Que? Jakie "naucz się liczyć"?
Z tego, co widzę, to w przypadku "zakonowym", który opisywałem (ojców, braci i nowicjuszy nie tykałem), Tobie także wyszło po uśrednieniu skrajnych przypadków 33% i 38% (które wymieniam nawet w przytoczonym przez Ciebie cytacie) prawdopodobieństwo 37%, a NIE 40%, które sam zakładałeś globalnie - przeczysz samemu sobie. Jeżeli uwzględnimy obie grupy cech, to wychodzi nam średnio strzał na 38,6%... Pamiętaj, że w naszym (tak czy siak błędnym) modelu rozgrywki graczo-bot obstawia wszystkie pięć cech, czyli nie może skoncentrować się tylko na tytułach 40,2% i pominąć zakony na 37%...
Poza tym cały wątek jest bez sensu, prowadzi donikąd i dlatego skasowałem w nim swoje posty.
*sigh*
Trochę niekonsekwentnie kasowałeś, bo zostawiłeś powyższy post, który jest jedynym, w którym wszystko dokładnie i poprawnie obliczyłeś przy przyjętym (chociaż nadal błędnym, tak jak mój) modelu rozgrywki.
Kocham zachowanie "passive aggressive". Tak samo, jak to całe "naucz się liczyć" (mała hipokryzja w sprawie argumentów ad hominem?), kiedy nigdzie mi nie wytknąłeś żadnego błędu, tylko wykonałeś dodatkowe obliczenie specjalnego układu 2-3-3 w tytułach mnichów, którego nie ruszałem, a w drugim równaniu udowodniłeś tylko, że miałem rację mówiąc o skrajnych przypadkach 33% i 38%, w których nie liczyłem prawdopodobieństwa zajścia jednego lub drugiego, bo chodziło mi tylko o to, że z MAKSYMALNIE 38% nigdy nie zrobi się 40% bez konieczności przeprowadzania dalszych obliczeń.
Mogłeś od razu przedstawić jak doszedłeś do wyników, tak jak w powyższym poście i obliczyć wszystko porządnie, zamiast rzucać niedokładnymi wartościami, a zobaczyłbyś, że ostatecznie wyjdzie Ci mniej, niż 22%, ale faktycznie więcej, niż 11% z mojego uproszczonego modelu, tych zupełnie teoretycznych szans na wygranie. Dziękuję, że zadałeś sobie trud bardzo dokładnego obalenia swoich wcześniejszych teorii które zdążyłeś niestety skasować, ale które, tak samo jak moje obliczenia na podstawie bardzo uproszczonego modelu rozgrywki w pierwszym poście, nawet jeżeli Twoje są bardziej precyzyjne, bo biorą pod uwagę więcej czynników, są faktycznie bez sensu, co pokazał np. Bloody Baron, a od innej strony (czerpania przyjemności z rozgrywki, blokowania możliwości obstawiania itp.) także inni.