Szogun / Shogun (Dirk Henn)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- jolietjake
- Posty: 849
- Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
- Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
- Been thanked: 1 time
Re: Shogun
Na 'legendarność' nie patrzę, ale choć Japonią się nie interesuje, to zdecydowanie bardziej mnie pociąga mapa i klimat wokół Shoguna niż ten europejski... Wydaje mi się bardziej przystępny i pociągający, ale to może tylko moje odczucia. Hm, dzięki wam za szczere porady w takim razie zastanowie się nad wyborem, namąciliście mi...
Joliet Jake na BGG
Re: Shogun
Borykalem sie z identycznym problemem. Na poczatku roku zobaczylem Shoguna.
Jak go tylko zobaczylem, pomyslalem, musze go miec. Zaczalem przekopywanie forum tego i nie tylko. BGG przewrocilem do gory nogami - ale ceny byly lekko przegiete - ok - bardzo przegiete. Pozniej - zorientowalem sie ze Wallenstein to niby to samo - ale takze niedostepne - a odsprzedawac tez nikt nie chcial. I bylem w kropce.
Az tu ktoregos dnia - w sklepie na R - nagle pokazala sie dostawa Walusia i polozylem na nim lape. Jak to w sklepie na R bywa - dostawa byla szybka - a ilosc "kolekcjonerska" Podobnie udalo mi sie zawalczyc z 1989 Dawn of freedom. Pokazalo sie - zdazylem zlozyc zamowienie i pufff - gry nie ma
Szczerze powiem, nie zaluje legendarnosci S mi nie brakuje i nie mam nic przeciwko zbieraniu "siana" zamiast ryzu
Pozdrawiam i zycze powodzenia!
Jak go tylko zobaczylem, pomyslalem, musze go miec. Zaczalem przekopywanie forum tego i nie tylko. BGG przewrocilem do gory nogami - ale ceny byly lekko przegiete - ok - bardzo przegiete. Pozniej - zorientowalem sie ze Wallenstein to niby to samo - ale takze niedostepne - a odsprzedawac tez nikt nie chcial. I bylem w kropce.
Az tu ktoregos dnia - w sklepie na R - nagle pokazala sie dostawa Walusia i polozylem na nim lape. Jak to w sklepie na R bywa - dostawa byla szybka - a ilosc "kolekcjonerska" Podobnie udalo mi sie zawalczyc z 1989 Dawn of freedom. Pokazalo sie - zdazylem zlozyc zamowienie i pufff - gry nie ma
Szczerze powiem, nie zaluje legendarnosci S mi nie brakuje i nie mam nic przeciwko zbieraniu "siana" zamiast ryzu
Pozdrawiam i zycze powodzenia!
- Edwardo
- Posty: 573
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 11:48
- Lokalizacja: Wroclove
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 19 times
Re: Shogun
Całkowicie niezależna językowo (poza instrukcją )
Jestem Stanley i jestem planszoholikiem www.planszoholik.pl
Re: Shogun
Super, zakupiłem w Rebelu (edycja angielska)
Jeszcze dopytam, jakie koszulki na karty pasują ?
Jeszcze dopytam, jakie koszulki na karty pasują ?
- maciejo
- Posty: 3359
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 109 times
- Been thanked: 130 times
Re: Shogun
No bez przesadypattom pisze:Super, zakupiłem w Rebelu (edycja angielska)
Jeszcze dopytam, jakie koszulki na karty pasują ?
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Re: Shogun
maciejo pisze:No bez przesadypattom pisze:Super, zakupiłem w Rebelu (edycja angielska)
Jeszcze dopytam, jakie koszulki na karty pasują ?
że banalne ?
- Zet
- Posty: 1353
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 159 times
Re: Shogun
Ja używam Mini Euro FFG, pasują idealnie. I cieszę się, że je kupiłem, bo bez nich karty zaczynały się szybko zużywać: ciągle były w dłoni podczas planowania akcji, przeglądane czy na pewno wybrałem dobrą prowincję, często przekładane itd.
To nie jest Sankt Petersburg, gdzie się bierze kartę z planszy, kładzie przed sobą i koniec (trochę generalizując).
To nie jest Sankt Petersburg, gdzie się bierze kartę z planszy, kładzie przed sobą i koniec (trochę generalizując).
- maciejo
- Posty: 3359
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 109 times
- Been thanked: 130 times
Re: Shogun
Pograsz,zobaczyszpattom pisze:maciejo pisze:No bez przesadypattom pisze:Super, zakupiłem w Rebelu (edycja angielska)
Jeszcze dopytam, jakie koszulki na karty pasują ?
że banalne ?
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 06 sty 2010, 20:12
Re: Shogun
Kurcze, aż się głęboko zastanawiam czy by nie sprzedać Shoguna i kupić Wallensteina. Dla mnie akurat uroki feudalnej Japonii nie są najważniejsze. Natomiast dodatek + lepsze ustawienie planszy (podobno, bo ze zdjęć ciężko mi to określić) robią sporą różnicę.
Nawet gdybym musiał dodać te kilkanaście złotych (Wallenstein kosztuje 279zł) to i tak to się bardziej opłaca niż wydać 160zł na Tenno's Court (czego nigdy i tak nie zrobię).
Jak uważacie?
Nawet gdybym musiał dodać te kilkanaście złotych (Wallenstein kosztuje 279zł) to i tak to się bardziej opłaca niż wydać 160zł na Tenno's Court (czego nigdy i tak nie zrobię).
Jak uważacie?
Re: Shogun
Klimat Japonii to bylo to co mnie przyciagnelo do Shoguna. Jednak po kilku miesiacach polowania na sztuke gry okazalo sie, ze kiedpsko to wyglada. Koniec koncow pokazal sie walus i go ustrzelilem. Ciesze sie jak dziecko (mimo, ze to nie shogun - a to on mnie przyciagnal do tematu)
Opinii na ten temat bylo juz wiele, mysle, ze nie ma jednoznaczej odpowiedzi na twoje pytanie takie dylematy to czesc zycia planszocholika
Opinii na ten temat bylo juz wiele, mysle, ze nie ma jednoznaczej odpowiedzi na twoje pytanie takie dylematy to czesc zycia planszocholika
Re: Shogun
A mi się udało kilka dni temu kupić Shoguna nowego w Rebelu jest już u mnie i się cieszę niezmiernie.
- jolietjake
- Posty: 849
- Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
- Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
- Been thanked: 1 time
Re: Shogun
moga sie uporac, ale cenowo pewnie pewnie przebiliby Walusia... a tego nikt nie przezyje a forum sie zagotuje i zaby beda musialy ze stawu wyskakiwac, bo i woda sie zagotuje
- maciejo
- Posty: 3359
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 109 times
- Been thanked: 130 times
Re: Shogun
poszłoGrotek pisze:hej ja też poproszę instrukcję na maila m.grotowski@wp.pl z góry thx
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
- maciejo
- Posty: 3359
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 109 times
- Been thanked: 130 times
Re: Shogun
Mam obie gry wolę Szoguna tylko i wyłącznie ze względu na klimat japończyński.Poza tym to praktycznie te same gry.adikom5777 pisze:Szybkie pytanie: czy wolicie Szoguna z dodatkiem, czy Wallensteina? Cena podobna.
Aha i nie polecam dodatku do Szoguna za te pieniądze.Podstawka w zupełności wystarczy
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
Re: Shogun
Cena dodatku ostatnio nie jest tragiczna i dlatego zastanawialem sie w co wejsc. Slyszalem, ze dodatek wiele zmienia i warto grac z nim. Czytalem tez zarzuty, ze w Szogunie latwiej sie bunkrowac czyli robic tzw. turtling. Wallenstein ma chyba bardziej uniwersalna mape. W Szoguna gralem raz we trzy osoby, gralo sie bardzo fajnie, ale jestem w stanie wyobrazic sobie ze w 4-5 osob gral pokazuje potencjal. O ile wydluza sie sama gra grajac z dodatkiem (zarowno w Szoguna jak i Wallensteina)?
- maciejo
- Posty: 3359
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 109 times
- Been thanked: 130 times
Re: Shogun
jeśli tak to kupujadikom5777 pisze:Cena dodatku ostatnio nie jest tragiczna i dlatego zastanawialem sie w co wejsc. Slyszalem, ze dodatek wiele zmienia i warto grac z nim. Czytalem tez zarzuty, ze w Szogunie latwiej sie bunkrowac czyli robic tzw. turtling. Wallenstein ma chyba bardziej uniwersalna mape. W Szoguna gralem raz we trzy osoby, gralo sie bardzo fajnie, ale jestem w stanie wyobrazic sobie ze w 4-5 osob gral pokazuje potencjal. O ile wydluza sie sama gra grajac z dodatkiem (zarowno w Szoguna jak i Wallensteina)?
gra moim zdaniem najlepiej śmiga na 3-4 osoby w 5 już jest chaos.
Co do upływu czasu przy tych grach to jest on niezauważalny
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!