Rice Wars

Masz wątpliwości w sprawie zasad jakiejś gry? Zamiast pisać na forum ogólnym, wyszukaj dedykowany wątek na tym podforum i w nim zadaj pytanie.
Awatar użytkownika
Maras
Posty: 598
Rejestracja: 25 paź 2006, 20:50
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Rice Wars

Post autor: Maras »

Witam wszytkich
rozgryzam właśnie Rice Wars Kuźni Gier i mam dwie wątpliwości co do rozgrywki.

1.Co się dzie ze znacznikiami pasu, kiedy zostąja zagrane i zdjęte z karty Daimyo. W którym momencie wracają do gry? Żaden z doradców nie takiej możliwości aby je aktywować na kartę Daimyo. Są karty, które niwelują pas ale nigdzie nie ma mowy jak je spowrotem aktywować do gry.

2.Aktywacja zmęczonego ashigaru. Do tego celu służy doradca Shiereiken i karta Yori suru. A co się dzieje jak jesteśmy poza turą doradców a karty nie mamy na ręku. Natomiast mamy wystarczającą ilość ryo na opłacenie ashigaru. Czy jest wtedy bezużyteczny, może lepiej go zdjąć i zainwestować w ronina lub chłopów

Proszę o pomoc w roztrzygnięciu tych dwóch znaczących kwestii w rozgrywce. :D :D :D
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2008, 22:50 przez Maras, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Czosno
Posty: 37
Rejestracja: 28 paź 2006, 14:58
Lokalizacja: Kraków

Re: Rice Wars - pytania o zasady

Post autor: Czosno »

1. Wracają na początku następnej tury.
2. Zmęczony ashigaru jest aktywowany po opłaceniu jego żołdu (tj wtedy kiedy kupujemy nowych chłopów i innych).
Awatar użytkownika
Maras
Posty: 598
Rejestracja: 25 paź 2006, 20:50
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Re: Rice Wars - pytania o zasady

Post autor: Maras »

Czosno pisze:1. Wracają na początku następnej tury.
2. Zmęczony ashigaru jest aktywowany po opłaceniu jego żołdu (tj wtedy kiedy kupujemy nowych chłopów i innych).
dzięki Czosno taraz ma to sens.
Awatar użytkownika
Hatar
Posty: 203
Rejestracja: 02 sty 2007, 10:30
Lokalizacja: Kraków

Re: Rice Wars - pytania o zasady

Post autor: Hatar »

Ostatnio gralem w Rice Wars i: :)

W Erracie ( i instrukcji) jest napisane ze w fazie 5 wszyscy gracze odwracaja zmeczonych
ashigaru i ronina na strone aktywna, ale w nastepnej turze w fazie 2 zeby byli aktywni to trzeba ich i tak oplacic,inaczej wylatuja z planszy.
Dla mnie jest to troche nielogiczne ... najlepiej by bylo ich po prostu usunac i na nowo kupowac w fazie 2 (chyba ze cos tu zle rozumiem)?

Druga sprawa dotyczy pojedynku.
Jedynym kosztem przegrania pojedynku dla atakujacego
jest usuniecie z planszy ronina ( co ma wlasciwie taki sam efekt jak
odwrocenie go na strone zmeczona, bo nie ma karty aktywujacej zmeczonego
ronina lub nie zagranie go wogole , bo i tak trzeba go w nastepnej
turze w fazie 2 oplacic)
Jesli wiec wezwie na pojedynek i przegra lub wogole nie uzyje ronina to
koszt bedzie mial taki sam.
W efekcie jesli komus zostawal ronin wyzywal na pojedynek ot tak, zeby sie
ronin nie zmarnowal.
Koszt przegrania (jak i remisu) dla broniacego jest bardzo duzy, dla
atakujacego zaden.
Czy ktos opracowal sobie jakas zmiane zasad, zwiekszajacą koszt
ewentualnej przegranej wyzywajacego na pojedynek?
ODPOWIEDZ