Wczoraj zagrałem moja najlepsza do tej pory partię w Strongholda
Squirrel się broniła, Janek i ja atakowaliśmy. Wylosowaliśmy świetne karty: mieliśmy wieżę oblężniczą u Janka, u mnie były podkopy. Dodatkowo oboje mieliśmy pożar w rytuałach oraz Janek miał Sabotażystę. Do tego jeszcze Trener
Z takimi kartami można wejść na mury w pierwszej turze za stosunkowo niewielki koszt: za 5 klepsydr dla Obrońcy na murze może pojawić się 5 jednostek (2 z Podkopu i 3 z Wieży) a jeśli ma się szczęście to jest to 5 trolli. Oczywiście Obrońca bez problemu odeprze ten pierwszy atak.
My zaczęliśmy zagrażać Twierdzy w 2 turze i od tej pory, co turę przed samą walką mówiliśmy, że teraz na pewno wejdziemy. Tak na 100%, ale Kasia zawsze coś wykombinowała (przy okazji marudząc, że gra bez sensu, że nie ma szans, że teraz na pewno koniec
). Napieraliśmy co turę ogromnymi ilościami jednostek (trochę przesadzam
) i kiedy doszliśmy do tury 6, jako Najeźdźcy zaczęlismy mieć wątpliwości. Już nie tylko Obrońca się bał.
Jeśli się nie mylę, to weszliśmy w 8 turze. Wygraliśmy, ale było naprawdę ciężko. Chociaż po stronie Kasi to była horror. W 8 turze miała chyba 3 lub 4 odcinki murów bez jednostek, na każdym odcinku mogliśmy wejść a ona miała tylko 10 klepsydr. Nie miała szans.
Chętnie zagram jeszcze raz, jako Obrońca z takim układem kart, bo było cholernie ciężko i to, że Kasia wytrzymała do 6 tury to był cud Jedynego
(a wytrzymała do 8 ).
Powrócę jeszcze na chwilę (mam nadzieję ostatni raz) do balansu rozgrywki. Uważam, że doświadczeni gracze mają równe szanse, ale łatwiej jest grać Najeźdźcą. Atakujący może popełnić kilka małych błędów, Obrońca nie może i tyle
Oczywiście w trakcie gry pojawiły się kolejne pytania
1. W pudełku mamy 1 żeton pożaru, ale jest on na 2 kartach Rytuałów. Czy można użyć 2 pożarów?
Wg mnie można (i tak graliśmy), bo w pudełku są 2 Opętania i 2 Upiory, których nie da sie w żaden sposób użyć dwukrotnie.
2. Obrońca wyszkolił wszystkich możliwych Weteranów i chce otworzyć lochy. Dostaje weterana, którego już nie ma fizycznie? Wg mnie powinien.
.
. No i to że można oprócz marudzenia też czasem coś zrobić samemu jeśli się akurat to potrafi