Odi pisze:Przeglądam tę dyskusję i...
mam wrażenie, że przesadzacie.
'A dlaczego Bard jeszcze nie przeprosił?'
'Jeśli Bard nie da fixpacków, to okaże się nieprofesjonalny'
itp
Mam wrażenie, że planszówkowe środowisko się trochę rozbestwiło.
Nie mówię, że jeśli ktoś płaci 110 zł za grę, to może dostać lipę.
No ale ceny gier znamy.
Gry GMT dlatego są drogie, bo są o te 100 zł właśnie lepiej wykonane.
A co do błędów, errat itp - no przecież nie zaczęliście grać w planszówki wczoraj.
W grach, w których jest sporo tekstu błędy zdarzają się bardzo często, i nie tylko przy tłumaczeniach (potrzeba było trzech edycji, żeby TS zyskał obecny wygląd, a i przy trzeciej niezbędne było wypuszczenie poprawionych kart).
Wyluzujcie, bo zupełnie nie rozumiem tych docinków i wjazdów na 'profesjonalizm'
Odi, chyba trafiłeś w sedno z tym rozbestwieniem i najeżdżaniem na brak profesjonalizmu.
Będąc w tzw. środowisku planszówkowym (wojennym - euro - itd itp) od wielu lat (ok. 30), znając obie strony barykady tj. zarówno przygotowując gry do wydania (sławne Paths of Glory - Ścieżki Chwały jak i niesławnych Sukcesorów), jak i grając w planszówki powiem tylko jedno... Panowie trujecie jak najlepsza trutka na szczury.
Czepiacie się szczegółów robiąc problem ze spraw które problemami nie są. Być może spojrzenie moje wynika z tego, ze tak jak napisałem znam obie strony.
Nie wiem gdzie Bard wykonywał polska edycję TS w Polsce czy w w Chinach. Jeżeli w naszym pięknym kraju to chylę czoła...
Mówicie o jakości... Dam przykład. Znalezienie nad Wisłą kogoś, kto choćby zrobi PORZĄDNY podkreślam PORZĄDNY wykrojnik (deska na której umieszcza się wyprofilowane noże do odpowiedniego wycięcia )żetonów lub kart ... graniczyło z cudem. Moje doświadczenia pochodzą z okresu sprzed ok 10 lat, być może wiele się w tej materii zmieniło.
Nie nalezy zapominać o Kaszerowanie planszy - owszem, a jakże ale za cenę kosmiczną, tłumaczenie, kart, żetonów... Sądzę, że Bard wykazał się wystarczającą przytomnością i rozwagą, publikując informacje o edycji i konsultując choćby tłumaczenie kart.
Mam takie wrażenie, że Ci z Kolegów którzy najbardziej narzekają na wady TS, najmocniej żałują, że nie udało im się uczestniczyć w tym projekcie. Taki mechanizm jest mi także znany. Proszę mi wierzyć nie zamierzam nikogo tym postem obrazić.
Któryś z kolegów powyżej napisał że dla osób niedoświadczonych granie w TS może być problemem. Kochani, nie bądźmy mesjaszami i nie cierpmy za miliony. Niech nowicjusze nie mają za lekko
Pozdrawiam wszystkich niezadowolonych.