GRY-PLANSZOWE.pl

Pewnie komuś zrobię darmową reklamę, ale te słynne klocki
(Z WC mamy już naprawde duże ilości gier korzystające z tego cudownego wynalazku)
są do kupienia tutaj: http://www.urwis.pl/sklep/index.php?strona=opis&id=1344
za 20PLN !!!

rzecz warta swojej ceny - w środku duzo prostopadłościanów i "daszków" w 6 kolorach.

Caylus, Puerto Rico, Australia, BaloonCup, Carcassonne, Tower of Babel.... przydatne w każdym gospodarstwie domowym

Ostatecznie można oddać dziecku do zabawy

A wie ktoś może gdzie znajdę planszę i karty do World of Warcraft? Niestety prawie 300 zł to dosyć dużo jak dla głowy rodziny

meiss pisze:Niestety prawie 300 zł to dosyć dużo jak dla głowy rodziny

Ależ jest dużo wspaniałych gier które możesz kupić za niecałe ćwierć tej ceny. Trzeba się tylko rozejrzeć i zastanowić czego byś chciał.
Polecam Cytadele.

Ale jeśli bardzo zależy ci na WoW (w końcu to świetna gra), jestem przekonany, że te elementy znajdziesz w pudełku. Po prostu dłużej będziesz musiał zbierać śrdoki na zakup.

Ehh
Prosiłem o konkrety nie o chrzanienie głupot Bez obrazy ale 300 zł za grę poprostu nie wydam. A Cytadele już mam. I jeszcze takam mała prośba na przyszłość. Jak ktoś inny zada pytanie podobne do mojego to nie wciskaj mu, że Cytadele jest podobne do WoW bo nie jest. I Już.

Bo dlugiej nie obecnosci powracam:D

Kurcze... aż wierzyć się nie chce, że te gry robicie sami. Podziwiam was szczerze. Co do pomysłu otworzenia firmy robiącej gry i planow podbicia rynku to uwazam, ze jest to calkiem realne. Przeciez zawsze mozna wymyslic swoja gre, a jak juz wykonanie stoi na takim poziomie... Dobrym przykladem moze byc polska Troja, niezwykle udana i grywalna gra wcale nie stworzona przez wielkie swiatowe firmy.

meiss -> Wyluzuj troszke:D nie tak nerwowo. Na tym forum nikt Ci linku do skanow nie poda. Rusz glowa i postaraj sie znalezc cos samemu (zaloze sie, ze nawet nie probowales). Na dobry poczatek http://www.google.pl Od sprawdzenia tej witryny najlepiej zaczac:P

Pozdrawiam
Nataniel -> czy taki podpis nie uderza w "interesy" REBEL'u? Jak mam go zlikwidowac to nie ma problemu, ale regulamin mi tego nie zabrania:) (oczywiscie jesli dobrze interpretuje

BigHowler pisze: Nataniel -> czy taki podpis nie uderza w "interesy" REBEL'u? Jak mam go zlikwidowac to nie ma problemu

Bez jaj. Zaczynam się czuć jak na konferencji z udziałem Dorna i reszty tych komunistów z resortów siłowych. My tu jesteśmy wolny kraj i w kamasze nikt nas brał nie będzie. Przynajmniej mam taką nadzieję.

BigHowler pisze:Nataniel -> czy taki podpis nie uderza w "interesy" REBEL'u? Jak mam go zlikwidowac to nie ma problemu, ale regulamin mi tego nie zabrania:) (oczywiscie jesli dobrze interpretuje

Jezeli mozesz zmniejsz tylko dlugosc stopki (np usuwajac niepotrzebne entery), poniewaz troche utrudnia czytanie Twoich postow. Poza tym pytania o regulamin Programu Partnerskiego REBELa nalezy kierowac raczej na adres pp@rebel.pl i raczej nie na tym forum .

to ja tez doloze swoja cegielke w tym temacie: Hammer of the Scots

Muszę powiedzieć, że całkiem ładnie wykonana gra. Sugerowałbym zakupienie koszulek na karty - zwykły papier może szybko ulec zużyciu.

Ja mam pewien problem. Mam w głowie własny pomysł na planszówkę nieco zbliżoną do Riska. Nie wiem tylko, skąd można brać mapy. Zwykłe mapy geograficzne w dużej rozdzielczości...

beacon pisze:Nie wiem tylko, skąd można brać mapy. Zwykłe mapy geograficzne w dużej rozdzielczości...

Skany z atlasow szkolnych?

miras23 pisze:to ja tez doloze swoja cegielke w tym temacie: Hammer of the Scots

Z czego zrobiles "klocki" ?

[quote="beacon"]Nie wiem tylko, skąd można brać mapy. Zwykłe mapy geograficzne w dużej rozdzielczości...[/quote]
Mogę Ci pomóc, bo wiem gdzie kupić mapy. Mogę tez w miarę profesjonalnie wykonać, to co potrzebujesz na kompie. Jeśli Cię to interesuje, to łap mnie na gg lub napisz.

Nataniel pisze:

miras23 pisze:to ja tez doloze swoja cegielke w tym temacie: Hammer of the Scots

Z czego zrobiles "klocki" ?

koledzy zrobili mi w pracy z CFK (odmiana wlokna weglowego), jeden mi przeszlifowal na szlifierce, drugi pocial je na wymiar

Pomysł na żetony:
Zapytałem ojca z czego zrobiłby takie żetony do planszówki, on na to:
"Poczekaj"

I pokazał mi w Obi takie filcowe podkładki, z jednej strony samoprzylepne, stosowane do podklejania mebli, żeby nie rysowały podłogi. 28x28 mm 40 sztuk kosztuje jakieś 6-7 zł. Chyba warto.

z podkładek? dla mnie totalna abstrakcja. kroi się fatalnie, strzępi wygina. zupełnie nie rozumiem.
Chyba, że chodzi o taki podkładki z tworzywa sztucznego- jakiś taki miękki plastik czy coś jak guma- takie też są. Może to o nie ci chodziło.

One są powycinane na kwadraty o boku 28 mm. Do tego jedna strona samoprzylepna, druga ślizga się po planszy. Z doklejonym papierem mogą być dość sztywne a jednocześnie wygodne w przygotowaniu.

Gdzie można kupić płytę pcv (i ile ona kosztuje) i czym ją kroić? To chyba najlepszy materiał na planszę i ewentualnie trwalsze żetony, prawda?

Trwałe pewnie tak ale może nastręczać pewnych problemów z obróbką. Szczególnie wycinanie mniejszych elementów. Do cięcia stosuje się specjalne noże. W tym wątku jest kilka linków do sklepów z akcesoriami biurowymi i reklamowymi. Poszperaj gdzieś taki widziałem. Samą płytę możesz kupić choćby w castoramie. Oczywiście PCV jest w różnej twardości. Jesli kupisz miękką płytę o porowatej strukturze potniesz ją dobrym nożem modelarskim. Płyty twarde jak pisałem tnie się specjalistycznym nożem. Nie tnie on płyty lecz raczej zbiera część materiału. Po kilku razach płyta się łatwo łamie. Nie daje to najprostrzej krawędzi.
Prośba do Nataniela... można by powrzucać niektóre linki do tych sklepów do linków na stronce. Wielu majsterkowiczom ułatwiło by to życie.

mc_gort pisze:Prośba do Nataniela... można by powrzucać niektóre linki do tych sklepów do linków na stronce. Wielu majsterkowiczom ułatwiło by to życie.

Wiesz, same linki to raczej niewiele. Przydalby sie kompleksowy artykul na ten temat - gdzie zaczac, skad akcesoria, itp.

Witam!
Oto mój pierwszy i miejmy nadzieję nie ostatni post na tym forum, które obserwuje już od bardzo dawna, ale jakoś nigdy nie mogłem się zebrać, żeby się tu zarejestrować. W końcu jednak dokonałem przełomu . A więc zacznę pobyt tutaj od samoróbek. Coż, mówiono już wiele na ich temat, ja uważam, że powinniśmy robić sobie samoróbki aby móc cieszyć się coraz to nowymi grami. Jest wiele powodów dla których robie swoje wersje gier. Przedewszystkim to cena, niedostępność w Polsce, oraz słabe wykonanie oryginału (np. Puerto Rico, które oryginalnie jest po prostu kiepskie), lub inne czyniki. Pierwsze dwie samoróbki jakie wykonałem to były właśnie Puerto Rico i Euphrat & Tigirs. Nie były jednak zbyt rewelacyjne i w przygotowaniu są już nowe wersje. Robiąc samoróbki, staram się jak najwięcej wykonać własnoręcznie, tzn. stworzyć elementy samemu, od nowa (kiedy nie mam dostępu do oryginalnych skanów, lub oryginalne wykonanie nie podoba mi się, lub jest "niepraktyczne"). Poniżej zdjęcia dwóch moich ostatnich samoróbek. Obie to lekkie gry pana Reinera Knizi z serii Silver Line firmy Fantasy Flight Games, a mianowicie Atlanteon oraz Kingdoms. Oto zdjęcia:

Atlanteon - widok ogólny


Żetony i znaczniki Strażników


Żetony i znaczniki Najeźdźców


Podczas gry


Kingdoms - widok ogólny


Żetony


Podczas Gry


Tak to więc wygląda. Proponuje także odświeżyć nieco ten temat, no chyba, że nikt od dawna nic samemu nie zrobił . Ja już niedługo zamieszczę kolejne zdjęcia moich gier.
Pozdrawiam

widze ze jestem z innej planety, ale troche mnie szokuje temat "co ukradlem i jak sie przed soba tlumacze ze kradziejstwo jest dobre" w dodatku z przyklaskiem osob zwiazanych blisko ze sprzedaza gier/administratorow serwisu...

Każde forum musi mieć swojego flejma
Więc zaczynajmy!

bazik, nie bądz tak ostry w swojej krytyce. Samoróbki to nie tylko kradzież to również chęć sprawdzenia swoich sił jako majsterkowicz.
Nie uważam żeby spiracenie jakiejś gry od czasu do czasu było czymś nagannym. Ja sam mam własne San Juan a grę lubię tak bardzo, że w przyszłości z pewnością kupię oryginał- być może dlatego, że mimo wszystko nie jestem złotą rączką i jakości jest podłej

Witam,

Dorzucę do tematu swoje 3 grosze. Gdyby nie moja (marnej jakości) samoróbka Carcassonne, to nie miałbym rosnącej kolekcji oryginalnych gier, a i niebawem się na oryginalne Carcassonne skuszę (pociągają mnie oryginalne meeples, no i uważam, że autorowi też się należy za pomysł ).

Pozdrawiam, m.

nie bede podtrzymywal flejma, jesli ktos juz nabral apetytu to bardzo przepraszam

Hmmm, w zasadzie zastanowila mnie kwestia praw autorskich. Rozumiem ze grafiki sa objete ochrona, ale to przed kopiowaniem, wiec jak sie narysuje samemu i da chociaz jeden inny kolor to nie kradziejstwo tylko przerobka, a poki taka nie jest w celach komercyjnych to mnie sie wydaje ze tak mozna.
Kwestia zasad natomiast - obne chyba w ogole nie sa chronione prawami autorskimi ??? Nie wiem ale tak mi sie wydaje... A nazwy na wlasnej samorobce sie nie umieszcza, jak ktos mowi "samorobka puerto rico" to juz nie to samo co "puerto rico", tytul inny, elementy wykonane samemu. W zasadzie to jest rekodzielo a nie pirat, wzorowanie sie jest przeciez dozwolone. Chyba ze sie skany drukuje, to co innego, to inna kwestia (no chyba ze druk czarno bialy i kolorowanie samemu)

Nie wiem czy to co mowie ma jakiekolwiek podstawy prawne, ale tak by sie na chlopski rozum wydawalo.