Twilight Imperium 3rd Ed.
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Twilight Imperium 3rd Ed.
Znajoma ekipa regularnych graczy w dalszym ciągu stara się usiąść najpóźniej koło południa, a przeważnie kończą późno w nocy. Prawdą jednak jest to, że negocjacje trwają u nich bez końca.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Dwntn
- Posty: 1151
- Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 36 times
Re: Twilight Imperium 3rd Ed.
Błysk pisze:Powiedzcie mi, czy w tę grę serio gra się 6-8h z kompletem graczy? Czy bliżej prawdy jest info z Rebela 4-6h?
To kwestia ogrania i składu graczy. Jeśli trafią się w grupie euro-szachiści analizujący sytuacje na planszy po każdym przesunięciu pionka, to gra może się dłużyć. U nas po ponad 30 rozegranych partiach na przezstrzeni ostatnich 2 lat gra w 6 osób zajmuje średnio 4-6h, czasem dłużej w zależności od tego z jakimi zasadami opcjonalnymi gramy (np. granie "białymi" strategiami z Biurokracją znacząco wydłuża w naszym wypadku rozgrywkę). Grając raz w 8 osób czas rozgrywki zamknął się w 11h /z przerwami na posiłki/.
W naszej okolicy są także organizowane raz w miesiącu nocki z grami w lokalnym MDK-u. Obowiązkowo zbiera się tam grupa na TI i zauważyłem że potrafią czasem rozegrać dwie partie w ciągu jednej nocy. Czas gry jest zatem zależny właściwie tylko od ogrania graczy oraz trybu rozgrywki, gdyż bywają tryby szybsze oraz dłuższe.
Pozdrawiam,
- K.
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 01 maja 2014, 11:02
- Has thanked: 1 time
Re: Twilight Imperium 3rd Ed.
U mnie gramy zawsze białe strategie (szybsze niż klasyczne) + Imperial 2 (bez biorokracji).
Gry, które mogę wziąć ze sobą:
http://boardgamegeek.com/collection/user/Adalbertus123
szachy, scrabble
http://boardgamegeek.com/collection/user/Adalbertus123
szachy, scrabble
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Twilight Imperium 3rd Ed.
Udało mi się w końcu zagrać w Twilight.
Graliśmy dwukrotnie na 3 osoby, korzystając z kart strategii i objectives z Shatered Empires, wszystkich kart akcji, polityki z wszystkich dodatkow, wariantu Distant Suns (w jednej z gier) oraz okrętów flagowych.
Relacja http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=37026
Gdybym nie znał Forbidden Stars, Burning Suns, czy nawet Eclipse na pewno byłbym oczarowany tą grą, w chwili obecnej mam kilka uwag, które być może zniweluje odpowiedni dobór dodatków i wariantów:
1) Czas gry – mimo iż graliśmy 2 partie w zasadzie przez cały dzień, żadnej z tych partii nie skończyliśmy za wolno szło mam zdobywanie objectives.
2) Objectives – pomijając fakt, że są skupione w zasadzie prawie jedynie na walce (większość celów to zniszcz / zdobądź systemy innego gracza) – nie czuje tutaj „przeciągania liny” kolega, który miał najlepsze zaplecze militarno – technologiczne po prostu zgarniał większość, żaden z nas nawet nie deptał mu po piętach.
3) System ekonomii – ponieważ nie ma przychodu co turę (oprócz strategii handlu) ekonomia opiera się na kontroli większego / bardziej zasobnego terytorium. Wymusza to ciągłą ekspansje co ma swoje dobre i złe strony, dobre to przeciwdziałanie bunkrowaniu, zła to ciągłe nastawienie na atak oraz spory wpływ początkowego ułożenia mapy na przebieg gry. Przewagę ma ten kto ma bliżej siebie bardziej zasobne systemy, szybciej je zajmie potem to już włącza się kula śniegowa.
Biorąc pod uwagę system ruchu, nawet jeśli kilku graczy zmówi się na lidera zanim do niego dotrą może on mieć na tyle przewagi technologicznej i militarnej, że jego wygrana będzie tylko kwestią czasu.
4) Walka – w skrócie wygrywa ten, kto ma więcej jednostek i ulepszeń nie ma jakichś strategii w samej bitwie. Karty akcji dochodzą bardzo losowo, i ktoś może mieć bardzo silne karty akcji, ale nastawione na warstwę strategiczną, a ktoś dostanie karty do bitwy, które mogą sporo namieszać.
Dodatkowo często jest element klinczowania się przeciwników, dwóch graczy mających wielkie floty z których żaden nie atakuje, bo mu się nie opłaca. Taki klincz może trwać parę tur. Nie ma możliwości zaskakujących manewrów, czy zagrań taktycznych ponieważ floty są dość mało mobilne.
W Forbidden Stars można odpowiednio ustawiać warpy korzystać z kart taktyki, dobrze rozegrany ruch może przemieścić Twoją flotę na drugi koniec planszy.
W Burning Suns mogę dyplomacją osłabić gospodarkę przeciwnika, nasłać na niego piratów, floty są bardziej mobilne więcej miejsca na taktykę.
Walka w Twilight Empire przypomina mi jakoś relacje z I wojny jest bardzo pozycyjna.
5) Technologie – mimo dołączonego schematu system nie jest do końca przejrzysty, bez ogrania trudno znaleźć właściwą ścieżkę czasami ma znaczenie nie tyle jak bardzo wartościowa ta technologia będzie tylko czy zdołasz ją kupić odpowiednio szybko, przy czym niektóre technologie same w sobie są mało opłacalne służą jedynie jako „opóźniacz” w zdobywaniu tych naprawdę potrzebnych.
System z Cywilizacji, Burnings Suns czy Eclipse jest tutaj bardziej przejrzysty.
6) Polityka – z jednej strony ten aspekt może być ciekawy, z drugiej wszystko zależy od tego ilu jest graczy, w sytuacji gdy jedna osoba kontroluje większość głosów nie warto nawet odpalać tej akcji. Być może na 4 i więcej osób działa to lepiej.
7) Budowa imperium – tutaj mój największy zarzut, wiem, że założeniem było uniemożliwienie bunkrowania i wymuszenie ekspansji, ale Twilight jest przez to bardzo skupione na aspekcie militarnym.
Budujesz większą flotę, by móc zdobywać więcej obszarów by zwiększyć dochód by budować jeszcze większą flotę. Kupujesz technologie by być efektywniejszym w walce.
Polityka, handel, cele gry wszystko to tylko dodatek do radosnej rozwałki .
Wiem, że Forbidden Stars czy Burning Suns też się skupiają na tym aspekcie, ale tam jest w pewnym stopniu sporo miejsca na wymanewrowanie przeciwnika, osiągnięcie przewagi nie tylko posiadając większą armię kontrolująca bardziej zasobne terytorium.
Comeback – szczerze mówiąc nie widzę zbyt wielu mechanizmów umożliwiających comeback .
Pierwszą treningową grę przegrałem dość szybko, przy losowym ułożeniu mapy tunel czasoprzestrzenny obok mojego świata startowego i przeciwnika stworzył sytuacje, gdy jedna przegrana bitwą w zasadzie wyłączyła mnie z gry.
Drugi system mogłem jakiś czas utrzymać dyplomacją, ale była bo bardziej wegetacja niż liczenie się w rozgrywce.
W drugiej grze, po przegraniu jednej dużej bitwy (słońca bojowe, pancerniki, i dużo myśliwców) mechanika gry również nie za bardzo daje szanse na comeback.
Gdy każda bitwa wzmacnia gospodarkę przeciwnika a osłabia Twoją a bez kontroli odpowiedniego obszaru nie ma co liczyć na szybką odbudowę floty – jedynie atak innych graczy na lidera może Ci pomóc
9) Jesli pominac wariant Distant Suns Twilight to 3X a nie 4X nie ma tutaj ekspolacji mapa jest znana i jawna dla wszystkich, co tez ulatwia przewidzenie kierunkow natarcia przeciwnika.
Jaka kombinacja dodatków może pomóc jakoś to zniwelować?
Graliśmy dwukrotnie na 3 osoby, korzystając z kart strategii i objectives z Shatered Empires, wszystkich kart akcji, polityki z wszystkich dodatkow, wariantu Distant Suns (w jednej z gier) oraz okrętów flagowych.
Relacja http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=37026
Gdybym nie znał Forbidden Stars, Burning Suns, czy nawet Eclipse na pewno byłbym oczarowany tą grą, w chwili obecnej mam kilka uwag, które być może zniweluje odpowiedni dobór dodatków i wariantów:
1) Czas gry – mimo iż graliśmy 2 partie w zasadzie przez cały dzień, żadnej z tych partii nie skończyliśmy za wolno szło mam zdobywanie objectives.
2) Objectives – pomijając fakt, że są skupione w zasadzie prawie jedynie na walce (większość celów to zniszcz / zdobądź systemy innego gracza) – nie czuje tutaj „przeciągania liny” kolega, który miał najlepsze zaplecze militarno – technologiczne po prostu zgarniał większość, żaden z nas nawet nie deptał mu po piętach.
3) System ekonomii – ponieważ nie ma przychodu co turę (oprócz strategii handlu) ekonomia opiera się na kontroli większego / bardziej zasobnego terytorium. Wymusza to ciągłą ekspansje co ma swoje dobre i złe strony, dobre to przeciwdziałanie bunkrowaniu, zła to ciągłe nastawienie na atak oraz spory wpływ początkowego ułożenia mapy na przebieg gry. Przewagę ma ten kto ma bliżej siebie bardziej zasobne systemy, szybciej je zajmie potem to już włącza się kula śniegowa.
Biorąc pod uwagę system ruchu, nawet jeśli kilku graczy zmówi się na lidera zanim do niego dotrą może on mieć na tyle przewagi technologicznej i militarnej, że jego wygrana będzie tylko kwestią czasu.
4) Walka – w skrócie wygrywa ten, kto ma więcej jednostek i ulepszeń nie ma jakichś strategii w samej bitwie. Karty akcji dochodzą bardzo losowo, i ktoś może mieć bardzo silne karty akcji, ale nastawione na warstwę strategiczną, a ktoś dostanie karty do bitwy, które mogą sporo namieszać.
Dodatkowo często jest element klinczowania się przeciwników, dwóch graczy mających wielkie floty z których żaden nie atakuje, bo mu się nie opłaca. Taki klincz może trwać parę tur. Nie ma możliwości zaskakujących manewrów, czy zagrań taktycznych ponieważ floty są dość mało mobilne.
W Forbidden Stars można odpowiednio ustawiać warpy korzystać z kart taktyki, dobrze rozegrany ruch może przemieścić Twoją flotę na drugi koniec planszy.
W Burning Suns mogę dyplomacją osłabić gospodarkę przeciwnika, nasłać na niego piratów, floty są bardziej mobilne więcej miejsca na taktykę.
Walka w Twilight Empire przypomina mi jakoś relacje z I wojny jest bardzo pozycyjna.
5) Technologie – mimo dołączonego schematu system nie jest do końca przejrzysty, bez ogrania trudno znaleźć właściwą ścieżkę czasami ma znaczenie nie tyle jak bardzo wartościowa ta technologia będzie tylko czy zdołasz ją kupić odpowiednio szybko, przy czym niektóre technologie same w sobie są mało opłacalne służą jedynie jako „opóźniacz” w zdobywaniu tych naprawdę potrzebnych.
System z Cywilizacji, Burnings Suns czy Eclipse jest tutaj bardziej przejrzysty.
6) Polityka – z jednej strony ten aspekt może być ciekawy, z drugiej wszystko zależy od tego ilu jest graczy, w sytuacji gdy jedna osoba kontroluje większość głosów nie warto nawet odpalać tej akcji. Być może na 4 i więcej osób działa to lepiej.
7) Budowa imperium – tutaj mój największy zarzut, wiem, że założeniem było uniemożliwienie bunkrowania i wymuszenie ekspansji, ale Twilight jest przez to bardzo skupione na aspekcie militarnym.
Budujesz większą flotę, by móc zdobywać więcej obszarów by zwiększyć dochód by budować jeszcze większą flotę. Kupujesz technologie by być efektywniejszym w walce.
Polityka, handel, cele gry wszystko to tylko dodatek do radosnej rozwałki .
Wiem, że Forbidden Stars czy Burning Suns też się skupiają na tym aspekcie, ale tam jest w pewnym stopniu sporo miejsca na wymanewrowanie przeciwnika, osiągnięcie przewagi nie tylko posiadając większą armię kontrolująca bardziej zasobne terytorium.
Comeback – szczerze mówiąc nie widzę zbyt wielu mechanizmów umożliwiających comeback .
Pierwszą treningową grę przegrałem dość szybko, przy losowym ułożeniu mapy tunel czasoprzestrzenny obok mojego świata startowego i przeciwnika stworzył sytuacje, gdy jedna przegrana bitwą w zasadzie wyłączyła mnie z gry.
Drugi system mogłem jakiś czas utrzymać dyplomacją, ale była bo bardziej wegetacja niż liczenie się w rozgrywce.
W drugiej grze, po przegraniu jednej dużej bitwy (słońca bojowe, pancerniki, i dużo myśliwców) mechanika gry również nie za bardzo daje szanse na comeback.
Gdy każda bitwa wzmacnia gospodarkę przeciwnika a osłabia Twoją a bez kontroli odpowiedniego obszaru nie ma co liczyć na szybką odbudowę floty – jedynie atak innych graczy na lidera może Ci pomóc
9) Jesli pominac wariant Distant Suns Twilight to 3X a nie 4X nie ma tutaj ekspolacji mapa jest znana i jawna dla wszystkich, co tez ulatwia przewidzenie kierunkow natarcia przeciwnika.
Jaka kombinacja dodatków może pomóc jakoś to zniwelować?
Ostatnio zmieniony 06 lip 2015, 17:41 przez Rocy7, łącznie zmieniany 8 razy.
- kaimada
- Posty: 1130
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 126 times
Re: Twilight Imperium 3rd Ed.
Ja uważam TI bez dodatku za grę średnią. Nie lubię tamtych strategii, obj są zbyt mało zróżnicowane, brakuje pewnych technologii a kart akcji jest za mało.
Z dodatkiem za to jest idealnie . Tylko uważam, że powinno się grać od 4 osób.
Z dodatkiem za to jest idealnie . Tylko uważam, że powinno się grać od 4 osób.
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Twilight Imperium 3rd Ed.
Gralismy czesciowo z elementami z dodatku. Faktycznie tryb na 3 jest troche na sile.
Co bys polecał z dodatków? Ktore elementy zasady specjalne?
Co bys polecał z dodatków? Ktore elementy zasady specjalne?
- kaimada
- Posty: 1130
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 126 times
Re: Twilight Imperium 3rd Ed.
Z obu dodatków wszystkie systemy, karty akcji, technologie i polityki. Cele na początku też. My je troche przetrzebiliśmy no, ale to już wedle naszych upodobań.
Z pierwszego dodatku gramy zawsze z opcjami 2, 3, 4, 6, 7, 8, 11, 12*.
Z drugiego 1, 2, 3, 4, 5.
*Jeśli chodzi o Distant Suns gramy z modyfikacją z Shattered Ascenscion Native Knowledge i Deep Space Probing Vessels.
Drugi dodatek uatrakcyjnia grę, ale nie jest tak przełomowy jak pierwszy.
Z pierwszego dodatku gramy zawsze z opcjami 2, 3, 4, 6, 7, 8, 11, 12*.
Z drugiego 1, 2, 3, 4, 5.
*Jeśli chodzi o Distant Suns gramy z modyfikacją z Shattered Ascenscion Native Knowledge i Deep Space Probing Vessels.
Drugi dodatek uatrakcyjnia grę, ale nie jest tak przełomowy jak pierwszy.
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Twilight Imperium 3rd Ed.
Te numery to numery optional rules z rulebookow?kaimada pisze:Z obu dodatków wszystkie systemy, karty akcji, technologie i polityki. Cele na początku też. My je troche przetrzebiliśmy no, ale to już wedle naszych upodobań.
Z pierwszego dodatku gramy zawsze z opcjami 2, 3, 4, 6, 7, 8, 11, 12*.
Z drugiego 1, 2, 3, 4, 5.
*Jeśli chodzi o Distant Suns gramy z modyfikacją z Shattered Ascenscion Native Knowledge i Deep Space Probing Vessels.
Drugi dodatek uatrakcyjnia grę, ale nie jest tak przełomowy jak pierwszy.
- kaimada
- Posty: 1130
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 126 times
Re: Twilight Imperium 3rd Ed.
TakRocy7 pisze:Te numery to numery optional rules z rulebookow?kaimada pisze:Z obu dodatków wszystkie systemy, karty akcji, technologie i polityki. Cele na początku też. My je troche przetrzebiliśmy no, ale to już wedle naszych upodobań.
Z pierwszego dodatku gramy zawsze z opcjami 2, 3, 4, 6, 7, 8, 11, 12*.
Z drugiego 1, 2, 3, 4, 5.
*Jeśli chodzi o Distant Suns gramy z modyfikacją z Shattered Ascenscion Native Knowledge i Deep Space Probing Vessels.
Drugi dodatek uatrakcyjnia grę, ale nie jest tak przełomowy jak pierwszy.
- zakwas
- Posty: 1777
- Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
- Lokalizacja: Zgierz
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 12 times
Re: Twilight Imperium 3rd Ed.
Czy ktoś miał kłopot z krzywo wyciętymi komponentami? Dostałem dzisiaj swoją grę w prezencie i są masakrycznie duże przesunięcia także grafiki wychodzą czasem poza żetony.
Napisałem już do Rebela, ale nie wiem jak u nich z reklamacją tylko dystrybuowanych, a nie wydanych gier.
Spoiler:
- Dwntn
- Posty: 1151
- Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 36 times
Re: Twilight Imperium 3rd Ed.
Ja bym pisał bezpośrednio do FFG. Powinni ci przysłać cały zestaw żetonów od ręki. Rebel może co najwyżej wymienić na nowy egzemplarz. Załatwianie reklamacji z FFG zajmie im zdecydowanie dłużej niż tobie.zakwas pisze:Czy ktoś miał kłopot z krzywo wyciętymi komponentami?
Napisałem już do Rebela, ale nie wiem jak u nich z reklamacją tylko dystrybuowanych, a nie wydanych gier.
- K.
- zakwas
- Posty: 1777
- Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
- Lokalizacja: Zgierz
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 12 times
Re: Twilight Imperium 3rd Ed.
Rozumiem. Na czasie mi akurat nie zależy, bo gry się nie spodziewałem, więc nie mam parcia na szybką (he, he) pierwszą rozgrywkę. Zobaczę co mi odpisze jutro Rebel i będę wtedy radził.Dwntn pisze:Ja bym pisał bezpośrednio do FFG. Powinni ci przysłać cały zestaw żetonów od ręki. Rebel może co najwyżej wymienić na nowy egzemplarz. Załatwianie reklamacji z FFG zajmie im zdecydowanie dłużej niż tobie.zakwas pisze:Czy ktoś miał kłopot z krzywo wyciętymi komponentami?
Napisałem już do Rebela, ale nie wiem jak u nich z reklamacją tylko dystrybuowanych, a nie wydanych gier.
- K.
EDIT: Rebel podał stronę FFG i zapytał czy sami mają pisać czy radzę sobie sam. Postanowiłem poradzić sobie sam.