[Warszawa] OKO

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Don Simon »

bazik pisze:a odnosnie umowiania sie na gry - juz nie raz pisalem ze to tworzy klimat dla tych co by chcieli wpadac nie tak czesto ze nie ma co przychodzic bo nic sie nie znajdzie bo wszystko jest porezerwowane. tlumaczcie sie ze to nie tak w realu wyglada, i tak wydzwiek czytajac forum jest odstraszajacy.
Zgadzam sie, ze tworzenie list na gre godzinna jest bez sensu.
Ale nie przestane upewniac sie, ze:

(a) mam przynosic wielka kobyle, gdy nie biore samochodu
(b) bede mial co robic, jak przyjde o 18 i nie bede musial czekac na rozpoczecie kolejnej partii

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: jax »

bazik pisze:2. czy ktos ma miasta i rycerze z catanu? jesli tak bardzo chetnie zagram / ew jesli ktos sklonny byc tak mily chetnie pozycze.
Posiadam choc nie mam dzis przy sobie.
Przepisow jeszcze nie czytalem. Kiedys moge podrzucic na jakies spotkanie jak dasz znac z wyprzedzeniem.

Dzis bede o 16:00 - na podstawie ostatnich doswiadczen spodziewam sie ze bedzie juz tlum. :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: bazik »

jaka 16ta, jaka 16ta? a siatkarki? jestescie fatalni! :-D
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: jax »

bazik pisze:jaka 16ta, jaka 16ta? a siatkarki? jestescie fatalni! :-D
fatalni?
a ogladales wczoraj Chorwacja-Serbia? widziales Popovic? :) (Piccinini zostala wyraznie zdetronizowana :shock: ). Ja wiem ze Polki jako team najladniejsze, ale powiedzmy ze wczoraj zrekompensowalem sobie to nieco Chorwacja :D
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: bazik »

hmm baranska szybko zdjeli z niemcami, wiec z tym najladniejsze przestalo byc az tak super :-D

ps. raczej bede po meczu, chyba ze bedzie widac ze roznosimy bez walki
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Andy »

bazik pisze:hmm baranska szybko zdjeli z niemcami, wiec z tym najladniejsze przestalo byc az tak super :-D
Eeee tam. Dopóki nie zejdzie Skowrońska to jest super! :D

Od dawna uważam, że w przepisach gry w żeńską siatkówkę należy dodać dwa punkty odnoszące się do urody naszych siatkarek:
1. Każdy punkt zdobyty przez Skowrońską liczy się podwójnie.
2. Każdy set z udziałem Polek rozpoczyna się od stanu 8:0 (czyli od przerwy technicznej).

Przepraszam za OT, ale to bazik zaczął! :wink:
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: bazik »

andy - skowronska tez szybko zeszla w meczu z niemcami... a punkty zdobyte przez nia sie liczyly podwojnie - normalny wynik jej ataku w tamtym meczu to -1 (punkt dla przeciwnika), udany atak +1. roznica = 2 :-D
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Filippos »

A jak tam Małysz sobie radzi? Czy sądzicie że jest przystojny? A co z Beenhakerem? Czy Otylia ciagle pływa? A co to za forum? Co to za wątek...? :wink:
Zwykle gram w to co mam
Moja strona o projektowaniu: http://milunski.com/
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: mst »

Wątek OKO - a czy to oko na siatkówkę czy na Agricolę to już zależy od fantazji Forumowiczów :wink:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
waffel
Posty: 2600
Rejestracja: 26 lip 2007, 14:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 8 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: waffel »

Ponieważ to jest tak, że ktoś musi zacząć pierwszy, to może ja zacznę.

Pojawiłem się w OKU pierwszy raz od jakiegoś miesiąca (lipa) i wprawdzie na początku frekwencja była tak niska, że aż myśleliśmy, że już jest konkurencyjne spotkanie na Politechnice, to potem przybyło tyle ludzi, że się ledwie mieścili.

Na początku zaproszono mnie z marszu do Oregon. Gra przypominała mi nieco TtR ze względu na swoją napędzaną kartami (card driven;D) mechanikę - tzn. jak karty nie podeszły to i Herkules dupa - ale wygląda na to, że regrywalność prezentuje się nieco lepiej (a wg mnie w TtR regrywalność leży i kwiczy). No i fantastyczne kowbojskie miple (meeples) :) słowem bardzo fajnie, ale sam sobie w życiu tego nie kupię ;P

Następnie Can't Stop - bezmyślnie i przyjemnie. Można w to zagrać na kartce papieru kilkoma zwykłymi kośćmi. Z takich gier pseudohazardowych wolę chyba Blefuje, Manile i inne takie. W podobnym tonie Give me the Brain - grałem już w to kiedyś z kimś na jakimś wyjeździe w starą czarno-białą wersję, było fajnie, teraz też, bardzo dobrze trzy minus.

Rozgrywkę w Royal Casino litościwie pomijam, kościany tysiąc jest fajniejszy i prawdopodobnie tańszy (choć za RC grosza bym nie dał). Coloretto poszło stadardowo, pozbieraliśmy kameleony i wygrałem ;)

Teraz mięcho! Race for the Galaxy: jak niektórzy może wiedzą, nie jestem wielkim fanem typowych Eurogier. Nigdy nie grałem w Puerto Rico a San Juan nawet na oczy nie widziałem. Kiedy grałem w RftG dużą przyjemność sprawiła mi rozkmina zależności między tymi śmiesznymi znaczkami na kartach, ale tak naprawdę to stawiałem z nich pasjansa. Raz spojrzałem na karty przeciwników, bo akurat chciałem żeby ktoś inny zagrał Produkcję (czy coś tam innego) i tyle. Nie czułem, że przegrałem, nie czułem, że w ogóle grałem z kimkolwiek. W następnej grze (która raczej nie nastąpi za prędko) będę po prostu próbował pobić mój rekord ;) 26 punktów. Pozostali gracze są prawie nieistotni.

Na koniec dla odprężenia :D EUFRAT I TYGRYS (TA TA TA TAM!). Grało mi się nadzwyczaj ciekawie, bo zazwyczaj grywam pojedynki, a pierwszy raz grałem w 4 osoby i to z uznanymi growymi mózgami. Oczywista przegrałem ;) ale dopiero drugim kolorem, a to w ogóle dlatego, że wstręciuch którego nie wymienię z nazwiska (bo nie wiem, czy w ogóle jest na forum) zaczął tuż koło mnie idąc na bezczelny okropny konflikt obustronnie wyniszczający. A przez całą grę dostałem równo DWA czarne kafelki, z czego drugi pod sam koniec tak, że nie zdążyłem go użyć.

Tak, uwielbiam usprawiedliwiać swoje porażki :)

Rzadko zdarza mi się wysmażyć takie sprawozdania, ale piątkowe OKO było spotkaniem tak przyjemnym, że czasem nawet waffel odkryje w sobie żyłkę sprawozdawcy.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Lim-Dul »

Zabawne - przejrzałem Twoją kolekcję i mam raczej wrażenie, że lubisz po prostu dobre gry, a nie jakiś konkretny gatunek, bo masz spory rozrzut w zakupionych tytułach. Oczywiście uwzględniam osobiste "wahnięcia" i jakieś tam tendencje "gatunkowe", ale ogółem Twój zbiór wygląda praktycznie jak zbiór każdego wszechstronnego gracza. ;-)

Jak dla mnie to kolejny dowód na to, że sztuczne klasyfikowanie gier według jakiś pseudo-gatunków (eurogra, ameri-trash), a nie np. konkretnych mechanizmów lub samej tematyki, jest fikcją. =)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
waffel
Posty: 2600
Rejestracja: 26 lip 2007, 14:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 8 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: waffel »

Inaczej: lubię gry z dużą interakcją, a najlepiej konfliktem. Nie lubię gier, w których trzeba dużo liczyć i optymalizować (w stylu WN czy PoF). Wolę gardłować :) A że Eurogry ogólnie (choć jak wiadomo nie zawsze) mają mało konfliktu a dużo optymalizacji, to siłą rzeczy ogólnie (choć jak wiadomo nie zawsze) nie lubię Eurogier.

A że ameritrashe mają ogólnie (choć jak wiadomo nie zawsze) dużo konfliktu a mało optymalizacji, to siłą rzeczy lubię ogólnie (choć jak wiadomo nie zawsze) Ameritrashe. Nie moja wina, że podziały przebiegają w miarę równo (oczywiście nie w 100%) z moim gustem ;)

Oraz dużo łatwiej jest generalizować niż cały czas oznajmiać swoje ogólne (choć jak wiadomo nie zawsze) preferencje. Jeśli wolisz klasyfikować wg mechanizmów to ZAZWYCZAJ Euro ma mechanizmy, które mi się nie podobają, a AT ma takie, które mi się podobają. Tyle. Nie jestem AT-faszystą i nie mam nic przeciwko "grom dla dziewczynek" jako idei.

Twoją wypowiedź traktuję jako komplement, dziękuję :)

EDIT: Ach i Lim-Dulu drogi nigdy nie zapomnę Ci wypowiedzi brzmiącej mniej więcej tak (cytat niedokładny z pamięci): "Ameritrash to termin wymyślony przez ludzi lubiących po prostu złe gry, żeby mogli powiedzieć, że lubią jakiś gatunek." Wypowiedziane jesienią chyba w Smoczym Gnieździe ew. na OKU ale raczej SG. [FLAME ON] :D ;)
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9467
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 508 times
Been thanked: 1445 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: MichalStajszczak »

Rzadko mi się zdarza zagrać przez niespełna 4 godziny 7 partii w 6 różnych gier. Akurat w większość z nich grał również Waffel, więc o Give me the brain, Royal Casino i Coloretto napiszę tylko, że się z nim zgadzam.
W Race for the Galaxy grałem pierwszy raz i jestem zaskoczony dość wysoką oceną, jaką ta gra ma na bgg. Dla mnie to było tylko wykładanie losowo przychodzących kart. Wpływ na przeciwników żaden, jedynie w niektórych sytuacjach szansa na podczepienie sie pod wykonywaną przez nich akcję. Być może gra wymaga dokładnego poznania kart oraz zależności między nimi i dopiero wtedy można szukać jakiejś strategii. Ale ponieważ nigdy nie wiadomo, jakie karty się dostanie, większego sensu to nie ma.
Jak zauważył Waffel, Eufrat i Tygrys to gra czysto losowa, bo o tym, że nie wygrał zadecydował głównie brak szczęścia w losowaniu czarnych kafelków. A to, że inny gracz zaczął budowę swojego królestwa tuż obok miejsca, które wybrał Waffel, aż tak dużego znaczenia nie miało - pierwszy wielki konflikt rozegrał się z drugiej strony, na styku Waffel -Geko.
Najważniejsze wydarzenie, które powinno zostać zapisane dla potomności, to rozgrywka Blefa, w której zabłysnął Pancho. Przy 30 kostkach w grze obstawił 6 gwiazdek. Valmont sprawdził. Była jedna gwiazdka ...
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: melee »

MichalStajszczak pisze:Race for the Galaxy grałem pierwszy raz i jestem zaskoczony dość wysoką oceną, jaką ta gra ma na bgg. Dla mnie to było tylko wykładanie losowo przychodzących kart. Wpływ na przeciwników żaden, jedynie w niektórych sytuacjach szansa na podczepienie sie pod wykonywaną przez nich akcję. Być może gra wymaga dokładnego poznania kart oraz zależności między nimi i dopiero wtedy można szukać jakiejś strategii. Ale ponieważ nigdy nie wiadomo, jakie karty się dostanie, większego sensu to nie ma.
Oj, tak prosto nie jest.. im więcej gram, tym lepiej widzę, ile jednak można zrobić i ile od ciebie zależy. Oczywiście nie wiesz, jakie karty dostaniesz, ale masz wpływ na ilość kart przeglądanych i zostawianych na ręce. Klucz leży oczywiście w doborze akcji, no i rzecz jasna w poznaniu kart.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: jax »

waffel pisze:EDIT: Ach i Lim-Dulu drogi nigdy nie zapomnę Ci wypowiedzi brzmiącej mniej więcej tak (cytat niedokładny z pamięci): "Ameritrash to termin wymyślony przez ludzi lubiących po prostu złe gry, żeby mogli powiedzieć, że lubią jakiś gatunek." Wypowiedziane jesienią chyba w Smoczym Gnieździe ew. na OKU ale raczej SG. [FLAME ON] :D ;)
To zdanie jest prawie prawdziwe :D (wystarczy tylko wyrzucic zwrot 'po prostu zle' i zastapic go jakims neutralnym).

Ostatnio w OKO zagralem w nastepujacy zestaw: Rumis, W roku smoka, W 80 dni dookola swiata, Yinsh (x2) i Race for the Galaxy (x2). Calkiem sporo sie tego zebralo :shock:
Mocno zaintrygowal mnie Rumis. Niestety zagralem tylko raz i nie moglem zweryfikowac wstepnego dobrego wrazenia. Ja_nie - jakbys trafil do OKO w najblizszy piatek przynies koniecznie! Ogolnie przypomina takiego Blokusa 3D i mam nadzieje ze ma rownie duzo jak Blokus swobody w grze a nie ze staje sie szybko 'optymalizowalny'.

Wokol mnie testowano rozne nowosci: Oregon, Canalmanie, Age of Discovery. Mam nadzieje ze jakies opinie na ich temat pojawia sie tu lub na jakims blogu ;-)
Aha, dodam ze z tego co slyszalem jednym uchem podczas jednej rozgrywek, to eksperci, ktorzy dostali w swe lapki Alchemika nie zostawili na nim suchej nitki :-)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: melee »

O Age of Discovery mogę tyle napisać, że siedziałem obok i słyszałem narzekania Valmonta ;) Ale i Pancho dał na BGG niską notę, więc chyba bez szału. Co do Oregon: zacznę od tego, że grało się przyjemnie. Niewątpliwie zagrałbym ponownie, dlatego dałem grze wstępnie 6.8 na BGG. Ale jednocześnie świadomy jestem wad. Przede wszystkim gracz jest mocno ograniczony. Plansza ma coś w rodzaju współrzędnych. Co rundę mamy na ręce 4 karty, ale maksymalnie 3 z nich definiują te współrzędne. Aby wystawić "kowboja" zagrywamy dwie karty współrzędnych, definiując w ten sposób odpowiednie pole. Wyboru nie mamy więc zbyt dużego i zazwyczaj dość szybko można określić optymalny ruch (są jeszcze co prawda jokery..). Zazwyczaj mamy tylko jeden ruch w turze, trudno więc robić combosy, dające więcej punktów. Nie da się planować czegoś na przód - zostawisz dobre miejsce, na pewno ktoś wstawi w nie swoje pionki. Co więcej, wygrałem właśnie głównie dzięki tworzeniu odpowiednich okazji przez gracza po prawej stronie. Dość sporo punktów można bowiem uzyskać za dostawienie kowboja do grupy dwóch innych. Gracz dostawiający więc piona do innego na planszy stwarza więc okazję dla następnego gracza na zdobycie tych dodatkowych punktów (bo zazwyczaj tak jak pisałem ma tylko jeden ruch). Klucz do zwycięstwa leży chyba w optymalnym wykorzystaniu bonusów, czyli jokera i dodatkowej akcji. Gra na pewno bardzo losowa, przez dobór kart współrzędnych - można trafić na takie, gdzie absolutnie nic nie ma do wystawienia (aby dało punkty). Wydaje mi się, że gra sprawdzi się lepiej w 2 lub 3 osoby.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Don Simon »

jax pisze: Aha, dodam ze z tego co slyszalem jednym uchem podczas jednej rozgrywek, to eksperci, ktorzy dostali w swe lapki Alchemika nie zostawili na nim suchej nitki :-)
Kula-szpiegula? :-P

Poza tym - jacy tam znowu eksperci?
melee pisze:Niewątpliwie zagrałbym ponownie, dlatego dałem grze wstępnie 6.8 na BGG.
Nie przesadziles? Czemu nie 6.7? ;-)

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: jax »

no, no, w takim razie Oregon ma wszelkie symptomy, ktorych w grach nie lubie...
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Clagus
Posty: 106
Rejestracja: 07 wrz 2007, 12:07
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Clagus »

To właściwie jeden z pierwszych moich postów na tym forum, więc witam wszystkich tych, którzy kojarzą mnie z "zielonego" forum "Strategie", jak również osoby których jeszcze nie poznałem :) .
Ja również pojawiłem się w OKU po raz pierwszy w tym roku - nieco spóźniony (ach te korki).

Główna moja radość z piątkowego wieczoru bierze się z poznania kilku nowych osób (w tym jaxa - reszty niestety nie udało mi się skojarzyć z nickami z forum, to pewnie wina mojej wrodzonej nieśmiałości).

Udało mi się zagrać jedynie w 80 dni dookoła świata oraz w prostą karciankę o niemieckiej nazwie, w której handluje się bydłem wszelakim i przeprowadza się walki między tymi zwierzętami. Gra oparta na licytacji i blefie, wydała mi się sympatyczna i wymagająca nieco planowania.

W przerwie między rozgrywkami obserwowałem rozgrywkę toczącą się w jednej z sal na górze w Hannibal RvC. Z tego co czytałem o tej grze na forach, jak również z obserwacji rozgrywki, muszę przyznać, że gra wygląda ciekawie i chętnie bym w nią kiedyś zagrał.

Było przyjemnie wreszcie spędzić trochę czasu w gronie planszówkowym. Dzięki wszystkim za grę (oraz za komplement, którym uraczył mnie zapraszający na grę karcianą, który patrząc na moją wytrwałą obserwację H:RvC powiedział, że pewnie nie będzie mi się chciało grać w taką gierkę, bo jestem/wyglądam (nie pamiętam dokładnych słów)na stratega ;) - mimo tego, że rzeczywiście preferuję strategie, przyjąłem propozycję i nie żałuję :) ).
"Szlachetna gra posiada otchłanie, w których szlachetna dusza często przepada"
Moje gry
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Pancho »

jax pisze:Wokol mnie testowano rozne nowosci: Oregon, Canalmanie, Age of Discovery. Mam nadzieje ze jakies opinie na ich temat pojawia sie tu lub na jakims blogu ;-)
Canal mania lada moment na GF, już prawię kończę :) Age of Discovery na gp.pl, ale dopiero za pewien czas.
melee pisze:O Age of Discovery mogę tyle napisać, że siedziałem obok i słyszałem narzekania Valmonta ;) Ale i Pancho dał na BGG niską notę, więc chyba bez szału.
Tak, bez szału. Jednak w odróżnieniu niż to bywa zwykle gra się znacznie lepiej sprawdza dla dwóch osób niż więcej. W czterech nawet zaczyna ostro dryfować w mocne niezbalansowanie. W dwóch graczy nie ma aż takiego wrażenia.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: jax »

Clagus pisze:Dzięki wszystkim za grę (oraz za komplement, którym uraczył mnie zapraszający na grę karcianą, który patrząc na moją wytrwałą obserwację H:RvC powiedział, że pewnie nie będzie mi się chciało grać w taką gierkę, bo jestem/wyglądam (nie pamiętam dokładnych słów)na stratega ;) - mimo tego, że rzeczywiście preferuję strategie, przyjąłem propozycję i nie żałuję :) ).
Widzialem tak jednym okiem te rozgrywke Kuhhandel (bo tak ta gra o handlu zwierzakami sie nazywa) i rzeczywiscie bylo zabawnie. Ja_n i Lim-Dul wydawali sie byc w swoim zywiole. Ale z ta gra zawsze tak jest - zawsze jest piekielnie zabawna. :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: melee »

Don Simon pisze:
melee pisze:Niewątpliwie zagrałbym ponownie, dlatego dałem grze wstępnie 6.8 na BGG.
Nie przesadziles? Czemu nie 6.7? ;-)
Masz rację, zmieniłem na 6.7, bo zapomniałem o jeszcze jednym - jest jednak spory downtime. Wynika z tych współrzędnych, każdy ma niby tylko 3 karty, ale musi sobie przejrzeć możliwe kombinacje na planszy. A to chwilę trwa, w międzyczasie oczy błądzą po sali :roll:
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: jax »

melee pisze:Masz rację, zmieniłem na 6.7, bo zapomniałem o jeszcze jednym - jest jednak spory downtime.
Tylko 0.1 w dol za 'spory downtime'? Lagodny z ciebie recenzent 8) :lol:
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Valmont
Posty: 1461
Rejestracja: 04 cze 2004, 08:08
Lokalizacja: Warszawa -serce w Białymstoku ;)

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Valmont »

jax pisze: Aha, dodam ze z tego co slyszalem jednym uchem podczas jednej rozgrywek, to eksperci, ktorzy dostali w swe lapki Alchemika nie zostawili na nim suchej nitki :-)
Rozumiem, ze twoim zdaniem jestem zwykłym planszówkowym waflem (bez wycieczek personalnych), bo mi się gra podobała :D
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: jax »

Valmont pisze:Rozumiem, ze twoim zdaniem jestem zwykłym planszówkowym waflem (bez wycieczek personalnych), bo mi się gra podobała :D
No, na to wychodzi :D
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
ODPOWIEDZ