Strona 2 z 6

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 16:04
autor: Gabriel
Okładka gry wygląda bardzo efektownie :) Przypominają się stare komiksy - jak już zwrócono uwagę - Kajko i Kokosza - bardzo, bardzo sympatycznie :). Mam nadzieję, że dokładnie taki poziom będzie wszystkiego w środku.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 17:10
autor: pomimo
ARKHAM12 pisze:Ciekawy jestem tej gry , pewnie ja kupie zreszta. Chociaz ludzie sa już tak uprzedzeni do tych polskich planszówek... ,ze jezeli to bedzie kolejny mechaniczny niewypał to juz nie wiem czy ktokolwiek z tego forum kupi nastepne pozycje (a nowe tytuly sa przez polskie wydawnictwa szeroko zapowiadane)
Arkham12, a powiedz mi, ty w tą tezę o mechanicznych niewypałach sam wierzysz, czy po prostu cytujesz, to co inni na tym forum cytują za innymi?

Ja myślę, że większość polskich gier wcale nie jest taka zła jednak, a bardziej szkodzą im wydumane wymagania tzw. znawców. Jakby tak spojrzeć trzeźwym okiem, to niektóre z zachodnich gier, gdyby zostały wydane w Polsce jako polskie gry tez by mogły "przepaść", bo gra jak każdy produkt jednemu podejdzie innemu nie - na zasadzie: kupisz niebieskie portki, a twój kumpel już nie bo woli brązowe.

Pewnie, że jak się gra w polskie gry to się ma często inne odczucia, bo w zdecydowanej większości są prostsze mechanicznie, ale nie ma co ukrywać, nie mamy takich wyrobionych markowo twórców jak Knizia, Kramer & Co., bo na to trzeba czasu, kolejnych tutułów tego samego autorstwa, doświadczenia. A o to u nas trudno, bo wiadomo jak jest.

żeby było jasne, nie chcę tu ci dogryźć, tylko się upewnić, czy nie powielasz typowej w naszym narodzie (wśród Warsaw Citizen chyba ostatnio szczególnie spektakularnie widocznego - że będę złośliwy nieco po pomimowskiemu) tendencji do marudzenia na temat przywar odkrytych przez innych marudzących, którzy widzą je często ot dlatego, ze ktoś inni pomarudził.

(Tamci na przykład nie grają, bo inni nie kupują i nie przynoszą, więc nie ma co grać, a nawet gdyby przynieśli, to wstyd chyba zaproponować zagrać - bo jeszcze okaże się, ze mechanicznie popierniczone, szkoda życia, więc niech lepiej nie przynoszą, nie pokazują, problem z głowy)

Ale wiesz, jeśli naprawdę znalazłeś sobie polską grę, która Ci mechanicznie nie podpasywała - a może tak być, niestety, choć nie generalnie patrząc raczej - i mówisz sam od siebie, to powiedzmy, ze ten post nie miał miejsca.

mam nadzieję, ze rozumiesz mój punkt widzenia.

a zeby nie być tak zupełnie OTowy, to ja na Przeklętą Kopalnię czekam niecierpliwie... a dziadek mi kupował komiksy Kajko i Kokosza, i Tytusa, Romka i Atomka też, kochany był dziadzio

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 17:19
autor: Don Simon
pomimo pisze: żeby było jasne, nie chcę tu ci dogryźć, tylko się upewnić, czy nie powielasz typowej w naszym narodzie (wśród Warsaw Citizen chyba ostatnio szczególnie spektakularnie widocznego - że będę złośliwy nieco po pomimowskiemu) tendencji do marudzenia na temat przywar odkrytych przez innych marudzących, którzy widzą je często ot dlatego, ze ktoś inni pomarudził.
Mialem juz na Twoje posty nie odpowiadac, ale napisze tylko:

Nudny jestes.

A do tego fakt, ze "oceniasz" gry wydawnictwa, ktore wyda Twoja gre pozostawie bez komentarza.

Pozdrawiam
Szymon

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 17:23
autor: pomimo
Don Simon pisze:A do tego fakt, ze "oceniasz" gry wydawnictwa, ktore wyda Twoja gre pozostawie bez komentarza.
coś Ci się musiało pozajączkować, rzeczywiście straciłeś już chyba orientację w ofercie polskich wydawnictw i kto komu co wydaje

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 17:36
autor: Don Simon
pomimo pisze: coś Ci się musiało pozajączkować, rzeczywiście straciłeś już chyba orientację w ofercie polskich wydawnictw i kto komu co wydaje
O ile nic nie zmienilo gre wydaje Ci jakies tam wydawnictwo, ktorego wlascicielem jest autor Konkurencji i Mech Wars. Jesli nie to przepraszam za pomylke.

Pozdrawiam
Szymon

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 17:44
autor: Geko
Don Simon pisze:
pomimo pisze: żeby było jasne, nie chcę tu ci dogryźć, tylko się upewnić, czy nie powielasz typowej w naszym narodzie (wśród Warsaw Citizen chyba ostatnio szczególnie spektakularnie widocznego - że będę złośliwy nieco po pomimowskiemu) tendencji do marudzenia na temat przywar odkrytych przez innych marudzących, którzy widzą je często ot dlatego, ze ktoś inni pomarudził.
Mialem juz na Twoje posty nie odpowiadac, ale napisze tylko:

Nudny jestes.
Ponieważ mieszkam w Warszawie i muszę mieć to samo zdanie co Don Simon, to napiszę: nudny jesteś.

A tak moim własnym zdaniem, to nudny jesteś

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 18:12
autor: pomimo
Don Simon pisze:O ile nic nie zmienilo gre wydaje Ci jakies tam wydawnictwo, ktorego wlascicielem jest autor Konkurencji i Mech Wars. Jesli nie to przepraszam za pomylke.
jakie sofistyczne uproszczenie, zaiste godne rasowego malkontenta ;P

Geko, nie musisz mieć takiego samego zdania, ale jak widać lubisz to jak i pełnić rolę przybocznego, twoja wypowiedź nic nie wniosła

ja oczywiście mimo wszystko wierzę, ba nawet sam poznałem kilku takich Warszawiaków, którzy nie mają podobnego podejścia do polskich gier jak np. rzeczony Don Simon i prawdopodobnie rzeczony Geko - chociaż kto tam wie ;-)

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 18:40
autor: Don Simon
pomimo pisze:
Don Simon pisze:O ile nic nie zmienilo gre wydaje Ci jakies tam wydawnictwo, ktorego wlascicielem jest autor Konkurencji i Mech Wars. Jesli nie to przepraszam za pomylke.
jakie sofistyczne uproszczenie, zaiste godne rasowego malkontenta ;P
No wlasnie - czyli mialem racje.
Czas juz sciagnac szaty "jedynego-sprawiedliwego-ktory-sie-zna-na-grach-i-broni-wspanialych-produkcji-przed-pelnymi-jadu-krytycznymi-uwagami-malych-ludzi-z-warszawki".

Moga Ci sie gry podobac - wspolczuje, ale na zdrowie. Ale robic z tego jakas krucjate przeciwko Warszawie to naprawde... malomiasteczkowe.

Pozdrawiam
Szymon

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 18:57
autor: pomimo
Don Simon pisze:Czas juz sciagnac szaty "jedynego-sprawiedliwego-ktory-sie-zna-na-grach-i-broni-wspanialych-produkcji-przed-pelnymi-jadu-krytycznymi-uwagami-malych-ludzi-z-warszawki".
ty mnie tu dzidzia na pewno rozbierał nie będziesz
a z krucjatami to w średniowiecze się śmignij
i EOT w z tobą w tym wątku, bo rozwijasz to nie w dyskusje, a w żałosną kłótnio-prowokacje, a nie przypominam sobie, żebym post do Arkhama12 kierował do ciebie

i szkoda zaśmiecać forum naszymi wzajemnymi już teraz awersjami, probowałem być cierpliwy

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 19:21
autor: steady
I tu moj maly offtop: Lim-Dul, jest w phpbb3 opcja Plonk?

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 19:39
autor: ARKHAM12
To moze sam Arkham przerwie to wymiane zdan.

Pomimo - niestety mialem nieprzyjemnosc kupic polska gre. Byl to wiochmen rejser. Smieszy mnie tematyka picia - patrz moj avatar, (choc tam humor byl juz ... nuzacy)ale poziom wykonania tej gry byl Niedostateczny, a jej mechaniki mierny. Ja tej gry nie sprzedalem na allegro , ja ją wyrzucilem do smietnika. [ukazala sie 2 edycja mam nadzieje, ze autorom udalo sie polepszyc oprawe wizualna jak i usprawnic mechanike]

Co do innych polskich produkcji ... niestety widzialem zdjecia Legendy czas bohaterów , zreszta przykro mi ale sam taki tytul Mech Wars mowi jak dla mnie sam za siebie.

Powyzsze moje opinie Nie mialy na celu obrazic tworcow personalnie , po prostu mysle ,ze w naszych czasach juz nalezy sie zastanowic czy wydajemy dana gre czy nie. A jezeli wydajemy to troche wiecej przy niej popracowac.

Ale... spodobal mi sie na zdjeciach Tain , pewnie kupie ta Przekleta Kopalnie (mam nadzieje, ze uda sie utrzymac kajko-kokoszowy klimacik). Wiec mysle,ze sprawy ida juz w dobrym kierunku. Zreszta rynek wymusi juz na polskich producentach jakosc , nawet kosztem ceny bo za 50 zloty moge juz kupic zagraniczna - dobrze opracowana mechanicznie gre.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 19:53
autor: pomimo
ARKHAM12 pisze:Powyzsze moje opinie Nie mialy na celu obrazic tworcow personalnie , po prostu mysle ,ze w naszych czasach juz nalezy sie zastanowic czy wydajemy dana gre czy nie. A jezeli wydajemy to troche wiecej przy niej popracowac.
Ja wiem, że nie chciałeś nikogo obrazać i wcale Cie o to nie posądzałem, po prostu zdziwiło mnie Twoje "westchnienie": Chociaz ludzie sa już tak uprzedzeni do tych polskich planszówek... ,ze jezeli to bedzie kolejny mechaniczny niewypał to juz nie wiem czy ktokolwiek z tego forum kupi nastepne pozycje...

Zresztą teraz widzę, co miałeś na myśli i jestem zdania, że masz rację - przy jednocześnie otwartym umyśle.

Oby takich nas więcej, bo powinniśmy wymagać, ale konstruktywnie. Bo ludzie są może uprzedzeni, ale ja na przykład nie i jestem pewien, że wielu tez nie (mimo tych, co jednak tak) - widzę pozytywy i negatywy. Chętnie je wskazuję wydawcom z mojej perspektywy, bo na tym to chyba polega, żeby oni wiedzieli, co mi, tobie się jeszcze nie podoba.

Ale przeciwnikiem ostentacyjnego generalizowania będę zawsze, bo takich zabiegów skutkiem jest choćby to, że nawet w tym wątku ktoś poczuł potrzebę wyraźnie zaznaczyć, że PK to nie gra humorystyczna.... bo ktoś wcześniej (niejeden) marudził, że w Polsce się robi gry-humoreski i jakie to niedobre... a jakby nawet, to na pewno nie wszystkim się nie podoba humor w grach. Tak jak nie wszyscy uważają Wiochmena Rejsera za bubel (ja nie i uważam, że jest OK, tobie się nie spodobali też uważam, że to OK - bo wykonanie i humor był rzeczywiście dość przaśny - a jednak znowu znalazł zwolenników.) Co do Wiochmena2 to znajdziesz recke na moim blogu i ze zdjęciami. Moja sister i jej drugi połówek ją uwielbiają.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 19:56
autor: Wilk
Pomimo, a czy moglbys juz skonczyc z tym gledzeniem o "warszawskim srodowisku", ktore w istocie nie jest niczym innym, jak miernym argumentem ad personas? Uwierz, ze poglady na gry to naprawde nie jest kwestia zamieszkania, bo tego ze nikt na tym forum, niezaleznie od tego skad jest nie krytykuje polskich gier, li i jedynie dlatego, ze sa polskie nie podejmuje ci sie tlumaczyc.
Tez sie zastanawiam nad jakims plonkiem w sumie, a caly klimat argumentacji pomimo dobitnie podsumowuje ten oto obrazek Sasnala (jeden obraz wart tysiaca slow):

Obrazek

P.S. bo widze, ze napisales posta - otoz wlasnie o tym mowie, mam wrazenie, ze to ty jestes tu jedynym dopuszczajacym sie ostentacyjnego generalizowania.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 21:13
autor: pomimo
Wilk pisze:Pomimo, a czy moglbys juz skonczyc z tym gledzeniem o "warszawskim srodowisku", ktore w istocie nie jest niczym innym, jak miernym argumentem ad personas? Uwierz, ze poglady na gry to naprawde nie jest kwestia zamieszkania, bo tego ze nikt na tym forum, niezaleznie od tego skad jest nie krytykuje polskich gier, li i jedynie dlatego, ze sa polskie nie podejmuje ci sie tlumaczyc.
Tez sie zastanawiam nad jakims plonkiem w sumie, a caly klimat argumentacji pomimo dobitnie podsumowuje ten oto obrazek Sasnala (jeden obraz wart tysiaca slow):

Obrazek

P.S. bo widze, ze napisales posta - otoz wlasnie o tym mowie, mam wrazenie, ze to ty jestes tu jedynym dopuszczającym sie ostentacyjnego generalizowania.
Wilk, dziękuje za uwagę i rysunek, lubię komiksy ;-)
szkoda tylko, że przypisujesz mi takie niedobre intencje

rozumiem, że mogłeś odebrać to jako ględzenie, generalizowanie lub ataki ad personam, tym bardziej, że Don Simon się odezwał, tak jakbym w stół uderzył i podgrzał atmosferę, w sumie to moje niedopatrzenie ze sparafrazowałem wypowiedź (z sąsiedniego wątku) do której się odniosłem, zamiast po prostu zacytować:
bazik pisze:a tain chyba przegral na tym ze nie zdazyl wyjsc zanim ludzie sie poddali jesli chodzi o polskie gry - ja bym chetnie sprobowal, ale wiecej bez przetestowania polskiej gry nie kupie. a przetestowac nie moge bo w moim srodowisku wszyscy ewidentnie maja takie samo podejscie, i nikt gry nie przynosi.
skąd w ogóle założenie, ze jak napiszę Warsaw Citizen to mam na myśli wszystkich, a nie niektórych - to chyba reminiscencja z poprzedniej dyskusji, z której jak pamiętam niestety tez nie było konstruktywnych wniosków.

zagadałem moim postem do Arkhama12 i myślę, że znalazłem odpowiedź na moje pytanie do niego

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 21:46
autor: Don Simon
pomimo pisze:a nie przypominam sobie, żebym post do Arkhama12 kierował do ciebie
Polecam na przyszlosc przycisk PW, jak chcesz cos adresowac tylko do konkretnego uzytkownika.

Pozdrawiam
Szymon

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 21:52
autor: Lizardy
Widzę, że taki "mały" offtop sie pojawił :)
W takim razie postaram się trochę ostudzić emocje i wyjaśnić to i owo, odnośnie oczywiście Przeklętej Kopalni.
Po pierwsze: nie jest to kolejna polska gra humorystyczna, ala Wiochmen, Konkurencja czy inna Inwigilacja.
Po drugie: cała oprawa graficzna jest utrzyma w stylu komiksowo-kajkoszowym, wydaje mi sie, ze pasuje on jak ulał do gry "krasnoludzkiej"
Po trzecie: nie ma co drzeć kotów o to czy ktoś lubi polskie gry, czy nie. Jest to tylko i wyłącznie kwestia gustu, a może i uprzedzeń. Bo jak tu nie być uprzedzonym jeżeli kilka tytułów z rzędu było do bani, albo po prostu komuś nie podeszły.
Co wcale bynajmniej nie oznacza, że wydawca się nie starał. Tak jak to ładnie napisał pomimo: "brak doświadczenia"
I po czwarte: jeżeli ktoś po zagraniu w Przeklęta Kopalnię stwierdzi, że jest to kolejny polski bubel to z góry przepraszam i oświadczam, że nie może to w żaden sposób rzutować na polskie gry innych rodzimych wydawców.

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 21:56
autor: Geko
pomimo pisze: Geko, nie musisz mieć takiego samego zdania
Czyżbyś jednak przeorganizował swoją teorię o bezmyślnej jednomyślności "warsaw citizens"?
pomimo pisze: ale jak widać lubisz to jak i pełnić rolę przybocznego
A to jakaś darmowa analiza mojej osobowości, czy co?
pomimo pisze: twoja wypowiedź nic nie wniosła
Jednak coś wniosła, bo poruszyła podwaliny w/w teorii. Mam również nadzieję, że wniesie jeszcze więcej i przemyślisz sobie kilka spraw.
pomimo pisze: ja oczywiście mimo wszystko wierzę, ba nawet sam poznałem kilku takich Warszawiaków, którzy nie mają podobnego podejścia do polskich gier jak np. rzeczony Don Simon i prawdopodobnie rzeczony Geko - chociaż kto tam wie ;-)
A skąd wiesz jakie ja mam podejście do polskich gier? Pozwól, że Ci powiem - mam takie samo podejście jak do innych gier. Lubię gry dobre, nie lubię gier słabych. Nie popadam w skrajne obrzydzenie do polskich gier, tym bardziej w skrajne zachwyty. To, że wiele polskich gier okazało się co najwyżej przeciętne a niektóre beznadziejne i że teraz wiele osób boi się je kupować w ciemno, to nie wina ani Don Simona ani mojej osobowości. Zastanów się kto ponosi za to odpowiedzialność. A tak naprawdę, to ciągle liczę na to, że niedługo zagram w dobrą polską grę (inną niż Neuroshima Hex).

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 06 lut 2008, 22:09
autor: Don Simon
Lizardy pisze: Po pierwsze: nie jest to kolejna polska gra humorystyczna, ala Wiochmen, Konkurencja czy inna Inwigilacja.
Brawo!
Po trzecie: nie ma co drzeć kotów o to czy ktoś lubi polskie gry, czy nie. Jest to tylko i wyłącznie kwestia gustu, a może i uprzedzeń. Bo jak tu nie być uprzedzonym jeżeli kilka tytułów z rzędu było do bani, albo po prostu komuś nie podeszły.
Brawo!
Co wcale bynajmniej nie oznacza, że wydawca się nie starał. Tak jak to ładnie napisał pomimo: "brak doświadczenia"
Wierze, ze sie staral. Co wiecej rozumiem, ze moze mu brakowac doswiadczenia i gra moze sie opoznic, lub byc niedopracowana graficznie.
Ale JAKOSC gry, jej zasady nie zaleza od doswiadzcenia wydawcy - co najwyzej autora. Ale wydawca ryzykujacy swoje pieniadze powinien moim zdaniem dokladnie sprawdzic, czy ich nie topi w jakims bublu. I tylko o to mam pretensje do wielu polskich wydawcow.
I po czwarte: jeżeli ktoś po zagraniu w Przeklęta Kopalnię stwierdzi, że jest to kolejny polski bubel to z góry przepraszam i oświadczam, że nie może to w żaden sposób rzutować na polskie gry innych rodzimych wydawców.
Miejmy nadzieje, ze tak nie bedzie. Oby gry byla dobra - czego i wydawcy i graczom serdecznie zycze.

Pozdrawiam
Szymon

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 07 lut 2008, 00:26
autor: westwood
pomimo pisze:Moja wypowiedź nic nie wniosła
Poprawiłem literówkę - nie musisz dziękować :D

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 07 lut 2008, 10:49
autor: tysonek22
nie da sie niestety zrobić czegoś co będzie sie podobać wszystkim :(
moje motto : umiesz lepiej - krytykuj , nie umiesz - krytykuj konstruktywnie :D

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 08 lut 2008, 11:37
autor: Filippos
Na rozluźnienie:
Jak przeczytałem z poziomu forum tytuł wątku to pomyśłałem sobie: Ale się komuś gra nie spodobała, no proszę!
Bo "Przeklęta kopalnia od Lizardów" odczytałem mniej więcj jak: "Cholerni osadnicy od Galakty" lub "Okropni Książęta od Lacerty" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Co do off topu dyskusję zacząłeś ty Pomimo od wrzutki nie wprost do "warszawiaków" w swoim pierwszym poście. Nie pisz więc że "tylko zwracałeś się do Arkhama" bo to nieprawda. Masz uraz z innych dyskusji i watków i robisz teraz osobiste wrzutki gdzie się da.

Co do polskich gier (też jestem z Wawy, choć urodziłem się w Toruniu. Więc pomimo tego nie czytaj tego Pomimo) to niestety też mam złe doświadczenia. Wydawania gier złych nie usprawiedliwia brak doświadczenia, funduszy ect. bo złe gry psują rynek i utrudniają następne udane wydania. Posłużmy się metaforą agrarną - jak ktoś nie umie dobrze nawieźć ziemi pod uprawę może ją wypalić. W pierwszym roku będzie miał zbiory ale w kolejnych już nie bo wypalaniem "zepsuł" glebę.

Otóż złe polskie gry imho "wypalają" nasz raczkujący polski rynek gier. I tu trzeba się martwić nie o "warszawiaczków" bo taki Don Simon, czy Geko, czy inny pasjonat planszówek jeśli pojawi się dobra polska gra i tak ją, prędzej czy później, kupi bo czyta forum, bo chodzi na spotkania klubów, bo wreszcie trafi mu w łapki i on się zorientuje że jest dobra. Natomiast szary Kowalski jak raz zakupi Machinę czy inną Konkurencję raczej już nie spojrzy na żadne gry polskie.

I o to tu moim zdaniem chodzi! Jeśli ktoś zrobił grę kiespką lub średnią to niech wyciąga wnioski, ulepsza, testuje, niech gra w nią ze znajomymi, rodziną, niech sprezentuje egzemplarz lokalnemu domowi starców czy innej instytucji; lub nawet schowa do szuflady i mądrzejszy o to doświadczenie wymyśla nową. Ale niech jej nie wydaje bo to psuje rynek i utrudnia wydanie naprawdę dobrych gier gdy się w Polsce pojawią.!!!

I szkoda że ta cała dyskusja się dzieje w wątku o "Przeklętej Kopalni" bo nic o niej jeszcze nie wiem i choć z olbrzymia niepewnością będę podchodził do każdej polskie gry to życzę nowemy tytułowi Lizardów jak najlepiej!!! Oby przebił Neuroshimę!

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 08 lut 2008, 12:17
autor: Gabriel
Jak napisaliście o "Legendzie..."... znalazłem na stronie wydawnictwa zdjęcia planszy. Czy mi się zdaje, czy do jej stworzenia wykorzystano edytor do map Heroes of Might and Magic III?? @_@ Góry jakby żywcem wzięte...

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 08 lut 2008, 13:13
autor: AvantaR
Gabriel pisze:Jak napisaliście o "Legendzie..."... znalazłem na stronie wydawnictwa zdjęcia planszy. Czy mi się zdaje, czy do jej stworzenia wykorzystano edytor do map Heroes of Might and Magic III?? @_@ Góry jakby żywcem wzięte...
Temat maglowany 100 razy i nie ma sensu do niego chyba wracac ;)

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 08 lut 2008, 17:27
autor: ARKHAM12
A ja jestem z Dąbrowy Górniczej i urodziłem się w Dąbrowie Górniczej (chociaż chyba nie ma sie czym chwalić:D) . Dacie już spokój z tą Warszawą ? I tak w porównaniu do Nowego Jorku to wiocha , tak sobie możesz tłumaczyc pomimo :) ,że to najwazniejsze miasto u nas .

A co do tej legendy to byl dramat z tego co czytalem ... i widzialem niestety. Ale pomimo - dzieki Twojej dyskusji rozslawiles ta przekleta kopalnie :) Oby nie stala sie przekleta dla tego wydawnictwa i dla graczy ktorzy zdecyduja ja kupic :P

Re: Przeklęta kopalnia od Lizardów

: 19 lut 2008, 13:04
autor: Lizardy