Twilight Imperium 3rd Ed.

[schizofretka]

Gra o Tron jest parobkiem spod kolna w kategorii elegancji zasad w porównaniu do dyplomacji. W tę ostatnią nie gramy, bo żyjemy znacznie szybciej, nikt nie chce poświęcić odpowiednio dużo czasu na partię dyplomacji (zwłaszcza, że gra w zasadzie wymaga w miarę regularnych, nawet rzadkich partii, bo jako pojedyncza rozgrywka ma mniejszy sens). No i nacisk na sukces, 'dobrą zabawę', lub chęć trafienia do większej publiczności wymagał zmniejszenia brutalności i znacznego spłycenia rozgrywki.

Nie bez powodu TI3 jest wciąż po tych 10 latach klasykiem, do którego porównywany jest eclipse i inne imeria w 8 minut. Jeśli obetną go z czasu rozgrywki i epickości, to czym będzie się wyróżniał od wszystkich innych 4X na jeden wieczór? Na wersję jubileuszową nie ma co liczyć, to gra wydana przed kryzysem, na bogato a i tak kosztuje majątek z dodatkami. Biorąc pod uwagę niszę szanse na zadowalającą sprzedaż zerowe, a FFG zdecydowanie poszło w format living board game.

Nie powiem, odświeżenia wychodzą im jako tako pod względem mechaniki, więc jest szansa, że mainstreamowa 4ed będzie dobrą grą, ale to już nie będzie TI, ani konkurencja dla niego i lepiej by chyba wyszli, gdyby wypuścili go jako osobną grę, nie wycofując poprzedniej - bardziej jak AH i EH niż Descent. Nie wiem, może nawet produkcja i kolejne druki 3ed już się nie opłacają, prawie na pewno opracowywanie kolejnego wydatku wię nie kalkuluje, ale jak już muszą się jej tykać, to niech to będzie lekki mechaniczny lifting jak w runewars.

Tak mnie straszycie, że chyba się rozejrzę za se, które jakoś znika z rynku...


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

[xelos80]

Może wypowiem się jako osoba która w TI3 nie grała i raczej nie planuje zakupu.
Myśle ze nowa uproszczona wersja była by lepsza. Tą bym chętnie kupił.
Dodatek z punktu widzenia biznesowego chyba jest słabym rozwiązaniem bo sprzedaż nie była by wyjątkowo duża w porównaniu z nową grą. Większość osób mających TI3 pewnie nowej wersji nie kupi ale znajdą się takie które będą chciały miec TI3 i 4. Dodatkowo nowe których granie 8 godzin zniechęca i można wtedy sprzedawać kolejne dodatki

[Zorak]

Problem jest tez taki ze jak uproszcza TI to juz nie bedzie wyjatkowy a jeden z wielu, czesto lepiej miec caly maly tort dla siebie niz dzielic sie wiekszym z masa innych osob. TI3 jako hardcorowe 4X nie ma konkurencji. Owszem jest dlugie i wymaga ogrania aby w pelni cieszyc sie gra ale czas leci przy niej szybko jest masa rzeczy do robienia a regrywalnos tez ogromna. Ja w dodatku z checia bym zobaczyl nowe statki, opcji wersje statkow na zasadzie karty projektow + wiecej planet technologii itp.

[Epyon]

Gra o Tron jest parobkiem spod kolna w kategorii elegancji zasad w porównaniu do dyplomacji. W tę ostatnią nie gramy, bo żyjemy znacznie szybciej, nikt nie chce poświęcić odpowiednio dużo czasu na partię dyplomacji (zwłaszcza, że gra w zasadzie wymaga w miarę regularnych, nawet rzadkich partii, bo jako pojedyncza rozgrywka ma mniejszy sens). No i nacisk na sukces, 'dobrą zabawę', lub chęć trafienia do większej publiczności wymagał zmniejszenia brutalności i znacznego spłycenia rozgrywki.

Generalnie bardziej miałem na myśli obecność żetonów, zamiast pisania rozkazów na kartce, mimo wszystko jest to łatwiejsze i ryzyko ewentualnej pomyłki mniejsze. Ale z resztą się zgadzam Diplomacy >> GoT.

[Zet]

Problem jest tez taki ze jak uproszcza TI to juz nie bedzie wyjatkowy a jeden z wielu.

Wierzę, że uproszczone przez FFG TI3 nie byłoby jednym z wielu, a NAJLEPSZYM z wielu
Sam też nie mam zamiaru kupować obecnej edycji, ale nową na pewno bym obserwował.

[xelos80]

Problem jest tez taki ze jak uproszcza TI to juz nie bedzie wyjatkowy a jeden z wielu, czesto lepiej miec caly maly tort dla siebie niz dzielic sie wiekszym z masa innych osob. TI3 jako hardcorowe 4X nie ma konkurencji. Owszem jest dlugie i wymaga ogrania aby w pelni cieszyc sie gra ale czas leci przy niej szybko jest masa rzeczy do robienia a regrywalnos tez ogromna. Ja w dodatku z checia bym zobaczyl nowe statki, opcji wersje statkow na zasadzie karty projektow + wiecej planet technologii itp.

Mówisz to jako hardkorowy fan. Ja jako osoba nie grając w TI3 twierdzę że chętniej kupię uproszczoną wersję w którą da się skończyć w 3 godziny bo do takiej partii znajdę chętnych. Do 8 godzin juz nie. Ogólnie tez nic nie stoi na przeszkodzie żeby były 2 warianty. Standartowy i rozszerzony. Każdy będzie zadowolony.
Nie wiem jak ffg do tego podejdzie, ale z biznesowego punktu widzenia hardkorowe gry mają mniejszy sens niż uproszczone. Wystarczy popatrzeć na 51 stan i osadników. Który lepiej się sprzedały. A nie można powiedzieć że osadnicy są gorsi.

[Zorak]

Problem jest tez taki ze jak uproszcza TI to juz nie bedzie wyjatkowy a jeden z wielu, czesto lepiej miec caly maly tort dla siebie niz dzielic sie wiekszym z masa innych osob. TI3 jako hardcorowe 4X nie ma konkurencji. Owszem jest dlugie i wymaga ogrania aby w pelni cieszyc sie gra ale czas leci przy niej szybko jest masa rzeczy do robienia a regrywalnos tez ogromna. Ja w dodatku z checia bym zobaczyl nowe statki, opcji wersje statkow na zasadzie karty projektow + wiecej planet technologii itp.

Mówisz to jako hardkorowy fan. Ja jako osoba nie grając w TI3 twierdzę że chętniej kupię uproszczoną wersję w którą da się skończyć w 3 godziny bo do takiej partii znajdę chętnych. Do 8 godzin juz nie. Ogólnie tez nic nie stoi na przeszkodzie żeby były 2 warianty. Standartowy i rozszerzony. Każdy będzie zadowolony.
Nie wiem jak ffg do tego podejdzie, ale z biznesowego punktu widzenia hardkorowe gry mają mniejszy sens niż uproszczone. Wystarczy popatrzeć na 51 stan i osadników. Który lepiej się sprzedały. A nie można powiedzieć że osadnicy są gorsi.

Tyle ze jak chcesz zagrac w 3h to masz eclipse. TI3 gra sie dobrze, dlugo ale tego czasu podczas gry sie nie czuje, dopiero na koniec skladajac gre patrzusz na zegaren "rany dzien zlecial". Ciezko mi jest wskazac jedna rzecz w TI ktora mozna uproscic tak aby gra nie tracila. Wiekszosc czasu to nie topornosc mechaniki ale negocjacje miedzy graczami.

[schizofretka]

Czemu nie gracie w któreś z istniejących '4x w 3h'? Jeśli będą chcieli skrócić TI dwa razy, to będą musieli wywalić z niego połowę treści, w szczególności całą dyplomację. Co z tego, że częściej mam fizycznie czas zagrać w eclipse niż w twilighta skoro nie mam na tego pierwszego w ogóle ochoty, bo nie ma w sobie nic z epickiej budowy imperium i politykowania nad stołem? Co z tego, że uwielbiam Hegemonic, z jego elegancją zasad i realistycznym (jak na ten poziom abstrakcji) klimatem, jeśli nie jest on nijak alternatywą dla TI?

Jeśli 2ed pójdzie po linii pozostałych gier, to skrócą ją o połowę, zostawią w pudełku jedną trzecią, a resztę będą sprzedawać w paczkach po 50zł za jedną/kilka figurek. Mnie jako klienta stracą, bo nie podoba mi się ten model biznesowy, umiem liczyć, dziękuję. To będzie zupełnie inna gra, przyciągną trochę ludzi, których odstraszał czas rozgrywki i skomplikowanie, ale stracą fanów, stracą unikalny brand (jaka gra hobbystyczna jest jeszcze synonimem i wyznacznikiem gatunku znanym wszystkim zainteresowanym?). TI to nie AH, które rzeczywiście prosiło się o 2ed i uproszczenie bajzlu w regułach, nawet jeśli nie kompletnie nową grę. Ta gra nie jest skomplikowana, bo źle zaprojektowana, tylko dlatego, że taka miała być. Jeśli tą nową, hipotetyczną grę wypuszczą pod nazwą TI, to znaczy koniec TI. Dlaczego nie można mieć ciastka i zjeść ciastko jak w AH?

No ale kraczę przestraszony descentem, IA, battlelore, ale got wyszło na dobre, eh jest dla mnie lepsze niż ah (ale nie byłem fanem ah), rw obcięło luksusy, ale dało niższą cenę i poprawki w zasadach, więc może nie będzie tak źle. No i w sumie nie wiem, czy ktoś potrzebuje więcej niż 2 dodatki do obecnej edycji, szkoda tylko by była, gdyby stała się oop...


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

[Dwntn]

Ciezko mi jest wskazac jedna rzecz w TI ktora mozna uproscic tak aby gra nie tracila.

FFG mogłoby dodać do kolejnej edycji gotowe pudełka na karty, hexyetc. aby przyspieszyć setup

-K.

[kwiatosz]

Jeśli 2ed pójdzie po linii pozostałych gier, to skrócą ją o połowę, zostawią w pudełku jedną trzecią, a resztę będą sprzedawać w paczkach po 50zł za jedną/kilka figurek. Mnie jako klienta stracą, bo nie podoba mi się ten model biznesowy, umiem liczyć, dziękuję.

wiem, że tylko tak się mówi, ale taka strata jest trochę jak liczenie strat w przemyśle muzycznym - skoro kolejnej kopii TI3 nie kupisz to nijak stratą klienta nie jest, że nie kupisz 2ed. Nie odpuścisz też przecież kupna innej podobającej Ci się gry tylko dlatego, że 2 edycja TI Ci się nie podobała.

[Epyon]

Czemu nie gracie w któreś z istniejących '4x w 3h'?

Co z tego, że częściej mam fizycznie czas zagrać w eclipse niż w twilighta skoro nie mam na tego pierwszego w ogóle ochoty, bo nie ma w sobie nic z epickiej budowy imperium i politykowania nad stołem? Co z tego, że uwielbiam Hegemonic, z jego elegancją zasad i realistycznym (jak na ten poziom abstrakcji) klimatem, jeśli nie jest on nijak alternatywą dla TI?

No widzisz, sam sobie odpowiedziałeś. Zresztą polityki z gry nie da się wyciąć w żaden sposób, bo to zależy od graczy. Przecież da się grać w TI w ogóle ze sobą nie rozmawiając... Nie ma to sensu, ale się da.

Dodam jeszcze argument, że przy 4 edycji można by liczyć na spolszczenie gry przez Galaktę, a to w mojej grupie byłby zdecydowany plus, bo niby wszyscy język barbarzyńców znają, ale jakoś kręcą nosem jak mają grać w coś o dużej zależności językowej.

[xelos80]

Mnie jako klienta stracą, bo nie podoba mi się ten model biznesowy, umiem liczyć, dziękuję.

Problem w tym ze w tej chwili też nie jesteś klientem. Grę już kupiłeś więc na tobie nie zarobią i tak. Moze byś kupił dodatek do TI3 a może nie.

To będzie zupełnie inna gra, przyciągną trochę ludzi, których odstraszał czas rozgrywki i skomplikowanie, ale stracą fanów, stracą unikalny brand (jaka gra hobbystyczna jest jeszcze synonimem i wyznacznikiem gatunku znanym wszystkim zainteresowanym?).

Dlaczego stracą fanów. Przecież dalej będzie można grać w TI3. A i tak nie wydają dodatków w tej chwili więc czym to się będzie różnić jeśli wydadzą 4 część. Niczym.

TI to nie AH, które rzeczywiście prosiło się o 2ed i uproszczenie bajzlu w regułach, nawet jeśli nie kompletnie nową grę. Ta gra nie jest skomplikowana, bo źle zaprojektowana, tylko dlatego, że taka miała być. Jeśli tą nową, hipotetyczną grę wypuszczą pod nazwą TI, to znaczy koniec TI. Dlaczego nie można mieć ciastka i zjeść ciastko jak w AH?

A czemu mieli by nie wydać nowego brandu własnie jak AH? W sumie może być nowa gra w tym samym świecie jak REX. Z EH im dobrze wyszło nie zabili starego brandu który dalej wspierają a dodali nowy. Z drugiej strony jeśli i tak mają nie wspierać TI3 to juz lepiej niech wydadząjednak TI4

No ale kraczę przestraszony descentem, IA, battlelore, ale got wyszło na dobre, eh jest dla mnie lepsze niż ah (ale nie byłem fanem ah), rw obcięło luksusy, ale dało niższą cenę i poprawki w zasadach, więc może nie będzie tak źle. No i w sumie nie wiem, czy ktoś potrzebuje więcej niż 2 dodatki do obecnej edycji, szkoda tylko by była, gdyby stała się oop...

Descent 2 mi się podoba mam też 2 dodatki. Battlelore nie grałem ale wśród recenzentów jest ogólnie (na pewno sa wyjątki) podejscie ze 2.0 jest lepsze. EH sam twierdzisz ze jest lepsze. Może po prostu jesteśmy całkiem inną grupą docelową. I ogólnie więcej osób chętniej zagra w uproszczonego TI3, taki jest trend ze lepiej się sprzedadzą gry prostsze.

Inna sprawa ze nie wiemy czy wogóle będą cos wydawać nowego w swiecie TI czy to była po prostu kartka świateczna i tyle

Teraz mam pytanie do osób grających w TI i Eclipse. Ktoś wcześniej sie spytał ze czemu nie gramy w Eclipsa jeśli wolimy uproszczone TI. W eclipsa grałem i mi się podoba ale opinia jest taka ze Eclipse to euro a TI to ameri. Więc no własnie jaka jest zasadnicza różnica pomiędzy Eclipsem a TI? Czy jak uprości się TI to faktycznie wyjdzie Eclipse ?

[Rocy7]

Eclipse to w duzej mierze euro, gdzie istotne jest zarzadzanie surowcami. TI - wladca kosmicznego imperium. Eclipse - ksiegowy galaktyki:P

Najblizej TI w pigulce z gier jakie znam stoi Burning Suns, z tym ze wersja finalna (gram w print of play) to koniec I jak nie II kwartalu 2015 r. Burning Suns ma tez wiele uproszczen w stosunku do TI w kwestii dyplomacji, czy walki na planetach.

[lintu]

Po ostatniej partii w TI przyszło mi do głowy parę pomysłów na modyfikacje zasad, zapraszam do dyskusji Twilight Imperium - modyfikacja polityki i ekonomii

[skadam]

Tak mnie straszycie, że chyba się rozejrzę za se, które jakoś znika z rynku...

Twój strach udzielił mi się i zdecydowałem się na zakup SE. O ile decyzja była łatwa, to już znalezienie dostępnego egzemplarza sprawiło mi wielką trudność (szukałem tylko w sklepach internetowych). Pierwsze zamówienie zakończyło się fiaskiem, bo okazało się, że gra jest jednak niedostępna w sklepie i dopiero drugie zamówienie doszło (dochodzi) do skutku. Przed moim zakupem SE znalazłem tylko w jednym sklepie internetowym. Po moim zakupie zima.

[Valarus]

Twój strach udzielił mi się i zdecydowałem się na zakup SE. O ile decyzja była łatwa, to już znalezienie dostępnego egzemplarza sprawiło mi wielką trudność (szukałem tylko w sklepach internetowych). Pierwsze zamówienie zakończyło się fiaskiem, bo okazało się, że gra jest jednak niedostępna w sklepie i dopiero drugie zamówienie doszło (dochodzi) do skutku. Przed moim zakupem SE znalazłem tylko w jednym sklepie internetowym. Po moim zakupie zima.

Jak kupowałem kopię TU z dodatkami w styczniu zeszłego roku, to też było bardzo ciężko całość dostać. Największy problem był z SotT, na którego musiałem sporo czekać. Może jakiś dziwny syndrom początku roku?

[Błysk]

Powiedzcie mi, czy w tę grę serio gra się 6-8h z kompletem graczy? Czy bliżej prawdy jest info z Rebela 4-6h?

[Dellas]

Tak. Gra jest bardzo czasożerna. W pełnym 6cio osobowym składzie może potrwać nawet dłużej niż 8h.

[Vandal]

Standardowo zależy jak ograni jesteście i czy macie jakichś myślicieli. U nas po pierwszej grze graliśmy już 1h na osobę.

[galthran]

Moim zdaniem osiągnięcie 1h/os. jest mało prawdopodobne, choć pewnie do osiągnięcia dla masakratorów . Dla 3-4 osobowej ekipy zawsze rozgrywka w moim przypadku oscylowała w około 5-6 godzin. Zwiększenie liczby graczy na pewno znacząco wydłuży jeszcze ten czas rozgrywki.

[Valarus]

Ja zawsze mówię nowym, żeby liczyli 9 godzin (5-6 osób). Ale oczywiście wlicza się w to też przerwa na obiad i takie tam. Tak czy inaczej - cały dzień grania.

[farmer]

Standardowo zależy jak ograni jesteście i czy macie jakichś myślicieli. U nas po pierwszej grze graliśmy już 1h na osobę.

U nas to samo.

[Vandal]

...Dla 3-4 osobowej ekipy zawsze rozgrywka w moim przypadku oscylowała w około 5-6 godzin. Zwiększenie liczby graczy na pewno znacząco wydłuży jeszcze ten czas rozgrywki.

Z tego co pamiętam grając w 4 osoby bierzecie bo 2 karty akcji. Raz tak grałem i gra trwała w nieskończoność bo zawsze było brane 8 kart, w tym te dające ekstra akcji.

[Dellas]

Dużo zależy od tego czy w rozgrywce biorą udział "politykierzy" - jeśli tak - to negocjacje przy głosowaniu prawa też mogą znacznie wydłużyć grę. Generalnie jednak 1h na osobę uważam za bardzo szybkie tempo, choć pewnie dlatego że tytuł nie mam jeszcze dobrze ogranego.

[warran]

Ja zawsze mówię nowym, żeby liczyli 9 godzin (5-6 osób). Ale oczywiście wlicza się w to też przerwa na obiad i takie tam. Tak czy inaczej - cały dzień grania.

Za pierwszym razem zaczęliśmy w sobotę o 17, a skończyliśmy w niedzielę o 15 ale oczywiście przerwa na spanie, jedzenie etc.
Tak po podliczeniu graliśmy rzeczywiście ~9-10h + tłumaczenie zasad