[Warszawa] Klub ALIBI
Dzięki za szybki odzew
W planszówki grałem ładne kilka, kilkanaście lat temu. Teraz, naszło mnie na powrót do tego zajęcia. W związku z tym jeszcze kilka pytań:
Jak są przyjmowani nowi, zieloni gracze?
Czy żeby w coś zagrać muszę przynieść swoją własną grę?
Czy żeby z kimś zagrać muszę "przynieść" znajomych? Czy można będzie dołączyć się do kogoś, jeśli będę sam?
W jakim wieku można spodziewać się ludzi?
W planszówki grałem ładne kilka, kilkanaście lat temu. Teraz, naszło mnie na powrót do tego zajęcia. W związku z tym jeszcze kilka pytań:
Jak są przyjmowani nowi, zieloni gracze?
Czy żeby w coś zagrać muszę przynieść swoją własną grę?
Czy żeby z kimś zagrać muszę "przynieść" znajomych? Czy można będzie dołączyć się do kogoś, jeśli będę sam?
W jakim wieku można spodziewać się ludzi?
Słyszałeś o zjawisku "Fali"?ironhead pisze:Jak są przyjmowani nowi, zieloni gracze?
Oczywiście, ale brane są pod uwagę tylko gry z 2007 roku.ironhead pisze:Czy żeby w coś zagrać muszę przynieść swoją własną grę?
Koniecznie zaproś znajome, szczególnie mile widziane są bezpruderyjne fotomodelki między 18 a 21 rokiem życia.ironhead pisze:Czy żeby z kimś zagrać muszę "przynieść" znajomych? Czy można będzie dołączyć się do kogoś, jeśli będę sam?
To zależy w jakich godzinach. Do 19:00 bywa sekcja juniorska, średnia wieku 13 lat. Od 20:00 działa sekcja seniorska, tutaj w większości są gracze w wieku emerytalnym.ironhead pisze:W jakim wieku można spodziewać się ludzi?
Rozumiem, że przygotowujecie obrzędy inicjacyjne podkreślają "przejście" z jednego stanu społecznego w drugi, tak?Pancho pisze: Słyszałeś o zjawisku "Fali"?
Wszystko zniosę, ale nie pozwolę sobie na twarzy napisać "kot".
Ile? 5-10 starczy?Pancho pisze: Koniecznie zaproś znajome, szczególnie mile widziane są bezpruderyjne fotomodelki między 18 a 21 rokiem życia.
Mam nadzieje, że jest winda, bo na schodach poruszam się tylko w kierunku jądra kuli ziemskiej.Pancho pisze: To zależy w jakich godzinach. Do 19:00 bywa sekcja juniorska, średnia wieku 13 lat. Od 20:00 działa sekcja seniorska, tutaj w większości są gracze w wieku emerytalnym.
A tak na serio, to troszkę późno emeryci zaczynają zabawę. No nic, postaram się wpaść i po prostu zobaczyć co i jak.
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Re: [Warszawa] Klub ALIBI
Ze smutkiem i nostalgią informuję, że ALIBI już nie istnieje
Czasami zaglądałem tam po towarzysku - na parę minut, na colę, ot tak.
Niestety parę dni temu odbiłem się od drzwi... i brudnej szyby, za którą NIC... tylko lokal do "rozkręcenia działalności zapewne"
Szkoda - ale coś się kończy, coś się zaczyna
Chętni do założenia sympatycznego lokalu poszukiwani... szczególnie jeśli równie sympatycznie nas, planszówkowiczów przyjmować będą...
Ot, taki post na zamknięcie (zapewne) historii ALIBI. I zamkniecie topicu
pozdro
Czasami zaglądałem tam po towarzysku - na parę minut, na colę, ot tak.
Niestety parę dni temu odbiłem się od drzwi... i brudnej szyby, za którą NIC... tylko lokal do "rozkręcenia działalności zapewne"
Szkoda - ale coś się kończy, coś się zaczyna
Chętni do założenia sympatycznego lokalu poszukiwani... szczególnie jeśli równie sympatycznie nas, planszówkowiczów przyjmować będą...
Ot, taki post na zamknięcie (zapewne) historii ALIBI. I zamkniecie topicu
pozdro
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] Klub ALIBI
Ech, kawał planszówkowego życia tam został. Długo nie zapomnę tych dań, które tam serwowano, niskiej, ciemnej i zadymionej antresoli i ciasnego "ogródka" w ponurym podwórzu. Pierwszy sezon pitchcarowych mistrzostw - w końcu tam został jeden z moich bolidów, ten niebieski (pamiętacie kto zawsze jeździł niebieskim, nie?). Wpadł w szczelinę w podłodze i nie dał się wyciągnąć, mimo że dziesięciu chłopa dźwigało całą antresolę żeby jedenasty mógł włożyć tam rękę ryzykując zdrowie i próbować go odzyskać. Gry, które kojarzą mi się z Alibi to oczywiście Pitchcar, Warrior Knights (mimo że nigdy w to nie grałem), Mykerinos i Intrigue. A Wam?
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] Klub ALIBI
Było tych gier parę. I Alibi miało niewątpliwie swój urok, chociażby to, że można sobie było piwko wypić goniąc Draculę po Europie. Jedynie z oświetleniem były problemy. Ech...
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: [Warszawa] Klub ALIBI
Ja głównie pamiętam pitchcara, Beowulf oraz rozgrywkę w Taj Mahal którą przegrałem bo graliśmy ze złymi zasadami. Aha no i hot dogi które szybko się kończyły. Na szczęście piwo nigdy się nie kończyło
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Re: [Warszawa] Klub ALIBI
I nie zapominajmy o nowinkach które pokazywał / testował na nas Michał Stajszczak.
Tam poznałem takie francuskie małpki co budowały domki... i za nic nie mogę sobie przypomniec ich tytułu
Pitchcar - jasne, pierwsze wyścigi i pierwsze zazdrości, że Ja_n trenuje po nocach i ma wyniki. Hahaha
Ech, szkoda szkoda...
Tam poznałem takie francuskie małpki co budowały domki... i za nic nie mogę sobie przypomniec ich tytułu
Pitchcar - jasne, pierwsze wyścigi i pierwsze zazdrości, że Ja_n trenuje po nocach i ma wyniki. Hahaha
Ech, szkoda szkoda...
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
- MichalStajszczak
- Posty: 9441
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 1444 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Klub ALIBI
Browarion napisał:
To była gra Les Cabanes de M'sieur RobinsonTam poznałem takie francuskie małpki co budowały domki... i za nic nie mogę sobie przypomniec ich tytułu
- Mały brzydki pędrak
- Posty: 984
- Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 11 times
Re: [Warszawa] Klub ALIBI
Pojawiał się też wtedy MacDante, który zaprosił nas do tego lokalu, a którego teraz nie uświadczymy na żadnych spotkaniach oraz na forum.
Re: [Warszawa] Klub ALIBI
Ja pamiętam, że musiałem przebijać się przez spore korki, żeby tam dojechać i w zimie było strasznie zimno, a w lecie strasznie gorąco. A jeżeli chodzi o gry to kojarzy mi się Alibi też z Pitchcarem i Warrior Knights, a poza tym z Thurn und Taxis, Sieną, Ursuppe i Córką Gubernatora
Przenieśmy się tam jeszcze raz, wybrałem te ze zdjęciami:
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... Alibi.html
http://gamesfanatic.blogspot.com/2006/0 ... alibi.html
http://gamesfanatic.blogspot.com/2006/0 ... bi_08.html
http://gamesfanatic.blogspot.com/2006/0 ... bi_15.html
http://gamesfanatic.blogspot.com/2006/0 ... bi_23.html
Przenieśmy się tam jeszcze raz, wybrałem te ze zdjęciami:
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... Alibi.html
http://gamesfanatic.blogspot.com/2006/0 ... alibi.html
http://gamesfanatic.blogspot.com/2006/0 ... bi_08.html
http://gamesfanatic.blogspot.com/2006/0 ... bi_15.html
http://gamesfanatic.blogspot.com/2006/0 ... bi_23.html
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Klub ALIBI
Taa, lokal mial swoje wady, ale wspominam go z nostalgia. Tez mi sie kojarzy z Pitchcarem i Warrior Knights. I z innymi: tam poznalem Mykerinosa, Louisa XIV, Cash'n'Guns, 6nimmt!, Drachengold, Kuhhandel, Fury of Dracula i kupe innych tytulow. Atmosfera przy stolikach byla swietna a spotkania takie.. bardziej kameralne niz teraz, no i czulem te planszowkowa magie...
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw