Strona 5 z 6

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 08 mar 2008, 01:29
autor: Pjaj
maluman pisze:
Filippos pisze:(...)darmowy egzemplarz gry to nie będę stroił fochów i się zgodzę :wink:
Hej, jeśli chcesz darmowy egzemplarz gry od Lizardów, napisz mi swój adres na PW, w przyszłym tygodniu Ci wyślę (serio!).

m.
Szkoda tylko, że nie będzie to Przeklęta kopalnia :)

Maluman, musisz wymyślić coś lepszego, żeby się tego pozbyć :wink:

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 08 mar 2008, 10:12
autor: edrache
maluman pisze:
Filippos pisze:(...)darmowy egzemplarz gry to nie będę stroił fochów i się zgodzę :wink:
Hej, jeśli chcesz darmowy egzemplarz gry od Lizardów, napisz mi swój adres na PW, w przyszłym tygodniu Ci wyślę (serio!).

m.
Haha, nie wiem co Ci zrobił Filippos, ale żeby tak podstępnie mu To wciskać - wstydź się ;)

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 16 mar 2008, 21:28
autor: ARKHAM12
Mam. Grałem.

Plusy : trzeba pomyslec nad niektorymi ruchami , cena , calkiem przyjemnie sie gralo , mozna naprawde zaszachowac gracza umiejetnym przemieszczaniem straznika i kafelkow

Minusy : Wymagane home rules (juz przy 1szej grze!) dotyczace zbalansowania postaci i ograniczenia utraty przedmiotow przy spotkaniu Straznika kopalni

Dosc niesmialo moge gre polecic. Rewelacji nie ma , ale na kilka ciekawych gier starczy. Za ta cene mysle , ze warto.

W ogole to wiecej , malych - tanich gier o tematyce fantastycznej ! Niekoniecznie musza byc jakos bardzo dobre i ladnie wydane jezeli sa tanie :) Jak to na poczatku lat 90tych bywalo.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 17 mar 2008, 10:27
autor: deexer
ARKHAM12 pisze: Minusy : Wymagane home rules (juz przy 1szej grze!) dotyczace zbalansowania postaci i ograniczenia utraty przedmiotow przy spotkaniu Straznika kopalni
Jeżeli chodzi o zbalansowanie postaci, to z tego co pamietam miały one chodzić jako dodatek/wariant a nie jako podstawowy rule - a ponieważ wersja bez umiejętności chodziła przynajmnie u mnie dość długo jako fajna gra logiczna, jak potem testowaliśmy umiejętności (jako wariant), gracze, którzy dobrze znali tytuł potrafili wykorzystać wszystkie umiejętności i niezbalansowanie aż tak nie biło po oczach :) (zwłasza że można je użyć bodajże dwa razy na grę, a gra potrafi się ciągnąć - co jest jej zaletą i wadą).

Dlatego w ramach home rules polecam zagrać bez umiejętności ale ze stratą przedmiotów jak w instrukcji (chyba że gracie z dziećmi) - wygrana będzie tylko kwestią Waszej strategi, a jedyne co może Was wtedy zniechęcić to długość rozgrywki, choć każda taka gra niestety obarczona jest tego typu minusem (Glik (który wydaje mi się tytułem pokrewnym) też się potrafił ciągnąć, jak każdy robił sobie na złość).

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 17 mar 2008, 12:57
autor: ARKHAM12
Ze strata przedmiotow jak w instrukcji ? Dla mnie niestety gra w takiej postaci bylaby niegrywalna. A gralo by sie na pewno ponad 2 godziny , jezeli nie 3 w kolko wracajac do skladzikow - mysle ,ze mogloby to byc skrajnie denerwujace.

Umiejetnosci natomiast dzielimy na stale i jednorazowe (raz na gre). Bez wprowadzania umiejetnosci gra tez mocno traci.

Krotko : nie wyobrazam sobie rozgrywki(ze mna jako graczem) w przekleta kopalnie bez moich podanych w poprzednim poscie usprawnien(lub do nich zblizonych)

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 18 mar 2008, 11:01
autor: tysonek22
mistyk jest troche przegięty , ale trzymając go na wodzy od początku da sie z nim wygrać :)

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 18 mar 2008, 17:06
autor: maluman
Witam,

Miałem możliwość zagrać wczoraj w Przeklętą kopalnię. Być może dam jej jeszcze jedną szansę (musiałby mnie ktoś mocno namówić), ale póki co moja ocena w skali BGG to 3.
Jeśli ktoś dał tej grze ocenę 8/10, nie mam ochoty czytać jego następnych recenzji.
Graficznie i jakościowo gra prezentuje się poprawnie. A całkiem nieźle jak na produkcję Lizardów. Niestety, dla mnie gra jest zupełnie nie grywalna. Częściej się wraca niż idzie do przodu. Po 15 minutach nie posiadania żadnej radości z gry zgodnie zwinęliśmy ją z powrotem do pudełka VHS. Być może nie każdy w to uwierzy, ale początkowe nastawienie do gry miałem pozytywne.

pozdrawiam, m.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 19 mar 2008, 08:58
autor: ARKHAM12
Mistyk 'troche' przegiety ? Moim zdaniem przy orginalnych zasadach (bez Home rules ,ktore sa imho absolutnie konieczne )
mistyk jest postacia zrobiona po to zeby juz skonczyc gre i ktos wreszcie ja wygral :|

Dziwilismy sie w trakcie gry , poniewaz nie jest to wasza 1sza produkcja - jak mozna bylo wprowadzic tak przepakowana postac. Ja juz po 5 minutach gry wiedzialem, ze mistyk Znacznie odstaje od reszty. Co do straznika ... przy 2 spotkaniu utrata przedmiotow (my gralismy zdaje sie przy 3cim spotkaniu utrata Jednego przedmiotu) - dawno nie widzialem tak denerwujacego elementu w jakiejs grze , o krok od zwyciestwa dwaj inni gracze(co dopiero 3ej) moga Cie go pozbawic w jednej turze. I wszystko od nowa...

Z naszymi home rules gralo sie calkiem przyjemnie, ale bez nich obawiam sie nie wytrwalibysmy do konca.

Milo z waszej strony jak byscie zamiescili na stronie 'nowy , oficjalny wariant' , dotyczacy zmiany umiejetnosci postaci oraz mocy straznika. Bo nie wierze , zebyscie nie zauwazali jakie to przegiecia psujace gre, ktora malym nakladem zmiany zasad moze byc sporo bardziej grywalna.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 19 mar 2008, 10:26
autor: edrache
zobaczcie co naprawdę sądzi maluman o Przeklętej Kopalnia (to ten pierwszy z prawej) ;)

http://www.boardgamegeek.com/image/313023

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 19 mar 2008, 10:36
autor: tysonek22
powiem tak , jak gram to zawsze z wyłączeniem mistyka , gra sie wtedy fantastycznie , a co do zasad , zawsze je mozna przypasować do siebie , co do wariantów to pojawią sie za niedługo na naszej stronce

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 19 mar 2008, 11:54
autor: maluman
tysonek22 pisze:(...)gra sie wtedy fantastycznie(...)
(...)co do wariantów to pojawią sie za niedługo na naszej stronce(...)
Tzn gdzie?
edrache pisze:zobaczcie co naprawdę sądzi maluman o Przeklętej Kopalnia (to ten pierwszy z prawej)
To tylko dowodzi mojego dobrego podejścia na początku.
m.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 19 mar 2008, 13:22
autor: tysonek22
to znaczy na http://www.lizardy.pl
czy coś jeszcze dodać malumanie ??
jak będziesz w bielsku to zapraszam na partyjke axisa


pozdrawiam - sławek

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 19 mar 2008, 14:15
autor: maluman
tysonek22 pisze:to znaczy na http://www.lizardy.pl
czy coś jeszcze dodać malumanie ??
Wyczuwam ironię. Czy to jest oczywiste?
Czy coś przeoczyłem wcześniej w kwestii powiązania Ciebie z Lizardami? Szukałem, szukałem i nie znalazłem.

A co do Axis'a, to nie jestem wargamerem. Jedynie Struggle of Empires dałem radę, ale w moim odczuciu była to rozbudowana eurogra.

pozdrawiam, m.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 19 mar 2008, 14:35
autor: jax
Jesli tysonek faktycznie jest zwiazany z wydawca (lub wrecz nim jest) to to zdanie budzi juz u mnie groze:
tysonek22 pisze:a co do zasad , zawsze je mozna przypasować do siebie

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 19 mar 2008, 14:54
autor: bazik
ogolnie po przeczytaniu tego watku (nie gralem) nasuwa sie jeden wniosek - ta gra nie zostala WOGOLE przetestowana.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 19 mar 2008, 15:01
autor: Don Simon
Dziekuje kolegom powyzej za wypowiedzi - sam dawno chcialem to napisac, ale znowu by bylo, ze zieje nienawiscia...

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 19 mar 2008, 19:02
autor: Geko
jax pisze:Jesli tysonek faktycznie jest zwiazany z wydawca (lub wrecz nim jest) to to zdanie budzi juz u mnie groze:
tysonek22 pisze:a co do zasad , zawsze je mozna przypasować do siebie
Jax, przecież trzeba optymistycznie spojrzeć na to zjawisko. Gra nie ogranicza się do jednych reguł, tylko daje graczowi duże pole do kreatywności (albo keratywności, jak kto woli) :mrgreen:

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 19 mar 2008, 20:13
autor: westwood
jax pisze:Jesli tysonek faktycznie jest zwiazany z wydawca (lub wrecz nim jest) to to zdanie budzi juz u mnie groze:
tysonek22 pisze:a co do zasad , zawsze je mozna przypasować do siebie
W takim przypadku to jest lepsze:
tysonek22 pisze:mistyk jest troche przegięty
tysonek22 pisze:jak gram to zawsze z wyłączeniem mistyka
:shock:
Teraz ja też zionąłem :P Ale wszyscy tu zioną poza Don Simonem.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 20 mar 2008, 09:36
autor: tysonek22
powiem tak , gra planszowa ma być dla mnie rozrywką po dniu pracy , tak samo jak dobry film lub posłuchanie muzyki w spokoju , uwielbiam "mózgożerne" gry typu axis , world in flames , ale najczęściej gram właśnie w takie lekkie pozycje jak condottiere , mykerinos albo fasolki ! fakt że pracuje w lizardach , nie stanowi mojego ślepego stawiania się za tymi grami i wychwalania ich pod niebiosa , po prostu je lubię i tyle! zgadzam się z twierdzeniem że gra daje duże pole do kreatywności , a młodszym graczom umożliwia rozwijanie wyobraźni , dlatego będę tego stanowiska zaciekle bronił!malumanie , zapraszam cię i oczywiście twoich znajomych na "grojkon" , czyli żywieckie dni fantastyki !


p.s. wiem że już trwają prace nad poprawionymi zasadami , dzięki wszystkim za uwagi :)

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 20 mar 2008, 10:28
autor: deexer
tysonek22 pisze: zgadzam się z twierdzeniem że gra daje duże pole do kreatywności , a młodszym graczom umożliwia rozwijanie wyobraźni , dlatego będę tego stanowiska zaciekle bronił!
...
p.s. wiem że już trwają prace nad poprawionymi zasadami , dzięki wszystkim za uwagi :)
a ja właśnie przestaję bronić czegokolwiek i zaczynam zionąć jak koledzy, jak osoby związane z wydawcą, twierdzą, że reguły powinny być poprawione (w kontekście tego ile trwało i jak przebiegało wydanie kopalni), a zaletą gry jest fakt, że "daje pole do kreatywności i rozwijania możliwości". Cała ta sytuacja przypomniała mi się bodajże "teksańskiego" Hej-a i text "chcesz usłyszeć słowa... to sam je sobie wymyśl...", przy takim nastawieniu Lizard może niedługo wrzucić do pudełka VHS pionki, kostki, znaczniki i jakieś tekturki, a zamiast instrukcji karteczkę z hasłem "bądź kreatywny" albo "instrukcja niedługo na naszej stronie".

W moim odczuciu największym problemem kopalni jest to, że wydawca nie doprecyzował grupy docelowej graczy i w moim odczuciu wydał grę logiczną, która "udaje" grę przygodową (patrząc po klasyfikacji w rebelu i wcześniejszych dyskusjach na forum), co skutkuje rozczarowaniami.

Ps. Jak już pisałem wcześniej testowałem kopalnię, nie czuję się jednak powiązany z wydawcą i jest mi autentycznie przykro, że nie potrafił on do końca dociągnąć tak fajnego projektu, jakim w moim odczuciu była kopalnia, a teraz po wydaniu gry czytam na forum, że planuje się wydać jakieś poprawki... (czyżby nie wyciągnięto żadnych wniosków z Gildii?).

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 20 mar 2008, 11:04
autor: bazik
deexer - jakis czas (dluzszy) temu tez testowalem gry dla polskich wydawcow. nigdy nie dostalem najmniejszego sygnalu ze wydawca rozwaza jakiekolwiek poprawki gry w wyniku otrzymanych uwag. po prostu cykl wydawniczy jest taki: wymyslic gre -> napisac instrukcje -> wyslac testerom -> wyslac do drukarni. testerow trzeba wyslac 'bo wypada', ale juz czytac to co przesla nie ma sensu. (ja rozumiem ze moze to co pisze jest nieprawdziwe i krzywdzace, tak to wygladalo w kazdym razie z mojego punktu patrzenia).

potem testowalem kilka map do Age of Steama. w tej chwili najciekawsze maja 8mą iterację reguł. kilka razy dostawałem prośbę 'sprawdź co będzie jeśli zmienię x na y'. po ponad roku i wieludziesięciu grach różnych osób te mapy ciągle nie są planowane na ten essen. może następny...
nie wiem, ja widzę pewne różnice w tym jak to działa u nas i tam...

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 20 mar 2008, 11:34
autor: maluman
bazik pisze:(...)nie wiem, ja widzę pewne różnice w tym jak to działa u nas i tam...
Zgadzam się w całej rozciągłości.

Perełką wśród betatestów jest moim zdaniem NS Hex. Pamiętam jak czytałem o testach na różnych konwentach. (Było to tutaj: http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... tu-IV.html). Kilka faktów stamtąd:
- Michał Oracz rozegrał ponad 300 partii balansując armie (prowadził zapiski)
- na konwentach grano w tę grę kilkaset razy przed wydaniem

W najbliższym czasie NS HEX'a wydaje Z-MAN Games, czy z tego nie wypływają żadne wnioski dla innych wydawnictw?

pozdrawiam, m.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 20 mar 2008, 12:12
autor: draco
tysonek22 pisze: fakt że pracuje w lizardach , nie stanowi mojego ślepego stawiania się za tymi grami i wychwalania ich pod niebiosa , po prostu je lubię i tyle!
Jeśli chcecie robić gry dla samych siebie, to nie musicie ich wydawać. :?

Najlepiej po prostu nie wydawajcie gier i nie psujcie rynku.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 21 mar 2008, 09:26
autor: mst
bazik pisze:jakis czas (dluzszy) temu tez testowalem gry dla polskich wydawcow. nigdy nie dostalem najmniejszego sygnalu ze wydawca rozwaza jakiekolwiek poprawki gry w wyniku otrzymanych uwag. po prostu cykl wydawniczy jest taki: wymyslic gre -> napisac instrukcje -> wyslac testerom -> wyslac do drukarni. testerow trzeba wyslac 'bo wypada', ale juz czytac to co przesla nie ma sensu.
Tutaj masz wyjaśnienie tego zjawiska: :twisted:

http://www.boardgamenews.com/board2piec ... 080320.jpg

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 21 mar 2008, 12:14
autor: Lizardy
Dokładnie przeanalizowałem cały wątek dotyczący Kopalni i włos na głowie mi się zjeżył. Przecież grę testowaliśmy pół roku, wprowadziliśmy całą masę poprawek i usprawnień, sprawdzane były różne warianty - a tu gra niegrywalna się zrobiła. Więc postanowiłem zagrać w Kopalnię ze znajomymi, którzy jeszcze tego tytułu nie znali. I zdziwienie - wszystko działa jak w zegarku. Więc w czym rzecz? Zacząłem sie bardzo poważnie zastanawiać w czym tkwi przyczyna. Może po prostu instrukcja jest niezrozumiała i znów mamy powtórkę z Gildii? Wziąłem zatem instrukcje i przejrzałem ją strona po stronie, zdanie po zdaniu i oto EUREKA! W instrukcji zabrakło jednego acz istotnego zdania. Czyżby chochlik drukarski? :D
Zdanie owo powinno się znajdować na 11 stronie instrukcji w rozdziale: Akcja Władcy kopalni. pkt. 1:

"Strażnik Kopalni nie może wejść na kafelek zajmowany przez pion gracza."

Takie krótkie zdanie, a tak wiele zmienia,nieprawdaż?
Odetchnąłem z ulgą. Nie będzie zatem nowych zasad, tłumaczenia i poprawiania, powtórnego testowania itp. Jedyne co zrobimy to przedrukujemy tą "złą" stronę w instrukcji i tyle, koniec i kropka.

Pozdrawiam
Lizard