzielić fachowej porady?
ODPOWIEDZ