Warszawa - Traffic Club - niedzielne granie

[Kostyr]

Chaos in the Old World + The Horned Rat startuje o 11:00.

Skład - Kostyr,Kleszcz,Delavey,Rodian,Fluor.

[xaric]

To bardzo dobry pomysł - my również myśleliśmy o rodzinnym charakterze GRAfficu - oprócz standardowych spotkań fanów planszówek i RPG. W chwili obecnej swoje wsparcie wstępnie potwierdziło wydawnictwo GRANNA - postaramy się by wkrótce dostępnych było sporo ich gier, pomyślanych jak wiadomo, głównie dla młodszych graczy. Trwają rozmowy z innymi wydawcami.

W chwili obecnej pośród gier udostępnianych przez Stowarzyszenie Avangarda znajdzie się też kilka tytułów dziecięcych i zręcznościowych w które może zagrać cała rodzina: Animalia, Superfarmer, Hoops, Łapka na muchy, Filou - kot w worku, Wilki i owce, Jungle Speed. REBEL.pl wypożyczył nam też K2 i 7 Cudów Świata w które mogą zagrać 8 i 10 latkowie. Mamy Ticket To Ride i Wings Of War. Dla najmłodszych mamy do zabawy układankę Patyczaki.

Będziemy powiększać zbiór gier dziecięcych a także urządzać specjalne konkursy.

UWAGA! Prośba ze strony Traffic Club dla wszystkich przynoszących swoje gry - należy je pokazać ochronie przy wejściu do budynku by uniknąć późniejszych nieporozumień.

[schizofretka]

Zwolniło się jedno miejsce przy Runewars. Jest nas trójka (chyba). Jacyś chętni?

[Keleno]

Fajna inicjatywa, jutro raczej nie, ale w którąś niedzielę na pewno zajrzę

[Kostyr]

Z powodów osobistych odwołuję Chaos in the Old World + The Horned Rat .
Zainteresowanych przepraszam, postaram się załatwić co trzeba jak najszybciej i wpaść.
Choć są na to małe szanse.

[waffel]

Rewelacyjna frekwencja była, chyba w pewnym momencie z 10 stolików grało. Sam lokal też dobry, muzyka leciała cicho, ceny w barze przyzwoite jak na centrum Warszawy (duże latte 8 zł, Red Bull 8 zł), piwa chyba tylko butelkowe ale oprócz koncernowej papki piwopodobnej widziałem też Koźlaka z Ambera. Stoliki niezłe tylko niektóre chyba były słabo oświetlone, ale tych dobrze oświetlonych też było dużo. Rozmiarem też niczego sobie, chyba widziałem rozłożone Railways of the World i jakoś się mieścili. Z ciekawostek sporo dzieci było, w pewnym momencie nawet było stolik czysto dziecięcy przy którym grali bodajże w Zwariowany Labirynt (tak to się chyba za moich czasów nazywało). Ochroniarz na wejściu zdziwił się że chcę gry zgłaszać, a na wyjściu (inny ochroniarz stał) nikt mi do plecaka nie zaglądał.

[Geko]

Pozytywne wieści, widać chęci planszowania w ludziach nie brakuje

[dasilwa]

Ochroniarz na wejściu zdziwił się że chcę gry zgłaszać, a na wyjściu (inny ochroniarz stał) nikt mi do plecaka nie zaglądał.

Jak wychodziłem w ręku niosłem grę, która wyglądała na zafoliowaną, ale ochroniarz tylko popatrzył na mnie i nic nie powiedział, więc wyszedłem jak gdyby nigdy nic. W Agresorze często nie mogę bywać z powodu pracy ale może częściej będę zaglądał właśnie do Traffica. Jednak będę preferował umawianie się na konkretne tytuły. Miejsce do grania bardzo dobre. Dziś zagrałem pierwszy raz w AFAoS. Gra bardzo dobra, więc od razu zagraliśmy drugi raz zmieniając strony. Tytuł spodobał mi się bardzo tak jak przypuszczałem i bardzo się cieszę, że nabyłem go od Waffela. Aby nie psuć sobie zabawy przy grze nie zamierzam wcale czytać o strategiach wygrywających dlatego wątek o grze ominąłem szerokim łukiem. Jak na razie widzę, że Brytyjczycy mają przewagę.

[kruker]

To jest na Brackiej? Google nic innego nie pokazuje w Warszawie.

[Atamán]

Myślałem, że dziś uda mi się wpaść choć na chwilę, ale jednak nie byłem.

Czy ktoś z forumowiczów się pojawił? Jakie wrażenia z miejscówki pod kątem grania (stoły, światło, hałas, temperatura)?

[gervaz]

z różnych miejsc, w których dotychczas grałem w Wawie, to jest chyba najlepsze. Dobra lokalizacja, dobre warunki, barek z niskimi cenami, ani za zimno - ani za duszno. Nawet w bitewniaka można z powodzeniem grać:) Trochę za ciemno (oświetlenie w stylu "dyskretny klimat kawiarni"), ale do gier w zupełności wystarcza.
Jedyne, czego brakuje to swojskiego klimatu bezpretensjonalnej chamówy (krzyki, przekleństwa, sprośne żarty) - ale po pierwsze - od tego są inne miejsca, po drugie, dzięki temu można spokojnie przyjść tu z małoletnim dzieckiem i żoną.

Jednym słowem - rewelacja:) Nic więc dziwnego, że stoliki się szybko zapełniły - i gdy wróciliśmy na miejsce po obiedzie, po 15, można było rozkładać się na podłodze. Wydaje się że duża frekwencja (a co za tym idzie - niedobór miejsca) będzie chyba jedyną wadą tych spotkań... (oprócz graczy są tam też normalni klienci kawiarni).

[waffel]

Myślałem, że dziś uda mi się wpaść choć na chwilę, ale jednak nie byłem.

Czy ktoś z forumowiczów się pojawił? Jakie wrażenia z miejscówki pod kątem grania (stoły, światło, hałas, temperatura)?

Chyba kliknął mnie do "wrogów" bo przecież wszystko to już napisałem :) widać mój trolling odcisnął swoje piętno.

[Valnek]

z różnych miejsc, w których dotychczas grałem w Wawie, to jest chyba najlepsze. Dobra lokalizacja, dobre warunki, barek z niskimi cenami, ani za zimno - ani za duszno. Nawet w bitewniaka można z powodzeniem grać:) Trochę za ciemno (oświetlenie w stylu "dyskretny klimat kawiarni"), ale do gier w zupełności wystarcza.
Jedyne, czego brakuje to swojskiego klimatu bezpretensjonalnej chamówy (krzyki, przekleństwa, sprośne żarty) - ale po pierwsze - od tego są inne miejsca, po drugie, dzięki temu można spokojnie przyjść tu z małoletnim dzieckiem i żoną.

Jednym słowem - rewelacja:) Nic więc dziwnego, że stoliki się szybko zapełniły - i gdy wróciliśmy na miejsce po obiedzie, po 15, można było rozkładać się na podłodze. Wydaje się że duża frekwencja (a co za tym idzie - niedobór miejsca) będzie chyba jedyną wadą tych spotkań... (oprócz graczy są tam też normalni klienci kawiarni).

Właśnie widziałem, że w battla graliście chyba Skaveny vs Dark Elfy jakbyście szukali kogoś do rozgrywki to mam armie Skavenów na dowolne punkty, choć znajomość zasad 8 edycji kuleje

Traffic - naprawdę szacun za miejscówkę!

[Atamán]

Chyba kliknął mnie do "wrogów" bo przecież wszystko to już napisałem widać mój trolling odcisnął swoje piętno.

Hhahhaha, żaden Twój trolling, tylko mój pośpiech


Z treści ostatniego posta w wątku (bez patrzenia na wcześniejsze, ani na datę) wywnioskowałem, że został on napisany przed spotkaniem:

To jest na Brackiej? Google nic innego nie pokazuje w Warszawie.

Zdziwił mnie brak relacji ze spotkania.


Ok, z tego co piszecie to czuję się zachęcony, by za tydzień miejscówkę odwiedzić.

[xaric]

Nawet nie wiecie jak cieszą te komentarze! Przez niedzielny GRAffic przewinęło się blisko 100 osób bardzo cieszyło nas spore zainteresowanie ze strony rodziców z dziećmi. Księgarnia Traffic Club postara się dostarczyć trochę więcej stołów na spotkanie 9 października, oświetlenie może być lepsze jeśli nie zależy wam na stracie klimatu kawiarni Między Książkami - można włączyć światła ogólne.

Wielkie dzięki wszystkim za przybycie i mamy nadzieję że nie był to jednorazowy wyskok

[waffel]

Księgarnia Traffic Club postara się dostarczyć trochę więcej stołów na spotkanie 9 września,

To się koleżanki i koledzy nie śpieszą na wrzesień przyszłego roku ;)

A oświetlenie moim zdaniem przy większości stołów było odpowiednie (przy naszym na pewno :D), ale był np. mały smutny stolik przy barierce (niedaleko windy) gdzie wprawdzie grali ale wydaje mi się że w półmroku. Nie wiem czy włączenie światła górnego dużo by dało, bo on i tak stał na uboczu.

[xaric]

Zrobiłem edit. Dzięki Waffel - poniedziałek w pracy więc można się zamotać

[xaric]

W pierwszym poście zamieszczać będę przypomnienia o kolejnych terminach spotkań GRAffic Clubu.

[Keleno]

Hej, ktoś się wybiera w niedzielę 9 października na planszaki? Rozważamy z Lotharem możliwość przyjścia

[xaric]

Ja się wybieram

[waffel]

Ja bym ograł swoją nową Sekigaharę, albo klasycznie: Labyrinth, Combat Commander, Washington's War. Czas mam od przedpołudnia do 18.30.

[delavey]

Ktos planuje jutro sunac w gre o tron albo chaos in the old world? ewentualnie ktos cierpi na niepelny sklad w czyms innym ?

[Pierzasty]

Będę jutro z Diuną. Kto chętny, proszę łapać mnie na miejscu lub dzisiaj/rano na PW.

[schizofretka]

pierzasty zaoferował, że może przynieść i wytłumaczyć Diunę / Descenta. Czy ktoś byłby chętny? Ideałem byłoby 5 osób (czyli potrzeba jeszcze ze 3).

[Senthe]

Super, chyba też wpadniemy ze Zbigniewem w któryś weekend