World of Warcraft PL - czy warto

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
atwar
Posty: 112
Rejestracja: 10 wrz 2004, 14:49
Lokalizacja: obok Pruszkowa

World of Warcraft PL - czy warto

Post autor: atwar »

Mam właśnie takie pytanie do ludzi, którzy grali w tą pozycję.
Mój starszy syn pewnie się napali, a gra jest za droga na to, żeby się pomylić.
Na BGG "user review" raczej mnie do niej nie przekonują, były tam i stwierdzenia, że Runebound jest lepszy (na którego czekam od Galakty).
Zatem, czy jest sens wydać na tą grę 250 PLN, gdy mamy w domu i MiM i MM, a także wkrótce Runebound?
I najważniejsze, jak się w nią gra w 3 osoby( na żonę w tym wypadku nie mogę liczyć)?
Mistrz_Pentagramów
Posty: 4
Rejestracja: 10 sty 2006, 21:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Mistrz_Pentagramów »

Wiele osób twierdzi, iż WoW planszowy jest grą monotonną. Jeżeli potraficie spędzić kilka godzin na przechodzenie MM i to was nie nudzi, a nie bedzie wam sprawiało problemów częste rzucanie wieeloma kośćmi i szybkie analizowanie wyników, to możecie głębiej się zastanowić nad kupnem. No i jeszcze trzeba znaleść dość czasu na grę.
Stopi są ZUE!!!
Mam dyslekcje i wogóle wiec sie nie czepiać
Awatar użytkownika
Herr JoJoss
Posty: 181
Rejestracja: 03 mar 2005, 15:30
Lokalizacja: Manchester, Warszawa

Post autor: Herr JoJoss »

Wiele osób twierdzi, iż WoW planszowy jest grą monotonną
i to jest niestety prawda
poczekaj na rebounda albo kup sobie cos innego a za ta cene masz bardzo wiele opcji
"Miecz jest duszą samuraja;
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
Awatar użytkownika
AvantaR
Posty: 1071
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:27
Lokalizacja: Łaziska Górne
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: AvantaR »

A Runebound nie jest monotonny? Rzuc kostkami ruchu, pociagnij karte, jesli to potwor to walcz, jesli nie to pociagnij nastepna karte, jesli to potwor to walcz, jesli nie to pociagnij .. bla bla bla - jak dla mnie, to jest nudne. WoWa nie znam, ale wydawal sie lepiej skonstruowany niz Runebound ;)
Gór mi mało i trzeba mi więcej
Yako
Posty: 9
Rejestracja: 30 maja 2006, 13:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Yako »

Oj cienko widzę to wydanie po polsku... Brzmi to jak kawął na 1 kwietnia. Naprawdę.

Wydanie takiej gry PL - bo instrukcję i karty trzeba drukować w Polsce, plus najpewniej figurki będą z USA - to ogromny koszt. A 250 złotych na grę to wydadzą tylko Fanatycy. Na polski rynek, a trochę się w nim orientuję, OSADNICY kosztujący 100 złotych to już ryzyko. Tylko, że OSADNICY mają same pozytywne recenzje, i można to reklamować jako grę rodzinną... A WoW niebardzo :/
Zatem jak na moje oko wydanie WoW przez Gozoku to.... samobójczy strzał. Ciekawe ile wybulili na licencję.
Awatar użytkownika
Misiołak
Posty: 245
Rejestracja: 05 cze 2004, 13:06
Lokalizacja: Bydgoszcz // Londyn
Been thanked: 20 times
Kontakt:

Post autor: Misiołak »

Jak już chcieli wydać potwora, to mogli zabrać się za TI :D
Blejzimierz
Posty: 46
Rejestracja: 21 lip 2005, 22:05
Lokalizacja: Kraków/Pszczyna/Gliwice
Kontakt:

Post autor: Blejzimierz »

ojjj gdyby TI3 wydali zamiast tego, to juz by mieli co najmniej jednego klietna ;P Ale to offtopic- chcialem o Wowie :)
Otoz z autopsji wiem (bo gre posiadam- tzn. brat w sumie, ale jak gramy to zawsze razem plus znajomi ze studiow, wiec nadaje sobie niniejszym prawo pisania o jej posiadaniu ;)), ze jesli w Wowa komputerowego nie grales, nie lubisz itp itd, to szkoda kasy, bo gra jest najzwyczajniej nudna i typu NeverEndingStory ;) Jesli jednak grywasz w Wowa (tak jak moj kochany braciszek-WowoManiak;)), to zastanow sie bardzo gleboko, czy jej nie zakupic- tmbardziej ze bedzie po polsku :) On po prostu ja uwielbia i jest to jedna z niewielu rzeczy (procz szachow ;P), ktora w trybie natychmiastowym sprawia ze odchodzi od kompa :) Rozwoj postaci, system walki polaczony ze znajomoscia Wowa i wyobraznia staje sie wtedy swietna zabawa. Sam przez 2 miesiace gralem na koncie brata po nocach, kiedy jeszcze sesja byla mroczna przyszloscia, swoim kaplanem i nie powiem- kiedy zbierze sie chocby ta 4 osob 'w temacie' to jest super :) Wszystko zalezy od Ciebie i ludzi z ktorymi nbedziesz gral-w tym wypadku wrecz wybitnie od tego ;) W kazdym badz razie (zeby to jakos pdosumowac ;P) gra sama, jako taka nie obroni sie- ale przy spelnieniu wypisanych powyzej zalozen jest fajnie :)
Wojpajek
Posty: 64
Rejestracja: 21 gru 2004, 15:06

Post autor: Wojpajek »

Nie mam WoWa ale wydaje mi się grą nudną i nieciekawą... Szkoda, ze wydawnictwo zaczyna gre z bramką samobujczą, bo mogli spolszczyć np. Warrior Kinga, które chciałbym kupić i ewentualnie wstrzymałbym się od zakupu ang. wersji...
morciba
Posty: 381
Rejestracja: 15 lut 2006, 12:57
Lokalizacja: Kraków

Post autor: morciba »

Podstawowe pytanie brzmi - jak dobrze trzeba znać angielski żeby pograć w oryginalnego WOW-a?
Jeśli wystarczy podstawowa znajomość języka angielskiego to nie wróżę polskiemu wydaniu zbyt dobrze. Tym bardziej, że cena będzie taka sama jak obecnie w Rebelu wersja angielska. Kto był napalony już kupił :)

Mogliby by wydać Arkhama.......dużo tekstu bardzo istotnego dla klimatu gry.

edit:
nie można zapominać o Runebound PL, który należy do tego samego gatunku, został wydany wcześniej i jest tańszy!!!
Awatar użytkownika
dasilwa
Posty: 1128
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:33
Lokalizacja: Stolica
Been thanked: 1 time

Post autor: dasilwa »

Piszecie tak jakby ktoś miał wydać w nowej szacie graficznej monopoly. Już słysze te wasze argumenty- nudna, nieciekawa, kto miał kupić monopoly już dawno je kupił, w dodatku droga za samą plansze i pare kart i pionkow itd. itp.
Jakoś monopoly się sprzedaje nadal mimo swoich wad i o wiele ciekawszych gier na rynku. Myśle że bez sensu jest takie krytykowanie wydania WoWa w Polsce. Myśle że jeśli tylko będzie dobra promocja i dostępność nie tylko w necie to gra ma szanse sie sprzedać. Już samo wykonanie wizualne przyciąga uwagę. Ludzie nie za takie pieniadze kupują zabawki dzieciakom.

Jak to zwykle Polacy najlepiej komuś dowalić i skrytykować. Troche optymizmu.
atwar
Posty: 112
Rejestracja: 10 wrz 2004, 14:49
Lokalizacja: obok Pruszkowa

Post autor: atwar »

Hm, z tego co widzę, to raczej skłaniam się do wyperswadowania matołkowi tego zakupu.
Nie grałem w komputerową wersję Warcrafta i pewnie nigdy nie zagram, co innego planszówka, ale 250 PLN to za dużo za grę w którą, jak czytam i czuję, zagramy dwa razy.
Gdyby wydali TI3 lub Warrior Knights, kupiłbym bez namysłu. A tak, cóż...
Awatar użytkownika
Hudson
Posty: 481
Rejestracja: 20 gru 2004, 00:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hudson »

Jak zwykle kazdy wie najlepiej :) Przypominam, ze Gozoku troche wie o rynku planszowek - moze nawet troche wiecej, niz wiekszosc z nas :wink:
Yako
Posty: 9
Rejestracja: 30 maja 2006, 13:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Yako »

Zgadzam się z powyższym. Gozoku się zna, ale to MY jesteśmy klientami i to MY decydujamy czy coś kupujemy czy nie. Wydawnictwo nie wydaje gierki tylko poto, żeby ją wydać, robi to, żeby zarobić. Ja rozumiem, że pewnie zrobili jakieś badania rynkowe czy coś (bo przecież na wydanie WoW topią niezłą kasę!!!! ).
W Monopoly pograsz z 8 letnim dzieciakiem i z żoną/dziewczyną/ojcem/matką/starszym bratem itp. To samo w osadników... W WK czy WoW właśnie - już nie. Zatem automatycznie już rynek jest mniejszy (bo WoW nie kupisz dziesięcioletniemu bratankowi pod choinkę - a monopoly - czemu nie.)
Zatem zastanówmy się kto kupi polskiego WoW?
- Maniacy planszówek - napewno
- Kochający komputerowego WoW - napewno
- Po prostu lubiący planszówki - zastanowią się trzy razy czy na to właśnie wydać kasę...
- Rodziny do pogrania w niedzielę - nie kupią.

I teraz.... Dwie pierwsze grupy - już zapewne mają WoW w ang. wersji... (Nie wszyscy oczywiście, i tutaj jest luka dla POL wydania) więc....? Mały nakłąd ma szansę, jak na moje oko się sprzedać. Podobnie myślę, że byłoby z WK i TI3.

Kiedy wydajesz grę po angielsku - kupią ją Brytole, w USA, w Polsce czy Niemczech. Kiedy wydajesz grę w języku narodowym - sprzeda się więcej egzemplarzy, ale TYLKO w tym kraju, a to będzie mniej niż na świecie :) Prosta proporcja.
Awatar użytkownika
AvantaR
Posty: 1071
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:27
Lokalizacja: Łaziska Górne
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: AvantaR »

Yako - na reklamie jest napis "edycja limitowana" czy jakos tak. Takze, moze wydadza mala ilosc ;) No i nie zapominaj, ze gre ta moga takze zakupic fantasci (na Flambergu np. byla grana prawie non stop z tego co zauwazylem).

Pzdr
Gór mi mało i trzeba mi więcej
Blejzimierz
Posty: 46
Rejestracja: 21 lip 2005, 22:05
Lokalizacja: Kraków/Pszczyna/Gliwice
Kontakt:

Post autor: Blejzimierz »

No wlasnie tak- rodzice kupuja chocby klocki lego w tej cenie ( nie wiem czy sie nie myle, ale podejrzewam ze te wieksze zestawy tyle tez kosztuja), a to jakby nie patrzec jest wielkie, przyciagajace wzrok pudlo, nosny temat no i przy dobrej promocji ma szanse sie sprzedac w zakresie swojej "limitowanej edycji"-tak mysle :)
Pozyjemy zobaczymy.
A do atwara-wnioski moim zdaniem jak najbardziej sluszne ;).
Awatar użytkownika
nahar
Posty: 1347
Rejestracja: 24 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawa....teraz
Has thanked: 125 times
Been thanked: 86 times

Post autor: nahar »

Wow raczej nie kupią maniacy planszówek. Bo Ci najbardziej zagorzali już go mają, a reszta maniaków.... raczej chyba woli inne tytuły.

Dodam że w gre nie grałem - widziałem tylko jak jacyś nieszczęśnicy bez wcześniejszego czytania instrukcji (tzn w domu) chcieli w to pograć na Krakonie - 2h rozkładnia i poźniej pełne zniechęcenie.

Gra taka przeznaczona jest chyba do uczniów - jak się ma kilku kumpli i sporo czasu po lekcjach (takie mocno uproszczone RPG).
Wogóle tytuł ten wydaje się być adresowana do młodych wielbicieli RPG - takich co to lubią rozwoje postaci, tabelki, zabijanie kolejnych potworów. Do tego grają w WoW przez sieć.

Pamiętajcie że obecni na forum raczej są starsi (jak wyszło z ankiety) mają mniej czasu czegos innego wymagają od gry (już chyba wszysycy wyrośliśmy z Diablo). Więc nie do końca reprezentujemy wielbicieli gier planszowych.

Na koniec - podobno będzie 1000 egz. I podobno licencja to 100 tys. (nacisk na "podobno").
Blejzimierz
Posty: 46
Rejestracja: 21 lip 2005, 22:05
Lokalizacja: Kraków/Pszczyna/Gliwice
Kontakt:

Post autor: Blejzimierz »

Rodzicielka mojego znajomego ( mysle ta Pani ma ok. 50-tki,moze byc wiecej,ale nie chce ryzykowac :roll: ) jest jedna z najbardziej zajadlych siekaczek w Diablo 2 na battle.net, co nie przeczy ze pewnie generalnie masz racje. Ale jak napisales ten tekst o wyrastaniu z Diablo, to mi sie to przypomnialo i nie moglem sie powstrzymac- sam pamietam jak mnie zgasilo na ladnych pare minut ( cala scenka byla o wiele ciekawsza ) kiedy sie tego dowiedzialem- bylem pewien ze to jakis zart. Ale to znowu offtopic- przepraszam.
Awatar użytkownika
wolfe
Posty: 264
Rejestracja: 05 cze 2004, 20:40

Post autor: wolfe »

Na blogu Gone Gaming pojawiła się krótka recenzja WoW i duże zestawienie różnic i podobieństw między Arkham Horror, Runebound, World of Warcraft...
Awatar użytkownika
dasilwa
Posty: 1128
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:33
Lokalizacja: Stolica
Been thanked: 1 time

Post autor: dasilwa »

Yako pisze:W Monopoly pograsz z 8 letnim dzieciakiem i z żoną/dziewczyną/ojcem/matką/starszym bratem itp. To samo w osadników... W WK czy WoW właśnie - już nie. Zatem automatycznie już rynek jest mniejszy (bo WoW nie kupisz dziesięcioletniemu bratankowi pod choinkę - a monopoly - czemu nie.)
Nie zgadzam się z Tobą wcale. 8 a już szczególnie 10 letnie dziecko spokojnie poradzi sobie z graniem w WoW. Co ta gra ma sobie skomplikowanego zeby takie dzieci nie dały rady? Ja gram z moimi siostrzeńcami (5 i 6 lat) gram w takie tutyłu jak Carcassonne, T2R a myśle że w te wakacje zagram spokojnie w Heroscape'a.Jak będą miały 8 lat to już w Puerto pograją. Ja mając 9 lat grałem we Władce Pierścieni Encore'a nie mówiąc juz o tym że normalnie toczyłem boje i też wygrywałem o kilka lat straszym kuzynem.
Awatar użytkownika
Ajgor
Posty: 49
Rejestracja: 24 cze 2006, 17:17

Post autor: Ajgor »

A ja mam 33 lata oraz 7 letnią córeczkę i jestem pewien że kupię wydanie PL. Wielu moich znajomych którzy tak jak ja mają mało czasu ale pamiętają starą MiM, polecą do sklepu. To dla nas wspaniała zabawa, przez 3 miesiące czytamy instrukcję i oglądamy karty powoli zaczynając grać. Gra jest wielka, kolorowa i pełno wapniaków kupi ją aby dać komuś prezent. A mówiłem wam jaka frajda jest przy malowaniu figurek? Runebound PL zamówiony, cały czas z Córką czekamy a na biurku czekają przygotowane komplety farbek i pędzelki. Zabawa że ho, ho. Jak gra trafi do wielkich sklepów, to znajdą się tacy co kupią bo pudełko będzie fajnie wyglądać w piwnicy. Osobiście uważam że gry planszowe i karciane potrzebują większej, solidnej reklamy.
Awatar użytkownika
miras23
Posty: 574
Rejestracja: 25 sty 2005, 15:23
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 19 times
Been thanked: 12 times

Post autor: miras23 »

dasilwa pisze: Ja mając 9 lat grałem we Władce Pierścieni Encore'a nie mówiąc juz o tym że normalnie toczyłem boje i też wygrywałem o kilka lat straszym kuzynem.
prawda, zawsze zaciete boje toczymy od dawien dawna
Ostatnio zmieniony 24 cze 2006, 19:15 przez miras23, łącznie zmieniany 2 razy.
Yako
Posty: 9
Rejestracja: 30 maja 2006, 13:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Yako »

nahar pisze:Na koniec - podobno będzie 1000 egz. I podobno licencja to 100 tys. (nacisk na "podobno").
Łał :) to to wcale nie ma być taka limitowana edycja :) przypominam, że zombiaki mają zdaje się 1000 czy 1,5 tys. nakładu... (druga edycja) a wcale nie są reklamowane jako "limitowana" edycja...
Awatar użytkownika
Bogoria
Posty: 105
Rejestracja: 23 sty 2005, 14:37
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 32 times
Been thanked: 6 times

Post autor: Bogoria »

Przyznam, że informacja o wydaniu WoW mnie maksymalnie zaskoczyła. Pozostaje tylko kibicować Gozoku i podziwiać ich za odważną decyzję. A czy gierka się sprzeda? Cena rzeczywiście może odstraszyć niektórych, ale czego się nie robi, by uszczęśliwić własne dzieciaki/dodać grę do kolekcji/niepotrzebne skreślić. Gdyby się jednak nie udało, to podejrzewam, że wydawca będzie miał problem, bo pewnie sporo kasy na całe przedsięwzięcie wyłoży.
Awatar użytkownika
Vasquez21
Posty: 167
Rejestracja: 21 lip 2004, 14:26
Lokalizacja: Jaworzno
Kontakt:

Post autor: Vasquez21 »

A mi się wydaje, że się im uda. Padają jakieś głosy, że Ci którzy już mają to nie kupią, ale nie do końca jestem do tego przekonany. Zapewne niektórzy zrobią tak, że sprzedadzą swoją wersję ENG, a zakupią PL, żeby cieszyć się grą z osobami, którym przeszkadza inny (nieojczysty) język.

Poza tym tak jak kilka osób podkreślało to gra która strasznie rzuca się w oczy. Dodatkowo dość dobrze się kojarząca. Dlatego kiedy rodzic zobaczy... "o to jest ta gierka, w którą zagrywa się nasze dziecko, może wreszcie odciągniemy go od komputera na jakiś czas ?"
http://www.mgla.pl - ogromny wybór gier bitewnych, gier planszowych i gier karcianych. Jeżeli jesteś w Jaworznie lub okolicach odwiedź nas!
(HUDSON): Hey Vasquez, Have you ever been mistaken for a man?
(VASQUEZ): No... Have you ?
Yako
Posty: 9
Rejestracja: 30 maja 2006, 13:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Yako »

Vasquez21 pisze:Dodatkowo dość dobrze się kojarząca.
No to niech wydadzą Dooma (choć ja sam jakoś nie trawię tej gierki)
ODPOWIEDZ