[Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

Strasznie mi kuleje to forum.

Popisałem i muszę na nowo dlatego jedna linijka.

Paweł - teraz już nie tylko gry, moja prośba ale i imię brata wskazuje na Artura :)

Ja muszę z Bożenką się naradzić co do czwartku bo wówczas mam ranki jak się nie mylę (piątek jak będę w pełni zdrów to odpada). Ogólnie ja byłbym na TAK.

Bożenka - świetnie, że się zarejestrowałaś - może jeszcze na BGG się skusisz ciooo??
virtu
Posty: 5
Rejestracja: 04 gru 2006, 12:10
Lokalizacja: Głogówek/Kędzierzyn Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: virtu »

Fajnie Seeker że masz tyle zapału i trzymasz, a raczej sklecasz to wszystko do kupy. Postaram się przyjść na kolejne spotkanie jeśli czas pozwoli.

pozdra
Awatar użytkownika
Seeker
Posty: 64
Rejestracja: 26 maja 2007, 09:47
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Seeker »

Hehe, po drugim wpisie Havelock'a również nie miałem wątpliwości kto zacz.

Krótko będzie. Dzieciakom spodobały się Pędzące żółwie oraz Superfarmer (w zanadrzu miałem jeszcze Pick'n'Pack, Wsiąść do pociągu - Europa, Prawo dżungli oraz Abalone). Ponieważ miały jednak inne obowiązki do wykonania, pograliśmy łącznie trochę ponad godzinkę, choć chciały trochę więcej. Jak się okazało, przez planszówki dzieciaki dzisiaj miały zmiany w harmonogramie. Potem poobserwowałem trochę zajęcia, jakie są prowadzone w "Brzdącu". Salka, w której moglibyśmy się spotykać jest - wg mnie - całkiem wystarczająca. Jest tam też dostęp do kuchni, można sobie herbatę czy inną kawę zaparzyć (trzeba jednak trochę się przejść - siedziba "Brzdąca" liczy sobie kilka pokojów, każdy przeznaczony do innych zajęć).

Za tydzień planuję znowu tam się pojawić. Z paniami, które tam prowadziły zajęcia z rozbrykaną, niełatwą młodzieżą umówiliśmy się na pogranie w... Mafię. No cóż, ludzi na pewno nie zabraknie. Przyjdę jednak trochę po 17, aby dzieciaki pierwszą godzinę wykorzystały zgodnie z normalnym swoim czwartkowym harmonogramem (konkretnie: sprawdzanie i odrabianie zadań domowych ze szkoły). Jak dobrze pójdzie to zagramy również w Cluedo. W jednym z regałów zauważyłem wiele pudeł z grami, przeważnie były to jednak różne wydania młynka, warcabów, Chińczyka itp. (a w pudełku po Cluedo - wg informacji od pani Hanny - znajdują się rekwizyty z Eurobusiness albo Monopoly). Pani Hanna ma w domu własne Cluedo a także Osadę - i możliwe, że przyniesie.

Bardziej jednak interesuje nas (tzn. Was forumowicze i mnie) sprawa pogrania w Domu Kultury w Koźlu. Pisma przekazałem. Od pani Hanny otrzymałem zapewnienie, że możemy tam sobie pograć we wtorek, 28 października 2008. Powiedziałem, że będziemy na godz. około 17:00. Ponieważ Dom Kultury jest zamykany o 21, trzeba nam będzie zwijać plansze odpowiednio wcześniej, np. o 20:40. Wygląda na to, że szykuje się około 3,5h rozrywki w całkiem kulturalnych warunkach. Jest to informacja pewna na powiedzmy 90%, bo tak naprawdę to nie wiem, czy aby pani Alicja nie powie niespodziewanie STOP! Jakby co - postaram się poinformować na forum o zmianie. A tymczasem, traktujmy jako obowiązujące:

Czas: wtorek, 28 października 2008, w godz. 17:00 - 20:40.
Miejsce: Dom Kultury "Koźle", ul. Skarbowa 10, 47-200 Koźle (a dokładniej - Kędzierzyn-Koźle)


Miało być krótko...

Seeker, 2008-10-24, 0:39
===================
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno.
Alfred Tennyson
===================
Seeker, GG: 1425234
Moja PlanszówKolekcja
bozenka
Posty: 36
Rejestracja: 23 paź 2008, 08:59

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: bozenka »

Seeker jesteś po prostu Wielki :D

Havelock myślę, że pasuje mi czwartek. A jeśli nie to DanCo wyeksporuję samego ;) tylko wtedy chyba potencjalne miejsce to kosmos co?czy Zdzichy?w sumie zależy kto by się jeszcze na czwartek pisał...
Ostatnio zmieniony 26 gru 2008, 01:14 przez bozenka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

:P
Awatar użytkownika
Havelock
Posty: 238
Rejestracja: 13 wrz 2008, 16:57
Lokalizacja: Ciężkowice/Gdynia

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Havelock »

Myślałem żeby po prostu całe to nasze spotkanie przenieść z wtorku na czwartek, jakby wszystkim oczywiście pasowało. Jak nie, to po prostu Igor sobie nie pogra, bo na drugie spotkanie w tym samym tygodniu pewnie nie ma co liczyć, nawet w mniejszej grupie.
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

Z tego co czytałem to Paweł już jest umówiony w BRZDĄC'u więc On jako pierwszy by odpadł.
My (ja i Bożena) czasami w czwartek spotykamy przy planszy ale na dziś dzień nie jesteśmy umówieni, więc nam przyszły czwartek pasuje.
Osobiście wolałbym byśmy wyznaczyli jeden termin na granie i jego się trzymali - mi wtorek bardziej pasuje niż czwartek, Bożenka również preferuje początek tygodnia jeśli chodzi o myślenie jak i w ogóle spotkania towarzyskie.
Jeśli byłyby chętne osoby na dodatkowe granie np. w czwartek, sobota czy inny dzień to wówczas musiałby się indywidualnie dogadać. Wydaje mi się, że nic poza odrobiną odwagi i zwykłym zapytaniem się nie stoi na przeszkodzie (sobota - większość instytucji zamknięta - kino jest wyjątkiem, a lokale mają raczej pełny stan więc niemiło by zerkały na grupkę ludzi mało zamawiających np. alkohol, więc tutaj może być problemik).
Ja ogólnie myślałem, że chodziło Ci o spotkanie się dwa razy. I pod tym kątem dawałem odpowiedź - OK. Jak większość jest za innym terminem a niżeli wtorek to ja się podporządkuję. Będę na spotkaniu jak będzie mi pasować, nie będę jak nie będzie mi pasować. Tak jak ciągle piszę WTOREK i CZWARTEK to moje dni, w które czasami (praca zmianowa) będę mógł się spotkać przy planszy.

Czyli - ja i może Bożenka bylibyśmy we wtorek i w czwartek.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2008, 21:21 przez DanCo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Havelock
Posty: 238
Rejestracja: 13 wrz 2008, 16:57
Lokalizacja: Ciężkowice/Gdynia

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Havelock »

Oczywiście, też z chęcią pograłbym częściej, np. dwa razy na tydzień lub raz co tydzień ( jednak rozumiem,że w twoim przypadku DanCo ta druga opcja nie za bardzo). W tym wypadku chodziło mi jednak o jednorazowe przesunięcie terminu ze względu na Igora, jednak jeśli już jest pewne ,że jednej osoby nie będzie, to chyba jest to nieopłacalne.

A co do godziny wtorkowego spotkania: może by tak pół godziny lub godzinkę wcześniej być niż na 17? Spotkanie by trochę dłużej potrwało.

A co do drugiego terminu to najwyżej we wtorek porozmawiamy.
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

My z Bożeną nawet jesteśmy za - zakładając, że Bożena z pracy nie wróci do domu to ja jestem wstanie ją odebrać w Kęcie i nawet kogoś zabrać - jak samochód będzie pusty.

27.10.2008
Z innej beczki czyli ILE OSÓB BĘDZIE NA JUTRZEJSZYM SPOTKANIU ?.

Ze Zdzieszowic 2 osoby - ja i Bożenka - jutro będą na 100%.
.
Seba będzie pisał sam za siebie - ma namiary na to forum więc jak będzie chciał to będzie pisał.
.
Co do czwartej osoby ze Zdzieszowic to wiele razy była informowana, namawiana i nawet sama się dopytywała jednak nic poza rozmową z tego nie wynikało. Temat uznaję za zamknięty i więcej się JEJ nie proszę.
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

My już jesteśmy w domciu.
Bożena zabrała się za rozpakowywanie paczki z grami.
Właśnie przegląda WIKINGÓW.
A ja piszę o spotkaniu.

Na dzisiejszym spotkaniu było 8 osób:
Aga (po raz pierwszy), Ania, Lila, Bożena, Artur, Tomek, Paweł i Daniel (czyt. JA).

Od początku wiadome było, że PUERTO RICO rządzi i doszło do szybkiego podziału na dwie grupki:
a) Aga, Artur, Paweł i Tomek (troszkę spóźniony ale każdy o tym wiedział)
b) Ania, Lila, Bożenka i rodzynek Daniel

Grupa a) zagrała w
- PUERTO RICO
- RACE FOR THE GALAXY

Grupa b) zabawę rozpoczęła od:
- COLORETTO x2 (wygrywały Bożena i Lila)
- LIGRETTO FUTBOL x2 (wygrały Ania i Bożenka x2, drugim razem mecz zakończył się wynikiem 5:4)
- 6 BIERZE (Ania)
- OSADNICY Z CATANU (Daniel)
- ŻÓŁWIKI x2 (Lila i Bożena nawzajem nieświadomie dały sobie po zwycięstwie)
- JENGA x2 (tutaj przegrali Daniel a później bardzo efektownie Lila - wieża była już duża, Paweł ma fotki więc są dowody na to, iż nie kłamię)

Z ważnych rzeczy:
- w czwartek jesteśmy w kilka osób umówieni na spotkanie w BRZDĄCU - godzina 17:00
- wstępnie ustaliliśmy termin i godzinę następnego grania - przyszły wtorek godz. 17:00, Paweł jeszcze to oficjalnie potwierdzi :)

Dzięki za grę, Bożena już skończyła przeglądać gry.
bozenka
Posty: 36
Rejestracja: 23 paź 2008, 08:59

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: bozenka »

Mnie jutro nie będzie w "Brzdącu" - Danco będzie ;)

I zapytanie od Danco do Seeker'a - do której "BRZDĄC" jest otwarty?
Awatar użytkownika
Wallenstein
Posty: 969
Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Wallenstein »

DanCo pisze: Grupa a) zagrała w
- PUERTO RICO
- RACE FOR THE GALAXY
Jak wrażenia z tych gier?
Strasznie żałuję, że nie mogłem przyjść :cry:
Stałe rabaty: REBEL 10%, PLANSZOSTREFA 11%. Chętnych zapraszam na priv.
Awatar użytkownika
Seeker
Posty: 64
Rejestracja: 26 maja 2007, 09:47
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Seeker »

bozenka pisze: I zapytanie od Danco do Seeker'a - do której "BRZDĄC" jest otwarty?
W poprzedni czwartek wychodziłem przed 19. Nie wiem ile czasu jeszcze dzieciaki tam siedziały, nie zapytałem do kiedy są zajęcia. Hm, mogę bezpiecznie powiedzieć, że minimum do 19:00... Tak czy siak w >=2h da się coś pograć. Zobaczymy jak będzie. Ja pewnie nie pogram z Wami cały czas, bo w tę "Mafię" chyba pogram z "Brzdącami". No i chcę pogadać z panią Hanią w sprawach organizacyjnych.

Wallenstein, co do Puerto Rico - dla mnie jedna z najlepszych planszówek. Chętnie w nią zagram za każdym razem - tak sądzę. Co do Race for the Galaxy - aż tak bardzo mi nie przypadła do gustu by oczarować mnie przy pierwszym podejściu (co się stało z PR), jednak wyczuwam, że gra zasługuje na jeszcze jedną szansę. Mechanika bardzo ciekawa (są pewne podobieństwa do PR), ale mieszają mi się jeszcze te ikonki i co mogę robić jakimi kartami. Na pewno jeszcze raz chcę spróbować.

Daniel - znowu wielkie podziękowania za sprawozdanie. W grupie a) obie gry wygrał Artur. Tym razem... : - )

Co do zdjęć. Zainteresowanych proszę o kontakt PW bądź e-mail paul_kraska@o2.pl - wyślę linki.

Dzięki za wczorajsze spotkanie!

Seeker, 2008-10-29, 11:30
===================
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno.
Alfred Tennyson
===================
Seeker, GG: 1425234
Moja PlanszówKolekcja
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

Niooo sprawozdanie specjalnie okrojone by ktoś mógł opisać właśnie Puerto Rico i Race ... .

Artur ... to idziemy do Brzdąca czy Kosmosu?
Bo jak Kosmos to można np. pół godziny wcześniej, ja bym też w sumie wolał wcześniej być w domu np. ok 20. A zacząć grać mogę nawet ok 16:20, wcześniej raczej nie dam rady.

No i moje standardowe (ważne) pytanie - ILE OSÓB JUTRO (czwartek) BĘDZIE?

DOMYŚLNIE - Ania, Artur, Igor, Daniel i ... czy ktoś jest chętny?
Awatar użytkownika
Seeker
Posty: 64
Rejestracja: 26 maja 2007, 09:47
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Seeker »

Jak wiecie, jutro chcę porozmawiać z Panią Hanną. Przed chwilą skleciłem krótki tekścik. Proszę rzućcie okiem i przekażcie uwagi co trzeba poprawić, zmienić, dodać, usunąć itp. Pani Hanna mówiła mi ostatnio, że będzie można też wspomnieć w lokalnych mediach o zaistnieniu Sekcji Planszowej w K-Koźlu. Tak więc drobny przyczynek ku temu chciałbym jej jutro zaprezentować.

Co do wyboru: Brzdąc czy Kosmos... Ja bym Was namawiał do przyjścia do Brzdąca. W ostatni czwartek pani Hanna pytała mnie, czy następnym razem przyjdzie jeszcze ktoś z ludzi, którzy ze mną grywają. Powiedziałem, że nie wiem, ale to możliwe. Gdyby przyszły tak jeszcze ze 4 osoby i w osobnej salce pograły sobie w kolorowe, atrakcyjne Puerto Rico czy inne klawe planszówki to myślę, że pani Hanna jeszcze przychylniej spojrzałaby na informowanie o powstaniu takiej sekcji. W Brzdącu co chwila ludzie przechodzą pomiędzy pokojami i z pewnością niejedno zainteresowane spojrzenie wylądowałoby na stoliku z rozłożonym np. Santiago czy Giganten. Jednak jeśli spotkacie się jutro w Kosmosie to też nic się stanie, spoko.

Wychodząc Danielowi naprzeciw, mniej krótko o wczorajszych zmaganiach w grupie a). Zasady w Puerto Rico znałem ja i Artur, stąd też nie dziwne, Aga z Tomkiem grali mniej świadomie. Najważniejsze, że gra podobała się wszystkim grającym i kolejna rozgrywka dla całej czwórki będzie się różnić u graczy jedynie doświadczeniem. W Race for the Galaxy umiał grać, a w każdym razie zasady znał jedynie Artur. Tym niemniej cała nasza czwórka miała okazję zagrać w tę grę po raz pierwszy, z czego 3/4 ekipy grało bardziej "po omacku". Świadomość o co chodzi, co z czym się wiąże etc. pojawiła się pod koniec gry. Opinie o grze dosyć podzielone. Dzięki Artur za cierpliwość i zaangażowanie przy tłumaczeniu reguł : - )

To tyle na tę chwilę,
Seeker, 2008-10-28, 15:18.
===================
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno.
Alfred Tennyson
===================
Seeker, GG: 1425234
Moja PlanszówKolekcja
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

Skoro BRZDĄC to ok, mam nadzieję, że Artur to miejsce potwierdzi.
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

Niooo i kolejne (tym razem czwartkowe) spotkanie za nami - takie ponadplanowe.

Na spotkaniu było tylko 5 osób. Właściwie można powiedzieć, aż 5 osób. Bardziej filozofując powiem, że było dokładnie 100% zainteresowanych.

A w co graliśmy:

Paweł/Seeker - zajął się trudnym zadaniem i rozpoczął grę Ticket to Ride: Europe z brzdącami. Świadomie napisałem rozpoczął, ponieważ wydaje mi się, że gra nie została zakończona. Szkoda.

My czyli:
Ania, Artur, Igor i Daniel
Stone Age - grę znałem tylko ja (Daniel) i starałem się ją jako tako wytłumaczyć współgraczom (tłumaczenie skutecznie zakłócał Havelock, prostując reguły, i teraz normalnie będę musiał moich przyjaciół uczyć nowych zasad [jednej zasady ale bardzo istotnej], dziękuję Artur, to tak naprawdę drugi błąd w moim rozumieniu zasad po jednym czytaniu instrukcji jaki został wyłapany, pierwszy sam przez przypadek znalazłem czytając jakiś artykuł/recenzję). Wracając do gry. W szczególności zależało mi na tym by gracze zrozumieli sens posiadania pewnych kombinacji kart cywilizacji i innych elementów (budynki, narzędzia, ludzie itd.), które mogą nam dać punkty (brak reakcji pozwoli przeciwnikowi na łatwe zdobywanie kart; gdzie jedna, dwie karty nic nie szkodzą, ale 4-6 kart z dobrą kombinacją to już inna sprawa).
Powiem szczerze. Udało mi się częściowo. Odnosiłem wrażenie, że Havelock/Artur w pełni wiedział co robi (4 zielone karty, 6 kart z chłopami). Ania również zbierała to co jej pasowało (4 zielone karty) - zapomniała (podobnie jak Igor i Artur) o blokowaniu innych i jak sama powiedziała, inni byli szybsi. Czasami tak jest, mamy plan a inni ładują się niby bez sensu w np. karty, domki. Igor postawił na budynki i długo zastanawiałem się czy to nie był dobry pomysł. To był bardzo dobry pomysł ale ... ale Igor zrobił mały błąd. Nie zbierał budowniczych przez co nie miał bonusu punktowego. Do tego mając dużo surowców nie kupował kart cywilizacji i to go chyba zgubiło - mógł mnie blokować. Teoretycznie mógł nastawić się na jeszcze 2 budynki - duże - i spokojnie by tą grę wygrał. Łatwo się gada teraz - po grze.

Podsumowując gra się nie podobała Arturowi i Igorowi - za rzucanie kostkami, za losowość, za prostotę, ogólnie NIE. Ani opinii nie znam. Mi się ta gra podoba i znam wiele osób z podobną opinią. Na swoim BGG mam ją wysoko i dzisiejsza rozgrywka utwierdza mnie w tym jeszcze bardziej - dzięki poprawkom Artura w zasadach (będę musiał dwa razy czytać zasady).
Stone Age ma plusy i ma też minusy. Jednym się spodoba a inni podziękują za rozgrywkę i drugi raz przy niej nie zasiądą.

Paweł skończył Wsiąść do pociągu i wspólnie z Nami zagrał w :

Coloretto (prostsza punktacja) - Artur wygrał to z wyraźną przewagą, kontrolował grę jakby od dawna w nią grał.

Coloretto (trudniejsza punktacja) - Ania tym razem świetnie rozegrała tą partię, dodatkowe punkty za karty "+2" dały jej pewne zwycięstwo. Warto wspomnieć, że Artur zagrał zupełnie inaczej niż wcześniej i stwierdził, że chce mieć cyt.: "tęcze" z kart oczywiście.

Ligretto Futbol - na sam koniec sędzia Daniel rozpoczął mecz POLSKA - RESZTA ŚWIATA w składach (Ania i Paweł, przeciwko Arturowi i Igorowi). Po kilku minutach POLSKA tak jak zawsze przegrywała i to pokaźnie bo 0:4. Na szczęście szybka, bardzo płynna akcja, pozwoliła na zdobycie gola, strzelcem był Radosław. Jak się chwilę później okazało był to jedyny, honorowy gol reprezentacji polski i mecz zakończył się 1:5. To była chyba gra wieczoru. Tyle wrzasku ile narobił Artur to nawet cała grupa brzdąców nie narobiła, a to oznacza, że gra się podobała i ma szansę wrócić na Nasz stół.
Awatar użytkownika
Seeker
Posty: 64
Rejestracja: 26 maja 2007, 09:47
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Seeker »

Gra w "pociągi" (Wsiąść do pociągu: Europa) nie została rzeczywiście zakończona. Sami świetnie widzieliście, że w pewnym momencie sens jej dalszego prowadzenia stanął pod wielkim znakiem zapytania. Odpowiedziałem tak, że po prostu zakończyłem grę. Jak dzieciaki wolały się wygłupiać i próby zaprowadzenia jako takiego porządku przestały być skuteczne, to kończy się moja cierpliwość. Żałuję, że nie udało mi się zagrać z Wami w Stone Age. Sądząc z recenzji w necie, gra raczej by mi się podobała. Natomiast sądząc z wypowiedzi części z Was - to już niekoniecznie. Dopóki nie zagram, nie chcę się wypowiadać. Poproszę Daniela, aby następnym razem znów przytachał tę grę.

Teraz ważniejsza sprawa - co do spotkań sekcji planszowej. W piątek niestety nie udało mi się niczego obowiązującego dowiedzieć. Pani Alicji, kierowniczki Domu Kultury w Koźlu nie było. Ma być w poniedziałek, postaram się tam pojechać i pogadać. Zamieniłem jednakże parę słów z dwiema paniami z personelu - wg tego, co się dowiedziałem od nich, to w tej galerii w której graliśmy w ostatni wtorek 28.10.2008 to aktualnie prowadzona jest cotygodniowo sekcja teatralna - właśnie we wtorki. Podobno w pozostałe dni nic tam się nie odbywa. Będę rozmawiał z panią Alicją o spotkaniach w czwartki bądź piątki, od godziny około 16:00 (lub 16:30) - wiem, że Bożenie by to bardziej pasowało, bo krócej by czekała po skończeniu pracy.

Następny post planuję na poniedziałek 3.XI.2008. Następne spotkanie - raczej nie we wtorek. Namawiam kumpla do partii Shoguna. Chętny byłby on, ja, Tomek i chyba Daniel.

Seeker, 2008-11-02, 0:28
Ostatnio zmieniony 06 lis 2008, 10:29 przez Seeker, łącznie zmieniany 2 razy.
===================
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno.
Alfred Tennyson
===================
Seeker, GG: 1425234
Moja PlanszówKolekcja
Awatar użytkownika
Seeker
Posty: 64
Rejestracja: 26 maja 2007, 09:47
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Seeker »

Następne spotkanie sekcji planszowej:

Czas: czwartek, 6 listopada 2008, w godz. 16:30 - 20:40.
Miejsce: Dom Kultury "Koźle", ul. Skarbowa 10, 47-200 Kędzierzyn-Koźle


Jest zgoda na cotygodniowe spotkania we czwartki.

Przyniosę (propozycje): Giganten, Pędzące żółwie, Puerto Rico, Agricola, Bison, Pick'n'Pack.

To do czwartku!

Seeker, 2008-11-03, 16:59
===================
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno.
Alfred Tennyson
===================
Seeker, GG: 1425234
Moja PlanszówKolekcja
bozenka
Posty: 36
Rejestracja: 23 paź 2008, 08:59

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: bozenka »

To świetnie! :)
zatem do zobaczenia!
Awatar użytkownika
Havelock
Posty: 238
Rejestracja: 13 wrz 2008, 16:57
Lokalizacja: Ciężkowice/Gdynia

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Havelock »

Niestety, mnie i Anki najprawdopodobniej nie będzie, przyszły czwartek też niestety nie bardzo pasuje (chodzi tylko o te dwa czwartki )
Awatar użytkownika
Seeker
Posty: 64
Rejestracja: 26 maja 2007, 09:47
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Seeker »

Hm, będzie Was brakowało. A może jakoś uda się Wam dotrzeć, jak nie na 16:30 to trochę później? Tak czy siak powinno być przynajmniej 6 osób. Może ktoś jeszcze się pojawi. Poinformowałem kilka osób o dzisiejszym spotkaniu planszówkowym.

Zmieniłem nieco tekst o poprzednim spotkaniu planszówkowym w DK "Koźle" (z 28.10.2008) i dałem do redakcji Gazety Lokalnej. Możliwe, że zamieszczą w wydaniu w przyszłym tygodniu (standardowo tygodnik ukazuje się co wtorek, ale ze względu na 11.XI to nie wiem, czy ukaże się w kioskach w poniedziałek, czy może raczej w środę).

Seeker, 2008-11-06, 10:30
===================
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno.
Alfred Tennyson
===================
Seeker, GG: 1425234
Moja PlanszówKolekcja
Awatar użytkownika
DanCo
Posty: 668
Rejestracja: 27 maja 2008, 11:55
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: DanCo »

Czwartek zbliża się do końca.
Spotkanie zakończyło się godzinę temu i już wiemy, że następne będzie za tydzień.

Dziś było bardziej kameralnie.
Miało być sześć osób i tyle też było.

Bożena, Lila, Darek, Paweł, Tomek i Daniel.

Gier znacznie więcej :)

Dziś podzieliliśmy się na dwie trzy osobowe grupki:
1) Bożena, Lila i Darek
2) Paweł, Tomek i Daniel

Pierwsza grupka grała w:
Stone Age
Coloretto x3
Pędzące żółwiki x3
Szpila x2

Druga grupa (męska) zagrała jedynie w dwie gry:
Giganten
Stone Age

Rozpiszę się o moich rozgrywkach czyli druga ekipa i gry Giganten i Stone Age.

Giganten - Tomek i Paweł mieli już na swoim koncie rozgrywki w tą grę. Paweł zajął się przypominaniem i zarazem tłumaczeniem zasad (dla mnie tłumaczenie). Nie wszystko było od razu powiedziane (warunki zwycięstwa) ale ogólnie wielkiej filozofii w zasadach nie ma i łatwo było się niektórych rzeczy domyśleć - ja myślałem o zwycięstwie więc nie mogłem pozwolić sobie na niedomówienia :)
Ogólnie pierwsza runda (nie licząc mojego wyboru miejsca startowego) była szybka i płynna. W następnej nie było już żadnych problemów - zasady były prostsze a niżeli się wydawało.
To, że zasady są proste wcale nie oznacza iż sama gra jest prosta. Szybko się o tym przekonałem. Tomek zaczął od wybudowania dwóch wież wiertniczych za jednym zamachem. Później lekcję dał mi Paweł - odpowiedni dobór kart, ruchu i miejsca budowy wieży spowodował, iż zostałem prawie zablokowany. Teoretycznie byłbym wstanie jakoś przejść dalej ale co z tego, kolejną przeszkodą była przecież lokomotywa i jej cofanie.
Licytacja to kolejny atut tej gry - przez moją nieuwagę (z góry założyłem, że mam mało kart/punktów do licytacji) doszło do problemu w tej fazie, w jednej z rund. Ale ogólnie bardzo fajnie to działa i bardzo mi się to podoba, już myślę jakby to było w 4 osoby.
Zapomniałem ... przecież mamy ruchomy rynek cen ropy naftowej.
Tomek zadziwiał mnie na początku gry licytując po moim zdaniem zaniżonej cenie.
Ja dwa razy miałem dobre ceny i dużo towaru, olbrzymie dochody jakie przyniosły mi te dwie operacje, dawały nadzieję na zwycięstwo.
Paweł przez niemalże całą grę sprzedawał ropę po optymalnej cenie - niestety niewielkie ilości.
Koniec końców wygrał najlepszy w końcówce (bardzo dobrze grający przez całą grę) - Tomek.

Drugą grą był Stone Age - w tym przypadku tylko ja (Daniel/DanCo) znałem zasady. Tłumaczenie zajęło trochę czasu. Tłumaczenie to jedno a rozegranie rundy to drugie. Gra rozpoczęła się w sumie od:
- Paweł się rozmnaża
- Tomek się buduje
- Daniel zbiera karty cywilizacji
Trwało to może krótko, może długo. Ale doszło do sytuacji, w której Paweł stracił płynność w żywieniu swego ludu. By nie było mu za dobrze to i kości nie dawały mu nic co jest większe niż 3 (kilka ładnych rzutów, podczas których na k6 widać było jedną lub dwie kropeczki skutecznie go dobiły i zdenerwowały - biedny kubeczek). W połowie gry Tomek miał już znaczną przewagę punktową. Paweł po "pierwszym szoku" również ruszył z budynkami i gromadził punkty. Ja nie wiedząc czemu pozwalałem by chłopaki odbierali mi najlepsze kąski w postaci kart cywilizacji, pozostawiając te, które nic lub prawie nic przy końcowym podliczaniu punktów by mi nie dały.
Końcówka to moje błędy - nie wiem co się stało ale chyba kalkulator wysiadł, nie kupiłem budynku, kart, nie pozyskałem optymalnie surowców a do tego o mały włos nie byłbym wstanie wykarmić swego ludu.
Paweł natomiast rozruszał się i ani żywność, ani kości już go nie blokowały. Mimo początkowych poważnych moim zdaniem niepowodzeń udało mu się trochę kart nazbierać (ładny zestaw - kolidujący z moim).
Tomek również nie próżnował i mimo niezłej kolekcji budynków miał też parę atutów w kartach (ja nawet nie zauważyłem jak zebrał 7 z 8 zielonych kart w jednym zestawie).
Ostatecznie wygrał DanCo, wyprzedzając Tomka dzięki szamanom (jedynie parę punktów) i chłopom, których Tomek nie posiadał. Paweł również zebrał ładny zestaw chłopów (jak się nie mylę) i narzędziowców. Jednak wcześniejsze problemy z żywnością skutecznie zablokowały jego rozwój i uniemożliwiły uzyskanie lepszego rezultatu.

Ogólnie Stone Age to rodzinna gra strategiczna, z dużą ilością losowości. Losowości, z którą można mniej lub bardziej skutecznie walczyć (narzędzia oraz karty). Losowości w postaci k6 x tylu ludzi ilu dasz na dane pole (max 7).

Co do pierwszej grupki to Paweł może dałbyś radę coś o ich rozgrywkach napisać.

Dziękujemy i dobranoc - bardzo nam się ten wieczór podobał.
Awatar użytkownika
Seeker
Posty: 64
Rejestracja: 26 maja 2007, 09:47
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: Seeker »

I po spotkaniu. Choć w skromniejszym gronie, to z nową twarzą (witamy Darka). Pech, że Agnieszce, Ani i Arturowi coś wypadło.

Dzięki DanCo za relację. Tak kwiecistych ochów i achów to dawno nie czytałem, hehe. Powiem tyle, że aż tak ładnie to mi nie szło, jak można wnioskować z tego co Daniel napisał. Bardzo udanie i umiejętnie grał Daniel w Giganten. Jak na pierwszą rozgrywkę - aż za dobrze ; - ) Uplasował się zaraz za Tomkiem, ehem. A Tomek - grał spokojnie, gromadził karty licytacji, z rozmysłem inwestował w wieże wiertnicze, po czym skutecznie licytował. Kontrolował całą rozgrywkę, trzeba przyznać. Do tego sprzyjało mu szczęście - co wieża to zwykle z największymi możliwymi złożami, co karty licytacji to prawie same z dwójkami. Uchwycił się tego szczęścia kurczowo, bo i w Stone Age kostki w jego ręku z rzadka wypadały poniżej 4. Z rozpędu powinien pójść zagrać w totka. Miałby potem z czego łożyć na te dosyć kosztowne hobby... Daniel, pomimo kilku błędów (hm, gdyby o nich nie napisał, to nawet bym nie wiedział...) po prostu rozgromił nas w grze o życiu ludzi z epoki "kamienia gryzanego". Właściwie to mnie, bo Tomek deptał mu wciąż po piętach. A ja, na luziku, nikt mnie nie gonił...

W każdym bądź razie w obu grach zająłem miejsce w pierwszej trójce... Było klawo. Czas przeleciał jak trabant na setce - za szybko i niespodziewanie. Jedyny dla mnie minus - nie udało mi się zagrać w Puerto Rico...

Jak poszło w grupie pierwszej? Nie wiem. Wiem tyle, że i Darek, i Lila są zadowoleni ze spotkania.

Możemy już teraz określić miejsce i czas następnego spotkania:

Czas: czwartek, 13 listopada 2008, w godz. 16:30 - 20:40.
Miejsce: Dom Kultury "Koźle", ul. Skarbowa 10, 47-200 Kędzierzyn-Koźle


Wpisujcie w co macie ochotę zagrać. Ja zgłaszam jako pierwszego kandydata, hm, jak by to rzec, ma się rozumieć, ten tego, o czym to trzeba by powiedzieć... Tak jest, proszę Państwa, wykrztuśmy to wreszcie - oto ona, oto ta gra (oklaski!): Puerto Rico.

Seeker,
7 listopada 2008, 13:20
===================
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno.
Alfred Tennyson
===================
Seeker, GG: 1425234
Moja PlanszówKolekcja
bozenka
Posty: 36
Rejestracja: 23 paź 2008, 08:59

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

Post autor: bozenka »

Może ja opiszę wczorajsze rozgrywki w "ekipie nr 1" w składzie Bożena, Lila i Darek :) skoro DanCo już wprowadził taki rytuał ;)

A więc na początku było Stone Age. Bożena (czyli ja oczywiście), która nigdy wcześniej nie tłumaczyła nikomu żadnej gry stanęła przed trudnym zadaniem wytłumaczenia zasad właśnie. Po lekko chaotycznym wstępnie, rozkręciłam się na tyle, że tłumaczenie moje było jako tako płynne. A że uczniów miałam pojętnych i cierpliwych, szybko przebrnęliśmy przez objaśnienia. Przystąpiliśmy do gry. Bardzo ciekawa rozgrywka. Pierwszy raz udało mi się zebrać cały komplet zielonych kart, które w połączeniu z narzędziowcami (wraz z odpowiednimi kartami cywilizacji) nie dały mi jednak zwycięstwa. Wygrał Darek, który zakupił karty z Szamanami, zwiększył liczebność swojej grupy ludzików do maksimum i ten bonus był dla niego, jak i dla nas wszystkich, decydujący - dał mu zwycięstwo. Gratuluję!
Po początkowym robieniu zapasów surowców - Bożena z zazdrością patrzyła na planszę Lili i Darka, na której leżał cały wachlarz surowców - ona sama ledwo wiązała koniec z końcem ;) - nastąpił czas, gdy współgracze moi zaczęli kupować co się dało - oczywiście z pomyślunkiem, by zdobyć punkty.
Reasumując:
1. Darek zbierał przede wszystkim budynki i karty cywilizacji z szamanami;
2. Bożena miała zielone karty cywilizacji + narzędzia;
3. Lila z tego co pamiętam, i co stwierdziliśmy na koniec - miała wszystkiego po trochę :)
Rozgrywka bardzo mi się spodobała, zresztą nie mogło być inaczej w tak miłym towarzystwie :)
Powiem więcej, sama gra nabiła u mnie plusiki.

Potem wzięliśmy się za Coloretto. Lila grała w nie już ostatnio, toteż Bożena tłumaczyła pokrótce zasady Darkowi, który wybijany był ze stanu skupienia telefonami. Dlatego też pierwsza rozgrywka to klęska Darka :) Zwyciężyła Lila. Druga rozgrywka dla Darka była znacznie lepsza - chyba nawet wygrał wraz z Lilą - zdobyli tą samą liczbę punktów. Dwie pierwsze rozgrywki były wyliczone wg prostszej punktacji, trzecia rozgrywka - wg punktacji trudniejszej, i w niej zwyciężyły też dwie osoby: Bożena i Lila .

Cóż, czasu pozostało niewiele i brak chęci na "trudną" grę. Na stole rozłożyły się żółwiki. Zasad nie trzeba było nikomu tłumaczyć, ani przypominać. 3 szybkie rozgrywki - 1 i 3 wygrała Lila; 2 wygrał Darek. A Bożena...Bożena miała przez te 3 rozgrywki żółwika koloru fioletowego:)

Koło godziny 20.00 chłopaki, czyli ekipa nr 2 grali jeszcze w Stone Age, my zastanawialiśmy się co dalej? Myślałam o tym, że mogliśmy wsiąść jeszcze jakąś gierkę. Hmm cóż, została Szpila - nie przeczytana instrukcja, grana jedynie przez DanCo kiedyś tam ;) ale...daliśmy jakoś radę - początek instrukcji + szybkie dopowiedzenie zasad przez Daniela zaowocowało rozgrywką w nową karciankę. Darek wraz z Lilą pojęli zasady błyskawicznie, Bożena w pierwszej rozgrywce nie wiedziała co się dzieje :)
Nie wiem czy dobrze pamiętam - ale chyba najpierw wygrał Darek...potem Bożena, która pojęła w końcu sens gry:)

Kończąc, dodam że tak naprawdę pierwszy raz grałam bez towarzystwa DanCo u boku(zdarzyły się wcześniej na pionku 2 takie sytuacje, 2 lekkie gierki), który zerkał co jakiś czas jak jego Luba sobie radzi ;) I co? I było bardzo fajnie :) Cieszę się również, że Lili i Darkowi się podobało.

Do następnego!
ODPOWIEDZ